łamiąc stereotypy 3

No właśnie, zdziwiony byłem że stronę wcześniej chyba obyło się bez pchania LK, jak to zazdrosna? z Tobą o ile pamiętam, piliśmy kawę na sposób nieco akrobatyczny.... zapodziałem linka, niestety :P

Też Doktorze, też :P Na szczęście, nieszczęście pamięć mam doskonałą :D

No nic, niech teraz słodkiej Pan z interesującym dzbankiem służy ;)

Magda 78, niestety, Słodko winna zabrała kawę, dzbanek i pana, mam tylko zieloną herbatę, w dodatku z biedronki więc pewnie wzgardzisz :P LK: To już pewnie nie ma znaczenia, ale pana z dzbankiem miało parę osób przed Tobą... za to ta "akrobatyczna" fotka (link udało mi się odszperać) była użyta jeden jedyny raz, tylko i wyłącznie dla Ciebie :(

Ach czyli ostatecznie dostałam prezent wyjątkowy ;) Nie stresuj się Dok! Przecież ja się zgrywam :) Ale mnie zaskoczyłeś, że się tak postarałeś

Czasem potrafię zaskakiwać... choć może nie wyglądam na takiego ;)

Nie wiem na jakiego wyglądasz :D Mój obraz ogranicza się do klaty :P natomiast portret osobowości cały czas nabiera kolorów :)

Właśnie portret osobowości miałem na myśli, pisząc "nie wyglądam", a nie jakieś ekshibicjonistyczne jotpegi :P

Wiec psychologicznie nawet zaczynasz wyglądać :P Gdy nie wytykasz języka akurat :P ;)

bumerang ;)

Heheh Koci, bumerangu Ty :D Nie uderzyłaś czasem Doka w głowę? Zamilkł niepokojąco :D

ja nic nie czulam... czulas cos? :D

Niestety nie :( ale też nie widzę. Może wpadł nam biedny pod biurko i potrzebuje masażu serca i innych narządów ;)

Niepokoisz się o mnie? :) Całkiem niepotrzebnie :P Ale poczułem się miło połechtany

Jeśli masz łaskotki to będe Cię częściej łechtała :D Przeżyj weekend w dobrej formie :) Ja już zacieram ręce z myślą o wolnym

Wow jaka obietnica Od razu zrobiłem Print Screena :D Miłego weekendu

bardzo jestem ciekawy, na co ty ten weekend spozytkujesz lubie, skarbie moj najpiekniejszy, co??? :D:D

Pomacha łapką przybywam:-P

tadam! Fanfary na przywitanie! Brakowało tu Ciebie :)

No nareszcie! :) Koniec urlopowania?

Nie zdążę się chyba dowiedzieć. Może mi się przyśni. Pięknych i kolorowych!

Dobranoc, LK. A może Cię zanieść do łóżka?

Ba... tak sobie na hop siup wstrzymywać czas, to trzeba być co najmniej Einsteinem... a jeszcze lepiej Zwei- albo Dreisteinem ;) http://youtu.be/-2zuXfcoqEE

Czyli że nie władasz stopem:-( oj Doktorku...a tak na Ciebie liczyłam.,:-P

Ale kiedyś dobrze sobie radziłem z auto-stopem ;) Zieeew

Poranne pchanie :P

W sam raz żeby się dobudzić :P

A teraz zrobię sobie kawy

ja tez chce kawy :)

Poes :) P