Czy istnieje w ogóle według was takie coś jak pokolenie?

Dużo ludzi mówi, że to dzisiejsze pokolenie jest beznadziejne, że jest takie albo inne. A moim zdaniem nie ma żadnego pokolenia - może i istniało coś takiego za czasów PRL kiedy większosć młodych ludzi słuchała tej samej muzyki i ubierała sie podobnie, bo były na przykład czasy dzieci kwiatów, ale dziś nie. No bo co niby ja, nosząca glany fanka metalu, neopoganka i fanka dobrych ksiązek mam wspólnego z jakąś różową dziunią urodzoną w tym samym roku co ja, nie mającą zainteresowań i słuchającą techno, albo z jakimś dresem którego idolem jest Peja czy inna Firma a hobby mecze piłki nożnej, albo z dziwacznym hipsterem, albo jakąs szarą myszką co nigdy nie imprezowała i sie czerwieni gdy słyszy przekleństwo? Przeciez nie ma żadnego pokolenia które można wyodrębnić i nadać mu cechy, ludzie są bardzo różni. :)

Kiedyś tez były dziunie, mamisynki i mamicoreczki, ci trochę zbuntowani i ci co wlazili w d**e po kolana.

macie wspólnego więcej niż myślisz

Teraz istnieje pokolenie Gimbazy - nie chodzi o wiek, a o mentalność. Kolorowe rurki, airmaxy , włoski na Biebera do tego Ray bany i najnowszy smartfon :P

A kiedyś byli bliżej nieokreśloni ekscentryki i dziwolagi.

istnieje . jak najbardziej. rośnie i się prężnie rozwija pokolenie Palikota. oby objęlo władzę w Polsce!

moze teraz jest pokolenie internetu, smartphonu, podrozowania?

"macie wspólnego więcej niż myślisz" no słucham, CO takiego?

Macie wspólne: - olewanctwo - mamtowdupizm - postawę roszczeniową - wszech-obecny dobrobyt, który uszami wam się wylewa - niewdzięczność wynikającą z tego, że wszystko wam się 'należy' - fb, tweeter, smartfon, ajfony, ajpady, instagramy i inne g***a, bez których umarlibyście w męczarniach niczym w Średniowieczu - analfabetyzm wtórny - nieuctwo (dzisiejsze wyniki matur) - IQ na poziomie ameby - brak ambicji - brak pasji - lansiarstwo - prześciganie się w tym, jacy to nie jesteście oryginalni i wyjątkowi, będąc wszyscy jednocześnie tacy sami aż do bólu. Oczywiście są wyjątki, nie jest ich mało, ale zatrważająca większość pokolenia wychowanego na przełomie lat 90 i 2000 właśnie tak wygląda.

dziwne, na stronie głównej pisze że ostatnia odpowiedź o 12 dzisiaj w rzeczywistości jest z 27 czerwca :D

Wasze pokolenie to poklenie niewolnikow a wasze dzieci to dopiero beda roboty w matrixie wiec zycze wam powodzenie pokolenie niewolnikow

chyba nie rozumiesz znaczenia słowa pokolenie: pokolenie 1. «grupa ludzi (także zwierząt lub roślin) będących mniej więcej w tym samym wieku» 2. «ogół ludzi ukształtowanych przez podobne lub te same przeżycia, doświadczenia itp.» 3. «okres równy długości życia ludzi urodzonych w podobnym czasie» 4. «członkowie jakiejś rodziny, będący w podobnym wieku i zajmujący w niej taką samą pozycję»

Ja jestem z tego pokolenia urodzonego w latach 90 i szczerze chciałabym żyć bez tych wszystkich portali społecznościowych, gadzetow (chociaż i tak mam minimum, tylko smartfona) itp jeżeli chce sie mieć jakiekolwiek życie towarzyskie i zgadzma się, że większość pije na umór, pali, myśli o seksie non stop, ma wszystko w d***e itp. i słabo się uczy, albo znowu odwrotnie, przerost formy nad treścią, zadufanie i kucie 24/h, reszta to odludki i dziwaki, ja się z tym spotykam. Ciężko jest w tych czasach być "innym" ja mam nietypową dość pasję, ale rozwijam ją sama. Im większe możliwości, technologie, tym większa presja ze strony społeczeństwa.