Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość zrozpaczony

Nie starcza nam na zycie. Nie wiem juz co robic...

Polecane posty

Gość gość zrozpaczony

mamy dwojke dzieci. jedno 4 latka a drugie 8miesiecy. Ja zostalam zwolniona z pracy i wstyd sie przyznac ale zaliczylam wpadke. Mialam w planie znalezc druga prace a tu ciaza. Nie przejmowalismy sie az tak bo maz zarabial 3000zl a oplat mielismy tylko 500zl. Niestety 3 miesiace temu maz stracil prace, firma upadla i zostal z niczym. Teraz pracuje ale zarabia zaledwie polowe tego co wczesniej, w dodatku do tej pracy dojezdza 40km w jedna strone wiec duzo pieniedzy idzie na paliwo. Na zycie zostaje mi teraz 600-700zl. Niekiedy glodujemy. to znaczy ja i maz nie jemy zeby tylko dzieci mialy. Pozyczalam pieniadze od kogo sie da ale to bledne kolo bo jak oddaje to znow nie mam. Z tego wszystkiego juz myslalam isc do burdelu pracowac. Pisze calkiem powaznie bo mam dramatyczna sytuacje. Ja z zawodu jestem ekspedientka wiec kokosow w zawodzie nie zarobie, maz haruje jak dziki osiol a nic z tego nie ma. Coraz czesciej mysle ze w tym kraju zlodziejstwem i dupa mozna tylko sie dorobic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlatego my wyjeżdżamy... bo mam dość oszczędzania na jedzeniu itd, nie mówiąc o tym, że od roku nic sobie praktycznie nie kupiłam. a oboje pracujemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poszukaj może sprzątania w godzinach kiedy mąż jest w domu lub może zaopiekuj się drugim maluszkiem u siebie w domu, zawsze jakiś grosz wpadnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej, nie martw sie, nie tragizuj ;) ... Twoj ewentualny powrot do pracy raczej wiele nie zmieni bo na przedszkole i zlobek nie zarobisz :O .... Ale skoro maz zarabial wczesniej 3000 wiec jest szansa ze znow znajdzie prace z podobnymi dochodami... A tak na marginesie.... skoro mieliscie 3000 i tylko 500 oplat to co robiliscie z pozostalymi 2500 ? Przejadaliscie ? Dlaczego nie pomysleliscie o tym zeby choc troche odkladac ...? Hmmmm...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość zrozpaczony
szukalam dziecka do opieki ale nie ma chetnych,to male miasto i tu wiekszosc ludzi klepie biede wiec nikogo na opiekunke nie stac. odkladalismy wczesniej ale za oszczednosci zanim maz stracil prace kupilismy samochod, duzo tez poszlo na moja ciaze bo mialam zagrozona, prywatne wizyty, leki, badania wszystko kosztowalo. Wyprawka tez, bo nie mielismy juz po naszym starszym dziecku, a nie mamy kogos kto by nam dal cokolwiek. Z ostatnich oszczednosci musialam zrobic dwa zeby i to kanalowo wiec troche na to tez poszlo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość zrozpaczony
raczej szansa ze cos za 3 tysiace znajdzie jest niewielka. Nie wiem sama, ostatnio natknelam sie na ogloszenie agencji towarzyskiej niedaleko mojego miasta i naprawde zaczelam o tym myslec:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W ciazy do burdelu? Chociaz kto wie....moze zarobisz niezly grosz, sa zboczki co lubia z ciezarnymi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość zrozpaczony
a co ja zrobie w Anglii? gdzie bede mieszkac? w ciemno mam z dwojka malych dzieci jechac? tu dobre chociaz to ze mieszkanie male ale wlasne. jakbysmy mogli to dawno bysmy za granice wyjechali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taaaa...w Anglii tylko czekamy na takich nieudacznikow :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość zrozpaczony
nie jestem w ciazy:O mam 8 miesieczne dziecko i nie chwalac sie wygladam naprawde dobrze. gdybym jeszcze bardziej o siebie zadbala to naprawde nieskromnie mowiac fajna laska ze mnie by byla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to niech mąż poszuka pracy zagranicą i wyjedzie sam najpierw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak czytam takie kretyńskie odpowiedzi w stylu "jedzcie do Anglii", to zastanawiam się, czy osoba to pisząca była kiedykolwiek za granicą. Czy w tej Anglii na dzień dobry dadzą im pracę i mieszkanie, czy pod mostem mają koczować z dwójka małych dzieci? I za co mają tam jechac? Bo nawet na przeczekanie i ogarnięcie podstawowych spaw trzeba mieć jakieś fundusze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kurde ty chyba bardzo chcesz być tą dzifką a a pisząc o biedzie chcesz sie tylko usprawiedliwic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poszukajcie pracy w anglii przez net. moja córka niedawno wróciła z anglii i mówi, że praca jest, od zaraz. np. na magazyniera. chyba 9 funtów za godzinę. trzeba tylko poszukać. znajoma wyjechała, pracowała za najniższą krajową i co? żyła normalnie. nie dziadowała. pracując tam przez dwa miesiące zaoszczędziła 2000funtów. można? można. ale nie w Polsce. rodziny z dziećmi mają tam jeszcze lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gościu z 17:15 ja byłam i wiem co piszę... to co lepiej siedzieć i nic nie robić...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to daj im na bilety, niech jadą, mieszkam poza Polską, wiem jakie są realia i wiem że cukierkowato nie jest, a Wy tak to właśnie przedstawiacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"...znajoma wyjechała, pracowała za najniższą krajową i co? żyła normalnie. nie dziadowała. pracując tam przez dwa miesiące zaoszczędziła 2000funtów. " Hehe, i tak sie wlasnie rodza mity :P Ciekwe jak ta twoja znajoma to zrobila...? Wiesz co, najpierw sie dowiedz ile wynosli najnizsza krajowa, ile kosztuje wynajecie przynajmniej pokoju i ile trzeba wydac na NORMALNE zycie ... a pozniej mozesz bajki pisac :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość zrozpaczony
maz pracy nie znajdzie bo angielskiego nie zna... zna francuski w stopniu komunikatywnym a ja nie znam nic poza podstawami angielskiego. Pojade tam i gdzie poje z dziecmi? do schroniska dla bezdomnych? zastanowcie sie co piszecie, bo co innego jak sie jest samemu i jedzie do pracy a co innego z rodzina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pani się rozpedziła za bardzo, miała napisać, że znajoma zaoszczędziła 200 funtów :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pracując po 8 godzin dziennie za np. 7 funtów za godzinę daje nam to za 6 dni pracy - 336funtów. miesięcznie to 1344.za mieszkanie 40 funtów od dorosłej osoby na tydzień. daje nam to 1184f po odliczeniu mieszkania. więc jednak można. rodziny z dziećmi mają dodatki na dzieci, na mieszkanie, zasiłek. więc jedbak można.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dajcie spokój z ta Anglia i nie mydlcie dziewczynie oczu jakimiś opowieściami o koleżankach kuzynki szwagierki. 9 funtów na godzinę w magazynie? raczej 6.50 i to wtedy kiedy Cię potrzebują, w szczytowych okresach, poza nimi siedzisz i czekasz na telefon, modląc się o 2-3 zmiany w tygodniu. Anglia jest dobra dla bezdzietnych, gdyż tak wyglądają początki w tym kraju, po jakimś czasie może być lepiej i wtedy można myśleć o dzieciach, ale jak sobie wyobrażacie życie tej rodziny przez pierwsze około pół roku? Do tego pracowałby tylko mąż, bo przy tutejszych kosztach zlobkow i przedszkoli, z jednej pensji by im sporo zabrakło do opłacenia opieki nad dziećmi. Mieszkanie- córka szwagierki raczej wynajmowala najtańszy pokój, skoro przyjechała sezonowo. A co z 4 osobowa rodzina? Ludzie zapoznajcie się trochę z realiami zanim zaczniecie się wymadrzac nie mając zielonego pojęcia. Autorko- wybij sobie z głowy jakieś burdele, tylko szukaj normalnej roboty. Nawet za minimum I przy kosztach żłobka, jeśli zostanie wam 700 zł to chyba lepsze to niż nic, skoro teraz nie macie co jesc. pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znajdzie ogłoszenie o pracę, odpowie, bilet dla niego to ok 80zł. niech spróbuje. jak jest tam tam źle to po co siedzisz zagranicą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie istnieje tylko Anglia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Haha 40 funtów tygodniowo za mieszkanie dla 4 osobowej rodziny? Dobre sobie. A jak ktoś pięknie wyliczył miesięczne zarobki. Przy optymistycznym nastawieniu,ze będziesz pracować 6 dni w tygodniu. W magazynie przez agencję to nawet bez znajomości języka szybko nauczysz się zdania: Your shift has been cancelled. A zasiłki, dodatki i inne cuda na kiju zostały ukrócone dla nowych emigrantow: minimum chyba pół roku ciągłej pracy w UK, znajomość języka. Ktoś tu się w ogóle orientuje e realiach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
da się żyć godnie zagranicą... naprawdę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jasne autorka pojedzie do Anglii i na dzień dobry dostanie zaisłki na dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoro tak źle w tej anglii to dlaczego jest coraz więcej emigracji w tamtym kierunku? anglii za najniższą krajową człowiek jest w stanie żyć normalnie a nie wegetować jak w Polsce. autorka pisze, że sami głodują, aby dzieci mogly jeść. Nikt nie mówi, żeby do anglii jechac w ciemno, bo to ryzykowne. ale można przecież popytać znajomych, szukać pracy przez agencję. czy to normalne aby całą jedną pensję wpolsce pochłaniały rachunki? a gdzie żywność? gdzie ubranie, lekarstwa, lekarz. rozrywki? zapomnij. ludzie, tutaj naprawde jest ciężko!!! a zauważyliście, że przed rozpoczęciem szkoły pojawiły się reklamy w telewizji zachęcające do wzięcia kredytu na wyprawkę szkolną dla dziecka ! w którym kraju tak jest, że rodzic musi brać kredyt aby wyposażyć dziecko w książki i zeszyty?!? chyba tylko w polsce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja nie żyję na zasiłkach i jest mi dobrze... tylko, że to nie anglia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale się uśmiałam z tymi 2 tys za mc :D uwielbiam ludzi z wyobraźnia i takich co w te bzdury wierzą i myślą,że tu kasa z nieba leci. W tym momencie najniższa krajowa to 6:49 na godz pracując 5 dni w tyg po ok 38 godz.wychodzi mniej więcej 1000 funtów na mc, bilety do pracy 15 funtów tyg, pokój ok 50 funtów na tydz,jedzenie,telefon - no chyba,że nic nie jadła,nie piła,do pracy na piechotę po kilka km chodziła i spala pod mostem -wtedy się zgodzę,że odłożył 2 tys

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×