Pamiętacie wojnę w byłej Jugosławii? Co wtedy czuliście?

>>>a co do interesów, które są przyblokowane przez pokój, to zgadzam się. Ostatnio coraz bardziej przychylam się do teorii, że pewne ogólnoświatowe mocarstwo słynące z zamiłowania pokoju i demokracji oraz krzewienia tejże demokracji w różnych rejonach świata bankrutuje i pragnie wywołać wojnę w Europie. Aby wspomóc swój przemysł zbrojeniowy. To nie fair, że bogactwo garstki starców musi być okupione cierpieniem, śmiercią i tragedią tysięcy.<<< To "miłujące pokój i demokracje mocarstwo", dzięki I w.św. opóźniło i złagodziło kryzys gospodarczy, który zmiótłby je z powierzchni mapy, a dzięki II w.św. stało się prawdziwym mocarstwem. Rzeczywiście stoi obecnie na krawędzi bankructwa i jedynie wielkie wojenne zamówienia, mogą je przed tym bankructwem ocalić :(. Jeśli zaś chodzi o demokrację, to wprowadzenie przepisów bezpieczeństwa (przypominających stan wojenny w Polsce) po 11 września, zbiegło się w dziwny sposób, ze spodziewaną falą demonstracji "dziadków", którym zaprzyjaźnione z rządem instytucje finansowe, UKRADŁY całe zabezpieczenie emerytalne. W ten prosty sposób kilkanaście milionów okradzionych (w majestacie prawa) ludzi, stało się potencjalnymi terrorystami i mogło zostać uwięzionych bez podania powodu na dowolnie długi czas :(. Tak wygląda PRAWDZIWA DEMOKRACJA :( :( :(, którą to państwo zaniosło ostatnio do Afganistanu, Iraku i Libii.

właśnie przeczytałam, że na Bałkanach znowu powódź ;/

Nie mówię, że USA są bez winy w Libii, ale pierwsze skrzypce w tym konflikcie grały Francja i Wielka Brytania. W Iraku i Afganistanie tak .