czy to normalne powiedzieć do niemowlaka

"zamknij d**e mały smarku" ? zadzwoniła do mnie kuzynka , w ciąży jest i chyba jej odbija na punkcie dzieci oburzona, zbulwersowana bo podsłuchała jak jej koleżanka podczas odwiedzin powiedziała do swojego syna ok roku właśnie taki tekst. I obrobiła jej d**e ze wyrodna, ze nie nadaje sie na matkę. Mówie jje wiec spokojnie przez telefon ze urodzi, bedzie zmeczona a dziecior bedzie płakał to nie jedną wiązankę puści to rzuciła słuchawką wariatka :o

dziwne bo jakos ja do swojego dziecka nigdy nie powiedzialam niczego takiego.

masz racje autorko, czesto zdarza sie rzucic takim tesktem, to normalne. dzieciary sa upierdliwe i czasem sie nie wytrzymuje

Jaka patologia

Do roczniaka taki tekst? No nie fajnie, ale poniekąd masz rację. Poczekaj, bo kuzynka może mieć bardzo płaczliwe dziecko. Kolki ząbki, a potem inne sprawy. Poczekaj, jeszcze będziesz mieć z niej ubaw.

dziecko bardziej chyba reaguje na ton mówienia. Coś takiego równie dobrze mogło być powiedziane w formie żartu :)

ja mówię gorzej do swojego, czasami nawet i bachor się w mowie przewinie. i tak jest za mały żeby skumać, nie widzę w tym nic złego. tak było jest i będzie

do rocznego dzieciaka to normalnie mogła tak powiedzieć, ja nie widzę w tym nic złego ani zdrożnego. patologia? hahaha ja tu jej nie widzę, każdej matce zdarzy się opieprzyć a nawet wyzwać dzieciaka i uwierzcie mi czasami są to dużo gorsze teksty.

Dzieci sa rozne , kobieta decydujac sie na dziecko powinna wiedziectakie rzeczy.to nie jest dziecka wina tak poprostu jest.ale patole tego nie zrozumieja i wyzywaja dzieci.zisiaj wyzywa a jutr zacznie lac

moja jest młodsza ale też jak da mi popalić to przeklinam a co mi zostaje? - bić nie bede a jakos musze sie wyładowac

a co złego w wyzywaniu i klapsach? czasem trzeba krzyknac czasem trzeba dac klapsa, nie mam z tym problemu

Wyladowac sie mozna w inny sposb a nie naniewinnym dziecku

dziś >>> ale p********z , no normalnie kobieta rodząc dziecko staje się aniołem, świętością fruwającą między chmurkami i brzdękająca na harfie :o jeżeli obce jest ci zdenerwowanie to musisz to wszystko w sobie dusić innej opcji nie ma a to znaczy ze kiedyś wybuchniesz i zrobisz coś duuuuuuuuuzo gorszego niż nazwanie dziecka smarkiem, a sąsiedzi bedą w tv opowiadać jaka ta matka była spokojna i nie wiedzą dlaczego zarżneła swoje dzieci......

Mi sie zdarzylo walnac wiazanke:P ale raczej spowodowane to bylo moja bezradnoscia i bezsilnoscia. Ze nie jestem wstanie np.dzieciaka uspokoic. Mysle ze patologia to by takie bezbronne dziecko predzej uderzyla. Jak powiedzialam sobie cosbtakiego pod nosem to odbrazu upuscilam emocje i juz do dziecka zwracalam sie z uczuciem i miloscia:P

Jedzie patolą na kilometr . Szkoda tylko dzieci że wychowują je takie szmaty

Jasne bo najlepiej wyzwac i dac przyslowiowego klapsa tak malenkiemu dziecku.ja wyladowuje emocje inaczej,biegam i nienormalnym mamuskiem radze zajac sie czyms pozytecznyma nie wydzierac ryja na niewine dziecko

taaaa jasne umiłowane mateczki co się wzdrygają na myśl jak do dziecka można zaklnąć ale już nie widzą jak sąsiadka obok miła i uśmiechnięta kisi swoje pociechy w beczkach :)

A drzyjcie sie na swoje dzieci juz od malego tylko za kilka lat nie zdziwcie sie jak one same beda was wyzywac od roznych.

Powiem wam ze istnieja matki ktore ani nie kisza dzieci w beczkach ani nie dra ryja.tylko takie patole jak wy tego nie zrozumieja

nie zgadzam się z Tobą Autorko, mój syn ma 1,5 roku, przez pierwsze pół roku-kolki przez pierwsze 9 miesięcy-ulewanie i to ogromne do dzisiaj nie przesypia nocy, dopóki w nocy jadł, jadł tylko ode mnie, jakoś od 3 mca. Był na butli. Zęby mu zaczęły iść od 4 mca (opuchnięte dziąsła, ogromne ślinienie, w okolicach 5 miesięcy doszedł ból) pierwszy wyszły jak miał 11 miesięcy. NIGDY nie rzuciłam takim tekstem, to co nie raz pomyślałam, to moje, ale NIGDY nie dałam dziecku odczuć, że jestem na niego zdenerwowana, bo płacze. Jak płacze to z jakiegoś powodu. Więc są matki normalne i patologiczne, które swoją frustrację wylewają na dziecko.

płacze nad swoim życiem ze ma taką mimoze bez emocji zamiast normalnej matki :D

Skoro tak nie nawiedzicie swoich dzieci to po cholerę nogi rozkładałyście! Trzeba było dzieci oddać do adopcji .jest tyle kobiet które pragną dziecka a nie mogą zajsc w ciążę! Wstręte z was babsztyle . Współczuję waszym dzieciom i zarazem mężom że trzymają takie cos jak wy w domu . Mam nadzieję ze później się wam dzieci odwdzięczą! Stare głupie kwoki

a co staramy się od 10 lat i nic? było w młodości nie skrobać tyle

roczne dziecko nie jest male i normalnie moze dostawac klapsy

Jak byłaś głupia to się skrobałas! Miej pretensje do siebie a nie do całego świata

jak bachor zasłuży to trzeba mięsem rzucić a i klaps wskazany, wielka krzywda mu się od tego nie stanie, a chociaż się zacznie zachowywać. dzieciaki trzeba prostować od małego

Tak roczne dziecko nie jest małe! Przecież to juz stary koń! Kobieto puknij się w głowę! Widać nie potrafisz sobie poradzić z dziećmi skoro je bijesz!

dupa nie szklanka nie stłucze się

Ty siebie najpierw wyprostuj. Jak nie radzisz sobie z dziećmi to wtedy je bijesz bo za głupia jesteś żeby dobrze je wychowac

na d***e jest pampers czyli nic taki bachor nie poczuje a prostowac trzeba