Jak rozdzielacie pieniądze w małżenstwie w styuacji gdy...

i co z tego ze z przed dwoch lat skoro temat dobry, kiedys byl podobny temat gdzie kobieta narzekala na meza ze nie ma ambocji i zadowala go praca za 1500 i wszystkie je popieraly a gdy mamy sytuacje odwrotna to nagle jakies pretensje i p********ie o milosci

Jak panna zarabia 1500 a gosciu 10 tysi to ta panienka na paluszkach winna dookoła niego latać! W łóżku facet powinien dostawać to na co ma ochotę:anal, lodzik co dzień,przebieranki, żadnego bólu głowy. Jak nie to kop na do widzenia. Na jej miejsce 100 chętnych.

https://www.siepomaga.pl/agnieszka-matuk?fbclid=IwAR2jFr3fK4YzKCAFcsXq7G_8krpN8O8Wqr0puOzILE33qTj_eaW367E8Yjw

 

po co siedziałeś z nią tyle lat??? teraz chcesz odszkodowania???

Wiedziales z kim się zenisz. Chyba ze miłość zaslepila Ci oczy? Osobiscie uwazam ze kobieta powinna byc niezalezna finansowo od męża, partnera. A co do wydatkow to zaden facet nigdy nie dzieli niczego na pół,  ale dalo by mi to duzo do myslenia, nawet gdybym nie potrzebowala jego kasy, nie ograniczal mnie z wydatkami, wrecz przeciwnie zawsze mieliśmy wspolne konto i ja jego kartę w zasiegu ręki. Rozne sa kobiety, byc moze ja za bardzo cenie sobie niezależność i faceci to doceniają dla tego z podzialem kasy nigdy nie bylo problemów. W miłość nie ma moje twoje. W milosci jest nasze!!!

 

Nasze nie istnieje. Zlam płytę na pół i włóż do konsoli. Powodzenia. 

Masz żonę? Od kiedy?