Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dlaczego ganiacie tak za pieniędzmi? kiedyś zylo sie biedniej z rodzeństwem

Polecane posty

Gość gość
bo łatwiej kupić dziecku telefon za tysiaka niż pójść z nim na spacer na lody za 5 zł....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A może pójść na lody i kupić telefon :P Dlaczego z ludzi bogatszych od was robicie wyrodnych rodziców, którzy brak zainteresowania dzieckiem załatwiaja kasą. bo zazdrościcie. Ja mam i na telefon i na lody i bardzo dużo czasu spędzam z dziećmi :) każdy ma prawo decydowac o swoim życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rak tak. Tu na kafe albo jedno albo drugie. Wyobraz sobie ze kupuje dzieciom drogie gadzety i potrafimy razem spedzac czas. Wow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A poza tym te z wielodzietnych rodzic co tak wspaniale wspominają dzieciństwo: czy jesteście pewne, że wasze przyjście na świat to była decyzja rodziców czy zrządzenie losu :P Może gdyby rodzice mieli cos do powiedzenia, byloby inaczej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez nie oszczedzam na dziecku, a czasu razem spedzamy bardzo duzo, nawet specjalnie po macierzynskim zostalam z corka w domu, zeby spedzac z nia wiecej czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A dla mnie te iPody i tablety i inne cuda sa po to, by sie chwalic. Dziecku nie pozwalam grac w gry, wiec nie bedzie obcykane w nowinkach. Jaka masakra, co? I to wasze dazenie do akceptacji w grupie to wlasnie lans, bo za co beda lubic dzieciaka? Za jego charakter, poglady czy za to, ze tez dostal najnowszy model tel. do szpanowania? Sama na placu widuje dziciaki 8+ z telefonami w lapach i zamisat sie bawic patrzy jedno z drugim w monitor i sie licytuje. Bawic sie nie potrafia wspolnie, jedynie wyzwiska, slownictwo z rynsztoka, bicie i rzucanie kamieniami (i to chlopcy, ktorzy nawet 10 lat nie maja). Ja mam 30-stke, tez w dziecinstwie nie mialam modnych ciuchow i gadzetow i jednak mi nie odwalilo, posiadam laptop i zwykly telefon, nawet nie dotykowy. W duszy mam nowinki techniczne, mi starcza moj i jakos w duszy mam, ze inni maja. To samo z wakacjami, jechalam na Kaszuby do rodziny, domek, las, woda, spokoj i piekno natury. To juz jedna w pracy sie dziwila, ze jak to? Na wakacje do lasu? Ona przeciez do Egiptu leci, to dopiero sa wakacje. A ja tam jej nie bronie, kazdy ma co lubi, dlaczego jednak mnie krytykuje? sorry, ale od takich ludzi sie odcinam, mam grono przyjaciol od lkat, kilka osob, ale wiem, ze przyjaznia sie ze mna dlatego, jaka jestem i co soba reprezentuja a nie za to ile mam, co mam i gdzie bujam sie w urlopie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Krowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak oceniasz ludzi po portfelu to jestes prostak jak i twoje dziecko. Jestem z biedniejszej rodziny mam różnych znajomych. Bogatych nie skreslam ale tych z nosem zadartych w d***e mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
swietnie, kolejny polski mit - bogaty jest ten, co kupuje dziecku tableta. a jak juz to dziecko ma tableta, to koniecznie musi zadzierac nosa. a czemu zadziera? bo jest bogate :D! ergo wszyscy "bogaci" zadzieraja nosa. a w zyciu to raczej tak, ze biednych zzera zawisc i nic wiecej. biednych, czyli tych bez tabletow, bo przeciez bogactwo mierzymy w tabletach ;). realia kafeterii powalaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
swietnie, kolejny polski mit - bogaty jest ten, co kupuje dziecku tableta. a jak juz to dziecko ma tableta, to koniecznie musi zadzierac nosa. a czemu zadziera? bo jest bogate :D! ergo wszyscy "bogaci" zadzieraja nosa. a w zyciu to raczej tak, ze biednych zzera zawisc i nic wiecej. biednych, czyli tych bez tabletow, bo przeciez bogactwo mierzymy w tabletach ;). realia kafeterii powalaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Alez mnie stac na te srablety i cuda, ale uwazam, ze nie sa mi niezbedne do zcia. I nie oceniam ludzi po portfelu, ale niestety wiekszosc tych bogatszych z naszego otoczenia emanuje po prostu gadzetami dla szpanu i szeroko otwieraja oczy, bo ja nie mam. Nie potrzebuje takich znajomych. Moze to dlatego, bo nasi lepiej sytuowani znajomi pochodza z biedy, tylko im sie w zyciu powiodlo i teraz nadrabiaja zaleglosci z dziecinstwa uwazajac kogos bez tableta czy zagranicznej wycieczki za biedote i zacofanca. Co do urlopu, specjalnie jezdzimy w "glusze" by odpoczac, zrelaksowac sie, ani mnie ani meza nie jaraja popularne zagraniczne kurorty, gdzie roi sie od ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na prawdę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
20:37, sama sobie odpowiedzialas, dlaczego jest wazne, zeby dziecko nie chowalo sie w biedzie. bo potem jako dorosly odbija sobie gadzetami i marerialistycznym podejsciem do zycia. czyli wbrew pozorom jest dokladnie tak jak pisalam - zeby nie wychowac dziecko na materialiste, nie mozna mu wszystkiego odmawiac. stad rodziny biedne czesto wychowuja materialistow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do gościa z wczoraj z 19:01 - przypuszczam, że nie masz dziecka w wieku szkolnym? Fajnie, jeżeli ludzi ceni się z charakter, ale niestety w szkole jest tak, że większość dzieci rozmawia głównie o grach komputerowych. Jeżeli twoje dziecko nie ma na ten temat pojęcia, to nikt nie będzie wnikał jaki ma cudowny charakter, tylko będzie odludkiem. Mam wrażenie, że większość piszących "nauczę dziecko, że liczy się charakter a nie posiadanie" ma jeszcze małe dzieci. Też tak uważałam, ale życie zweryfikowało moje poglądy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"To samo z wakacjami, jechalam na Kaszuby do rodziny, domek, las, woda, spokoj i piekno natury. To juz jedna w pracy sie dziwila, ze jak to? Na wakacje do lasu? Ona przeciez do Egiptu leci, to dopiero sa wakacje. A ja tam jej nie bronie, kazdy ma co lubi, dlaczego jednak mnie krytykuje?" :D A dlaczego ty krytykujesz kolezanke za wakacje w Egipcie? My jezdzimy i po Polsce i do Egiptu, Meksyku, Tunezji czy Grecji. Ja chce, aby moje dzieci oprocz gluszy widzialy piramidy, miasta Majow, greckie swiatynie czy pustynie. Zamierzam pokazac im piekno swiata, dac im dobre wyksztalcenie, zywic je zdrowym jedzeniem. Kupuje im lepsze jakosciowo ciuchy, dobre, bezpieczne zabawki, jak i rozne gadzety. Dlaczego nie? Ja mialam to wszystko, z jakiej racji mialabym odmowic tego moim dzieciom? Moi synowie plywali juz z delfinami, nurkowali i ogladali rafe koralowa a takze zbierali grzyby w polskim lesie. Sa szczesliwi. Dlaczego niby mialabym pokazywac im tylko czesc z owych atrakcji? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szkoda dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mnie smiesza ludzie , ktorzy pol swiata zwiedzili , ale o wlasnym kraju g.owno wiedza :) Bo wakacje w Polsce to zaden lansik :P Mieszkam za granica , ale dla mnie najlepsze wakacje sa w chacie na Kaszubach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co takiego super i cool jest w n*******laniu w gry komputerowe? Dzieci nie moga miec innych pasji? I o tym rozmawiac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisalaś, że mieszkaś za granicą i rajcuja cie Kaszuby. Więc zrozum, że jak ktos mieszka na Kaszubach to rajcuje go zagranica :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Mieszkam za granica , ale dla mnie najlepsze wakacje sa w chacie na Kaszubach" Swietnie. Ale czy to oznacza, ze kazdy ma spedzac wakacje na Kaszubach, w chacie? :D Daj innym wybor. Jeden chce jechac na Kaszuby, drugi w gory, trzeci na Majorke a czwarty w dzungle amazonska. Problem zaczyna sie kiedy brak mozliwosci wyboru bo brak pieniedzy. To wlasnie daja pieniadze - wybor. Mozliwosci. A gust? O gustach sie nie dyskutuje :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Racja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×