Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość z pytaniem

Drogie mamy daczego sie obrażacie jak sie was zaprasza bez dzieci na wesele?

Polecane posty

Gość gość
...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ahaha ja ostatnio usłyszałam że bez dziecka mam nie przychodzić. Więc nie przyszliśmy wcale. Wesele to ma być dobra zabawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tam nie rozumiem także fochów, dąsów z tego powodu Ludzie już bez przesady , to Pary Młodej święto, jeden z najważniejszy dni w ich zyciu i mają prawo zażyczy sobie impreze DLA DOROSLYCH bez towarzystwa małych dzieci, ani nie robiąc z wesela kinderbalu Po co wasze fochy demonstrujecie? Infantylność wasza az kipi uszami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Często słyszę argument "to nie kinder bal" - tak jakby te nieszczęśne dzieci miały się bawić całą noc. No chyba, że nie umiecie się bawić i planujecie popijawe w stylu "zalać się i obić ryj"? Miałam dzieci na swoim weselu i wynajętą opiekunkę do nich. Nikomu nie przeszkadzały, wcześnie poszły spać. To może niedługo zaczniecie pomijać też osoby starsze, bo to także nie bal dla emerytów? I nie zapomnijcie o niepełnosprawnych. Do dobrego tonu należy zapraszać rodziny w komplecie. To tak, jakby Was ktoś zaprosił bez Waszych mężów i narzeczonych - bo to jego święto i nie chce tam mieć Waszych facetów. Trochę klasy nie zaszkodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No widzisz? sa ludzie, którzy nie mają zamiary wynajmować jakiś opiekunek, animatorów tylko i wyłącznie aby zabawiać obce cudze dzieciaki, bo to nie wesole miasteczko, do tego tez koszta wynajmu takich osób dochodzą Jeśli ma to być impreza dla doroslych to ma mieć charakter typowo dorosły a nie domowe przedszkole Pojmij pomarańczko ,ze to jest Pary Młodej tej dzień jedyny w zyciu ( oby) i mają prawo sobie zazyczyc to jak oni ustalą a goście powinni to uszanować i się dostosować , jak się nie podoba to nie przychodź Doprawdy nie potraficie nawet na kilka godzin , jedna noc bez dzieci gdzieś wyskoczyć, tylko przyspawani do siebie jesteście nierozerwalnie ? czy te wasze dzieci musza robic za kotwice?? nie wszędzie dzieci są mile widziane i nie w każde miejsca się nadają. Na wieczór Panieński tez byś dzieciaka z sobą wzięła?? znam taka jedną idiotke, bo inaczej tego nazwać nie można Każdy był zniesmaczony jej wizytą z małym dzieckiem , później był problem wyskoczy do klubu, bo ona nie ma jak wejść z dzieckiem i cala imprezę spierdzielila nieproszonym dzieciakiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale nie porównujmy emerytów czy niepełnosprawnych do wrzeszczących, latających pod stołami dzieciaków, które trzeba pilnowac,żeby przypadkiem sobie krzywdy nie zrobiły bo wtedy płacz i tyle z tego jest, a rodzice jeszcze pretensje mają,że nikt ich dziecka nie pilnuje, podczas gdy sami najczęściej balują i na nie nie zwracają uwagi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość co robi wesele
wiesz dlaczego na moim weselu nie będzie opiekunek i animatorów? Bo byłam na takich weselach i widziałam kobietę, której dziecko pobrudziło sukienkę farbą, bo wybiegło z pokoju zabaw z brudnymi rączkami. Zapytasz gdzie opiekunka? No, zajmowała się tymi co byli w środku, bo przyszło 9 nadprogramowych dzieciaków. Rodzice nie zdają sobie sprawy z takich spraw. Nie chcę dzieci, bo właśnie większość rodziców jest nieodpowiedzialna i trzyma te dzieci do rana, a one się pałętają po sali w pół śpiące, zaczepiają innych, wylewają napoje, brudzą wszystko jedzeniem. I nie mam pretensji do dzieci, bo to tylko dzieci, ale widziałam jak 3 latka sosem pobrudziła suknie panny młodej. Nie chce takich akcji na moim weselu, 27 dzieci pewnych to za dużo plus jakieś 10 o których nie wiem to jak to sobie wyobrażasz? Mam z dziećmi w kółeczku tańczyć na weselu i wznosić toast soczkiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do tej od klasy: to wychodzi na to, że na urodziny mojej 5 letniej córki powinnam zapraszać nie tylko jej koleżanki z przedszkola i 2 kuzynki, które lubi, ale też rodziców tych dzieci i robić osobną impreże:D Na swoje, które robiłam w klubie powinnam też niemowlęta w wieku 3 msc zapraszać, bo jak to? Nie mam klasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś -a Ty nie widzisz różnicy pomiędzy urodzinami a weselem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pomarańczka4344
Dzieci na wesela rodzice zabierają po to, aby im pokazać jak to jest, by one także uczestniczyły w tym wyjątkowym dniu, brały udział w ważnych wydarzeniach, uspołeczniały się. Miałam dzieci na swoim weselu i jakoś nikt nie wrzeszczał i nikogo nie brudził. Opiekunka była, ale jej rolą było tylko siedzenie w pokoju, gdy dzieci pójdą spać. Bez sensu byłoby wymyślanie dzieciom jakiś zabaw na weselu. Taką osobę zazwyczaj bierze się po znajomości i za niewielką kasę -zwłaszcza w stosunku do kosztów wesela. Jaka osobna sala i farby? Jak jest muzyka i tańce, dziecko nie będzie przecież malować. Wystarczy kilka balonów, ktoś do opieki na noc, gdy będą spać i tyle. Nie zapraszanie dzieci to jest brak szacunku dla gości. Dla Was to obce osoby, a dla Waszych gości -najbliższe. W sumie śmieszy mnie takie zaznaczanie "to nie kinder bal, tylko bez dzieci". Tak jakby dzieci jakimiś potworami były. Rodzice sami powinni decydować, czy przyjdą z dziećmi czy nie, bo to oni sami znają najlepiej swoje dzieci. Moim zdaniem z dziećmi jest fajniej, zresztą i tak są krótko. Młode Pary wręczają gościom listy prezentów zamiast kwiatów, zaznaczają, że bez dzieci, a potem dziwią się, że ludzie są zniesmaczeni tymi piórkami w d****h.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lioilka
ToksycznaKobita, tak mówisz, że goście mają się dostosować, bo to jest święto Pary Młodej, bo sama nie jesteś zwolenniczka dzieci na weselu, a jestem przekonana, że gdyby Tobie coś nie pasowało w czyimś weselu, to już mówiłabyś zupełnie inaczej. Załóżmy np. że otrzymujesz zaproszenie na wesele, np (nie wszystko na raz oczywiście ;)): 1) wegańskie 2) bez alkoholu 3) panie siedzą osobno, panowie osobno 4) z obowiązkowym strojem np z innej epoki. 5) z muzyką tylko heave metalową 6) bez swojego męża, bo panna młoda go nie lubi. I co? Czy na żadne z tych wesel nie kręciłabyś nosem? A przecież to święto młodych, ich wymarzony dzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Mam z dziećmi w kółeczku tańczyć na weselu" My zatańczyliśmy w kółeczku z dziećmi, korony z głów nam nie pozlatywały. Co więcej, było to fajne i zabawne :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość co robi wesele
ale ja nie chcę dzieci na weselu, bo wiem jak t wygląda w praktyce. A opiekunki zatrudniać do dzieci zatrudniać nie będę, bo chyba jedna na ponad 30 dzieci w przedziale wiekowym 8msc a 10 lat to za mało. To co mam zatrudnić ich pięć? Czy spędzić wesele turlając się z dziećmi? Byłam na weselu wegetariańskim (takie młodzi mieli przekonania), bez alkoholu (oboje nie pili i byli przeciwnikami) oraz na weselu gdzie się musieliśmy przebrać (to akurat za granicą). Nie narzekałam nigdzie, jakby mi cos nie pasowało to bym nie przyszła, ale nie obraziłabym się. Tak czy siak według ciebie mam zatrudniać opiekunek kilka by dziećmi się zajęły, a pewnie i tak kilka matek dzieci nie odda pod opiekę obcym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja się jeszcze nie spotkałam z zaproszeniem bez dzieci... Ale gdyby się takowe pojawiło, jeśli miałabym kogoś do opieki, to poszłabym bez synka. Ale nie ukrywam, że poczułabym się dziwnie....Bo mój syn to moja rodzina i młodzi powinni mnie zostawić decyzję, czy idziemy razem, czy młody zostaje. Generalnie nie zabieram syna na wesela. Ale np. ostatnio byliśmy na weselu od strony mojego faceta,. Jego wujek przyszedł z piątką swoich dzieciaków- od roczku do lat 11 :) Fajne dzieciaki, ale współczułam rodzicom- ogarnąć taką bandę. Natomiast wujek nie miał z kim maluchów zostawić z prostego powodu- cała rodzina bawiłą sie na tym weselu. Fajnie by było jakby młodzi pomysleli, ze czasem rodzice nie maja z kim zostawic dziecka... Nie wyobrażam sobie wynajac opiekunki jednorazowo i jeszcze na noc. I tyle. Moim zdaniem troche przesadzacie z tymi dziećmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a mnie najbardziej wkur/wia jak welon złapie dorosła panna, a muszkę sześcioletni knypek lub odwrotnie muszkę dorosły facet, a welon szwędająca się smarkula. Dorosły jest zażenowany, a tłum pijanych gości się cieszy bo to takie zabawne. Zabawa o północy powinna być dla dorosłych. Rozwala to całe oczepiny i wcale nie jest fajne i zabawne głupie mamuśki. Nie psujcie imprez.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeżeli wesele jest w rodzinie to para młoda powinna zapraszać z dziećmi. Jeżeli od kogokolwiek z rodziny dostałabym wesele bez dziecka to bym się obraziła i powiedziała, że takie zaproszenie to mogą sobie wsadzić. Bo albo jesteśmy rodziną, albo oni traktują mnie i męża jak rodzinę, a nasze dziecko jako kogo? Jakiś zbytek? Nie dziękuje. Od zeszłego roku miałam 4 wesela, z czego dwa były to wesela koleżanek i na każdym zaproszeniu było napisane, że my wraz z córką. Teraz w sierpniu mam kolejne wesele i też córka idzie z nami. I nie mam zamiaru jej zostawiać z kimś z prostego powodu, że nie zostawała ona nigdy z nikim. W nocy jeszcze się budzi i jak mnie nie ma to jest histeria, więc to nawet nie ma sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sancja, nie wiem czy sobie zdajesz sprawe ale za jakis czas pozalujesz tej nadopiekunczosci...pewnue teraz mnie zwyzywasz ale za jakis czas sama zobaczysz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
polskie prostaczki dla których celem zycia jest pomiot przyrosły do bachora i nie da się ich rozczepic dopiero starość i bunt pomiotu przerywają line ale i tak łatwo nie jest , obrzydliwy kraj marazmu umysłowego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"zwolenniczka konkubinatu dziś Ja się jeszcze nie spotkałam z zaproszeniem bez dzieci... Ale gdyby się takowe pojawiło, jeśli miałabym kogoś do opieki, to poszłabym bez synka. Ale nie ukrywam, że poczułabym się dziwnie....Bo mój syn to moja rodzina i młodzi powinni mnie zostawić decyzję, czy idziemy razem, czy młody zostaje." To jest wesele PM i tylko oni decydują kogo chcą zaprosić a kogo nie . Tobie jak sie cos nie podoba zawsze mozesz odmówić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magda18181
Jest mi obojętne czy dostaje zaproszenie z dzieckiem czy bez bo tak zawsze na wszystkie wesela idziemy z mężem sami. Nie czuje sie w żaden sposób urażona ze ktos tam nie zaprosił mojego dziecka .Wychodzę z założenia ze wesele to dzień młodych i oni maja prawo decydowac czy chcą dzieci na weselu czy tez nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Bo mój syn to moja rodzina i młodzi powinni mnie zostawić decyzję, czy idziemy razem, czy młody zostaje." Moj brat i moja mama to też moja rodzina... wiec na wesele koleżanki mam ich zabierać???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no dokładnie gościu z 10:32, mogę odmówić :) Inna sprawa, ze gdybym odmówiła, młodzi pewnie by uznali, ze focha strzeliłam, bo mojego dziecka nie zaprosili. Dla mnie to chore i tyle. Całe szczęście nie mam takich dylematów, bo jak na razie tylko u mojego faceta w rodzinie były wesela- odkąd zostalismy rodzicami. Więc moi rodzice zawsze zostawali z synkiem. A, ze pytanie było do mam z dziećmi więc odpowiedziałam jak ja to widzę. A widze to tak, że dla mnie jest dziwne zapraszanie bez dzieci. Kropka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sancja - chodzi mi o to ze nie zistawisz z nikim dziecka, bo placz i lament. Pewnie masz jeszcze malutkie dziecko-ale dziecko rosnie, a pewne jego nawyki sie niestety nie koncza. Moja szwagierka nogdy nie roszdtawala sie z dzieckiem, bo ryk, juz jak mala miala kilka miesiecy. Teraz ma ponad trzy lata i nigdy nie spedzila nkocy bez dziecka. Nie to ze nie chciala...poszla na wesele i ok 23 musiala biec do domu bo lament. Chciala isc na wieczor panienski przyjaciolki. Orzy drzwiach juz lament, wyszla z bloku to jeszcze w taksowce slyszala jak dziecko sie darlo. Po godzinie byla spowrotem bo histeria przybierala na sile. Takze poki masz jeszcze czas probuj odstawiac dziecko , bo kilka lat bedziesz uziemiona totalnie. No chyba ze taki zywot matki cierpietnicy ci odpowiada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem jak można porównywać mame czy brata do dziecka w kontekście rodziny.... Naciągacie już :) Ktoś zadał pytanie co my o tym myślimy, kobity naświetliły swój punkt widzenia to od razu dorabiacie. Po co? Albo zrozumiecie albo daje sie burzcie i dziwcie, ze ludziom jest przykro jak widzą ordynarnie napisane : "bez dzieci".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może jeszcze jakbym miała z kim zostawić córkę. Samej w domu przecież jej nie zostawie. A z ojcem zostaje, tylko w nocy muszę być, bo budzi się na karmienie, a karmię piersią jeszcze. Więc wybacz, ale nie bede słuchac Twoich rad. Ja nie widzę problemu w tym, że daje mojej corce poczucie bezpieczenstwa. Ja już się wybawiłam i zdąrze się jeszcze wybawić. Jakieś wesele czy panienski nie jest ważniejszy od mojego dziecka i ja spokojnie moge z wesela wyjsc o 23. A na panienski mojej kolezanki idę, ale na 3-4 godziny, a potem wracam do domu i też to nie jest dla mnie żaden problem. Nie czuję się cierpiętnicą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ToksycznaKobita
"""nie mam zamiaru jej zostawiać z kimś z prostego powodu, że nie zostawała ona nigdy z nikim. W nocy jeszcze się budzi i jak mnie nie ma to jest histeria, więc to nawet nie ma sensu. " Sancja a gdze i z kim twoje dziecko idzie spać na weselu ,jeslinie zostawisz w nocy jej z nikim? No chyba ,ze twoje dziecko to pokroju tych co do 4 rano na parkiecie lezą i spią pod stolami, a do tego czasu były marudne, spiące bo nikt ni pomyślał o tym, ze dziecko o jakiejś porze tez powinno się polozyc spac, a nie balować do rana jak dorośli Jak to jest z spaniem u twojej wtedy?no nie mów ze o 23 ty musisz kończysz zabawę i z dzieckiem isc do pokoju już spac ,albo do domu zmykac o 22 Tak pytam się bez złośliwości :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"""nie mam zamiaru jej zostawiać z kimś z prostego powodu, że nie zostawała ona nigdy z nikim. W nocy jeszcze się budzi i jak mnie nie ma to jest histeria, więc to nawet nie ma sensu. " Sancja a gdze i z kim twoje dziecko idzie spać na weselu ,jeśli nie zostawisz w nocy jej z nikim? No chyba ,ze twoje dziecko to pokroju tych co do 4 rano na parkiecie lezą i spią pod stolami, a do tego czasu były marudne, spiące bo nikt ni pomyślał o tym, ze dziecko o jakiejś porze tez powinno się polozyc spac, a nie balować do rana jak dorośli Jak to jest z spaniem u twojej wtedy?no nie mów ze o 23 ty musisz kończysz zabawę i z dzieckiem isc do pokoju już spac ,albo do domu zmykac o 22 Tak pytam się bez złośliwości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lioilka wesele wegańskie? w to mi graj :) bez alkoholu obyć tez się musze, czy to dla was taki dramat gdy nie ma % na stole ? :) Ale bylam nie raz zapraszana na rozne imprezy, bankiety które nie zawsze mi odpowiadały ,ich forma ,ich styl, ich zasady narzucone i porostu nie szlam. Nie pasowało mi cos, nie podobało mi się cos, zostawałam w domu, nie przychodziłam i nie marudziłam a później doopska rąbałam plotami jak wy to robicie :) Lioilka daj spokoj, pisze po raz kolejny, to jest tylko i wyłącznie jedyny dzień Pary Młodej, najważniejszy , oni mają prawo pod siebie, pod swoje wymogi, pod swoją wizje i koncepcje zabawę zorganizować tak jak im się to widzi. Nie potraficie nawet tego uszanować nic a nic, to jest bezczelne. Nie pasuje tobie? nie przychodź ,a nie psujesz wizje i koncepcje ,wręcz burzysz caly plan ,bo ty masz inne fanaberie. Twoje kaprysy się nie liczą, nie Ty jesteś ,ani twoje dziecko głównym bohaterem tego dnia, to nie ma być ustalone wszystko pod ciebie i pod twoje dziecko tylko pod Pare Mlodych. To ona ma być celebryta i gwiazda tej nocy, nie twoje dziecko ani Ty ,dlatego pod ich oczekiwania cala impreza ma przebiegać. Ty się możesz wykazac w swoim dniu w własnych uroczystościach, u innych na przyjęciach daj im wolna rękę na to, bo mają takie prawo. Uszanuj to ,albo nie przyjeżdżaj a nie atmosferę psujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×