Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ally M

34 lata...czas pogodzic sie z samotnoscia

Polecane posty

Gość gość
pogodziły sie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćHeeh
Podejrzewam że gość pomylił temat z podobnym o 40tkach. Akurat się tam mordują (heh) PS. szkoda że tak mało tu ciekawych tematów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>>>szkoda że tak mało tu ciekawych tematów<<< To niestety prawda :(. Jestem totalnie padnięty, po 12h pracy w temp. 33 stopni :(. Muszę jeszcze trochę odreagować, by móc spokojnie zasnąć. W celach rozrywkowych zajrzałem na Kafe i nie znalazłem NIC CIEKAWEGO :(. Przygadałem tylko 92-wóm twarzom pierdoły :D i dalej pożeram 10kg arbuza :D. Na taką pogodę, to najlepszy obiad :D :D :D. Dobrych snów dziewczyny i reszto :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 37 latka
misio1 Cyt: "Szanse są zawsze" Odp. Uważam, że jednak nie zawsze. Tak jak nie zawsze są szanse na potencjalną przyjaźń czy choćby dobre koleżeństwo z nowo poznaną osobą. >o< Cyt: "Problemem samotnych kobiet jest analizowanie każdej szansy pod kątem... szansy na miłość." Odp. W sumie analizować można wszystko tylko, że jeśli miłości nie ma to jej po prostu nie ma i wszelkie analizy biorą w łeb. >o< Cyt: "Coś, co nie zależy od nas, nie może zrodzić się w momencie, gdy ciężko się nad tym zastanawiamy smutas.gif ." Odp. Zgadzam się :) >o< Cyt: "Obrazowo wygląda to tak, że jakaś iskierka przeradza się w płomyk, a Wy tak bardzo chcecie ten płomyk zobaczyć, że nieświadomym "chuchem" smiech.gif , go likwidujecie smutas.gif ." Odp. O ile to jest faktyczna miłość. Jeśli jest. Miłość tak szybko nie gaśnie :) >o< Cyt: "Ja tam głodny w życiu bywałem i z każdego papu smiech.gif szczęśliwy byłem smiech.gif . Nigdy w życiu nie odgadłabyś: cośmy z resztek mąki, kukurydzy i paru innych żywieniowych niedobitków, na biwaku harcerskim upiekli smiech.gif . Do dzisiaj pamiętam rozkosz z tamtego żarełka smiech.gifsmiech.gifsmiech.gif ." Odp. Niech zgadnę... chleb mieszany :D Również pamiętam te stare dobre harcerskie czasy. Ehh... Nocne warty przy ognisku. Ogniska na obozach harcerskich - magia :) Swego czasu na wyprawie na rejsie na łódkach na mazurach gdy zabrakło nam już w kambuzie wspólnej kasy to szorowaliśmy garnki piachem i myliśmy je w jeziorze :D I siebie w jeziorze zresztą również :) Potem ten powrót do cywilizacji i ciepłej wody z kranu - bezcenne :) >o< Cyt: "A co Ty możesz wiedzieć o facecie, którego widzisz pierwszy raz w życiu na oczy?" Odp. Sporo. Czytam jak w otwartej książce. Do pewnego momentu. Gdy się w końcu zauroczę wyłącza mi się guziczek "myślenie" a włącza "naiwność" i wówczas np. wierzę w jego słowa - skoro mówi, że kocha to czemu miałby mnie kłamać, prawda? A potem gdy prawda wychodzi na jaw wówczas wychodzą z tego niezłe "kwiatki". I czar pryska. >o< Cyt: "Gonienie króliczka, to zabawa dla dwojga smiech.gif ." Odp. Dla dwojga? Gdy jedno i drugie ucieka to nie zabawa. Nie ma kto gonić ;) >o< Cyt: "Mężczyzna mija codziennie, wiele słodziutkich ogródków smiech.gif . Musi mieć jakiś powód, by o jeden, konkretny ogródek zadbać i się o niego starać smiech.gifsmiech.gifsmiech.gif ." Odp. Zgadzam się. I również to dotyczy kobiet, że akurat wybierze tego a nie innego ogrodnika :) Dlatego myślę, że modlitwy mogą być pomocne by mieć kierunkowskaz z góry i wybrać taki a nie inny ogródek i takiego ogrodnika aby rodzące się "owoce" były słodkie :) >o< Cyt: "Jakby nie patrzeć, facet wywodzi się z WĘDROWNYCH myśliwych " Odp. W czasach wędrownych myśliwych ów samiec miał jedną samicę w swojej jaskini. Przy większej ilości by się biedaczek zaharował na tych polowaniach by je wykarmić :) No i raczej na kobiety nie polował ale na dziką zwierzynę :) Fajnie to przedstawił Cejrowski w swojej wyprawie opisując tzw. naturalny porządek rzeczy na podstawie dzikiego plemienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"A co Ty możesz wiedzieć o facecie, którego widzisz pierwszy raz w życiu na oczy?" Odp. Sporo. Czytam jak w otwartej książce. Odp. W ksiąźce do nauki języka chińskiego? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 37 latka
Cytuję: "A co Ty możesz wiedzieć o facecie, którego widzisz pierwszy raz w życiu na oczy?" Odp. Sporo. Czytam jak w otwartej książce. Odp. W ksiąźce do nauki języka chińskiego? oczko.gif moje odp: Owszem. O ile się zauroczę... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 37 latka
Ally M I jak tam Twoje poczynania weekendowe z callaneticsem? :) W temacie rozruchu to się pochwalę. Od wczoraj z kumpelą trenujemy slow jogging :) Idealny na wspólne pogaduchy i rozr****** świeżym powietrzu. Polecam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 37 latka
i r.o.z.***********.a. .świeżym powietrzu ach ta beznadziejna kafe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rozruuch na świeżym powietrzu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lady1981
Myślę, że chyba jedynym rozwiązaniem, przynajmniej dla mnie jest po prostu skupić się na poznawaniu różnych znajomych i wychodzeniu do różnych ludzi, zaprzyjaźnieniu się z różnymi osobami - nigdy niewiadomo, czy nowa koleżanka nie zna kogoś wolnego itp:) Najczęściej tak się poznają ludzie młodzi, po prostu bywając gdzieś i z czasem się kimś zaprzyjaźniają bardziej. Po 30stce na codzien nie ma takich możliwości więc trzeba samemu wyjść poszukać różnych grup, polecam zwłaszcza hobbistyczne. Z tego co widzę u siebie, czy innych szukanie kogoś od razu ściśle na partnera po 30stce , zwłaszcza w necie czy dyskotece kończy się przeważnie ROZCZAROWANIAMI. Tak sobie myślę, że jak chcę być z kimś i rzeczywiście stworzę ku temu szansę , przebywając z różnymi ludźmi a nie szukając na siłę faceta (czy zamykając się na cały rok na wyjścia) to chyba poznam kogoś , przecież nikt nie jest skazany na samotność:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sally Brown
przeczytałam tylko pierwszą stronę tematu na razie, ale od razu coś mi się nasunęło. autorka wylicza, że jeden ją rzucił dla bardziej cycatej, drugi dla bogatej itd. od razu przypomniał mi się mój były. gdy go zostawiłam, zaczęłam się spotykać z facetem, który był ode mnie starszy, miał dobrą, dobrze płatną pracę, jeździł dobrym samochodem. takie są fakty i wygodniej jest mojemu byłemu do końca życia uważać mnie za straszną materialistkę. dużo trudniej byłoby pogodzić mu się z faktem, że był (i być może dalej jest) kompletnie nieżyciowym człowiekiem, z którym w podstawowych codziennych sprawach nie szło się dogadać, że zaczynał mieć problem z alkoholem i nie umiał odmówić kolegom, że ubierał się jak łazja tylko po to, żeby wypróbować moją miłość (mówił, że łatwo jest kochać kogoś, kto świetnie wygląda, a trudniej takiego, co jest gorzej ubrany), choć miał lepsze ciuchy itp. itd. prawda jest taka, że nie przeszkadzało mi ani to, że był brzydki, a ni to, ze nie miał kasy. ale nie dało się z nim żyć. a z tym drugim owszem i to nie ze względu na pieniądze. dziś ten drugi jest moim mężem. może i Ty, Autorko, tylko wmawiasz sobie, że te cycki są prawdziwym powodem, bo to łatwiej zaakceptować, a prawdziwe powody są zupełnie gdzie indziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gdy masz wybierać pomiędzy dwoma i stanie siebie tych dwóch, których możesz darzyć uczuciem - pierwszy jest biedny a drugi bogaty... kogo wybierzesz na całe życie ? wybierając między biednym a bogatym? oczywiście, że wybierzesz bogatego i nie ma się co krzywić takie życie facet musi umieć zapewnić byt rodzinie taka jego rola i rola w rodzinie i rola społeczna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
temat nie o tym, ale wdam się w te dywagacje. otóż niekoniecznie wybiorę bogatego. nawet zakładając, że obaj pod względem osobowościowym, zainteresowań, wyglądu itp. są tacy sami. bo jeśli jeden jest bogaty, to np. odziedziczył pieniądze, ale nie potrafi nimi gospodarować, albo dostał pracę po znajomości, a bez nich nie potrafiłby znaleźć następnej, a drugi biedny, bo dopiero zaczyna karierę zawodową, albo właśnie stracił pracę i szuka kolejnej, ale ma łeb na karku, to wybiorę tego drugiego. zawartość głowy ważniejsza niż aktualna zawartość portfela.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
teoretycznie tak ale w praktyce niestety wygrywa ten z zasobniejszym portfelem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mówię na podstawie obserwacji życia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Największą trudnością w poznaniu kogoś i w zakochaniu się, jest własna inteligencja. Im człowiek inteligentniejszy tym bardziej samotny, bo nie zadowoli się przeciętnością. Ma też na tyle wysokie wymagania, że wie iż ciężka je komuś spełnić i to działa jak hamulec. Zniechęca od poszukiwań. O łał, chyba upał mi zaszkodził

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 37 latka
gośćHeh ze smutkiem niestety ale zgodzę się z Tobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>>>Największą trudnością w poznaniu kogoś i w zakochaniu się, jest własna inteligencja.<<< Chyba jej brak u Ciebie :(. x >>>Im człowiek inteligentniejszy tym bardziej samotny<<< No... i z tego powodu Einstein miał tyle kochanek :D :D :D. x >>>bo nie zadowoli się przeciętnością<<< Ty nie piszesz o inteligentnym człowieku, ale o narcyzie, zapatrzonym we własną doskonałość i wyższość. x >>>Ma też na tyle wysokie wymagania, że wie iż ciężka je komuś spełnić<<< Podaj przykład takich wymagań, bo jakoś trudno mi je sobie wyobrazić. x >>> i to działa jak hamulec. Zniechęca od poszukiwań.<<< Tak... Debil mówi: "jestem piękny i mam wspaniałe mięśnie" :D :D :D, a pseudointelektualista narzeka, ze nigdzie nie znajdzie godnego siebie towarzystwa. x >>>O łał, chyba upał mi zaszkodził<<< I to bardzo :D :D :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobieta jest atrakcyjna w wieku 34 lat jak się nazywa Monica Belucci, Joanna Krupa czy Shakira. Zwykła Kowalska to przeważnie zapuszczone babsko z worem tłuszczu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 37 latka
misio1 gośćHeh - miał na myśli, że inteligencja pozwala więcej analizować bo widzi się więcej i można więcej przewidzieć a tym samym to hamuje poszukiwania bo widzi się dookoła jak bardzo niedoskonały jest świat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 37 latka
gość z dziś >o< "Kobieta jest atrakcyjna w wieku 34 lat jak się nazywa Monica Belucci, Joanna Krupa czy Shakira." - cel mediów został osiągnięty :D - a to się nazywa idealizowanie obiektów bo ani jednej nie znasz żadnej osobiście :) - nie ocenia się książki jedynie po okładce :) >o< Zwykła Kowalska to przeważnie zapuszczone babsko z worem tłuszczu. " - zwykła Kowalska to kobieta z krwi i kości tak jak Twoja Matka - nie kocha się za brak nadmiaru kg - Twoja Matka również nie wygląda jak "Monica Belucci, Joanna Krupa czy Shakira" a ją kochasz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>>>gośćHeh - miał na myśli, że inteligencja pozwala więcej analizować bo widzi się więcej i można więcej przewidzieć a tym samym to hamuje poszukiwania bo widzi się dookoła jak bardzo niedoskonały jest świat<<< Świat nie jest doskonały, ale i my doskonali nie jesteśmy :D. Ja spędzam czas z bardzo różnymi ludźmi, o często zupełnie odmiennych zainteresowaniach i spojrzeniu na życie. To pozwala mi to życie lepiej rozumieć :). Mój przyjaciel uwielbia partię, którą ja pogardzam. Jest jednak moim przyjacielem, bo odpowiadają mi inne jego cechy :D. Nikt nie jest doskonały zupełnie, ważne, by był doskonały dla nas (doskonale nas uzupełniał, motywował, wartościował :) ).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja matka nie jest dla mnie obiektem seksualnym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 37 latka
misio1 Zgodzę się co do przyjaciela. Mnie również nie przeszkadzają pewne przekonania, które mój przyjaciel posiada ponieważ nie wpływają bezpośrednio na mnie. Tak jak i jemu nie przeszkadzają moje :) Gdyby to był mój facet wówczas leciałyby iskry :) Myślę, że inne wymagania mamy odnośnie partnera życiowego a inne do przyjaciela.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 37 latka
gość z dziś "Monica Belucci, Joanna Krupa czy Shakira" no ale to niewiarygodne dla Ciebie "obiekty seksualne" :) :) :) - możesz sobie tylko popatrzeć i jedynie wirtualnie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hi hi hi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
inne wymagania mamy odnośnie partnera życiowego a inne do przyjaciela - zgadzam sie - :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×