Moje dzecko nie chce miec komuni ,ani na religie chodzic

U nas jak już pisałam wyżej dzieci idą do Komuni w 3 klasie . Jak jej za nic nie przekonasz teraz to ona raczej już nigdy się nie zdecyduje. Nas jest 3 w domu pamiętam jak chodziliśmy na nogach 5km do kościoła i dla nas to nie była kara , już tu się udzielałam wyżej może ostrzej , widac że mała nie zna kościoła z dobrej strony tylko od złej bo była zmuszana , moja siostra zaraz jak zaczeła ładnie czytac sama biegała do księdza ze ona chce czytac modlitwe wiernych itd , ma teraz 20 lat i może od pol roku tego nie robi . Przecież dużo dzieci wytrzymuje w kosciele chodza same do koscioła chętnie . Ja miałam 8 lat jak chodziłam z koleżankami na różance,majówki , drogi krzyżowe też czesto czytałam ,śpiewałam itd . I bez bicia się przyznam że mialam czas kiedy nie chodziłam wcale do koscioła -miałam wtedy 18-19 lat bo mój chlopak nie chodził . Mój mąż też kosciół znał tylko ze świąt a jak wiedział że np chce isc na 10 do koscioła to on mowił że pojedzie ze mna np na 16 . I Staramy sie być w tym kosciele.

tataaaa, taaaa i myślisz ,ze 16 latek juz dobrze wie co chce , a czego nie chce i wierzysz na sleo ze jego nie chce to żadna fanaberia? hahaaa wierz dalej Dla mnie czy gowniarowata 8 latka, czy gowniarski 16 latek podlega rodzica wychowaniu, mojemu wychowaniu, i mam prawo oczekiwać przyjęcia skaramentow od dziecka W KKK NICZYM nie rozni się komunia ,od bierzmowania, powiem więcej..bierzmowanie to sakrament o wiele bardziej wazny od komuni, komunia nie jest oficjalnie sakramentem,aczkolwiek bardzo tez wazną ceremonią Katolika Co z tego ze 8 latek ma mieć komunie jak wy machniecie reką na 15 latka, czy 16 dając mu prawo nie przyjmować bierzmowania jeśli to również jest BARDZO wazny sakrament dla Katolickiej rodziny ? Dal mnie jako katolika, matki i KK NIE ma zadnej roznicy w Komuni i bierzmowaniu, sa to 2 bardzo ważne uroczystości w KK Nie widze powodu aby wymagac czegos od 8 -10 latka a odpuszczać mu to samo za kilka lat ,bo ma 15 lat Sami nie jesteście konsekwentni

Dokładnie, autorka niewiele ma wspólnego z kościołem i córka idzie jej śladem co jest raczej naturalne , taki ma przykład. Więc nie widzę powodu dla którego córka miałaby chodzić na religię czy do komuni.

autorka nie jest jakąś gorliwą katoliczką, ale jest wierząca i chyba kk nie jest jej całkiem obojętny w takim razie powinna zapisać córkę do komunii przynajmniej będzie miała czyste sumienie i świadomość, że postąpiła słusznie z własną wiarą a potem niech wypisuje córkę z religii jak chce no chyba że jednak kk jest jej całkowicie obojętny, tak samo jak i komunia córki bo ciężko stwierdzić jakie podejście ma autorka do kościoła

"Bo wiary nie można nakazać " x wiary oczywiście nie, ale sakramenty religijne - owszem wiara, a religia to dwie różne rzeczy dziwne, ze tylu ludzi nadal myli ze sobą te dwa pojęcia nie każdy wierzący w boga jest katolikiem, czy nawet chrześcijaninem

''Te verde a jak dziecko Ci powie, że przestaje w ogóle chodzić do szkoły to też uszanujesz jego zdanie? ' A nie przesadzasz przypadkiem? Od kiedy pozwalanie dziecku na cos oznacza, ze godzimy sie na kazda jego fanaberie. Rozumiem ze ty nie pozwalasz dziecku wybrac koloru koszulki, z obawy, zeby jutro nie przyszlo przedstawic ci narzeczonego z Emiratow Arabskich?

Słuchaj może to glupie co teraz napiszę ,ale może wy czasem przejdzie się z nią do kościoła nie musicie jej męczyć w kościele tylko np ładna pogoda stanąć gdzieś na zewnątrz. Teraz jest czas odpustów w kosciołach po kościele kupić loda czy watę cukrową - nie mowię o typowym nakazie i przekupywaniu - zobaczy ze inne dzieci chodzą z rodzicami opowiedz jej jeszcze raz kim był Jezus , jak żył co go spotkało itd nie musisz jej ciągać na siłe i kazać iść do komuni w tym roku z resztą ona chyba ma komunię za rok ?

ogólnie to przecież rodzina powinna wychowywac dziecko w wierze , ale skoro rodzina nie umie się określić to co dopiero dziecko?

Wlasnie to niesamowite jest, ze chyba polowa dyskutantek doslownie chce zmuszac dziecko do wiary. Jezusowi byloby przykro, nie?

Porównywanie wyboru koloru koszulki do przystąpienia do komunii może zastosować tylko nietolerancyjna ateistka. Porównanie kompletnie z doopy.

te verde - zaloguj się sama nie dawałabyś dziecku mięsa gdyby chciało, ale przeszkadza ci to, że ktoś komu zależy na sakramentach chce posłać dziecko do komunii wbrew jego chceniu żałosna hipokryzja

"zmusić" chcą do przystąpienia do sakramentu, a nie do wiary ciemna maso

Nie trzeba wierzyć ani w boga ani w jezusa by przyznać słuszność decydowaniu matce o własnym ośmioletnim dziecku, a nie uleganiu fanaberiom dzieciaka :)

Zalezy? Tak zalezy, ze nawet sie do kosciola nie pofatyguje. I nie wymyslaj, ze nie podalabym miesa, bo wcale tak nie powiedzialam. Logowalam sie wczesniej ale to to mnie wylogowuje, sorry.

a jak twoja corka dzis ci powie ze ona woli dziewczynki i na bank jest lesbijka to to uszanujesz bo ma 7 lat i wie co mówi?

uszanuj wole dziecka widac ma więcej rozumu od co niektórych , moje dzieko zostało przymuszone szantażem ze strony babć tak tak w XXI w takie rzeczy na religie chodzi bo babcie ale ma wywalone na księdza i mity o których opowiada ja zresztą też , chodzi bez sensu i co zrobic

przynuszona do komuni przymuszona do b ieżmowania ale nie do końca dałam się i tak do bierzmowania poszłam z partyzanta bez spowiedzi i opowiadania obcemu mężczyznie na ucho grzechów [ to jest chore i poniżające dla rozgarnietego człowieka ] poszłam na odczepne dla rodziny i zyje mam się bardzo dobrze , młodzi mają więcej rozumu od byłych komunistów bo juz chyba tylko oni chadzają na sekciarskie obrządki

A za pare lat wymysli ze jest za eutanazją , i bedziecie leżeć pod plotem

''a jak twoja corka dzis ci powie ze ona woli dziewczynki i na bank jest lesbijka to to uszanujesz bo ma 7 lat i wie co mówi?'' No uszanowalabym, a co mialabym zrobic? Wpierdziel spuscic, jak co niektorzy kochajacy rodzice? Wlasnie o to chodzi, ze taka deklaracja dziecka, ze jest lesbijka czy ateistka malo znaczy, nie ma wielkich konsekwencji (co to za problem przystapic do komunii pozniej, jesli zmieni zdanie) wiec nie widze powodu robic dziecku piekla o cos takiego. Bo matka, ktora w niedziele nie pojdzie do kosciola to wybacz, ale zadna katoliczka, nie o jej uczucia religijne tu chodzi, a o 'co ludzie powiedza'.

No tak czyli 7 latki mogą teraz wszystko bo są mądre wiedzą czego chcą od życia ;) Hahaha

Wszystko zależy tylko od autorki i od tego jakie ona ma podejście do kk i sakramentów, a nie jej dziecko. Kościół nakazuje przecież chrzest i komunię dziecka. Pytanie teraz podstawowe - czy autorka liczy się jednak z (przynajmniej niektórymi) nakazami kk czy ma to wszystko gdzieś? Bo ciężko jednoznacznie stwierdzić z jej wypowiedzi. Z drugiej strony jakby miała to kompletnie gdzieś to raczej nie zakładałaby tego tematu. No chyba że po prostu przejmuje się jedynie opinią innych ludzi na ten temat (?) Ale to by dopiero było głupie i niedojrzałe...

Ja stawiam na to, ze autorka boi sie opini ludzi nie tyle w kwestii komuni, ale tego wlasnie, ze pozwala dziecku decydowac - bo wielu, jak widac i tu, takich, ktorzy uwazaja, ze dziecko musi robic dokladnie to, co kaza mu rodzice. Widocznie im sie zycie nie udalo i chca sie spelnic przez zycie dziecka ;) Autorko, moze nieslusznie cie oceniam, bo malo mam informacji, w razie czego przepraszam :)

"Bo matka, ktora w niedziele nie pojdzie do kosciola to wybacz, ale zadna katoliczka" x sorry, ale nie wiesz kto czuje się katolikiem, a kto nie, a tym bardziej kto posiada uczucia religijne, a kto nie wielu ludzi nazywa się katolikami, choć nie przestrzegają wszystkich jego nakazów owszem, nie są przykładnymi katolikami ani praktykującymi, ale jednak są katolikami skoro utożsamiają się z kk i jego głównymi założeniami może dla autorki nie jest ważne chodzenie co niedziela do kościoła, ale sakramenty św już tak?

No tak autorka nie wie jak dziecko przekonać , czy lepiej nie przekonywać . Po pierwsze przecież to dziecko nie idzie jutro do tej komuni tylko za rok albo 2 , bo teraz w każdym mieście jest inaczej . To jeszcze małe dziecko a mówicie żeby ją traktować jak dorosłą ! Gdybyście tu mówili o 20 latce to ok rozumiem że matka nie ma nic do gadania ,ale to jest 7 letnie dziecko !! i chyba nikt tego nie widzi . Jesli chcesz aby poszła do tej komunii to po prostu zacznij z nią chodzić do kościoła (wielkie nawrócenie rodziny wtedy będzie) a jak nie chcesz to olej komunie a za pare lat młoda albo bedzie ci wdzięczna albo będzie ci to miała za złe !! Rozumiem matki które słuchają swoje dzieci i rozmawiają z nimi i rodziców którzy traktują jak człowieka swojego dziecka ale sa jakieś granice prawda? Przecież 7 latka nie może mieć wpływu na wszystko bo jak będzie miała 14 lat to sobie z nią nie poradzicie , wiele ludzi nawet nie pamięta jak to było mieć 7 lat a ona ma SWOJE PRAWA . Szanujmy dzieci kochajmy je ale wyznaczajmy jakies granice . To wasza zasługa że ona jest taka . Podejdz kiedys do koscioła i zobacz jak tam sie zachowują dzieci . U nas dzieci siedzą same w 1 ławkach mają 3-4 lata albo i więcej ,grzeczne wiedzą jaką modlitwe mowić wiedzą kiedy ukleknąc i wstać , nie gadają w kościele , znam chłopcow co sa ministrantami o 4 roku zycia a teraz maja 19 lat !! Po prostu jak dziecko jest wychowane w katolickiej rodzinie to dla niego to wszystko jest normalne ,a ze sa mamusie co boją się ze dziecko złapie zarazki w kosciele i że dziecku dzieje się krzywda no to tego się nie zmieni .

dlaczego 3/4 z was ludzi świadomych i rozumnych chce zmuszać dzieci do przynależności sekciarskich , co z wami ? polska chorym krajem mało rozgarniętych obywateli

taaaa "spełnić" się przez życie dziecka poprzez nakazywanie małemu dziecku komunii ponieważ jest się osobą wierzącą :D palnij się w łeb spełniać przez własne dzieci to można AMBICJE, ale nie religijność durna pało

i jeszcze jedno skąd 7 latka ma wiedzieć że jest lesbą ? A wy to już uszanujecie bo to decyzja dziecka . To jak dziecko w zimie bedzie chciało wyjsc w majtkach na pole to przez szacunek do dziecka pozwolicie jej na to ? A jutro zacznie palić papierosy -świadoma pewnie bedzie że niszczy sobie zdrowie ale wy nie bedziecie miec argumentów bo przeciez ma prawo decydowac o swoim życiu. Może zioło jakaś sekta w wieku 9 lat , a w wieku 12 lat bedzie pewna ze chce ślubu bo sie zakochała i bedziecie szanowac jej decyzje i zezwolicie jej na to . Podaje tylko przykłady w których napewno jako matki powinnyscie zaalaromwać . Chyba dziecko powinno odróżniac dobro od zła co jej wolno a co nie . Kto powiedział ze tu sa matki ktore miały źle w zyciu ? Nie tu są kobiety które po prostu wiedzą że takie małe dzieci powinny miec wskazaną drogę tą początkową a póżniej już powinny iśc własnymi drogami nie koniecznie takimi jak rodzice poprowadzili mogą zboczyć szukac innego celu popelniac bledy i za nie placić a teraz rodzice sa od tego

Świadomi i rozumni ludzi dają innym prawo do decydowania o sobie i o ich dzieciach.

No faktycznie, jesli nie przystapi do komuni, zaplaci za swoj blad. Ciekawe, jak :D Ale najciekawsze, ze to sie nie kloci z zasadami waszej 'religii'.

Jeszcze jedno mnie ciekawi: jak byscie spiewaly gdyby to ateistka zabraniala dziecku chodzic do kosciola i karala za to. Niestety musze uciekac, ale z radoscia poczytam pozniej :)