Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Listopadowe mamusie 2014

Polecane posty

Malwi a może mogłabyś wrzucić tą listę tych "dozwolonych" pokarmów przy karmieniu?? :) Powiem Wam szczerze, że niby wiem co można a czego nie ale jakoś nie umiem z tego skomponować konkretnego dania :/ Nie wiem czy tylko mi się to wydaje takie skomplikowane?? Agagula super, że się odezwałaś. Ucałuj Mieszka, uśmiecha się ciągle, bo jest tak pozytywny jak mamusia :D Pałka współczuję bóli i zazdroszczę pierożków. Za mną chodzą krokiety z kapustą i grzybami. Jutro pewnie wyruszę w poszukiwaniu, bo robić mi się nie chce :P Miłe ji spokojnej nocki kochane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ags
Palka, mnie taki skurcz dzis zlapal jak auto prowadzilam :/. Wogole te twardnienia brzucha dosc bolesne juz sa. Pierozki babcine, miam :) xxxx Iza bardzo sie ciesze, ze odzyskalas spokoj :) xxxx Ona oczekujaca, wykarmilam wiewiorke, ale najpierw musialam ja zlapac ;) xxx Neska, dziekuje. Niestety nie dostalam do tej pory takiej propozycji ;), pewnie dlatego, ze na zywo wcale tak dobrze nie wygladam ;) Zazdrodzcze Ci tego dobrego samopoczucia. Ja juz sie ledwo kulam, choc przed chwila jeszcze dalam rade z malym w pilke pograc ;) xxxx Zimowa mamo, 0 stopni to ja rozumiem ale przy 15 to lekka przesada , bo tak sobie wlasnie wczoraj myslalam, ze w co ten maly bedzie przy 0 nosil. xxxx Andzik, poszukaj dobrze tych adaptorow, zeby sie nie okazalo, ze gdzies w torbie sa ;) Ja bylam pewna, ze nie mam i zamowilam nowy komplet i jak przyszedl to wyciagnelam stelaz, zeby zamontowac i mi skads wylecialy. Teraz mam 2 komplety ale znajac moje roztrzepanie to pewnie jak tylko a zaczne uzywac to gdzies pogubie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agagula, mama przyjedzie ale albo juz jak w szpitalu bede albo jak tylko cos sie zacznie dziac. Ale dlugo to ona tu nie zabawi ;) Moja mama jest z tych co bez taty zyc nie moze a tato z nia nie moze przyjechac. Mieszko ssaczek kochany, oby mu sie te nakladki na mamusinych cycusiach spodobaly ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iza, moja mala, tez jeszcze sie nie ustawila w kanal ale polozna mowi, ze to sie przed samym porodem moze stac. xxx Kitka, straszna historia, moj maz mnie wczoraj takimi raczyl, bo sie gdzies naczytal :/ Ja Wam powiem, ze sie strasznie boje. Nie bolu bo ten sie da przezyc ale komplikacji, ale staram sie myslec pozytywnie. cxcc Dziewczy te co mialy vacuum, wasi lekarze cos mowia, czy to moze miec wplyw na ten porod, bo mi to spac po nocach nie daje :(?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość repetytorium
Ags,moja kolezanka w USA rodzila,miala pierwszy poród vaccum,bo juz sily przec nie miala. Kolejny poród szybki i bez jakichkolwiek komplikacji,bez użycia vaccum,także spokojnie:)myślę,ze to jaki byl pierwszy poród,nie ma wplywu na następny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Andzik87
Aga jutro bede miala ten adaprert torbe do wozka spiworek i parasolke do spacerwowki. wiec jutro kompletuje wozek:-) xxx stanniki tez juz mam wyprane do jutra wyschna i zaraz spakuje je do torby. xxx Rano jedziemy z m na shopping i po reszte tych bajerow do wozka;-) xxx a dzis lezing na kanapie z mezusiem i moze jakies drapanko po pleckach;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość repetytorium
Tez bardzo sie boje jakiś komplikacji:(straszne to co Kitka pisalas...:(i co z ta dziewczyna?!... xxxx moja znajoma ze studiów wpadka w śpiączkę po porodzie,miala 50%szans na przezycie,na szczęście wszystko dobrze sie skonczylo!!! Wiecie,co moze jestem okropna,ale ja bym mowila,zeby mnie ratowali!!!zawsze mowilam,ze w razie zagrożenia dziecko jest najwazniejsze!ale dzis pow.mezowi,ze jakby co maja ratować mnie!!!jak sobie pomyslalam,ze moja corcie bym miala zostawic,to taki ryk mnie ogarnal,mam dla kogo żyć przecież!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość repetytorium
Ja dzis aktywnie,na dlugim spacerku z córcia bylysmy,rano u pulmonologa bylam. Teraz tez lezing uprawiam:) Zazdroszcze Wam dobrego zdrowia,mi ta ciaza witalność wysysa,nabawilam sie astmy!!! niby zdrowa jestem ale juz mi w płucach wydzielina zalega osluchowo!no i kupa wziewow od pulmonologa znowu przepisana..ech...no ale antyb.nie ma haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość repetytorium
Andzik wiec juz cala wyprawka do szpitala w komplecie:) xxxx Ona oczekujaca,ale sny:D myślę,ze teraz dasz rade karmić!jak sama pisalas przed ciaza pierwsza bralas leki,które zaklocily laktacje,podejrzewam,ze cos na prolaktynę?!skoro teraz nie bralas lekow powinno byc wszystko dobrze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość repetytorium
Iza super,ze pojechalas:)spokojniejsza juz będziesz!!!no i najwazniejsze,ze wszystko ok:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Repetytorium, dzieki za pocieszenie :) Nigdy nie chcialabym byc w takiej sytuacji, z reszta nikt by nie chcial ale tez sobie nie wyobrazam, ze Bartek by sie beze mnie wychowywal. Ja mialam kolezanke tutaj w Londynie ale pozniej nam sie kontakt urwal i dowiedzialam die w lutym, ze zmarla w sierpniu. Polozyla sie bo ja glowa bolala i sie juz nie o obudzila. Zostawila 4 miesiecznego synka. Przeplakalam cala noc jak sie dowiedzialam, mimo ze kontaktu juz dawno nie mialysmy, ale nie moglam zrozumiec jak takie rzeczy sie dzieja. xxxxx Ania, to czekam na zdjecua fury :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ags ja pytałam swojego czy po tym vacum mogą być jakieś komplikacje ale mówił że teraz powinno pójść lżej .Jeszcze go przycisnę 30.10 żeby mi powiedział czy to się może powtórzyć to dam ci znać .Ja też mam przez to stresa ale mamy zdrowych chłopców więc musimy być pozytywnie nastawione

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
repetytorium doskonale cię rozumię przy pierwszym najważniejsze jest dziecko ale teraz kiedy ma się już jedno szczęście które rozjaśnia każdy dzień nie sposób się z nim rozstać .NIe wolno nam ednak teraz o tym myśleć ,przebrnęłyśmy przez 9 ms więc wszystko musi być ok teraz jedyne co się zmieni to podwoi się to nasze szczęście co poniektórym potroi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze pospałam popołudniu i teraz mi się nie chce :( ale jutro sobota nie trzeba o 7:00 małego do szkoły wieźć i mężuś w domku to się sobą rano zajmą a ja będę sobie leżeć do oporu albo do momentu aż mnie mocz nie zagna do łazienki albo ból bioder nie wyrzuci z łóżka xxxx

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Mnie synus juz obudzil o 7.30 ale jeszcze lezymy w lozku (tzn ja i maz bo dziecko robi rebele w domu). Zaraz i tak bedzie trzeba wstac zrobic mu sniadanie. Mnie od wczoraj tak biodra bola ze obojetnie na ktorej stronie spie jest zle bo boli:/ No i pierwszy raz snilo mi sie ze urodzilam ale ze kangurowanie mialam u mnie w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Andzik87
Hej ja juz tez nie spie. pijemy kawke z m i zaraz jedziemy na zakupy. spalam w miare dobrze choc maly strasznie sie wiercil i przeciagal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć;) Mi dzisiaj cos odbiło i tez juz nie spie;) leze nadal, ale juz mi sie śniadanko marzy. Maz pojechał na 4 godz do pracy, takze w tym czasie zaliczek kawę u siistry a pozniej koleżanka ma wpaść:) takze popołudnie zleci:) Dziewczyny, przeczytałam jakis głupi art w necie o bólu tego krocza... I oczywiście pisze żeby konsultować z lekarzem mocniejszy bol bo spojdnie lonowe moze sie rozejść... chyba nie bede aż tak tego rozdmuchiwac, co sądzicie? Dodam tylko, ze cieżko mi sie chodzi, podnosi i przekłada z boku na bok... Ale to chyba ma prawo tak sie dziać jak główka nisko? Neska, pozniej z kompa postaram Ci sie powklejac ta listę:) Miłego dnia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malwi86- tez sie o tym naczytalam i tez mam teraz rozkminy :D ale chyba to tak musi bolec, bo w koncu Malenstwa musza sie jakos przecisnac :D xx Nie spie chyba od 6 i zwijam sie z bolu, ale tlumacze sobie, ze tak musi byc i czekam w koncu na jakis wiekszy bol ;P xx Dzisiaj moj brat robi urodziny i wszyscy sie smieja, ze juz moglabym jechac do szpitala, bo inaczej wszyscy bd siedziec jak na szpilkach :D xx Najwyzszy czas zwlec sie z lozka... milego dnia :) :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mysle ze ten bol jest normalny, w pierwszej ciazy chodzilam np na spacer i bylam przekonana ze napewno rozschodzi mi sie spojenie, poszlam na wizyte do gin a tam wszystko w porządku:) wiec tak chyba musi byc. Ponoc spojenie rzadko sie rozschodzi i ze naprawdę bardzo boli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdalenkamz
Hejka ja tez dzis nie spie od 7.30. Maz przyszedl z gieldy, zjedlismy sniadanko i pojechal do pracy na kilka godzin a ja sie polozylam jeszcze i ogladam tv bo problem nr jeden caly czas doskwiera (krocze) Oj dziewczynu a dzis w nocy mialam bol jak na okre i to dosc dlugo...tzn pewnie kilka minut ale jak tak boli to wydaje sie ze to wiecznosc. Przy tym bol podbrzusza cos mi delikatnie na plecy promieniowo i odczuwalam dziwne parcie jakby tak nagle mi sie kupe chcialo. Bardzo dziwne doswiadczenie, troche sie wystraszylam ale lezalam lezalam i przeszlo i usnelam. Nic mi sie nie chce ale dzis po poludniu po zakupach jak jeszcze dokupie kilka rzeczy w aptece to chyba wieczorem spakuje juz torby do szpitala bo to nie ma co juz sobie tego odwlekac na pozniej bo bedzie za pozno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Safari29
Cześć mamusie. Ja jeszcze w łóżku leżę bo niestety choroba się pogorszyla. Wczoraj miałam już trochę podniesiona temperaturę w ogóle jak się położyłam to się ze mnie lało ale moj mnie przykrywal żebym się wygrzala i była zdrowa. Bolą mnie kości i mięśnie dosyć mocno wiec oby nie jakieś grypowe...... R pojechał do pracy ale max o 14 skończy i czeka go sprzątanie niestety. A ja może 1 raz w życiu zawiesze w swoim salonie firanki. Nienawidzę ich ale rąk na zimę bo okna brzydko paruja to nie będzie tak widać. Zresztą mama przyjedzie za 1.5 tygodnia do nas to niech ma no tam będzie spala to niech jej się podoba :-p Myślałam że zaliczymy jakieś zakupy i w ogóle no ale niestety. Jak się uda to jeszcze przyszła sobota będzie ... Xxx Magda ten ból który opisujesz to miałam go już kilka dobrych razy. Takie silne parcie na jelita czy coś ale nie mówiłam o tym ginkowi. Myślę że jak mała się źle ułoży to tak wtedy boli. Tak samo jak czasem wydaje mi się ze ona waży 2 razy tyle niż normalnie, od razu wiem ze zrobiła mi wielkie uwypuklenie w brzuchu i złe mi się ułożyła. Myślę że wszystko ok. Xxx Ciekawe ile będziemy mieć czasu jak urodzimy żeby ze sobą pisać i się doradzać. .. coś mi się wydaje ze będzie nas o wiele mniej niż w weekendy... oby nie i nadal utrzymamy kontakt :-) Ok wstaje wypije herbatkę i coś zjem. Miłego weekendu laski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejo jestem ja :) xxx jej dziewczyny ja mam takie same myśli jak wy, w sensie że przy porodzie różne rzeczy mogą się dziać i że ból będzie nieziemski i mnie powali i to mnie nie przeraża, przeraża mnie natomiast to że moga być jakies komplikacje, że coś się małej może stać, tego boję się przeogromnie, myślałam że jestem jakaś strachliwie panikliwa, ale ulżyło mi że dużo z was tez ma takie obawy jak ja :) xx Ags mi tez właśnie mówili że w kanał może wejść główka na parę godzin przed porodem, bo jak juz wszystko się przygotuje to główka w kanale to tylko formalność, zwłaszcza że dzidzi nisko i w każdej chwili może przycelować ;) xx malwi ja też czytałam o tym rozejściu spojenia hehehe i tez juz zaczełam się bać że to mam ;) ale lekarz mówił że te bóle krocza to nic innego jak przygotowująca się szyjka, że się rozpulchnia, może skracać, rozwierać i że to już tak będzie boleć, a im bardziej się rozejdzie tym mocniej boleć będzie :D xx dziewczyny wiecie co ja się tak ostatnio zastanawiam, bo jak pytam koleżanek o poród (znaczy tylko tych bliskich takich) to przy pierwszym porodzie większość kończyła właśnie vaccum,a te co nie miały vaccum to np lekarz łokciem wyciskał dzieciątko i chyba z najbliższych mi osób (a pytałam wielu) to żadna nie dała rady "sama" wyprzeć dziecka. Myślicie że cos w tym jest, że pierworódki mają właśnie z tym problem czy od czego zależy to że np miałyście to vaccum ?? xx magdalenka no czas najwyższy hehe zwłaszcza że cos już się dzieje, pewnie skurcze przepowiadające czy coś, więc nie ma na co czekać :) xx i mam jeszcze jedno pytanie, takie troche krepujące, bo gdzieś tam już któraś z was pisałam o tym że ma inne krocze w sensie np wargi czy coś, a moje krocze jest takie hm napuchnięte tzn np wargi nie są takie jak skóra czy coś tylko są takie hm mięsiste i grube, w dodatku okolice bikini w sensie między pachwinami też jest tak napuchnięte, miękkie że normalnie mogę sobie zebrać warstwe skóry :O jak oponka na brzuchu, mam tak od jakiś paru tygodni ale nie przykładałam do tego wagi. Wy też tak macie, to normalne ?? teraz jeszcze te wargi mnie często swędzą i sa takie jakby suche, że czasem nie mogę usiedzieć i robie sobie chłodne, albo gorące okłady. Wyczytałam że takie powiększenie i swędzenie to może być grzybica, ale pytałam na ost wizycie mojego prowadzącego i teraz jak na IP byłam i oni mówili że że nic nie widać, a na Ip lek mówił że mogą być suche po antybiotykach. Więc ok to już nie boję się o grzybicę , ale te wargi mnie trochę martwią, wy też tak macie ?? sorki za taki opis dokładny ;) i czy myślicie że ta opuchlizna i z warg i z tych okolic bikini zejdzie po porodzie czy zostanie mi tyle skóry tam ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolinaaaaaa
claudina, zimowamama bardzo mi się podoba co piszecie o karmieniu jeszcze nie urodzilam a już mialam wyklady odnośnie tego czego mi nie wolno będzie :/ A ja jak się urodzilam przez 5 miesięcy mialam niesamowite kolki Caly czas się darlam Mama moja już nie miala sily Bo nie jadla nic co byloby powodem kolek, a poza tym wykarmila dwie moje siostry tak samo jak mnie I wreszcie trafila na świetnego lekarza i po prostu kazal jej odstawić mnie od piersi i dawać butelkę Jak tak zrobila od tego czasu wszystko się skończylo Spalam nie darlam się Podobno mleko którym mama mnie karmila coś w sobie zawieralo czego ja nie tolerowalam i stąd takie potworne kolki Więc to co jadla nijak się mialo do tego wszystkiego xxx u mnie lepiej Znowu mam ochotę do pracy Bóle trochę ustaly Brzuch czasami się napina Wczoraj Maly wariowal, dziś znowu spokojniejszy xxx Ja postanowilam do porodu nic nie cztać Co by mi się nie dzialo nie wpisuje w cud google co to moze być Bo ja myślę, zadreczam się, i tylko jedno w glowie xxx Ags straszne to co napisalas Ja się boję takiuch rzeczy, chodź widzialam mnóstwo tego na praktykach pielęgniarskich Ale zawsze takie nagle i niespodziewane to mnie przeraża :( xxx Spać nie mogę bardzo Przekręcam sie z boku na bok I ile wysilku muszę wkladać w to to wiecie tylko Wy hehe xxx z moim mężczyzną widzę się jutro, więc niestety jeszcze dzisiaj noc samotna xxx wszystko mam poprane, poprasowane i poskladane Jedynie co to gondolę muszę wyprać, ale czekam po niedzieli Torby spakowane Dla Malego komlet, mi brakuje niewiele xxx Licząc mój termin na 1.11 to zostalo mi 7 dni !! xxx u mnie dziś tylko 1stopień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolinaaaaaa
Safari wracaj do zdrowia!! xxx Ja na szczęście choruj***ardzo rzadko I oby tak bylo Katar jeśli ma to mnie tak lapie 1 raz w tym sezonie jesien/zima Antybiotyku to z 7 lat nie bralam Nigdy nie stosuję nic na przeziębienie jak czuję ,\że mnie dopada To znaczy żadnych farmaceutyków Gorąca herbata , do lożka i przechodzi Ale za to mam częste bóle glowy i pleców i to tak ponad 3 lata robilam masę badań cuda jaja, dalej nie wiadomo z czego A jak tylko mnie zaboli to zaraz mis ię wydaje nie wiadomo co :/ xxx ja też się nie boję bólu i nawet nie boję się o siebie tylko o Malego nie no o siebie też trochę, ale to inaczej xxx Malwi magdalena ja dzięki Bogu nie wiem co to ból krocza Na razie ani razu mnie nie bolalo , więc tylko domyślam się jak to jeszcze bardziej utrudnia w tej końcówce xxx izulinka moja też jakaś napuchnięta i taka hmmm jakby grubsza Kolor nir wiem, bo nie mam malego lusterka a do dużegu już tak nogi nie podniosę :D Myślę, że to wplyw ciąży i po porodzie wróci do normalności :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość claudina
Zdrówka Safari! Mnie na szczęście całą ciąże wszelkie infekcje omijają. Co do tej diety matki karmiącej to mnie tylko przeraża wizja ewentualnej konieczności rezygnacji z kawy. W ciąży mi się nie udało ale lekarz powiedział że mam niskie ciśnienie więc 2 dziennie mogę pić. Jak nie wypiję to mnie boli głowa. Poza tym strasznie lubię kawę :D Dziewczyny jak tak piszecie o tym bólu krocza to ja z kolei się martwię czemu mnie nie boli :D bo do mojego terminu tylko 10 dni wiec komu jak komu ale mi to chyba powinno też już w końcu rozpulchniać :D No ale w końcu każda ciąża inna. Za to mam już co wieczór skurcze ale bezbolesne. Iza, ja mam dużo koleżanek które już rodziły i oczywiście zrobiłam pełny wywiad i tylko jedna miała vacuum, jest drobna a dziecko ważyło 4 kg i miała zzo więc może to dlatego, więc mi wydaje mi się że to jest jakaś mega wyjątkowa sytuacja. Poza tym większość dziewczyn które znam miała mega szybkie porody i to też mnie cieszy! Dwa dni temu moja koleżanka urodziła w 2 godz od przyjazdu do szpitala, też nie miała żadnego vacuum ani innych komplikacji, pierwsze dziecko. Tego się trzymajmy! U mnie za oknem już mróz! -2C! Nic dziwnego że mojej Małej się na to zimno nie spieszy, tak jej dobrze w ciepłym brzuszku. Idziemy z mężem na spacer nad morze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdalenkamz
Ja po porodzie bede sie starala odwiedzac forum bo na pewno bede miala jakies pytania jak to przy pierwszym dziecku. A ze pisze z telefonu to moze bedzie latwiec pisac np przy karmieniu, bynajmniej nie bede musiala kompa odpalac. Xx Izulinka o nie nie ja nawet nie dopuszczam takiej mysli do swojej glowy, zrobie co bede mogla zeby wykluc mz siebie synka ale NIGDY w zyciu nie pozwole doktorowi przepychac dziecka lokciem przez brzuch. Dwa dni temu chyba akurat ogladalam program uwaga i bylo o jakims tam szpitalu polozniczym i afera ze nie chca tam w ogole robic cesarek tylko w razie problemu na chama wypychaja lokciem dzieci i jedno dziecko chlopczyka lekarz tak wypchal doslownie wylozyl sie lokciem i calym soba kobiecie na brzuchu ze cos tam na glowce pouszkadzal i chlopczyk ma teraz jakies porazenie. Jak to zobaczylam to sie zaplakalam i tyle. Na pewno nie dam tknac nikomu swojego brzucha i cisnac dziecka na sile.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Laski, ja te bole krocza to mam juz tyle, ze nawet nie pamietam kiedy sie zaczely ;(. I tez na poczatku sobie to rozejscie spojenia wkrecalam, tym bardziej, ze to byl9 jak jeszcze pracowalam a w pracy calymi dniami na nogach. Teraz boli mnie jeszcze bardziej,ale na szczescie juz nie musze duzo chodzic i moge wiecej odpoczywac. Co ciekawe w pierwszej ciazy wcale nie mialam czegos takiego. xxxxxx Iza, je tez jakas wielka i opuchnieta jestem tam na dole, nawet skora w pachwinach tak mnie czasami piecze jakby ktos przypalal. Smaruje sudocreamem i jest lepiej. Vacuum mysle, ze mialam dlatego, ze ze z5meczenia nie mialam juz sily przec. Przy moim porodzie oprocz mojego lekarza od poczatku w roli obserwatora byla dr Czeszejko-Sochadzka i ona stwierdzila, ze gdybym byla jej pacjentka miala bym skierowanie na cesarke, bo podobno tak waskiej pacjentki to ona w zyciu nie widziala. No i moze, to tez byla przyczyna, ze maly nie mogl sie przepchac. xxxxx Karola, jak maly sie urodzi to maz sie wprowadzi do Ciebie? Co z planami wyjazdu? Nadal chcesz? Ja zaszlam w ciaze w Anglii, urodzilan w Polsce i myslalam, ze juz tam zostane, jednak upierdliwosc mojej tesciowej sklonila mnie do ponownego wyjazdu. Jakbym zostala w Polsce, bylabym dawno po rozwodzie ;). xxxxx Safari, duzo zdrowka. Mi zostaly okna do umycia i chyba dzis mezulka poprosze. xxxxx

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Claudina, nie widzialam Twojego posta wczesniej, ale w sumie napiaalam, ze mnie w pierwszej ciazy krocze nie bolalo nigdy ;) Wlasciwie jedyna dolegliwosc to skurcze przedwczesne. A o istnieniu vacuum to sie po moim porodzie dowiedzialam, bo w trakcie to mi nawet nikt nic nie wyjasnial ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onaoczekująca
Hej :) Ale jestem do bani dzisiaj :o Gardło mnie boli i jeszcze jęczmień mi na oku wyszedł. Znacie jakieś sposoby poza złotem?? Brrr ale wczoraj zmarzłam, lekarza miałam na 18 i już serio mega zimno było, a najgorsze, że kurtki nie dopinam i stąd pewnie te bolące gardło dzisiaj :o xxxx Po wizycie wszystko ok, Ginek się trochę zdziwił, bo liczył, że przyjdę już na zdjęcie szwów ;) Mała 3,5 kg łożysko daje jeszcze radę, szyjka minimalna, rozwarcie na prawie 2 palce. Mała jeszcze główką nie wstawiona, ale lekarz mówił, że u wieloródek wstawiona główka = poród. Marudziłam mu wczoraj, że już chcę urodzić, a on że dziecko ma dobrostan i może siedzieć :o Powiedział, że jak znowu dostanę regularnych skurczy jak ostatnio to mam jechać do szpitala, a oni ''pomogą'' mi urodzić ;) xxxx Agagula! super, że się nie poddajesz :) Jestem pewna, że skoro Mieszko od życia płodowego był takim miłośnikiem Twoich piersi to z nakładkami skusi się na pewno :) Pisz do nas ile tylko możesz :) No i pozostałe mamuśki już rozpakowane też, bo się opuściłyście bardzo :P xxxxxx Iza, Repetytorium, dzięki że tak wierzycie w moje kp ;) Jest to dla mnie kolejna motywacja. Też licze, że tym razem się uda. xxxxx Repetytorium tak zbijałam prolaktynę i to prawie do 10tc :o A tak poza tym to też cholernie boję się komplikacji przy porodzie, zwłaszcza, że tyle się teraz tego słyszy w tv :o xxxxx Ags, ja zawsze jak pytam o ginka o takie sprawy to mówi, że każda ciąża i każdy poród jest inny. Nie ma reguły, jak raz miałaś vacuum to pewnie teraz unikniesz. Nic się tym nie stresuj :) xxxxx Malwi, Kasia, ja myślę, że te bóle krocza, problemy z chodzeniem czy przerzucaniem się na drugi bok to chyba każda z nas ma w mniejszym lub większym stopniu. Im bliżej tym ciężej. Chyba nie ma co schizować :) xxxxx Iza, mój młody też się urodził z pomocą lekarza. Tzn troszkę mi przygniótł brzuch. Tylko jak już wspominałam, że z nim to był ciężki temat, bo rodził się z rączką przy głowie. A wargi sromowe też mam napuchnięte i przyciemnione podobnie jak brodawki. W pierwszej ciąży też tak miałam i po wszystko wróciło do normy, tylko rozstęp na piczce został :o xxxx Co do kolek i kp to ja też nie wierzę że dieta może mieć jakiś znaczący wpływ. Mój miał meeega kolki od 3 tygodnia to 3 mż i był na Nutramigenie ( hydrolizat mlekozastępczy) i debridacie i wszystko to niby świetne na kolki, ale i tak musiał swoje odcierpieć, a nosiliśmy go wtedy baaaardzo dużo na rękach. xxxx Nie chce mi się nawet obiadu zrobić :o chyba dzisiaj będzie zamówiona pizza bo ani ziemniaków nie mam, ani nic, a nie chce mi się iść do sklepu. Mąż mój do 14 w pracy to może jak wróci to coś upichcę. Do porodu zostało mi 12 dni :) Mówicie, że 6.11 w mój termin jest akurat pełnia? Hmm ciekawe, ciekawe... W sumie to chciałabym urodzić dokładnie w dzień terminu. Z młodym się udało :P Udanego weekendu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iza u nas na majowym forum na chyba 20 czy wiecej dziewczyn tylko dwie mialy vacuum i faktycznie pierworodki, jednak pierworodek bylo wiecej i bylo ok;) mysle ze to nie ma znaczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×