Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

forsycja85

zakochana w kochanku

Polecane posty

Gość kochanka27
aha i nie zgadzam się z tym, że powiedziałby Ci już, gdyby Cię kochał. przecież on wie, że masz męża, sam też może nie chcieć się ośmieszać. sam ma żonę. i tak macie skomplikowaną sytuację, a takie wyznanie dodatkowo skomplikowałoby wszystko. poza tym chce, żeby ten układ trwał, może się bać czegoś zepsuć. zawsze są takie rady do kochanek - "nie łudź się". ale to naprawdę oparte na jakimś strasznym stereotypie. mężczyźni też mają uczucia. i przecież gdyby nic nie czuł, nie tkwiłby w tym tak długo. więc, powtarzam, ja bym spróbowała. ale delikatnie, z wyczuciem. sama będziesz musiała ocenić, jak daleko w tej szczerości możesz się posunąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak czytam wypowiedzi w tym topiku to przestaję się dziwić, że jest tyle kobiet, które po róznych podobnych układach czują się oszukane. Problem w tym, że dajecie się oszukiwać. Nie tylko przyjmujecie za prawdę każdą opowiastkę Waszego kochanka ("w małżeństwie mu się nie układa"), ale jeszcze do Waszej sytuacji dorabiacie fantastyczną ideologię (on na pewno coś czuje, ale nie mówi bo nie może, bo się boi itp). A czy nie przychodzi Wam do głowy to, że tak samo jak nie ma żadnych skrupułów oszukiwać swoją żonę umawiając się na schadzki z Wami tak samo nie ma żadnych skrupułów by oszukiwać Was? I jak to się dzieje, że choć wiele małżeństw kończy się w ten sposób, że jeden z małżonków odchodzi do innej osoby to tak dziwnie się składa, że Wasz kochanek w ten sposób zakończyć swojego małżeństwa nie chce? Jest mi Was naprawdę szkoda. Nie z powodu sytuacji, w jakiej się znalazłyście, ale z powodu Waszej naiwności. x Ciekawe na kafeterii jest jedno. Każdy zdradzający swoją żonę facet to k****arz, sukinsyn i d**ek myślący k*****m. Ale zdradzająca kobieta to inny gatunek zdradzacza - ona ma zawsze powód do tego, aby zdradzić, a jej układ z kochankiem oparty jest na wielkiej namiętności i gorących uczuciach. Trochę to groteskowe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
forsycja85 wczoraj tam tam, jest dużo prawdy w tym co piszesz. Miałam okazję widzieć takie przypadki na imprezach firmowych. W domu przykładne żony, matki, a wystarczy męskie towarzystwo (bez męża oczywiście) i prawie wszystkie kokietują i zabiegają o uwagę facetów. Nie piszę tego na swoją obronę bo i tak wiem co o mnie myślicie. Po prostu taka jest rzeczywistość. xxx To qrewny skończone, wiedzą doskonale, że u kochanka nie wskórają już nic. Zdążyły się również zorientować, że żony też mają w dopie ich debilne jęki typu powinnaś męża wywalić z domu to zaczęły w końcu pomawiać i oczernić żony kochanków, że też pewnie się puszczają tak samo jak one. Wbij sobie do pustego łba wywłoko popaprana, że nie każda kobieta to takie dno moralne jak ty. Jeśli ty biegasz na takie imprezy w robocie i dajesz dopy każdemu jak leci, to wcale nie znaczy, że wszystkie tak robią, bo są takie kobiety, które olewają totalnie i nie chodzą na łajdackie imprezy z firmy, gdzie nie można zabrać ze sobą męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
forsycja, widze ze twoj problem jest tylko to zeby na lodzie nie zostac i nie stracic i kochanka i meza :) Znam taka babke ktora sie dla kochanka wyprowadzila od meza, wynajela mieszkanie a kochanek stchorzyl w ostatniej minucie i wystawil ja do wiatru. Ale znam tez takicch ze obydwoje sie rozwiedli i teraz sa szczesliwi razem. Moim zdaniem za dlugo ciagniesz juz ten uklad. Takie decyzje podejmuje sie na poczatku zwiazku, gora do roku. Ale co ci zalezy, powiedz mu co czujesz to przynajmniej bedziesz miala jasnosc sytuacji zamiast sie nakrecac przez nastepne 2 lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prawda jest taka, że gdyby w małżeństwie było naprawdę źle a nie tylko nudno, to dawno małżeństwo by sie zakończyło. reszta przypadków to tylko wypalona miłość, codzienna nuda, codzienne obowiązki. moze faktycznie czasem bywa tak, że człowiek wziął ślub nie z miłości, bo tak wypadało, ale taka osoba tez nie zostawi męża i żony bo jaj nie ma i w tym przypadku tez nie będzie mieć jaj. w dodatku każdy uzmysławia sobie że tyle lat pracował na wspólny dom, rodzinę a teraz ma zaczać od nowa? jeszcze jest taka sprawa, że dla faceta sex jest rzeczą niezwykle wazną, facet to wzrokowiec i chce mieć piękną, seksowną kochankę. co nie znaczy że żony nie kocha. i że nie współzy z nia. przez 2 lata z pewnością współżył z żoną nie raz. facetom zalezy na dobrym seksie często a kobietom na okazywaniu miłości. może Twój kochanek jest inny ale widze że skoro gadacie po pare godzin to jakies uczucie jest. może w małżeństwie brakuje mu zwykłej rozmowy nawet, nie tylko seksu. lepiej porozmawiać, wtedy będziesz wiedziec na czym stoisz. Też się z kims spotykam, tez nie usłyszałam słowa kocham i chce z toba być, tylko słowa typu: zawsze będziesz dla mnie wazna, jestes wspaniała, coś czuję, jakbyś była moją zona..., chciałbym cofnąc czas, lubię Cię bardzo bardzo, nie wiesz jak bardzo, to szczere ale tez szczere jest gdy mówił mi że będzie zawsze dobrym mężem i to sie nie zmieni, nie jest moim kochankiem bo seksu nie uprawiamy, ale coś między nami jest, chemia jak to sie mówi. wydaje mi sie że na początku romansu tak bywa. my jednak najpierw sie zaprzyjaźnilismy przez co trudno zerwac kontakt całkiem. porozmawialiśmy o uczuciach, chociaz niedopowiedziane one sa. nie chce zostac jego kochanka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niestety często bywa tak że facet zdradza zonę nie tylko z kochanka ale i z przypadkowymi kobietami. znam takie przypadki. poszlismy na dyskotekę z pewnym zonatym mającym stała kochankę od kilku lat a już umawiał sie z inną, i to nie raz on tak zrobił przy mnie. morał taki że zdradzający facet który nie odchodzi od żony nie kocha ani zony ani kochanki, on poprostu kocha sex

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:)znowu temat o jakims facecie bo kobieta pasji nie ma hobby czy zaintersowan? moze hobby zbadac 888 www.youtube.com/watch?v=IDWSBRwgnMc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko rasowa szmata bedzie podawać tak durne powody by mieć kochanka.Nuda w związku,nadmiar obowiązków,brak dzieci i z tego powodu zaczyna się nie układać. To sobie zrób dziecko z kochankiem d***** i bedziesz szczesliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spokojna ona
forsycjo85, nie ma za bardzo sensu pisać na forum i to pod takim tytułem, bo skończy się to wypisywaniem Ci głupot przez różnych porąbańców i zboczeńców. Jak i resztą sie stało. Co do kochanka... Niewykluczone, że nawet darzy Cię jakimś uczuciem, ale to nic dla Ciebie nie oznacza. On po prostu chce tego co jest i w takiej postaci jak jest, nic więcej. I to właśnie jest wada takich związków. Ty się przywiązujesz, pokochasz a związek nie ewoluuje, trwa w niezmienionej postaci. Dlatego zaczynasz się zastanawiać co z tym zrobić. Wyznanie uczucia niewiele zmieni. Facet się zaktywizuje dopiero jak oznajmisz, że chcesz zakończyć Wasz związek, bo on go nie chce kończyć ani też zmieniać. Chce tego co jest teraz i niczego więcej. Wydaje mi się, że to Ty prędzej czy później zakończysz to sama. Po prostu zobaczysz bezsens trwania w tym wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież porąbańcy nie dorastają wam do pięt to chyba i tak dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
spokojna ona dziś ej ty mądralina,a zdradzająca i rozkładająca nogi męzatka swojemu kochankowi to nie porąbaniec i zboczeniec??? masz rację to k***a

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co to za komentarze? Wyzywać kobietę za to że że boi się odejść od męża? Są różne powody dlaczego kobieta boi się powiedzieć że odchodzi. Przepraszam cię za te komentarze tych "ludzi ". Jest mi za nich wstyd. Powiem Ci tak od serca,że ja też to przechodzę,jednak podchodzę do tego tematu na sucho. Zastanów się dlaczego tak długo się ukrywacie? Jak odpowiesz sobie na to pytanie to będziesz wiedziała co zrobić. Ja nie psuje sobie tym głowy bo nie warto. On nie myśli tak jak ty. On wie że jesteś i jemu to wystarczy. Nie myśli że z mężem sypiasz bo ma to w d***e,bo i tak mu dasz. A sex? Nie odmawiaj sobie przyjemności. Chcesz to sama sprawdź. Po sexie ubierz się i wyjdź. Jak zadzwoni i będzie pytał co się stało to odpowiedz że przecież was łączy tylko sex. Potem to już tylko z górki. Powodzenia ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Daj znać jak poszło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×