sa tu jakies staraczki na 2015 :)???

:o

Gdzie te posty????? Zróbcie coś z tym! Ktoś w ogóle zajmuje się tym forum? Wstyd!

magda.trawinska@kafeteria.pl piszcie na ten adres to jest redaktor naczelna kafe może jak zawalili ją meilam to w końcu coś z tym zrobią!!!!!

A naszym świętującym życzę po prostu spełnienia marzeń! Tych małych i tych skrywanych i największych!

Jeżeli chodzi o testy owu tak jak pisz dziewczyny gdy 2 kreski są tego samego koloru bądź testowa ciemniejsza do znaczy ,że owu powinno pojawić się w ciągu 24 do 36h(a plemniki podobno moga przeżyć do 5-7dni) ale nie jest powiedziane ,że ona na pewno będzie albo jajeczko może nie pęknąć itp ja to przerabiałam mimo,że testy pokazały 2 kreski a owu nie było....wiec większość pisze ,ze jak pojawia sie 2 kreseczki to powinno się co 2 dni albo i codziennie korzystać z szansy ;)testy pokazują tylko wzrost hormonów odpowiedzialnych za owu ale co bedzie dalej to wszystko zależy od naszego0 organizmu....

DZięki kobietki za odpowiedzi:)macie racje co ma być to i tak będzie:)nic na siłę:) wszystkim solenizantkom składam serdeczne życzenia :)

Rybkunia - ja już się staram odczuciami nie przejmować. Bo cykl szaleje, mam zapalenia pęcherza, wchodzę w fazę PMSa itd. więc to nic nie znaczy. Jakoś wewnętrznie czuję, że nic z tego nie będzie, choć wiadomo, że iskierka nadziei jest :). Czekam więc i staram się nastawić, że w sumie to nie śpieszy mi się i kilka cykli starań nie robi różnicy :)

Dziewczyny przesylam Urodzinowe zyczonka spelnienia wszystkich marzen:) Beta Szczesliwego rozwiazania i zdrowego dzidziusia:D Lily szybkiego zobaczenia II kresek:D Rybkunia niestety nie moge pozwolic sobie na luksus NIE mierzenia tepmeratury:( zawsze mialam b. nieregularne cykle, a teraz przy braniu dufastonu temperatura to jest moj jedyny punkt odniesienia co sie dzieje w moim cyklu. I wbrew pozorom to nie jest to az tak bardzo stresujace jak testy owulacyjne przy ktorych nigdy nic niewiadomo i interpretacja wynikow doprowadza do szalu;) Jak narazie wyglada na to ze mam cykle bezowulacyjne:( wiec teraz juz tylko czekam na @ i zaraz po niej jade do gin bo taka niewiadoma niczemu nie sluzy:O

Hej dziewczynki tylko na chwilę tutaj zajrzałam , bo tyram w pracy. Nawet nie mam czasu na spokojnie kawy się napić. Wszystkiego najlepszego dziewczynki, spełnienia marzeń i dużo zdrówka.

A Mała dopisz u mnie, że mi się w 2 cyklu udało.

Co tu od poniedzialku taka cisza???

Zrobilam test-jedna kreska wiec nie ma złudzen juz. @ dalej nie ma:( Wkurzają mnie te cykle:(

hej, jestem już po koszmarnym dni pracy, nadal koszmar mój w niej trwa, jutro idę na zwolnienie na l-4, mój synek się pochorował i nie może chodzić w takim stanie do przedszkola, więc czeka mnie jutro dzień w poczekalni poradni dziecięcej, a @ nadal nie mam ale to jeszcze 2 dni do niej, a z tego stresu w pracy to nie wiem czy się nie wydłuży

dziewczynki zauważyłyście chociaż, że od dziś jestem niebieska a nie pomarańczowa?

Buka a może owulacja była później i dlatego testy wychodzą negatywnie?? Nie chcesz iść na bete? Również chciałabym już zatestować, ale boję się jak cholera :o

goścInka jest blue :) Miałam wgrać sobie awatar, ale jakoś brzydko wyglądał :P A awatar buki mnie przeraża, moja zmora z dzieciństwa :P

Nie bój się:) Ja bardziej się bałaym tych jej hatifnatów z którymi zawsze się pojawiała:D Musze sie do gina zapisac bo to juz jest jakieś chore z tym cyklem no;/

Hatifnatów też się bałam i oczywiście Bobka :P ale bajka była super. Szkoda, że teraz takich fajnych bajek nie ma :o Jak kiedyś będę miała dziecko, to będę puszczała mu bajki z mojego dzieciństwa: Muminki, Smerfy, Troskliwe Misie, Gumisie, Duszek Kacper, Hanna-Barbera - to były bajki :) nie to co teraz...

Hipotetyczna owulacje mialam 7 pazdziernika wiec chyba po 2 tyg juz by bylo widac. Po prostu się zchrzanilo! :(

Słowianka89 podzielam Twoją opinie co do dzisiejszych bajek sa okropne, oglądałam ostatnio z siostrzencem i aż się za głowę zlapałam co oni teraz puszczają:strzelaniny, zabijanie itd. A testowania tez się boję tak jak Ty i też sobie zawsze daję 2 dni po @ jeśli mi sie spóźnia. Ale Ty już jesteś 4 dni więc działąj i testuj bo wszystkie tu ciekawe jesteśmy :P Jussio też mam wrażenie że u mnie owulacja nie występuje pomimo że testy owul pokazują II kreski ale nie mam żadnych innych objawów (0 śluzu) więc też sobie postanowiłąm że następny cykl bede mieć monitorowany u gin:) więc nie bedziesz sama:)

Kate nie do końca jest tak, że jestem 4 dni po terminie, bo cykle mam na ogół 28-34 dniowe, dziś jest 33 dc.

a ja dziś z powodu problemów w pracy byłam zmuszona zrobić test ciążowy, moja sytuacja byłaby wtedy inna, no ale nadal negatywny, nienawidzę tej jednej kreski

gośćInka rozumiem co czujesz, dlatego sama boję się zatestować

Słowianka nie bój się tylko testuj. Już nie masz na to wpływu. Wiec lepiej wiedzieć wcześniej. Czekamy :)

Strasznie stresujący jest ten czas wyczekiwania,testowania, ale wiem ze sie doczekamy na nasze szczęście:) Mój kuzyn własnie został ojcem-długo się starali bo ok 5 lat i zmajstrowali blizniaczki:)) Glowa do gory!:)Ja chyba zaczne wizualizowac sobie dwie kreski:))

Kurcze 5 lat to strasznie długo:) mam nadzieje że my nie bedziemy musiały tak długo czekać:)też bym chciała bliźniaki:)tak sobie myśle, że moja koleżanka zaszła w ciąże gdzie przytulała się z mężem tylko w 7 dc można?można:)więc nie ma co przejmować się dniami płodnymi bo jeśli ma być to i tak będzie:)wola Pana Boga:) a propo słyszałyście o pasku św. Dominika?

Slowianka nie daj się prosić- testuj:)

ja to mam już takie zwidy, że czasem bez wizualizacji widzę 2 kreski

Cześć Dziewczyny, ja dziś wróciłam z Teneryfy. Urlop byłby w 100% udany, gdyby nie fakt że dostałam @ :( i to dwa dni przed czasem. Niestety tym razem też się nie udało. Zaczynam się martwić, bo ten okres jest jakiś dziwny - same "skrzepy", nie wiem co jest grane ;( Na dodatek złapałam jakieś zapalenie pęcherza(od wody w oceanie pewnie) i zastanawiam się czy nie odpuścić sobie grudniowych starań, do puki to wszystko mi nie przejdzie??? A Wy co sądzicie?

Czesc dziewczyny! Przepraszam ze wcinam się w wątek. Staramy się o dziecko od około 2 lat (z przerwami na wytchnienie). Od kilku cykli wspieramy się testami owulacyjnymi. Cykle mam nieregularne od 27 do 33 dni, a zdarzają się i 38 dniowe... Ale od kilku cykli wychodzi 31-32 dni... Ostatnia @ w poniedziałek 3 listopada... I-szy test owu 16-ego listopada (14 dc) negatywny i przytulanki. W poniedziałek (15dc) pozytywny, ale męża nie było w domu więc przytulanki w 16 dc czyli wg testu powinniśmy wstrzelić się w owulację... I tak też myślałam... Potem elegancko śluz zmienił się w biały i lepki... Ale... dzisiaj podczas badania śluzu (22 dc) odkryłam, że mam 2 rodzaje śluzu. Ten grudkowaty biały miesza się z totalnie płodnym, galaretowatym... (wybaczcie dokładność opisów ale jestem tym podekscytowana). No i tak posiedziałam chwilę, pomyślałam i zrobiłam test owu jeszcze raz... I co? POzytywny... ale jak?! Zawsze kreska testowa pojawiała się po minucie lub dwóch a dzisiaj, pojawiła się od razu, gdy tylko zaznała "wilgoci"... Oczywiście po skończeniu tego postu idziemy do sypialni.. ale, nie wiem co się dzieje? Owulacja zmieniła zdanie i przesunęła się o tydzień? a może to druga? a może ewentualna implantacja ma na to wpływ? pierwszy raz spotykam się z taką sytuacją... proszę o jakieś info bo nie mogę nic znaleźć w necie na ten temat, a jestem z tych w gorącej wodzie kąpanych usmiech.gif buziaki i pozdrawiam usmiech.gif