Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jestem zszokowana tym ile jest grubych kobiet

Polecane posty

Gość gość

Siedziałam sobie ostatnio przed hipermarketem czekajac na męża. Zauwazyłam całe mnóstwo grubych ludzi i nie mowie tu o paru kilogramach do zrzucenia. Kilkanascie kobiet miało monstrualne rozmiary. Czy wy tez zaobserwowałyście takie zjawisko. Skąd bierze sie taka nadwaga. Czymś to jedzenie musi byc nafaszerowane bo przecież niemożliwe zeby samemu tak sie utuczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mechanik567
moze mają skłonności do tycia , albo jakaś choroba, chudemu to sie wydaje że oni sie obżerają a tym czasem nieraz mogą jeść mniej od tych chudych którzy choćby się obżerali to nie przytyją i nie doceniaja tego co mają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tez to zauwazylam, sa strasznie grube a najciekawsze jest to ze maja strasznie chudych mezow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To prawda. Jak byłam dzieckiem to nie widywałam tyle grubasek to co teraz ! To jakaś tragedia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tez to zauwazylam ale one maja bardzo chudych mezow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mechanik567
to moze być genetyczne skłonnosci do tycia, jeżeli mąż chudy to dziecko moze albo udać sie do matki albo do ojca z sylwetką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie a jak te kobiety mają dzieci, to potem te biedne dzieciaki muszą się wstydzić za rodziców i są wyśmiewane. Przykład mojej małej kuzynki, która w podstawówce ciągle slyszała,że jej mama to sie w drzwiach nie mieści.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz nie chodzi mi o to ze ktos ma jakas tam nadwage. Kobiety o ktorych pisze miały ollbrzymie pupy bardzo grube uda. Pomyslalam, ze to moze po tych kurczakach ktore teraz wszyscy jemy. Nafaszerowane jakas chemia czy antybiotykami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie oszukujmy sie to po prostu wpierdzielanie fastfoofow i innych łakoci.... cos zaniedbuja sie te nasze polki bo co raz to wiecej takich z nadwaga jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja sie nie zgadzam, mieszkam w uk i tutaj co rusz widać osobę z nadwagą i to wielką. Inie wmawiajcie sobie że to choroby i genetyka ( nie twierdze że w niektórych przypadkach tak nie jest), w większości jest to obrzeranie się i to dosłownie, nie ma co się oszukiwać a to że mąż chudy ona gruba to o niczym nie świadczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mechanik567
z samego jedzenia się taką beczką nie będzie , to chorobliwe skłonnosci do tycia, nie obzarstwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z samego obżerania się latami i siedzącego trybu życia właśnie są takie wielkie dupska i uda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja obserwuje coś zupełnie innego. Dziś byłam na plaży i szok co druga ma wyrobiony brzuch, ramiona, plecy. I to nie nastolatki a babki 30-40. Widać że babeczki wzięły się za siebie a fitness jest teraz w modzie.Sama jej uległam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokladnie latami to sie rozwija nawyki podjadanie a pozniej chodza takie w leginsach bo modnie :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A bo na plazę to takie skrajnie otyłe raczej nie chodzą, nie ma na nich nawet strojów kąpielowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No tak takie dwie skrajności. Ja też chodze na siłke ale niestety w tym klubie do ktorego chodze niewiele jest kobiet 30 plus ba tam nie widze nawet grubych same młode chude laski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chleb,slodycze-cukier sol i tluszcz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No tak tylko, słodycze,sól i tłuste potrawy zawsze sie jadło i takiego problemu nie było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak genetycznie są grube a ich mężowie niedożywieni :P Oczywiście niemożliwe jest żeby wpier/da/lały za nich oboje ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewela32
Z tego wynika że te po 30 to większe laski niż te przed 30ką :-) Niestety u facetów po 30 jest zupełnie na odwrót i szczupłych wysportowanych 30-40 latków jest bardzo mało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"słodycze,sól i tłuste potrawy zawsze sie jadło" Ale jadając się zasuwało jak mały samochodzik, robiło się własnoręcznie pranie, przetwory, dużo chodziło pieszo, pracowało się w polu/ogródku etc. A dziś taka niunia ledwie tyłek ruszy, a je tyle albo i więcej (bo łatwo dostępnego i taniego kalorycznego żarcia jest dużo więcej) co jej mama czy babcia pracujące od rana do nocy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja ci wytlumacze dlaczego jestem gruba 1 . cały dzien jestem poza domem. Często nie mam czasu sobie kanapki zrobić. Jedzenie na mieście wybieram najtańsze, zreszta zdrowe odżywianie jest bardzo, bardzo drogie. 2. Nie mam czasu na fitness, sport jest dla mnie nużący, wcale nie czuje sie po nim lepiej ( właśnie dlatego przestałam ćwiczyć po ok. 4 miesiącach ) 3. Dbanie o siebie jest kosztowne i nudne, wole inne przyjemności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"z samego jedzenia się taką beczką nie będzie , to chorobliwe skłonnosci do tycia, nie obzarstwo " Bzdura, o czym świadczy epidemia otyłości w USA czy Meksyku. Nagle w jednym pokoleniu 60% społeczeństwa dostało geny grubej dvpy? Naprawdę w to wierzysz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
grube zony i chudzi mezowie to dowód na to, ze tusza nie zalezy od jedzenia( nie mowie o patologicznym obzeraniu sie czy glodzeniu) Moj dziadek byl bardzo chudy, babcia bardzo gruba- on zarł za 4, ona - jarzynki,salatki. Naturalna sywetka kobiety od tysiecy lat to okragłości , wiecej tkanki tłuszczowej z zasady. Tymczasem ludzie na sile tworza jakies abstrakcyjne normy - wszycy maja miec jednakowa wage ( szkoda ze nie wzrost kolor oczu itd).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś A w czym problem zrobić i zabrać z sobą: - sałatkę/surówkę - plus suszone w domu mięso (np. schab)? Wyjdzie 10 razy taniej niż kupne, i 10 razy zdrowiej. Jak sport cię nuży to do pracy i z pracy idź na piechotę albo na rowerze, albo znajdź sport, który będzie pasją (przecież wybór jest ogromny!) Dbanie o siebie jest interesujące i ciekawe, a kosztowne też być nie musi. Ale trzeba chcieć a nie liczyć, że karnet na najdroższy basen w kraju załatwi sprawę wirtualnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A wiesz, co to jest spowolnienie przemiany materii przy chronicznym niedojadaniu? Wtedy właśnie organizm odkłada każdą nadprogramową kalorię. Mam takie przykłady we własnej rodzinie, moja mama je normalnie i w wieku 70 lat ma może 5-6 kilo nadwagi, jej siostra wiecznie na diecie ma tej nadwagi ponad 20 kg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przykro mi, ale nie jestem w stanie funkcjonować dwanaście godzin dziennie na sałatce czy surowce. Ale tez możemy sobie policzyć - ile produktów - pomidor, ogórek, papryka, kukurydza, groszek, No i schab jesli to ma starczyć na cały dzien, ale wtedy dochodzą jeszcze kanapki czy coś innego, bo jak wspomniałam nie wytrzymam na sałatce cały dzien - wole funkcjonować bez bolacego łba. Sorry, ale fast Ford i dwie drozdzowki wyjdą mi o wiele taniej. Wszędzie poruszam sie na piechotę, bo oszczędzam na biletach, bo z kasa krucho. Na żaden sport nie mam ochoty kiedy po codziennej harowce jestem po 21 w domu. Naprawdę wole w wolnym czasie poczytać książkę czy obejrzeć film.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Tymczasem ludzie na sile tworza jakies abstrakcyjne normy - wszycy maja miec jednakowa wage ( szkoda ze nie wzrost kolor oczu itd)." No tak ale nie chodzi o idealną figure bo wiadomo jak nam mamom trudno dla siebie troche czasu znaleść zjemy czesto byle co a na fitness nie ma kiedy iśc. Chodzi o nadwage rzędu 40 a nawet 50 kg. Jak w wieku 35 lat ma się taka nadwage to co będzie pózniej kiedy przemiana materii zwolni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moim.zdaniem to wina nafaszerowanego jedzenia ktory po danych srodkach rosnie w oczach, to samo trafia do naszych organizmow... gowniane jedzenie to cena wejscia do unii... choroby, otylosc... tesknie za dawnym zdrowym jedzeniem ktorego juz nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i mamy odpowiedź... Gruba jest w większości biedota, i w krajach typu USA czy Ameryka Środkowa, i jak widać zaczyna to docierać do Polski. Biedoty nie stać na zdrowe odżywianie, a szajs jest tani i zapychający, więc zamiast zainwestować w 2-3 sałatki na dzień wolą zapchać się 2-3 bułami z parówą. Tekst sprzed kilkunastu lat o USA: "W takim razie skąd tu tylu grubasów? A właściwie nie grubasów, lecz potworów męskich, żeńskich i dziecięcych: przewalających się tołubów o zapuchniętych twarzach i potężnych zadach, o rozdętych brzuchach i nogach grubości czterech normalnych kończyn. Tułobów rzucających się w oczy na tle populacji, w której osoby w średnim wieku mają młodzieńcze figury, niemowlaki są drobne, żwawe i "niemordziaste", a najczęściej spotykany damski rozmiar odpowiada naszejczwórce. Chorzy na tarczycę? - Chorzy, chorzy, ale na biedę - tłumaczy zacierając ręce lewicowiec Hal (zaraz jej tu pokażę, jakie mamy olbrzymie problemy socjalne). - Żremy wszyscy, żremy w nocy i w dzień, trzeba mieć masę harty ducha, żeby nie żreć, żarcie jest wszędzie, nie ma nawet zebrań parafialnych bez małej zakąski. Wiesz, po czym najłatwiejpoznać cudzoziemca? To taki, co idzie pasażem handlowym albo siedzi w kinie i nie rusza bez przerwy gębą. To taki, co jak pojedzie do lasu, nie zaczyna od rozstawiania rusztu i wyciągania przenośnej lodówki. Żremy wszyscy, kochana, tylko nie wszyscy to samo. Bogatsi żrą białko zwierzęce, jarzyny, soki, owoce, biedni żrą junky food, zapchaj gębę, te wszystkie batoniki, prażynki, sałatki, zapiekanki, gazowane orenżady, tanie,puste kalorie. Przejdź się kiedy do Zachodniej Dzielnicy, w każdym domu znajdziesz parę grubasów i trójkę albo czwórkę grubasiątek. Albo zajrzyj do sklepów z używaną odzieżą - jest tam ich na pęczki. Nie dlatego, że szukają odpowiednich rozmiarów, są przecież specjalne magazyny dla otyłych. Oni szukają po prostu czegokolwiek na grzbiet. Nasza nędza nie jest szara i chuda, jest spasiona i pstra. " Widać w Polsce zaczyna sie to samo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×