Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

KOCHANKI, co macie z romansu z żonatym facetem

Polecane posty

Gość niekochanka
A ja wam coś powiem "kochane" żonki. Dziwicie się kochankom, dziwicie się mężom, oskarżacie o rozbijanie rodzin, zabieranie ojca dzieciom itp... A pomyślałyście ile w tym jest Waszej winy? Opowiem Wam krótką historię. Nie jestem kochanką, bo mam zasady, których się trzymam. Ale mam też znajomego, który jest żonaty. Poznaliśmy się 5 lat temu, obecnie jest 3 lata po ślubie. Od 2 lat usilnie chce mnie namówić do związku, powtarza mi jaka jestem wspaniała i co we mnie widzi. MA ŻONĘ. Pytam się go więc stale: "dlaczego się ożeniłeś, znaliśmy się wcześniej"? I dopiero ostatnio mi odpowiedział: Jego żona była fantastyczną kobietą, miała pasje, zainteresowania, pracę, dbała o siebie i niego, interesowała się jego życiem. Kiedy mnie poznał byli już zaręczeni po 5 latach związku. Został z nią więc, bo był jej pewien, bo była czymś stałym, czymś co dobrze zna. Ja zniknęłam, nie chciałam przeszkadzać. Ale po roku od ślubu znów się odezwał. Okazało się, że żonka pięknie udawała, a w ciągu ROKU: przestała o siebie dbać (przytyła 10 kg!), przestała się nim interesować, nie rozmawia z nim, rzuciła pracę i najchętniej siedziałaby w domu i oglądała seriale, ewentualnie plotkowała z koleżankami. Zero seksu, a jak już to pod kołderką, po ciemku. Nie dziwię mu się, że szuka innej. Ja też mam męża. Po dwóch latach małżeństwa nie zmieniło się nic w naszych malżeńskich relacjach. Nadal o siebie dbam, nadal pięknie wyglądam i go pociągam. Interesuję się jego życiem i jego problemami. Gdyby nie to, że mam męża, prawdopodobnie stałabym się kochanką owego znajomego. Dlaczego? Bo on potrzebuje czegoś "normalnego", a niestety, jeżeli kobiecie ktoś cały czas powtarza, że jest wyjątkowa, to ta w końcu ulegnie. Ponadto dochodzi współczucie. Kobiety! To, że facet Was zdradza to nie zawsze jest tylko jego wina. Pomyślcie o tym. Dbajcie o swoich mężów. To, że macie obrączki na palcach nie zwalnia Was z budowania ciągłych relacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bycie kochanką żonatego to przywilej i zaszczyt. Byle jaka kobieta to może zostać żoną czy dziewczyną ale tylko wartościowa kobieta zostanie kochanką i będzie mogła być jego potajemną namiętną miłością

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak to co z tego mam?. Jego. W sumie to juz nie mam bo zakonczylam to pare dni temu. Ty mylisz pojecie d***** a kochanka. Nie spotykamy sie po to aby odbebnic w lozku a on ma nam za to cos kupic tylko spotykamy sie i kochamy bo lubimy to robic. I tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
super seks, duuuzo kasy i prezentów. wiecej nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alka z bialobrzegow
W taki sposob wulgarny pisze tylko zona zostawiona przez meza. I szuka winnej czyli kochanki. No coz pomysl jaki,masz problem i pracuj nad tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niekochanka dziś Zgadzam się z Tobą. Sama nie jestem ani żoną, ani kochanką, ale moje koleżanki, to praktycznie same żony i matki. I sama widzę jak po urodzeniu dziecka, mąż idzie w odstawkę, ma pracować na rachunki, nic do powiedzenia nie ma, o seksie niech zapomni, bo nie(jedna nie kocha się z mężem od 2 lat, dla mnie tragedia) i wozi wszędzie, gdzie im się zachce. Więc, takim mężom, wcale się nie dziwię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosciowappp
Hmm nie daje od 2lat. Taka zona myslac ze urodzila dzieci obraczke maz nosi. To jest uwiazany na wiecznosc. I na wiecznosc ja kocha a ona nie dajac nic z siebie tak zyje. Predzej czy puzniej to sie rozpada bo mezczyzni jednak w duzej mieze przywiazuja uwage do seksu. Jesli wogole go nie ma to na bank zawsze bedzie inna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie zawsze jest tak, że żona nie "daje"- co to w ogóle za określenie... moja przyjaciółka miała taką sytuację, że zdradził ją mąż, a w sprawach łózkowych było super, zwierzała mi się, nawet jej zazdrościłam, w sensie pozytywnym, bo mój ówczesny facet w łózku był kiepski. A mąż ją zdradził z koleżanką z pracy. Inne koleżanka miała za długi język i przez znajomych znajomych się wydalo. Także nie ma reguły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi tez kupił obrączkę :) zonie złotą a moją z brylantami :D I co cipcie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żonaci mają tę zaletę że są dyskretni..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam przesrane stracilam zdrowie opinie i kolezanki-a taki byl mily na poczatku i tyle obiecal ,mowie wam to pieklo! psychika zryta a na koniec jak powiedzialam ze nie jestem do wynajecia na godz . i tez mam wymagania co do zwiazku to znalazl inna , a jego stara jeszcze dlugo po zerwniu mnie podejrzewala. Lazil sobie gdzie chcial ,na moje konto i mial spokoj bo go stara nie podejrzewla ze juz ma druga .Ityle z tego miala: Powinno sie karac takich draniow za wyludzanie sexu,za obietnice-ktorych oni nigdy nie spelnia bo wcale nie maj tkiego zamiaru.Jedynym ich celem jest ania zabawa uwierzcie mi nawet gdy przysiegaja milosc-bo dla nich milosc to spelnianie swoich zachcianek czyims kosztem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zobaczcie ze zyskuje tylko kochanek zostaja oszukane dwie kobiety-dajecie mu to czego on chce ,to co wy chcecie macie tylko w czasie przyszlym ktory nigdy nie nastapi po waszej mysli,on ma teraz wszystko czego chce- a wy sie oczerniacie na wzajem ktora gorsza- dajecie mu przez to sile -oooo kochaja mnie dwie kobiety -jaki jestem wspanialy- niech sie o mnie bija a najlepiej pozabijaja bo ja jestem piekny pan ,zimny dran i dla panow i dla pan.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 2015.09.08 kochanką zostaje podła k***a bez wstydu i honoru,każda orze jak może

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:06 Zapewniam cię, że nie wszyscy faceci tacy są. Nie każdy karmi swoje ego w tak prostacki sposób jak opisujesz, że mógłby się zachować. Nie dla każdego jest to tak płytkie i powierzchowne. Niektórzy chyba chcą tylko dokopać kochankowi. Tak jak by ktoś nie miał pojęcia jak różne nogą być sytuację. Nie wiem kto tak naprawdę zna jakiegoś faceta, który zniszczył sobie życie tylko po to aby przez chwilę interesowały się nim dwie kobiety. Kompletna bzdura,napewno nic przyjemnego i żaden cel w tym. Ale mało który facet przyzna się, że to cholernie trudna sytuacja niestety, kupa bólu może być z tego i nie wszyscy potrafią się podnieść przez lata jeśli uczucie było prawdziwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eufemizm
Nie rozumiem punktu widzenia niektórych pań, które krytykują kochanki. Maszkary, brzydule, pasztety, które nie potrafią znaleźć sobie męża? Drogie żony aż tak źle oceniają gusta własnych mężów? To się zastanawiam jak Wy same wyglądacie skoro Wasi małżonkowie zdradzają Was z pasztetami. :D Po drugie nie każda kobieta ma potrzebę wychodzić za mąż, nie jest to dla wszystkich priorytetem i największą ambicją w życiu na całe szczęście. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobiety tutaj twierdzą, że jak będą o siebie dbały , o dom itd to mąż ich nie zdradzi bo ma wszystko w żonie- żonę, przyjaciółkę, kochankę. Prawda jest jednak inna. Odniosę się tu do sytuacji mojej znajomej. Ona- śliczna, zadbana, subtelny makijaż, szczupła, inteligentna, zaradna. ON- przystojny, pracowity, wysportowany itd. No jednym słowem małżeństwo idealne. Zawsze za rączkę, misiu, pysiu, spędzanie czasu razem z dziecmi, kolacje we dwoje itd . No i cóż.. zdradził ją z kobietą straszną. Niska, piegowata, ruda , widać, że życie ją 'zmęczyło' . On później sam przyznal , że pna mu się w ogóle nie podobała ale miała w sobie to coś , tą radość z życia itd miała coś czego jego żona nie miała. także możecie drogie żony sobie leżeć , pachnieć, latać po kosmetyczkach a przyjdzie jakaś raszpla z TYM CZYMŚ i pozamiatane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam świetnie płatną pracę. Pracuje w niej 8 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11;48 dla mnie piorytetem jest rodzina,praca i nasze pasje nie każda kobieta pozwoli sobie zostać kochanką,to wyrachowane suki,pozbawione godności ma w sobie to coś? tak ,c**a swędzi non stop,nie ma problemu dobierać się do rozporka cudzego męża wykolejone d****i

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:37 A co miał powiedzieć ten mężuś? Że ładniejsze nie chciały rozłożyć nóg przed żonatym roochaczem? Wziął pierwszą lepszą brzydulę, która się zgodziła na seksy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
żona może być bez zarzutu pod każdym względem,ale jak trafi na nieodpowiedzialnego k****arza,ma dosyć małżeństwa z nim szanuje siebie,bliskich i brzydzi się zeszmaconym mężem-wyrasta mur, zdrajca kanalia bardzo szybko pociesza się gejszą,trafia na dupodajkę,których nie brakuje i jak szczury w kanale uprawiają miłość fizyczną,która jest tylko wyżyciem się seksualnym,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie nauczy się starego psa nowych sztuczek!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hejhejhej99
Ja bylam kochanka, teraz jestem partnerka.. Rozstali sie z zona, ich malzenstwo trwalo niecale dwa lata. Z czego po roku juz w ogole nie uprawiali seksu (widzialam jej pozew). Potem poznal mnie. To byla szalona milosc.. i w koncu byl rozwod. Teraz mieszkamy razem juz kilka lat, mamy dziecko - z nia nigdy nie chcial. Nie chce slubu - w tej chwili to nic dla mnie nie znaczy.. Tworzymy fajny zwiazek. Mam w nim duze oparcie, jest moim przyjacielem. Przy innych, nawet najblizszej rodzinie jest skryty.. przy mnie sie otwiera. W sypialni nadal ogien. Chociaz.. kiedy zapomni o moich urodzinach, czy sie posprzeczamy z sentymentem wspominam poczatki znajomosci..ale.. latwo jest utrzymac znajomosc z kochankiem w swiezosci, z motylkami w brzuchu.. to dziecinnie proste, kiedy widujecie sie stosunkowo rzadko, laczy was namietny seks, ciekawe rozmowy, przytulanie, szampan, prezenty.. chwile sa kradzione, widujecie sie rzadko i jestescie siebie ciekawi.. ale kiedy dochodzi proza zycia - dzien w dzien razem, ciaza, porod, dzieci, obowiazki.. jest duuzo ciezej. To przytlacza.. Czasami zostawiamy synka u mamy i wyjezdzamy na weekend do hotelu.. i nie wychodzimy z lozka.. tak jak kiedys... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To się rozszczekała jakaś kochanica. :D Tak jasne żona po ślubie nagle zbrzydła,, przytyła 10 kg i już nie chciała seksu a ty jesteś taka pikna i namiętna ze aż zostałaś dziffką żonatego :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
d***** mają to coś-czyli,są puszczalskie,bezwstydne,bez zasad,nieważne ,że to mąż innej kobiety-ją to rajcuje,ze może dać mu d**y i obciągnąć.../sic/ gardzę tymi szmatami,patologią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
te szmaty to prostytutki,coś za coś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×