Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Sceptyczna123412

Czy są tu jakieś niekatoliczki?

Polecane posty

Jaki znowu niepokoj? Moze ty odczuwasz niepokoj za kazdym razem kiedy czegos nie wiesz. To by nawet mialo sens, dlatego podoba ci sie cos, co daje proste rozwiazania i gotowe odpowiedzi. Ja wole sie troche pozastanawiac, bo zadna religia jeszcze nie zadowolila mojego intelektu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak to wysłuchasz to nawet i dobrze ze kk ma bogactwo zle sie dzieje gdy zło kontroluje światem przy pomocy pieniedzy a demony masoneria szykują kontrolowany krach finansowy https://www.youtube.com/watch?v=ZFdJatXyJJs

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozmawiamy o wierze w boga, nie o wierze, bo kazdy w cos wierzy. Nie czepiaj sie slowek, jak chcesz dyskutowac, to chociaz sprawdz, co to takiego ta brzytwa i odpowiadaj merytorycznie. Choc moze lepiej nie, bo rozmawiamy nie na temat, spamujesz autorce watek ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sceptyczna123412
Ja jestem ateistką/agnostyczką, a mimo tego mam na tyle pokory i zdrowego rozsądku, by przyznać, iż światopogląd ateistyczny nie daje odpowiedzi na wiele pytań, na które odpowiedź udziela chociażby wiara katolicka. Jednym z nich jest pytanie o świadomość, to czym jest. Jak na razie nic nie wskazuje na to, byśmy znaleźli kwant świadomości, nie potrafimy nawet zbliżyć się do tematu. Religie postrzegają świat z zupełnie innej perspektywy, za podstawę bytu przyjmują właśnie pierwiastek duchowy, a taki światopogląd już ładnie sobie radzi z pytaniem o świadomość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak ktoś nie wierzy to niech nie wierzy, ale też niech niebpbraza osób wierzących. A jak ktoś wierzy to ok, ale niech też nie nawraca kogoś kto tego nie chce. Ja wierzę i wiara bardzo pomaga mi w życiu. może niech każdy zajmie się sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szkoda tylko, że nie starcza Ci go-intelektu- by zrozumieć, że biblia zawiera alegorie, a nie dosłowny obraz wydarzeń. Zresztą jest różnica pomiędzy Starym a Nowym Testamentem, który jest już bardziej racjonalny, ale również w dużej mierze opart na przypowieściach. Ponadto jaka jest pewność, że został prawidłowo przetłumaczony?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
''Ale świat i ludzie go zamieszkujący poszukują czegoś więcej niż tylko najprostszych rozwiązań'' Powiedziala ta, ktora wybrala droge, gdzie wszystko jest jasne, z gory ustalone. To raczej ktos, kto sie tym nie satysfakcjonuje, szuka czegos wiecej niz najprostsze rozwiazania. Jak ktos szczerze przyznal wczesniej, lepiej sie zyje wierzac, ze po tym wszystkim czeka nas cos fajnego. Trudniej zmierzyc sie z faktem, ze moze byc inaczej, niz bysmy chcieli. Uprzedzajac kolejne insynuacje, nie kazdy ateista ma wbudowana opinie, ze po smierci to tylko piach i robaki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozmawiamy o Bogu . zdecyduj więc czy w Jego sprawie , sprawie Jego isnienia i działania jesteś zwolennikiem brzytwy czy jednak dopuszczasz rozmyślania . Wiesz w ogóle jaka jest definicja brzytwy Ockhama? Bo w dwóch zdaniach przeskakujesz do dwóch zupełnie różnych koncepcji , na dodatek twierdząć że są spójne .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
''Jak na razie nic nie wskazuje na to, byśmy znaleźli kwant świadomości, nie potrafimy nawet zbliżyć się do tematu.'' Bo jak sie szuka tylko kwantow, to sie nie znajdzie prawdy. Nauka jest bardzo blisko udowodnienia, ze nic nie istnieje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem, o jakie zdania i koncepcje ci chodzi, mam ciekawsze zadania niz analizowanie wlasnych postow. Ale to najprawdopodobniej tym bardziej potwierdza moje zalozenia, ze wszystko jest tak skomplikowane, ze tlumaczenie tego na sposoby roznych religii to pojscie na latwizne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie jestem katoliczką , nie będę więc reprezentować nauk tego kościoła . Ale jestem protestantką i zawsze cieszy mnie gdy ktoś szuka .Czasami po omacku ale szuka . Nie zamyka swoich oczu na świat duchowy , ograniczając swoje życie tylko do fizyczności :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i faktycznie, opieranie sie na brzytwie samo w sobie jest nielogiczne, bo facet, mimo, ze inteligentny, byl tez wierzacy, i sam nie zauwazyl paradoksu swoich teorii. Dziekuje, Alium, bo gdyby nie ta rozmowa, nie dopatrzylabym sie tego ciekawego faktu. Nie studiowalam filozofii, a brzytwy uzywam w polaczeniu z danym mi przez twojego boga watpiacym umyslem, bo jest bardzo dobrym narzedzien logicznym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ty jestes ograniczona, skoro uwazasz, ze to, ze nie wierze w boga oznacza, ze ograniczam swiat do fizycznosci. Ciekawe, kiedy wierzacy w koncu to zauwaza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to dołóż do tego jeszcze Czajniczek Russela i już będziesz mogła zaginać gimnazjalistów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest książka, nie pamiętam przez kogo napisana, na temat pomyłek biblijnych. W założeniu miała ośmieszyć wiarę w Boga, a raczej Jezusa. Jej przyczytanie rzeczywiscie daje dużo do myślenia. Dotyczmy m.in. przekładów jęzkowych. To samo słowo, w zalezności np. od postawienia kropki nad literą miało inne znaczenie. Nie można mieć więc pewności, że tłumaczenia zostały prawiłdowo wykonane. Niekoniecznie więc Pan Jezus musiał chodzić po wodzie w dosłownym tego słowa znaczeniu. Teologowie są tylko komentatorami i ich komentarze niekoniecznie muszą być prawidłowe i odpowidać prawdzie. Dlatego każdy powinien wierzyć w co chce, o ile nie krzywdzi tym innych, a gadanie o opium dla mas zachować dla siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak czytam tu niektóre posty to wstyd mi za braci ateuszy... Płytkie, ignoranckie myślenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
twoje wysiłki żeby zamiast argumentami sypać inwektywami ....wiszą mi i powiewają :) ale staraj się :) może uda ci się mnie dotknąć :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sceptyczna123412
Jak czytam tu niektóre posty to wstyd mi za braci ateuszy... Płytkie, ignoranckie myślenie. (zapomniałam zmienić nick)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Inwektywa, widze, to u ciebie kwestia gramatyki chyba. Powiedz, czym cie tak obrazilam, to przeprosze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chodzenie po wodzie , zamiana wody w wino, wskrzeszanie Łazarza , Tabity , nakarmienie 5 tysięcy na pustyni, uzdrowienie opętanego , uzdrowienie krawawiącej kobiety , teściowej Piotra , sługi setnika .... to tylko przygrywka przed tym co najważniejsze . Przed odkupieniem nas .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a w życiu :) nikomu sie to nie udało od lat :) ale zaznaczę na ścianie tą datę bo żeby ktoś sam z własnej woli użył słowa " przepraszam " ... fiu, fiu :D jest nadzieja w narodzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiec skoro nie jestes obrazona, to moze wez mi powiedz, gdzie ta inwektywa, zebym na przyszlosc wiedziala?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" Ty jesteś ograniczona .. itd ....." to twoim zdaniem uwaga io obojętnym ładunku emocjonalnym ?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i przez nasze kotłowanie autorka sobie poszła a wraz z nią naprawdę poważny dylemat :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×