Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

gościana

sa tu jakies staraczki na 2015 :)???

Polecane posty

Aha, o kurcze to chyba będę najstarsza w wątku :) w marcu skończę 34 lata ;) ale czuję się na 24 lata :) Powiem wam że bardzo boję się że dziecko będzie jakieś chore lub z wadami. Przy pierwszym dziecku nie miałam takich myśli a teraz cały czas mam obawy. Z drugiej strony mam nadzieję że tak nie będzie, w końcu tyle zdrowych dzieciaczków się rodzi. I obawiam się o moją wagę. Teraz ważę 68kg przy wzroście 168cm czyli chuda nie jestem... w pierwszej ciąży przytyłam (a może raczej spuchłam) do 77 kg (+19kg a zaraz po porodzie miałam -12kg. Ciekawe jak będzie w tej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość melisa 26
Tygrysica ja tez mam takie mysli i bardzo sie tego boje;( przy synku nawet mi przez myśl nie przeszło ze dziecko moze byc chore a teraz często o tym myślę. Ale bądźmy dobrej mysli;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tygrysica, wez przestan,kto by na wiek patrzyl :D u mnie dziewczyny rodzą od 30-37 lat, (a mnie poganiają, chociaz mam 25) co do obaw, tez mam tkaie i to obsesyjnie..dlatego nawet sie boje na glos wypowiedziec, ze moge byc w ciazy. niby nie pale, nie pije, ale srednio zdrowo sie odzywiam, tzn jem zdrowo plus slodycze, ale dzisiaj bardzo grzecznie, szpinak, kurczak, cimny ryz z groszkiem marchewka i pietruszka:D z reszta, pozostaja jeszcze geny i przeznaczenie:D co do szeleszczenia w materacyku z gryką- fajny news, nie pomyslalm wogole o tym:) musze sie temu przyjrzec;d chociaz i tak czuje ze skoncze w ikeii...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tygrysica81 moje nie które znajome zaczęły dopiero starania o pierwsza dzidzie sporo po 30 i każda z nich ma zdrowe maluszki.Ciąże przechodziły lepiej niż nie które 20 stki. Wszystkie wyniki książkowe itp.Teraz znajoma też urodziła swoje 2 maleństwo w wieku 37 i wszystko ok.Więc nie masz co się stresować.Będzie ok :)A co do wagi to nie jesteś jedyna ,najwyżej po porodzie założymy kolejny topik "Walka z kg po ciążowymi :P"I nadal będziemy razem walczyć tylko w innej już sprawię ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
noo wlasnie, Mała dobrze mowi :D co do kilogramow- nie jestes jedyna:D generalnie Mała dobrze gadasz kobieto :D:D a kilogramy w ciązy...to mnie przeraza, ale oczywiscie juz wyczytałam.... zapotrzebowanie kaloryczne w 1wszym trymestrze..nie zmienia się, w drugim wzrasta o jakies 370kcal, a w 3cim costam kolo 450 chyba. teraz sie nie dziwię jak widzę moje kuzynki w takim a nie innym stanie:D jedna potrafilazjesc dwa Magnum na raz, dla siebie i dla dziecka:D hahaha ale ona generalnie całą ciążę miała szalenstwo jezeli chodzi o te lody. ciekawe wlasnie, jak to jest z tymi zachciankami. Melisa- haha testy z allegro :D ja mam teraz faze, ze one kłamią (ale niee, na pewno niee;p):D:D jednak cena jest kusząca na tyle, ze można robić test codziennie :D albo po dwa z jednego siku;)) ja już zaluje, ze ciążowych miałam tylko 5 ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fruziaaaaa
Gosciana ale Ci zazdroszczę kochana:) my mielismy gryka kokos(nic nie szelescilo:) ale teraz tez jestem ikeowa i łóżeczko i cała reszta będzie z ikei. Materac lateksowy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie Ja sie tego obawiam, że jak jestem przy kości to nie będe mogła zajść w ciążę:( no ale zobaczymy jak będzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Melisa 176 zajdziesz i to bez problemu !!!Jaka przy kości czy ty ważysz 100kg?!Nie masz tylko tu i tam.A tak poważnie moją sąsiadka właśnie wpadła(dzisiaj mi się wyryczała w rękaw) a ma 104kg i jak to się ma do tuszy?Mi materac też nie szeleścił ani nie hałasował.A jeżeli chodzi o kg to moja dietetyczka mówiła mi o zapotrzebowaniu kalorycznym w ciąży to w 2 trymestrze wychodzi ,że zjadły byśmy jedna bułkę więcej niż dotychczas a w 3 to np jeden ziemniaczek więcej czy coś w tym stylu a nie opychanie się bo jemy za 2 :) Tylko dla dwóch czyli zdrowo :)Można sie najeść do syta ale zdrowo.Wiecie kasza,pełnoziarnisty makaron warzywa ,owoce itp zamiast batonów chipsów i innych paskudztw .Tak mi nawtykała ,że zaczynam w to wierzyć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj dziewczyny pisze z wami od paru dni a mam wrażenie jak byśmy znały sie od dawna.Tak się dobrze czuje w waszej grupie :) Wydaje mi sie ,że mamy podobne temperamenty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O rany dziewczyny, ale produkujecie ☺ U nas materac kokos gryka i sprawdził się bardzo dobrze. Nic nie szelescilo. Leży na strychu i czeka.lozeczko tez☺ Gosciana zerkalam na tescior i powiem Ci kochana ze za miesiąc marze żeby był taki sam☺jutro betę robisz? Tygrysica81 - ja z wiekiem jestem zaraz po Tobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maya i mamczitka.nie robię bety bo... jestem uziemiona!!!!! moje auto nie ma przeglądu (skonczyl sie na urlopie) i stoi w garazu i dziadzieje, a moj mąż w tym i następnym tygodniu będzie wracał dopiero po 18nastej, bo szykuje im się jakas rozbudowa i costam niezrozumiałego dla mnie, w każdym razie siedzą w pracy po 12scie godzin rysują jakies rysuneczki, liczą jakies normy i Bog wie co jeszcze;/ aa bo generalnie to my mieszkamy na wsi :D (kocham to, procz takich wlasnie momentow) poza tym jak zacznę robić betę to na 1dnym wyniku sie nie skonczy, za malo podrosnie ( wg. doktor Gosciany) bede przezywac. probuje chlodno kalkulowac, co jest w miarę łatwe, bo i tak nie wierzę, a do torebki włożyłam tampony:D o ile jestem w ciazy to wychodzi 4ty tydzien... jutro, albo pojutrze zrobie test z apteki, no i zapiszę się do lekarza. teraz się tylko zastanawiam, czy nie pojsc za pierwszym razem na kase chorych, żeby nie placic za badania krwi (bo chyba sa refunowane?) jak mam zaplacic za wizyte 2stowy plus te badania to troche mnie to osłabia, wiedzac, ze moje kumpele chodziły za darmo;/ Fruzia, a ja posciel to niewiem czy kupię, tyle się naczytałam o smierci lozeczkowej itd, ze sama nie wiem.... w sumie jak cos to mam termin na jakis czerwiec, wiec i tak bedzie cieplo, a akurat na zime kołderka :D chociaż efekt estetyczny za mną przemawia... a propos njusow z internetow...wyczytałam też, ze ochraniacze na szczebelki sa niebezpieczne;/ ze niby dziecko moze sie obrocic i udusic its... nie wiem czy to kaczki dziennikarskie, czy co, ale wpadam w lekki szał :D ja chce sliczny ochraniacz na szczebelki! i kocyki i woombie i chce szukac smoczkow, butelek i ciul wie czego jeszcze;p melisa- pociesze cie, ani ja ani moj maz do njaszczuplejszych nie nalezymy..... a jakbys zobaczyla moich tesciow...ło boziu... mam tez dwie znajome ktore byly na tyle duze, ze nie widzialam, ze byly w ciazy.... ale rozumiem niepokoj, bo mnie samą przeraza, ze nadwaga utrudnia te sprawy... poza tym, mam nieraz takie dni, ze nie mogę się na siebie patrzecw lusterku, bo jeszcze 1,5rok utemu 5 razy w tygodniu wesolutko biegałam i byłam z siebie taka dumna.... a cellulit był taki malutki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny a wiecie może jak z ćwiczeniami w ciąży?? chciałabym zacząć ćwiczyć od jutra ale troche sie teraz boje i nie wiem co robić. niby w pracy pracuje cały czas fizycznie i ruch jakis mam więc myslę że ćwiczyć moge bo nie jest to jakiś nagły wysiłek fizyczny jak myślicie??? wogole to przechodzę na zdrowe odżywianie, zero pepsi, coś słodkiego raz na jakiś czas a nie codziennie jak dotychczas...:( więcej warzyw i owoców....koniec trzeba coś zrobić dla siebie i maluszka który może niedługo będzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj gościana jak bym miała sie sugerować tym co piszą w necie to moje dziecko było by już na tamtym świecie :( My mieliśmy i kołderkę i ochraniacze i inne pierdoły a młody to zdrowy 2 latek pełen mega momentami niebezpiecznych pomysłów :P.Grunt to nie zwariować.Każdy sprzęt może być potencjalnie niebezpieczny nawet zwykły wózek zawsze dziecko mogło by wylecieć z gondoli bo sa płytkie itp.Nasz młody ostatnio wjechał w kwiaty wózkiem bo mąż na chwile sie odwrócił i zabezpieczenie kół puściło (myślałam ,że go zabije ,chwila grozy,na szczęście kwiaty mamy były przerośnięte i upadek był miękki ).I co firmowy wózek z jakimiś laurami konsumentów itp a jednak zawiódł .I tak można każda rzecz potencjalnie brać jako niebezpieczną nawet zwykły smoczek a jak się silikonowy smok odczepi od plastiku itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mała co do odpadania silikonowych smoczkow hahah ja chce megabrzydki smoczek z kauczuku marki hevea :D kupiłam dla corki kolezanki i ponoc nie ma sobie rownych (w brzydocie tez:D) takze nic nie odpadnie;p zeby nie dac sie zwariowac...no wiem,wiem dlatego tu pisze, zebyscie mie naprostowywały, bo ja duszę konsumpcyjną mam i wszystko bym chciała mieć. ochraniacz na bank kupie, ale z kołderką to nie wiem :D poza tym u nas w rodzinie są populaarne ostatnio woombie- te takie kokony;) i genralnie otulanie.\ ao wypadaniu z wozka nawet mi nie mow! ja wypadłam jak byłam mała hahaha ;) melisa co do cwiczen- ja spaceruję :) okej od jutra, jakies pol godziny do godziny max, z psem;) no i też rzucam słodkie, kawę ograniczam do max 1/dziennie, albo wcale...mysle ze przez te pierwszy mieisac dwa to i nawet moze schudne o ile sie bede tego trzymac, zawsze chudne jak slodkie odstawiam;) (zeby nie bylo, nie odchudzam sie) a cwiczenia polecam od uzytkowniczki fittapy2, ona prowadzi na od daaawna kanal na youtube i zajmuje sie treningami zawodowo, jak była w ciazy to robiła serie dla kobiet z brzuszkiem, moze sama sie skusze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to musze poszperać w necie:) tylko ja mam w domu stepperek i na tym mi sie fajnie ćwiczyło:) chyba od jutra zaczne w koncu w ciązy jeszcze nie jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fruziaaaa
Gosciana moj maly w dzien swoich drugich urodzin odgrysl tego smoka, rano jak przyszlam do pokoju to smoka mial w buzi a reszte w raczce. dlatego teraz szybko pozbede sie smoka:/ posciel tez dopiero pozniej, moj Borys jest z pazdziernika, a tez dlugo spal pod samym kocykiem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
melisa ja mam wypasionego orbitreka, służy za wieszak na moje torebki :D (na silce lubilam go uzywac, ale w domu.. nieee) Fruzia z tym smokiem to masakra jakaś, przerażające- zadlawenie sie dziecka to chyba moj największy lęk, jak widze takie cos to mnie paraliżuje ;/// tez nie jestem za smoczkami, jakieby nie byly moim zdaniem psują zgryz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O matko dziewczyny ale macie schizy :P Grunt to nie zwariować i nie dać sie temu wszystkim wszystkiemu przytłoczyć .Musiały byśmy trzymać te nasze maluchy w klatce aby nic im nie zagrażało a nie na tym rzecz polega.Ono właśnie poznaje świat dotykając ,próbując itd a my musimy im w tym pomagać a nie przeszkadzać.Wszystko ma jakiś cel każda czynność naszych maluchów pozwala na rozwijanie co róż to nowych umiejętności, a "jak sie nie przewróci to sie nie nauczy" takie moje zdanie.Czy nasz babcie kiedyś przejmowały sie takimi pierdołami nie dzieciaka pod pachę i w pole :P Piliśmy mleko od krowy ,kromka chleba na ząbkowanie itp a teraz każdy skacze huha dmucha i co 2 dziecko to alergik.Mój synek od 4 tygodnia życia jest na krowim mleku prosto od gospodarza i co zdrów jak ryba nic mu nie dolega a wszyscy trąbią jakie te proszkowe mleka sa zdrowe ta a co 2 dziecko laktozy nie toleruje ,glutenu i w ogóle to jest tylko nagonka ze strony wszystkich mądrych ludzi aby kasę zbić i tyle(nawet mój pediatra ma takie zdanie,stary dobry lekarz).Nie powiem po tez jestem matką z postępem lubię nowości a zwłaszcza dla maluszków tyle tego jest .Mój synek cała zimę przespał pod kołderko z piórek(bo wychłodzili mi go w szpitalu)i co stało sie coś nie.A dzięki ochraniacza nie ma kwadratowej głowy bo jest wierc**ięta i co chwilę głową uderzał w raszki .Mój młody za smokiem co prawda nie przepada ale do zasypiania lubi go od pewnego czasu ponuplać i nie uważam aby był jakiś niebezpieczny,musimy wyluzować i przestać szukać dziury w całym bo tylko nasze malce na tym ucierpią :)A wiem co mówię jestem pedagogiem z 8 letnim stażem w żłobku więc dzieci to mój chleb powszedni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fruziaaaa
tez jestem zdania, ze nie ma co przesadzac, ale jednak trzeba przewidywac niebezpieczenstwa i poprostu do nich niedoprowadzać:) aaa co do materacó to gdzies czytalam jak kobietki pisaly, ze w tym materacu gryka kokos, zalegly sie robaki, jak macie gdzies na strychu to poogladajcie:) dlatego ja stawiam na lateks:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×