Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kasiek3082

Dla wszystkich starających się o wymarzone maleństwo:))

Polecane posty

Gość jagodowe ziarenko
Nie martw sie na zaapas. Na naszym prenatalnym dr opowiadal wlasnie o tym ze w calej karierze nie zdazylo mu sie wykryc zadnej wiekszej wady. Glowa do gory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ::)) tez sie stresowalam tym usg w 12 tyg mialam genetyczne nerwy byly bo wiadomo::)) ale nie ma co sie martwic na pewno bedzie wszystko dobrze Paulina ::)) nie mozna ciagle sie martwic trzeba myslec ze bedzie ok bo co usuniesz ciaze nie a to nic nie zmieni i nie potrzebny stres::)) Jagodowe ziarenko jak tam samopoczucie jak malutka ::))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a wogole skupia sie na kosci nosowej u dziecka i karkowej na tym badaniu ultrasonograficznym przy okazji obejrzysz raczki nozki i inne rzeczy Paulina ::))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuje dziewczyny:-) ja to chyba najbardziej boje się tego zespolu Downa.... wiadomo napewno nie usunela bym ale chciala bym bardzo żeby wszystko bylo już ok. Tak, tak, mój maz jest na każdym usg ze mną. Za dużo przeszlismy i teraz na ta ciążę huchamy dmuchamy razem:-) co bardzo mnie cieszy ze mojemu tak zależy.w tamtych ciazach nie chodzil po lekarzach ze mną i jakoś calkiem inaczej to przeżywal a teraz jak juz widzial jak Bombel się ruszal jak podskakiwal w brzuchu jak serduszko mu bilo itd to jest strasznie przejety:-) i razem co wieczór detektorem sluchamy serduszka naszej kruszyny. Dziewczyny nawet sobie nie zdajecie sprawy ile bym oddala żeby ta ciążę donosic:'( za dużo strat na moim koncie żeby się nie przejmować . Wydarzenia z przeszlosci calkowicie zmienily mi myslenie:'(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej::)) ja tez sie balam tego zespolu dauna ale co dzidzia ma kosc nosowa i nie robilam tego testu pappa bo stwierdzilismy z mezem ze i tak nie ma sto procent pewnosci ze sie wykluczy ten zespol. Niby mus po 35 roku zycia trzeba robic musowo i lekarze tez kaza robic ale my nie robilismy. Tez sie martwie czy bedzie wszystko dobrze mam to usg po weekendzie majowym polowkowe juz wszystko bedzie widac ::)) ale czlowiek cale zycie sie martwi ::)) pierw nie chce dziecka bo za wczesnie ::)) pozniej zajsc nie moze ::)) pozniej czy wszystko dobrze::)) Ja jestem dobrej mysli ze u mnie i u ciebie bedzie wszystko dobrze Paulina i trzymam kciuki ::)) Nie dopuszczam innej mysli ze moze byc cos nie tak musi byc dobrze::))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A tak po za tym dopiero bedziesz widziala ze jest z dzidzia wszystko dobrze i ze zdrowa jak urodzisz jezeli chodzi o ten zespol ::)) Bo nikt gwarancji nie da nie stety ::))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagodowe ziarenko
To prawda. A jak sie urodzi to dopiero po lekarzach chodzenie sie zacznie. A u nas z kazdym dniem inaczej. Uczymy sie siebie codziennie. Wczoraj przekarmilam malutką bo ponoc do piersi przystawia sie zawsze kiedy dziecko sie domaga. Ale mala bardzo chce ssac i to koniecznie cycka bo smok jej nie odpowiada. I tak przystawialam zeby nie plakala a ją juz brzuszek bolal bo za bardzo sie najadla a ukoic bol chciala tylko cycem i tak w kolo. W koncu uspilismy ja suszarka. Malutka spala 6,5 godziny tak byla najedzona i zmeczona. Mowie wam. Duzo trzeba sie o sobie nauczyc jak juz dzidzius sie urodzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ::)) Jagodowe ziarenko ale masz juz fajnie troche zmartwien bo nie wiadomo co dzidzi jest ale cieplo sie robi zaczna sie spacery::)) Paulina co tam u ciebie ::)) Ja weszlam w 20 tydzien ::)) i nadal czuje takie bulgotanie w brzuchu ::))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paulina00023
hej dywan:) a ja sie strachu najadłam wczoraj... bo nie słyszałam serca przez detektor cały wczorajszy dzien jak zawsze słyszałam codziennie tak mały sie chyba gdzies schował i cała niedziele nie słyszałam ani dzisiaj rano.... dopiero przed chwila usłyszałam i szczerze myslalam ze juz po mojej bajce:( ale wrociłam do zywych serduszko bije. Ciąza bezobjawowa jedynie co to piersi powiekszone i zylaste normalnie autostrade zyl mam na piersiach. Czekam z niecierpliwoscia na kolejne usg:P Dywan a moze to bulgotanie to wlasnie ruchy dziecka? a tak ogolnie co u was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
te bulgotanie to wlasnie ruchy::)) ale tez codzien nie czuje tych bulgotow::)) niby normalne moj lekarz mowi ::)) dobrze ze ja nie mam sprzetu do sprawdzania serca mogla bym zglupiec ha ha bez przerwy bym badala ::)) ogolnie dobrze sie czuje zapisalam sie po weekendzie majowym na to usg i czekam cierpliwie ::)) Paulina ja mam tez na piersiach duzo zyl i bola mnie nadal piersi to normalne::))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej laseczki co tam u was slychac ciekawego ::))) co tu taka cisza ::)) Jagodowe ziarenko jak tam malutka pisz cos ::)) Paulina melduj jak robaszek rosnie ::))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagodowe ziarenko
Moja laleczka jak marzenie. To ja uczę się każdego dnia czegoś nowego. Dziś pierwszy upalny dzień u nas a ja nie pomyślałam żeby małą rozebrać i była w pajacu na długie rękawy, zawinięta w pieluchę i w czapce. A ja dziwiłam się że mi krzyczy na spacerze a zawsze śpi przecież. No i co chwilę karmiłam na dworze bo się darła a ja nie wpadłam na to że pić jej się chce z gorąca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziewczyny a macie ubezpieczenieubezpieczenia na życie ze świadczeniem z tytułu urodzenia dziecka? mozecie dostac ekstra pieniadze za urodzenie dziecka tylko musicie wykupic ubezpieczenie przed poczeciem (np karencja 10 miesiecy czyli miesiac przed poczeciem). pomijajac oczywiscie dodatkowe atuty ubezpieczenia ;) a skladki nie sa wysokie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paulina00023
Hej laseczki:) u mnie po staremu:) jak nie było objawów tak nie ma:) i w sumie ciesze sie z tego powodu:) brzuch powoli rosnie tzn zaokraglił sie i lekko wystaje:) oczywiscie detektorem codziennie sprawdzam serduszko malenstwa i jestem duzo bardziej spokojna. Weszłam w 12 tydzien a wlasciwie to mam 11t2d za tydzien mam wizyte u mojego lekarza a 14 maja mam badania prenatalne i juz sie nie moge doczekac aczkolwiek strach jest duzy, naczytałam sieo jakims obrzeku i sie zestresowałam ale mam nadzieje ze wszytsko u nas bedzie ok:) Dywan co u ciebie? kiedy masz USG połowkowe? Jagodowe ziarenko fajnie ze juz masz swoja córcie koło siebie:) napisz nam kiedy poznałas plec małej? Dywan a kupujesz juz cos dla swojego maluszka? ja kupuje chociaz wiem ze nie jeden pomysli ze jestem walnieta ale mnie to tak cieszy ze nikt mi tego nie odbierze:P Pozdrawiam was kochane:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej laseczki::)) mialam strach bo pobolewalo mnie pod brzuchem okazalo sie ze pije za duzo kawy i dostalam magnes::)) jutro mam badania polowkowe napisze co i jak ::)) ciesze sie ze u was wszystko dobrze ::))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagodowe ziarenko
płeć poznaliśmy na połówkowym właśnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej laseczki::)) bylam na tym polowkowym na 80 procent dziewczynka zakryla sie pepowinka i nie bylo widac dalej ::)) ha ha nadal nie wiem co bedzie dzidzia bardzo ruchliwa a ja nadal nie czuje tych kopniakow::)) same bulgoty jak na razie::)) ogolnie wszystko dobrze rozwija sie dobrze cieszyc sie tylko ::))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paulina na razie nic nie kupuje zdaze jeszcze ::))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej laseczki co tam u was slychac ciekawego::))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czytam was juz jakiś czas. Tym razem postanowiłam się dołączyć. Mam 28 lat z M staramy się ponad 2 lata. pierwsza ciążę straciłam we wrześniu 2014. Cały czas się staramy ale guzik z tego wychodzi. Może nigdy bym nie odważyła się tu napisać gdyby nie fakt ze serce mi pęka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I zastanawiam się nad jakimś polepszaczem w typie femifertil słyszał ktos o tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozumiem że serce pęka...jeśli Twoje i męża badania są prawidłowe, trzeba próbować, a może spróbujcie w innym klimacie( wszystko na to wpływa), może o różnych porach dnia, a jeśli próbowaliście wszystkiego to ten czas bez dzieciątka poświęćcie dla siebie, a Bóg kiedyś przyniesie niespodzianke.Trzymam kciuki!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
26.04 skończył mi się okres, od 6.05 robie codziennie test owulacyjny aby okreslic owulacje, ale kazdy byl negatywny ( dzis tez), choć na kalkulatorze owulacyjnym własnie w tych dniach ona wypada. Swoją drogą od okresu czesto sie kochalismy i boli mnie od 4, 5 dni glowa...hmm..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zapomnij o kalkulatorze owulacyjnym to nic nie daj. Każdy organizm jest inny. Mi pokazuje owulacje 14-16 dzień cyklu a 18 mam. Radze kupic duza ilość testów i robic codzienni aby ja wykryć albo do ginekologa na monitoring. A dlugo się staracie ja z mężem 2 lata ponad

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzieki za radę:) My rok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja teraz jestem na etapie fermifertil czeka na przesyłkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rok temu bralam beparen woman o pomogl mi w drugim miesiącu brania. Niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety poroniłam w 8 tygodniu. Musiałam się pozbierać o teraz zaczynam od nowa starania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×