Przyrodnik, filmowiec, nurek poszukuje partnerki

Dobra, to dzięki:) chociaz mogloby byc ciekawie.

No proszę, w końcu jakieś konkrety:)

Nio machnij do niego

A gdybys napisal artykul do national geog. na przyklad. Spotkalbys sie z adekwatnym odzewem do oczekiwań swoich. Opisalbys to co cię interesuje w tej gazecie

"A gdybys napisal artykul do national geog. na przyklad. Spotkalbys sie z adekwatnym odzewem do oczekiwań swoich. Opisalbys to co cię interesuje w tej gazecie " x Do Travelera swego czasu napisałem reportaż z Papui Nowej Gwinei. Ale to tak na marginesie. Ogólnie noszę się z pomysłem napisania do kilku czasopism które namiętnie czytam - była o tym rozmowa kilka kilometrów tekstu temu, tu, w tym wątku :)

No dobrze, proszę Szanownych Pań Pod Puszczaczek z tableta :P Nieoczekiwanie się dzisiaj gorąco zrobiło na tym wątku, ale na koniec nawet wszyscy zaczęli mówić do siebie jak ludzie ;) W zwionzku z tym idę psać :) Dobranoc :)

Idz psac

Bo Pani Pod Puszczaczka nadaje ton topikowi Pana Przyrodnika...i wszyscy staja sie lagodni jak barnki:) albo gryzzza jak misie:D grizzli. Ale Pani Pod Puszczaczka:) przyplacila to wlasnym wątkiem, który padł:)))) heh. Tez idę spac:)

oj pani doktor, nieładnie ;)

Faceta chyba nie lubią w realu. Ludzie z pasjami trzymają się razem i bardzo łatwo jest znaleźć partnerkę w takim towarzystwie. Te bajeczki które opowiada o cudownym przeżywaniu pasji. To chleb codzienny wielu ludzi. Z nim jest coś nie tak. To tak jak bym zabrał ze sobą ten cały majdan przeżyć na jakąś zacofaną wiochę i rozpowiadała o swoich dylematem szukając zrozumienia. Bo w grupie ludzi z pasjami jest cienki.

"Ludzie z pasjami trzymają się razem i bardzo łatwo jest znaleźć partnerkę w takim towarzystwie." x Po pierwsze - niestety dziewczyny mające pasje biologiczne bardzo rzadko mają "chemiczny" wygląd. Po drugie - fakt, nie trzymam się z akwarystami, bo z większością z nich przestaję mieć o czym gadać, gdy tylko skończy się temat ryb. A ile można gadać o rybach? Podobnie jest z osobami nurkującymi "normalnie", czyli turystycznie. Kręcą ich wyjazdy w ciągle nowe miejsca, jarają się sprzętem dla samego sprzętu, i wcale nie są zainteresowani prowadzeniem długotrwałych obserwacji jakichś maleńkich rafowych rybek, których z racji wielkości prawie wcale nie widać. I zarówno akwaryści, jak i nurkowie niestety mają bardzo podobny sposób spędzania czasu wolnego - to znaczy impreza, w miarę możliwości suto zakrapiana alkoholem. Plus wygłupy typu "przebieramy się za Elvisa". Nie odnajduję się w takich klimatach.

"Te bajeczki które opowiada o cudownym przeżywaniu pasji. To chleb codzienny wielu ludzi." x Jeśli to "chleb codzienny", to w takim razie chyba nie są to "bajeczki", co? Sam(a) sobie przeczysz :)

"Ludzie z pasjami trzymają się razem i bardzo łatwo jest znaleźć partnerkę w takim towarzystwie." x A, jeszcze jedno - a co w sytuacji, gdy dana pasja jest głównie domeną facetów? A tak się składa, że akwarystyka właśnie taka jest. Dla większości kobiet to "tylko jakieś głupie rybki". Poza tym, czy Ty sam(a) masz jakąś faktycznie dużą i ważną dla Ciebie pasję, i czy udało Ci się znaleźć w swoim środowisku partnera / partnerkę która(y) ją podziela? Czy może nie masz z tym żadnych doświadczeń, a tylko mówisz to co Ci się wydaje, czyli lecisz stereotypem?

Glupiś, bajeczki na które łapiesz i nawet tutaj cienko ci to idzie. Te bajeczki są ok gdzie indziej tylko normalnie to zwykła sprawa, ile można gadać o podstawach. Akwarystyka, ogarnij się, gdzie ty żyjesz. Gdybyś w tym siedział to byś wiedział ile jest kobiet w tym. Wejdź na odpowiednie forum i przestaniesz gadać bzdury. Mam pasję, ale akurat z tobą nie ma sensu o tym gadać. A już napewno tutaj o tym pisać.

"Gdybyś w tym siedział to byś wiedział ile jest kobiet w tym." x Złotko, w temacie ryb siedzę od dziecka, a zajmuję się filmowaniem wystaw i targów akwarystycznych od ponad dwóch lat. Mój kanał na YouTube ma ponad 6 milionów wyświetleń, bywam na imprezach i w Polsce (Wrocław, Katowice, Łódź, Warszawa, Drozdowo pod Łomżą), i na świecie (Hanover, Norymberga, Londyn, Sankt Petersburg), i naprawdę wiem co mówię.

"Mam pasję, ale akurat z tobą nie ma sensu o tym gadać. A już napewno tutaj o tym pisać." x Nikt Ci nie każe. Ale zanim założysz, że nie ma sensu o tym gadać, to zobacz może najpierw ile już to zostało na ten temat napisane, i czy aby na pewno byłby sens poświęcać na to tyle czasu, gdyby to była zwykła ściema :)

Moja dobra rada - oducz się pisania tego cholernego pobłażliwo-protekcjonalnego wyrażenia: złotko".

Ty kupisz sam z siebie chyba. Weź mnie nie załamuj. Nie chce mi się z tobą gadać. Człowieku chyba masz coś z mózgiem. To są fakty, zobacz ile jest w tych tematach kobiet interesujących się tym. Na polskich i zagranicznych. Już nie mówię o zarejestrowanych tam i dzień w dzień zalogowanych. Mam podać liczby ? Ale to może sobie sprawdzić sam. W tym momencie twoje wyczyny są dla mnie niczym tym bardziej. Obrażasz kobiety lub ślepy jesteś. Jaki gnojek manipulant. Żegnam dupku. Owocnych łowów na kafe hehe.

"Moja dobra rada - oducz się pisania tego cholernego pobłażliwo-protekcjonalnego wyrażenia: złotko" x Używam go wyłącznie wtedy, gdy ktoś mnie zaczyna atakować, twierdząc że: a). kłamię b). próbuję kogoś łapać na "bajeczki" c). nie wiem o czym piszę d). różne inne personale wycieczki (np. takie, że jest dla mnie polecany psychiatryk, albo inne tego typu kwiatki :P ). Akcja powoduje reakcję - o ile się nie mylę, mówi o tym III zasada dynamiki Newtona :P

O boże takiego wymądrzałego typa mieć na codzień to koszmar.

"Obrażasz kobiety lub ślepy jesteś. Jaki gnojek manipulant. Żegnam dupku." x Nie jestem ślepy, i nikogo nie obrażam. W przeciwieństwie do Ciebie. Nie twierdzę, że w tym hobby nie ma kobiet. Twierdzę tylko, że jest ich bardzo mało, a te co są - nie budzą we mnie chemii. Co wcale nie znaczy, że nie są to pozytywne, zakręcone dziewczyny - bo są. Ale bez chemii związek się nie uda, to jest chyba jasne? Jak do tej pory, znam w polskiej akwarystyce trzy dziewczyny, które są dla mnie w miarę "chemiczne". Jedna jest zajęta (a nawet gdyby nie była, to raczej nie znaleźlibyśmy płaszczyzny porozumienia w kwestiach poza-akwarystycznych), druga ma totalnego świra na punkcie paranauki, parapsychologii i tym podobnych rewelacji, a trzecia pojawiała się sporadycznie na kilku imprezach na których byłem, ale ostatnio jej nie widuję, a na odnalezienie jej raczej nie ma szans. Co do zagranicy, to dziewczyny "chemiczne" owszem, występują na stoiskach wystawców na targach, ale są to wyłącznie wynajęte hostessy, które nie mają pojęcia o tym co reklamują. Wiem, bo zagadywalem nie raz. Tak się przedstawia bilans na dzien dzisiejszy. I wierz mi, naprawdę mam oczy dookoła głowy, jak tylko gdzieś jadę na kolejną imprezę.

należy jednak pamiętać, że siły te się nie równoważą:D hehh

"O boże takiego wymądrzałego typa mieć na codzień to koszmar." x Oczywiście. Dlatego z całą pewnością nie jesteśmy dla siebie :P

"należy jednak pamiętać, że siły te się nie równoważąsmiech.gif hehh " x Celna uwaga. Brawo :) Wikipedia über alles ;)

nie szkoda ci czasu na te przekomarzanki? :P

wlaśnie, przecież i tak żadna tutaj ci do pięt nie dorasta:P

Trochę szkoda, ale biorąc pod uwagę, że i tak pracuję przy komputerze, to jest to miła chwilowa odskocznia dla relaksu :) Poza tym dzięki temu topik jest wciąż aktywny, i oddziaływuje na społeczeństwo ;)

"wlaśnie, przecież i tak żadna tutaj ci do pięt nie dorasta" x O, nie zgodzę się. Znam co najmniej jedną tutaj, która mnie zdecydowanie przerasta :)

A poza tym wciąż liczę na to, że jedna z drugą, wkurzone tym co tu wypisuję, będą o tym gadać ze swoimi koleżankami. Więc "hyr pójdzie po narodzie", mój mem się rozniesie, i może przez zupełny przypadek wpadnie jednak we właściwe ucho.

Wiesz co..jak byś takie rzeczy na forum tematycznym wypisywał to byś wyszedł na jakiegoś żałosne dupka. Koleś przecież jak ciebie ludzie rozpoznają to będzie taka beka z ciebie. Facecik z kafe hehe.jak tam Twoja faza kosmicznych przeżyć. Szukasz uwielbienia wśród pospólstwa ? Może załóż temat akwarystyka na kafe hahaha konkurencję zrobisz :-) haha ciekawe kto by z tobą o tym pisał. Ugotuję się chłopak zaraz.