Przyrodnik, filmowiec, nurek poszukuje partnerki

Siedza u niego na privie, wszystkie naraz:)

"no nie,nie nasmiewam się ,sory dziewczyny,ale tak jakoś mi was żal,poważnie mówię,atym pseudo nurkiem nie zawracajcie sobie głowy,wiem ,nie warto,pisać każdy może,...." x Jak widać, nie każdy :P Wiesz może, do czego służy ten podłużny, wąski klawisz na samym przodzie klawiatury? :D

"dobrze ktoś wcześniej napisał ze szuka sklodowskiej w ciele angeliny jolie. To pierdzielenie o chemii, ciekawe czy sam piękny, ze modelki szuka" x Nie szukam modelki, tylko kogoś kto będzie na mnie działał również chemicznie (a ja na nią). Nic nie poradzę że działają na mnie bardzo nieliczne osoby. A jak ja wyglądam można zobaczyć tu: x http://www.youtube.com/watch?v=cLtbmgRcE3E x Podawałem już wcześniej tego linka, ale to było kilkadziesiąt kilometrów tekstu temu :)

ma mi być siebie zal, bo raz na tydzień czy 2 pogadam z ludźmi na forum? what the fuck? :D

Smutno

up

Chlopie nie marnuj czasu na kafeterii. Szukaj sobie kogoś na twoim poziomie. Chybas na glowe upadl oglaszajac sie tu.

Zapraszam na badoo.pl

Do Autora: Przeczytalam tylko pierwsza i ostatnia strone + obejrzalam filmik z linka i co mnie od razu uderzylo, to nieodparte wrazenie, ze...cos tu jest nie tak. Nie gniewaj sie prosze i miej na uwadze, ze nie pisze tego, po to zeby ci sprawic przykrosc (chociaz biore pod uwage, ze byc moze sprawie) lub zeby ci dopiec. To, co i w jaki sposob piszesz oraz sposob w jaki sie wypowiadasz, powoduje u mnie wrazenie, ze jestes osoba o niskim poczuciu wlasnej wartosci. Chociaz moze nawet nie. Ty znasz swoja wartosc, ale cos innego, co albo zawsze bylo w Tobie, albo pojawilo sie tam na skutek jakiegos wydarzenia, ktore mialo miejsce w Twoim zyciu, powoduje, ze odczuwasz napiecie i ciagla potrzebe uswiadamiania innym swojej wartosci. Nie jestes soba, nie zachowujesz sie naturalnie. Kreujesz swoj wizerunek na wzor osoby, ktora wydaje ci ze bys byl, gdybys nie byl zamkniety w swojej "skorupie". W taki sam sposob obmysliles sobie swoj ideal kobiety, ktory opisales w pierwszym poscie. To kobieta, ktora twoim zdaniem bylaby Toba zainteresowana, gdybys byl taki, jaki chcialbys byc. Stad taki precyzyjny i zawierajacy rozne, trudne do spelnienia dla jednej osoby warunki opis. Mysle, ze doskonale zdajesz sobie sprawe z tego, ze trudno bedzie ci znalezc kogos, kto podola tym wszystkim wymaganiom. Mysle tez, ze doskonale zdajesz sobie sprawe z tego, ze jest wiele roznych miejsc, w ktorych latwiej byloby ci spotkac kogos o zblizonych to Twoich zainteresowaniach i podzielajacego twoj swiatopoglad a prawdopodobienstwo, ze kogos takiego poznasz na kafeterii jest bliskie zeru. Moim zdaniem, ty wcale nie przyszedles tu w poszukiwaniu kobiety tylko w poszukiwaniu samego siebie. Byc moze myslales, ze poczujesz sie lepiej, jesli okaze sie, ze zadna kobieta nie jest w stanie dotrzymac ci kroku, spelnic Twoich wymagan co do idealnej partnerki, towarzyszki, przyjaciolki lub tez kiedy inni zobacza, jak trudno jest ci dorownac. Ja jednak mam wrazenie, ze tak naprawde przeraza Cie mysl o spotkaniu takiej wlasnie kobiety, jaka tu opisales, bo to bylaby osoba duzo silniejsza od Ciebie i taka, ktora pasowalaby do Twojego opisu siebie a nie do tego, jakim jestes w rzeczywistosci... Dlaczego mysle tez, ze czesto popadasz w konflikty z ludzmi? Ze sprawia ci trudnosc pojscie na kompromis? Ze czujesz sie bardzo samotny?... Nie musisz odpowiadac. Tak se tylko napisalam. A tak na marginesie, to ja tez interesuje sie akwarystyka, krece filmy przyrodnicze, lubie podroze i choc nie z biologii, to tez mam doktorat oraz kochajacego (tak mysle) partnera.

Pani powyżej ma zapewne doktorat z psychologii, a tłumaczenie wszystkiego niską samooceną to ostatni krzyk psychologicznej mody rodem z USA.

Ale muszę przyznać, że tekst jest bardzo dobrze napisany - dawno nie czytałem tak spójnej wypowiedzi w internecie. Co nie zmienia faktu, że analiza jest błędna. Gdybym był słaby i próbował się dowartościować, to nie ciągnąłbym od dwóch lat tego co robię, nie spędziłbym pół roku w Papui Nowej Gwinei pracując w lesie deszczowym, i na pewno nie wypisywałbym tutaj tego wszystkiego co piszę :) Fakt, obecnie, z racji nieodoboru kasy, nie podróżuję tyle ile bym chciał i głównie siedzę w domu, starając się wypracować sobie finansową bazę. Ale nie zmienia to faktu, że wszystko co piszę to szczera prawda, a nie wynik chęci dowartościowania się :) Autorko-psycholożko, możesz podać jakiś kontakt na siebie? Odbijać Cię partnerowi nie zamierzam, ale chętnie pogadam z kimś kto robi podobne rzeczy :)

"Chlopie nie marnuj czasu na kafeterii. Szukaj sobie kogoś na twoim poziomie. Chybas na glowe upadl oglaszajac sie tu." x Nie lubię określenia "poziom", bo sugeruje, że ktoś jest wyżej a ktoś niżej. "Kogoś podobnego", się zgodzę. Ale powiedz mi - gdzie kogoś takiego szukać? Jedyne co mi przychodzi do głowy to ogłoszenia w tych kilku czasopismach które namiętnie czytam (i wcale nie są to czasopisma akwarystyczne :) ), oraz rozesłenie ogłoszeń po wydziałach przyrodniczych wyższych uczelni. x "Zapraszam na badoo.pl" x Na serwisy randkowe na pewno nie wrócę. Mam dosyć odpowiadania na niezwykle złożone wiadomości typu "masz piękne zdjęcia" (chodzi o fotki podróżnicze, krajobrazowe, a nie mnie :P) albo "zazdroszczę podróży". Oraz olewania mnie przez nafochane panny które wprawdzie fizycznie mi się podobają, ale nie mają dość kultury żeby chociaż odpisać "Dzięki za wiadomość, ale nie jestem zainteresowana". Ciekawych ludzi można poznać wszędzie - najlepszy dowód, że jestem tu bodajże ze dwa tygodnie, a już trafiły się trzy sensowne osoby (wliczając domorosłą panią psycholog :) ). Na różnych serwisach randkowych byłem parę lat, i w tym czasie trafiła się tylko jedna osoba podobna do 3 wyżej wymienionych (z którą, nota bene, jakiś czas byłem, pomimo braku chemii).

Też się zastanawiam jak można znaleźć tutaj kogoś sensownego. Wpadam tutaj czasami, żeby poznać świeże odpały społeczeństwa. Topik mnie rozbawił, nawet zapomniałam o zespole cieśni nadgarstka. Za dużo chyba napisałam wczoraj. Mimo, że nie jesteś w moim typie, to nie sądzę, żebyś miał jakiekolwiek trudności ze znalezieniem kogoś w realu. To chyba jakiś projekt - eksperyment.

A z ciekawosci - co to za osoby, te sensowne? Strzelam, ze dwie panie doktor, a ta trzecia?

To co dla jednego jest mega sensowne, dla drugiego może nie posiadać sensu nawet w ilościach śladowych. trzeba by od tego zacząć. - to mówię JA - żywa a bez doktoratu, ba nawet bez magistra :O

A pani psycholog wystawia oceny.

"A z ciekawosci - co to za osoby, te sensowne? Strzelam, ze dwie panie doktor, a ta trzecia?" x Niejaka Alicja Donnikova :) Robi fajne zdjęcia, występuje o dofinansowania, i jest błyskotliwa w tym co pisze :)

no to mamy top 3 ;)

"no to mamy top 3" x Hehe, no :) Teraz czekamy na "topless 3" ;)

haha, o to to już musisz poprosić te panie na privie ;)

"Niejaka Alicja Donnikova usmiech.gif Robi fajne zdjęcia, występuje o dofinansowania, i jest błyskotliwa w tym co pisze usmiech.gif" v Chłopie, strzeż się Alicji. Jeden po znajomości z Alicją zniknął bez śladu, drugi przechodzi ciężkie załamanie nerwowe, a trzeci uparcie twierdzi, ze nie ma pojęcia kim jest Alicja, pomimo że pili sobie z dzióbków przez dwa lata.

"haha, o to to już musisz poprosić te panie na privie" x Nieee, chodziło mi o odrębną kategorię, i trzy inne dziewczyny (bazując na założeniu, że w moim przypadku chemia fizyczna bardzo rzadko idzie w parze z chemią intelektualną ;) ).

Ja z kolei miałam na myśli chemię i intelekt jako całość Co Ci po np. moim zdj. topless skoro i tak nie spełniam twoich oczekiwań intelektualnych ;)

Wiecie co ja zauważyłam:) ze u facetow gadanie nie idzie w parze z dzialaniem. Im wiecej mowi/pisze tym mniej jest sprawczy. Zgodzicie sie ze mna?;D znam takich wielu. Operują językiem sprawnie;) i nie ma to zwykle przelozenia na to co mozna dotknąć, doświadczyć. Tez ciekawa zależność.

"ze u facetow gadanie nie idzie w parze z dzialaniem. Im wiecej mowi/pisze tym mniej jest sprawczy." x [Słowo na "Z", którego nie wolno mi tu używać ;P], wrzucam codziennie co najmniej jeden nowy film na YouTube, a często i dwa, porządnie wyedytowane, z muzyką i opisem, plus codziennie ogarniam 1700 litrów wody w hodowli którą mam w domu, plus montuję jeszcze filmy prezentacje produktów dla firm. Mało? :P

"Operują językiem sprawnie" xxx hehe, chcę takiego i nie musi dużo mówić ;)

Zlotko:* przecież to nie bylo o Tobie:)

I jeszcze jedno:))) nie daj sie tak pod puszczać:))

"I jeszcze jedno :) nie daj sie tak pod puszczać :)" x To mój wontek, i będę się w nim puszczał, a nawet pod puszczał, z kim i kiedy chcę :P Jest tu na forum wystarczająco dużo nieogarniętych ciamajdowatych ciot żeby od czasu do czasu warto było tupnąć nogą i bronić męskiego chonoru ;)

Nie ma to jak puścić się przez internet. :O