przyjazne odchudzanie cz.2

Hej :-) U mnie dzisiaj waga pokazała 71kg :-) potem wkleje tabelkę bo jestem teraz na telefonie

Izulek gratulacje :-)

Zbieram się i idę biegać...nie poddam się...musze osiągnąć wymarzoną sylwetkę...

Efcyk 27.05.2014........83.4kg.......-0kg............70,0kg.. ... .......58kg Izulek 01.08.2014.........75kg.........-1,5kg............69,4. .. .........69kg Ja90 11.08.2014..........89kg..........0,0kg..........86,8kg. .. ........70kg SŁOŃCE16 04.08.2014..........87,9kg.........-0,0kg.......83,3kg... .82,2.....Cel 60 kg czarnula75 03.08.2014 ........67,6 kg .... - 0,5 kg.......63.1kg .............60kg Agula 28.06.2014.........76kg........-0,0kg...........64,0kg... .. ......63kg Evka30 03.05.2014..........87kg.......-0,2kg...........73,0kg... ......... .70kg Kleo85 27.05.2014.........94 kg.......-0,7kg.............79,7kg.........70kg Zaszyfrowana87 20.07.2014.......95,4kg.......-0,0g..........86,2kg..... ...70kg Ula 19.08.2014....70 kg.............-0,0kg... .........68kg...............65 kg HANKA 12.08.2014 ....69kg........-0,6kg......... 63,2kg ......50kg Zacna Kobitka 29.07.2014.....78kg.........-0.5kg.........71,7kg........ ..62kg

Iza bravo. Wynikiem powalasz na kolana ;) Słońce kompletnie nie wiem jak mam Ci pomóc, co doradzić... Ewa może następny tydzień będzie dla Ciebie lepszy

Ja juz po bieganiu 5 km 370 kcal spalone, ale się wyrzylam to za ta wagę cholerna...dodatkowo wprowadziła dzisiaj podczas biegania różne ćwiczenia skakanie z nogi na nogę, tupanie w miejscu, krzyżowanie na przemian nóg i skoki takie z obrotami na boczki może to coś pomoże żeby były lepsze efekty ;) grunt to się nie poddawać ;)

Zrobiłam sobie kąpiel w pianie na poprawę humoru ;)

Slonce Cipo !!! :D:D Waga moze nawet wzrosnac jak zaczelas biegac ,wiadomo toCie docelowo odchudzi i wysmukli,ale miesnie rosna tez zwlaszcza lydki.Jak ja zaczelam biegac ludki mi o 3 cm sie powiekszyly potem wrocily do wzglednej normalnosci.Teraz chudna wiadomo,ale chwile mi rosly tak samo uda.To one odwalaja najwieksza prace i narazie daj prosze sobie spokoj i sprawdzaj wage raz w tygodniu,bo sie wkurzysz.ja wiem jak to dziala ,ale waga z tygodnia na tydzien bedzie spadac.powodzenia

Efcyk 27.05.2014........83.4kg.......-0kg............70,0kg.. ... .......58kg Izulek 01.08.2014.........75kg.........-1,5kg............69,4. .. .........69kg Ja90 11.08.2014..........89kg..........0,0kg..........86,8kg. .. ........70kg SŁOŃCE16 04.08.2014..........87,9kg.........-0,0kg.......83,3kg... .82,2.....Cel 60 kg czarnula75 03.08.2014 ........67,6 kg .... - 0,5 kg.......63.1kg .............60kg Agula 28.06.2014.........76kg........-0,0kg...........64,0kg... .. ......63kg Evka30 03.05.2014..........87kg.......-0,2kg...........73,0kg... ......... .70kg Kleo85 27.05.2014.........94 kg.......-0,7kg.............79,7kg.........70kg Zaszyfrowana87 20.07.2014.......95,4kg.......-0,0g..........86,2kg..... ...70kg Ula 19.08.2014....70 kg.............-0,0kg... .........68kg...............65 kg HANKA 12.08.2014 ....69kg........-0,6kg......... 63,2kg ......50kg Zacna Kobitka 29.07.2014.....78kg.........-0.7kg.........71,0kg........ ..62kg

Hej kobietki :) Gratuluje wszystkim spadku wagia a najbardziej Izulkowi :) Iza brawo. Dziewczyny, Efcyk nic sie nie odzywa. Z jednej strony wiem, ze wakacje, pakowanie ale to I tak troche dziewne :( Slonce, TY na razie budujesz miesnie, a one sa ciezsze od tluszczu I dlatego na razie denerwuje Cie waga. Jestem pewna na 100%, ze gubisz centymetry w obwoedzie :) Wiec rob to co robilas do tej pory a bedzie dobrze. Efcyk 27.05.2014........83.4kg.......-0kg............70,0kg.. ... .......58kg Izulek 01.08.2014.........75kg.........-1,5kg............69,4. .. .........69kg Ja90 11.08.2014..........89kg..........0,0kg..........86,8kg. .. ........70kg SŁOŃCE16 04.08.2014..........87,9kg.........-0,0kg.......83,3kg... .82,2.....Cel 60 kg czarnula75 03.08.2014 ........67,6 kg .... - 0,6kg.......62.5 kg .............60kg Agula 28.06.2014.........76kg........-0,0kg...........64,0kg... .. ......63kg Evka30 03.05.2014..........87kg.......-0,2kg...........73,0kg... ......... .70kg Kleo85 27.05.2014.........94 kg.......-0,7kg.............79,7kg.........70kg Zaszyfrowana87 20.07.2014.......95,4kg.......-0,0g..........86,2kg..... ...70kg Ula 19.08.2014....70 kg.............-0,0kg... .........68kg...............65 kg HANKA 12.08.2014 ....69kg........-0,6kg......... 63,2kg ......50kg Zacna Kobitka 29.07.2014.....78kg.........-0.7kg.........71,0kg........ ..62kg

Zaszyfrowana dzięki tego było mi trzeba ;) jestem dobrej myśli ;)

Masakra przed chwila by mi się mała udusila kawałkiem lososia...dobrze ze zachowałam zimna krew ale trzęse się do teraz...

Slonce, jak dobrze, ze potrafilas zachowac zimna krew, ja neistety jestem panikara. Niestety, jak sie opiekujemy malymi dziecmi to oczy I uszy musimy miec dookola glowy ;) Jestes super niania :)

No mam zawsze jedna myśl w głowie jak coś się dzieje ze nie mam czasu na panikę musze działać bo ode mnie dużo zależy...no ale była cała czerwona masakra najważniejsze że wszystko się dobrze skończylo.

hej dziewczynki przepraszam ze nie pisze ale mam goscia od wczoraj Dziekuje za gratulacje :-) Narazie taka nie pewna ta 6 bo waga szaleje padam na twarz

A ja dzisiaj znowu nie mam w ogóle apetytu :( zjadłam rano pół bułki pełnoziarnistej i jedna parówkę, a popołudniu loda wodnego i tyle. nic mi przez gardło nie przejdzie... Za to pewnie jutro lodówka nie będzie się zamykać :(

czuje sie najedzona o dziwo

Zacna kobietko, powinnas chyba troche poprcowac nad czestotliwoscia posilkow ;), inaczej jedynie rozwalisz sobie metabolism :(

Hej dziewczyny Mnie też dziwne się wydaję to, że Efcyk wcale się nie odezwała ani w czwartek ani wczoraj... może się załamała i odpuściła dietę a może coś jej się stało- pfu pfu... szczerze to jestem ciekawa jak jej pójdzie na wakacjach... oby nie wróciła z 5 kg plusem :( Ja jestem niewyspana, trzecia nocka do niczego Miłego dnia dziewczynki i pamiętajcie, że damy radę :D

a u mnie szczerze dziwnie. dzieci niewyrazne ja niewyrazna jakby wszysxy mieli sie pochorowac. starszy newowy nie ma apetytu. mala w nocy nie spi. wczoraj podjadalam jakbym na diecie nie byla. wieczorem zjadlam kanapke bialefo pieczywa. byly paluszki zelki. hmmm byla tez cola. do tego jestem zalatana zabiegana. ciagle brak mi czasu i sily. kleo jak ty to rovisz ze ogarniasz wszystko? i dzieci? i obiad? i porzadek w domu? ja z rytulu nieradzenia sobie mam ogromnego dola....

witam i życzę miłego dietkowania na weekend. Ja wyjeżdżam na 2 dni, jak wrócę to się do was odezwę. Dietkuję nawet grzecznie (ciekawe czy będę tak mogła napisać po weekendzie;) i Wam też tego życzę. pa

hej dziewczynki u mnie ok wczoraj nagrzeszylam bardzo :-/ ale dzis jest ok walcze dalej narazie nie mam czasu na nic sprzatam piore prasuje itd evka u mnie tez ciezko z ogarnianiem wszystkiego jak maly nie spi to nic nie moge zrobic nadrabiam jak spi albo w weekendy jak moj ma wolne

Ej no jak nie możecie dać sobie rady z 8 czy 10 miesięcznym malcem? Ja to podłogi myje i prasuje, powieszam pranie jak malcy nie śpią. Obiad mam zaplanowany dzień do przodu.. już wczoraj wiedziałam, że dzisiaj będą placki ziemniaczane z zupą brokułową. Zupę zaraz kończe a na placki już utarłam ziemniaków... moje koleżanki mówią na mnie perfekcyjna pani domu ;D nie rozumieją jak można mieć tak czysto mając trójkę dzieci Wiecie co mam ochotę klnąć na Was, ale to by nie było kulturalne, więc tego nie zrobie. Jestem na Was zła i szczerze to nie wiem czy jest jakiś sens bym tu pisała skoro jedni jedno a inni mówią, że się odchudzają a wpie...lają co im w ręce wejdzie!!!!!! Iza poważnie nie możesz się opanować? Ewa martwie się o Ciebie... wiedziałam, ze wczoraj zrobisz sobie powtórkę z rozrywki :( a skąd? bo sama przez to dwa razy przechodziłam. I mówiłam już, że podjadałam bo waga mnie denerwowała. Jak się pilnowałam waga nie spadała i ''zjem sobie... i tak się pilnuję a waga stoi'' lub''o, waga spadła to sobie pojem za nagrodę'' teraz waże się w czwartek i piątek by mieć pewność, ze mój spadek jest prawidłowy ;) Quwa no naprawdę nie umiecie nie jeść? wiem, że i ja tak miałam, ale u mnie słodycze zdarzyły się raz, jakieś 3 tyg temu a wyrzuty miałam ponieważ po 21 zjadłam 3 kawałki pieczywa, plus gorący kubek i tyle mi to dało, że miałam kg na plusie, wiem czego chce... i zwyczajnie przestałam panikować i dodałam do diety jedzenie które nie jest super dietetyczne ale przynajmniej nie mam napadów głodu czy apetytów dzikich Eva ja bym Ci proponowała oczywiście jak masz pieniądze wybranie się do innej dietetyczki i nie mówienie jej że miałaś już diete. Jestem pewna, że powinnaś mieć nową diete, zmodyfikowaną bardziej choćby dlatego, że Twoje bmi jest niższe niż 14 kg temu, organizm domaga się może mniejszej,może większej ilości białka, tłuszczu,węglowodanów i stąd masz ten problem z nietrzymaniem diety. Nie wiem co dalej masz zamiar zrobić... obyś nie napadła na żelki, paluszki i słodycze. A co mąż na to? zadowolony pewnie nie jest, co? Asik wzajemnie kochana...

A zresztą nie mój kurde interes w tym byście się ogarnęły i dietowały. Skoro lepiej Wam z wielkimi d****i to weźcie sobie te żelki,paluszki, cipsy, cole, i diabeł we co jeszcze, usiądźcie na kanapie i wcianajcie na co macie apetyt a mężowie i dzieci razem z rodzinom niech Was za plecami obgadują, wspólczują wyglądu, wstydzą i gadają, że NAWET TYLE NIE UMIECIE ZROBIĆ!!!!!! Kleo85 Powodzenia...

zatkało mnie

co cie zatkalo? kazdy mowi co mysli nikt tu nikogo nie czaruje nie oklamuje nie wysmiewa lepiej bezposrednio niz mydlic komus oczy

Kleo, wez troche na wstrzymanie. Sa tu rozne dziewczyny, jednym lepiej to wychodzi, drugiem troche gorzej ale kazda walczy tak jak moze. Nie wiesz co sie dzieje u kazdej z nich. Grunt, ze sie nie poddaja, mimo upadku podnosza sie dalej I jak by nie bylo co tydzien odnosza mniejsze lub wieksze sukcesy. Nie moze byc tak, ze dziewczyny beda sie pisac prawdy, bo kogos uraza. jezli ktos ma gorsze okres to nie znaczy, ze sobie nie radzi. Mam przyjaciolke w POlsce, ktora ma 6 -cioro dzieci, tez czasami ale tylko czasami narzekala, ze nie wyrabia. Pracowala zawodowo, w domu zawsze idealnei czysto, codziennie "kotly jedzenenia" dla calej gromady. Dziewczyny ogarnac sie I nie podjadac. Podjadlyscie wiec dzis wieksza dawka cwiczen. Do roboty :) Ja dzis dziewczyny robie porzadki w domu, prasowanie, troche przez moje zapalenie oskrzeli I malego katar (kiepsko spal, w dzien malo kiedy, a tez nadrabiam roobte jak on spi ) mam zaleglosci. MIlego dzionka :)

;( kakao mnie zatkalo wiesz"??????

No więc tak... za bardzo chcę byście dały radę, za bardzo się zaangażowałam i za bardzo Wam się wtrącam. Myślałam o tym pół dnia i doszłam do wniosku, że odpuszczam. Nie będę się udzielać, nie mam zamiaru dawać Wam rad i udawać, że wszystko akceptuję jak coś mnie zdenerwuję itd. Mimo wszystko życzę Wam powodzenia i wymarzonej sylwetki. A i oczywiście przepraszam za mój cięty jęzor. Zresztą jak się komuś nie słodzi to zaraz jest milion innych problemów i nalatywanie na tego co mówi co myśli. Miałam się nie odzywać jak afera była między Słońcem i Efcykiem, ale znów się wtrąciłam a teraz ja będę otrzymywać strzały. Dziękuję za wsparcie, za motywację. Pa dziewczyny ;) Kleo

jesli masz ochote pisz nikt ci tego nie zabroni nie nazarlam sie slodyczy zjadlam sobie kawalek pizzy a co do Twojego wpisu ogolnie rzecz biorac zostawie tobez komentarza ;-)