Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

moj syn ma 8mcy i nie umie gryzc!

Polecane posty

Gość gość

Jak w temacie.wszystkim sie dlawi,wafelek ryzowy-stanal mu w gardle,byl ryk,kaszel az oczy mu wychodzily,potem sprobowalam herbatnika dla niemowlat,to samo,podalam zupke pomidorowa z ryzem,ryz byl naprawde drobniutki,zwymiotowal ja i placz,kaszel.jak nauczyc go zuc?herbatniki mu gniotlam i dodawalam do deserkow owocowych,ale czul grudki i juz placz i kaszel,jak zaczelam mu gniesc na miazge,to dopiero zjadl.prosze o rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Daj mu jakiegoś większego owoca z ręki, np kawałek jabłka, gruszki, niech zeskrobuje. Oczywiście ty trzymasz i uważasz, żeby nie odgryzł za dużego kawałka. Pokazujesz mu jak się żuje, czyli przy każdym jedzeniu robisz am am am. Spróbuj chrupki kukurydziane, one się tak szybko rozpuszczają, że nie zdąży się zadławić. Może być też tak, że syn ma wysokie podniebienie i po prostu mu tam jedzenie wchodzi i nie może się pozbyć. U nas tak jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A trzeba bylo go karmic tylko sloiczkami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Karmilam i jedzeniem ze sloiczkow,i sama gotowalam.papki je ladnie,ale jak juz wieksza grudka to dlawi sie,tego wafla ryzowego mu palcem z gardla wyciagalam,ile sie strachu najadlam przy tym,czy taka siateczka do pokarmow zda role?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dodam,ze nie ma jeszcze zebow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzeba bylo od razu pryzwyczajac bo do konca zycia bedziesz mu papki robila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Możesz spróbować siateczki, choć ja nigdy nie stosowałam. Też miałam taką sytuację, że syn się krztusił jabłkiem i mu musiałam pomóc. Zdarza się. Jak nie ma zębów to ma dodatkowo utrudnienie. No niestety nauka gryzienia to nie takie hop siup, ale zobaczysz w końcu się uda. Trzeba tylko być konsekwentnym. Dobrze robisz, że mu dajesz zupki z fragmentami jedzenia. Dobrze jest mu też dać do ręki czasem. ja sadzałam na ręczniku np. z kawałkiem jabłka, banana, truskawką i niech się dzieje wola nieba. Po takiej zabawie wszystko w promieniu metra jest do prania, ale dziecko się uczy. Nie mówię, że jest już super, ale robimy postępy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Byc moze przegapilam odpowiedni moment do nauki.poza tym,kiedy sie dlawil tym waflem,to potem ze strachu juz przez jakis czas mu nie dawalam nic.sprobuje z tym bananem.to moje drugie dziecko,z pierwszym nie mialam takich problemow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To,ze sie wybrudzi to nie problem.wazne,zeby sie nauczyl gryzc,rzuc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak to dziecko gryźć nie umie? Mój pies miał trzy miesiące i już gryzł jak trzeba. A w ciągu dwóch tygodni nauczyłem go szczać i srać na podwórku. Nie wiedziałem, że mały człowiek to taka niemota.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:)no jak to tego nie da sie wytlumaczyc w ogole chyba 555 www.youtube.com/watch?v=2DUpkLLyS0Y

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gosc 14.12ten post zupelnie bez sensu i nie potrzebny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mysle ze michal nie bardzo sie kontroluje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to trzymaj sie w ryzach i panuj nad soba bo uznaja cie za przyglupa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jest za pozno,moze nie jest gotowy? Jak nie ma powaznego zaburzenia typu dysfagia,to nauka dopiero przed nim. Wiec spokojnie. Moj z papek przeszedl od razu do gryzienia duzych kawalkow. W okolicach roku. Etapow posrednich nie akceptowal. Teraz juz mu wszystko jedno. Ale wolal nauke na chlebie,bulkach,wafelkach,calych owocach,calym miesie,cslych warzywach. Jak to opanowal to mozna mu gniesc,siekac itp.itd.ale musial odgryzc by gryzc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiem o dziecku, które w wieku przed 2 rokiem życia nie umiało, a potem nie umiało mówić, dziś ma 3.5 roku i mówi beznadziejnie, bo rzutuje to na aparat mowy, w tym przypadku to wina dorosłych, nieswiadomych i uwsteczniających dziecko - dających papki dziecki 1,5 rocznemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale myślę że 8 m-cy to dopiero poczatek, także chyba raczej spokój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ale 1,5 roku a 8 miesiecy to jest roznica. Czasami 8 miesieczne dziecko dopiero od 2 ma rozszerzana diete. Czasami jest jeszcze oporne na nowosci wiec nie wymagajmy od takiego malenstwa by juz gryzlo. Na spokjnie bez nerwow,wszystko w swoim czasie. Jak bedzie mialo rok i tylko papki bedzie jadlo to juz mozna sie martwic,jezeli nawet miekkie kawalki beda problemem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój synek - wcześniak też miał z tym problemy i to dość długo. Możesz udać się do logopedy, ale do dobrego, bo nie wszyscy znają problem. Najlepiej do takiego, który opiekuje się wcześniakami. Będzie ćwiczył i zleci ćwiczenia. Syn teraz ma 5,5 roku i jeszcze musimy uwążać, by się nie udławił, ciągle mu przypominam o gryzieniu. Po prostu nie ma takiego odruchu. Brał do busi, często za dużo i próbowął od razu połykać. Dławił się ksztusił, stres straszny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzieki wszystkim za odpowiedzi.dalam malemu dzis obrane jablko.gryzl sobie dziaselkami,potem skrobalam mu lyzka.zjadl i nie zwymiotowal.jutro kolej na banana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czym ma gryźć jak nie ma zębów. Po drugie sprawdzilas czy mu nie idą,bo moze mu to sprawiać ból,mojemu jak szly to pil tylko mleko, nie chcial nawet z lyzeczki jesc. Kup siateczke,wrzucasz biszkopta i nie sobie ciućka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
potrafił jakos ugrysc dziąsłami wafla ryzowego,i skorkę od chleba,ktorymi potem się dławił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×