Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Spodobał mi się facet, który ma dziewczynę.

Polecane posty

Gość gość
To może ma szansę się nauczyć. Jak jej zależy, to może z niej skorzysta:) Ja dziewczynie życzę odwagi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeczytałam wątek piąte przez dziesiąte. Jak dla mnie to trzeba próbować. Inaczej zostaje wątpliwość i poczucie zmarnowanej szansy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
9.14 Czyli Ty rozkładasz nogi bez miłości i związku? I smiesz tutaj kogokolwiek pouczać? Współczuję tylko Twojemu dziecku jak będziesz miała wpadkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie mogę, raz krytykują mnie za seks po Ślubie, raz kogoś innego za seks bez Ślubu. Co za forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czym innym jest kurczowe trzymanie dziewictwa ponad 30 lat, czym innym radosne popuszczanie szpary facetowi którego ledwo się zna i niewiele sie do niego czuje. Środek między tymi zachowaniami to jest własnie wyważenie i jest najczęściej spotykane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A dla mnie właśnie miłość wiąże się z oddaniem po Ślubie:) Uważam i potwierdza to praktyka, że ludzie, których stać na miłość, a nie tylko emocje i popęd są w stanie wytrzymać do Ślubu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A właśnie, że warto:) Do tych, co uważają podrywanie nieżonatego za niemoralne: a seks z kimś innym niż własna żona/mąż to już nie jest dla Was niemoralny. To dopiero zabawne wyczucie moralności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co gdy w moim systemie wartości miłośc istnieje bez slubu i jestem zwolenniczką konkubinatu? Mam trwac w celibacie do końca życia bo se ksiądz cos wymyślił? :D To Ty nie masz szacunku dla związków ludzi, więc nie mierz mnie swoja miarą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jest co innego, jak oboje w parze są niewierzący lub takiej wiary, gdzie są inne zasady. Dla wierzących katolików Ślub jest wyznacznikiem. Gdybym nie wiedziała, że ten chłopak jest wierzący, brałabym pod uwagę, że może być to związek na dalszym etapie niż chodzenie czy narzeczeństwo i najpierw próbowałabym się dowiedzieć, czy tak jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mój poprzedni komentarz dotyczył tego, że niektóre dziewczyny, wiedząc iż jestem wierząca krytykują mnie jednocześnie za to, że dopuszczam możliwość, że ich związek nie jest zaangażowany, jak i za to, że nie chcę seksu przed Ślubem. A to jest sprzeczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja się ustosunkuję do tematu pobocznego, który się pojawił. Mój brat po długim związku, który się rozpadł, bo dziewczyna zdradzała, po pewnym czasie związał się z inną. Jakkolwiek zwykle mało wylewny, jeśli chodzi o uczucia i związki, przyszedł raz do mnie z taką sprawą, że ta dziewczyna, choć już nie tak całkiem nowa, nie chce seksu przed Ślubem. Pytał mnie, czy to normalne, czy może on coś zawala, że on z nim nie chce. Ja mu za dużo nie doradziłam, bo to on znał ją lepiej i mówiłam, że musi się zorientować, jak żyje i, czy to kwestia wartości. Nie najeżdżałam na nią, choć byłam zdziwiona w dzisiejszych czasach. Sama nie sypiałam, z kim poradnie, ale ze dwóch partnerów wtedy miałam za sobą. Ale podziwiałam też zawsze ludzi, którzy, jak już mają jakieś zasady, to się ich trzymają. Brat z nią został, zauważył, że to wypływa z jej zasad, wartości. Bardzo ją kochał. Po Ślubie mi kiedyś powiedział, że na początku się trochę zmusił do zaakceptowania tego. Myślał, że, skoro chce, by kiedyś była wierna ich przysiędze, to nie może sam od niej wymagać niewierności zasadom. Ale tak opowiadał, że z czasem się do tego przekonał. Jak przeżywał to, jak ona przeżywała pierwszy dotyk, potem przytulenie, pójście za rączkę, z czasem pierwszy pocałunek itd. Że te etapy stały się dla niego czymś naturalnym. Chcę przez to powiedzieć, że zasada autorki, że seks po Ślubie wcale nie musi być dla mężczyzny i związku przeszkodą. W jej sytuacji przeszkodą może się okazać to, że on jedna miałby dziewczynę i ją kochał. Ale, gdyby jakoś oni nawiązali kontakt, gdyby wolny i obdarzył ją uczuciem, to jest duża szansa, że zaakceptowałby to, że chce seksu po Ślubie, a nawet przekonał się do tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
się spotyka 2 miesiące to żaden związek nie jest, związek jest po co najmniej roku czasu X Ja po 10,5ms byłam już zaręczona, nie wiem kim Ty jesteś, żeby sobie ustalać czy związek zaczyna się od roku czy od 2 miesięcy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zejdzcie z tematu sexu, znam osoby ktore czekaly i nie sa to zadne dziwadla. W tej sytuacji inne rzeczy sa dziwne. Coz, to prawda ze nie chcialabys byc na miejscu dziewczyny, ktorej chlopaka inna probuje prawda? Do tego, cozes ty sie tak tych spojrzen uczepila? Piszesz tak, jakbys godzinami sie w niego wpatrywala a on MUSI to widziec. No wlasnie albo nie musi, albo nie chce. Ty za duzo romansu widzisz w tym wszystkim, ze spojrzycie sobie w oczy i BIG LOVE. Wiem ze nie masz doswiadczenia wiec uwierz - to tak nie dziala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie ustalam po miesiącach, bo można i po trzech miesiącach być po Ślubie. A można po kilku latach samemu nie wiedzieć, czego się chce. Czemu się uczepiłam spojrzeń? Bo kolega, czyli facet powiedział mi parę dni temu, że zawsze odróżnia spojrzenie kobiety, której się podoba, że to widać... Więc sama nie wiem już. Do tego ten facet nie jest głupi. Ale tak na 100% faktycznie nie wiem, czy się domyśla. Jednak to facet, a im czasami trzeba prosto z mostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma czegos takiego, ze kazdy facet, i z zawsze. Faceci sa rozni, kolega wie a inny nie domysli sie i za tysiac lat. Zrozum to wreszcie. No i do tego, jeszcze i te spojrzenia musi byc odpowiednie...tobie moze sie wydawac ze wszystko widac on to moze odebrac jako gapienie nawiedzonej panny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To, jak się uśmiechnę, też się nie skuma?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spróbuj. Tylko niekoniecznie się dowiesz, czy się skumał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skąd będziesz wiedziała, czy on wie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem. Dlatego właśnie wolałabym, żeby coś powiedział i, żeby wiedziała, że on już wie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ta co mówi do 9.14 ja jestem 7 lat z tym samym facetem od 21 roku życia...Ale mieszkałam ze studentami w dużym mieście akademickim, miałam masę koleżanek ze studiów, z mieszkania, z imprez, z liceum i wiem, że przynajmniej każda z nich chociaż raz mi się wypłakiwała, czego ja zresztą byłam świadkiem, że facet ją olał, spała z nim, była dziewicą itd. Wniosek mój jest taki, że to co dla kobiety jest związkiem dla młodego faceta niekoniecznie, tak samo żonaty, który ściąga obrączkę będzie Cię bajerował dla Ciebie będzie to związek dla niego zabawa. Więc jak w tym przypadku nie wiecie czy ten facet w ogóle jest z tą laską, ile się spotykają, i czy spali ze sobą itd. DLATEGO PRÓBUJĘ NAMÓWIĆ TĄ DZIEWICZĄ PIPĘ, ŻEBY ZADZIAŁAŁA BO Z KAŻDYM DNIEM ON Z TĄ LASKĄ BUDUJE RELACJĘ AŻ W KOŃCU ZACZNIE MU ZALEŻEĆ. NIC SIĘ NIE STANIE JAK GO DO ZNAJOMYCH ZAPROSISZ NA FB I GO ZAGADNIESZ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A z tym sexem przed ślubem pomijając kwestię poglądów... Załóżmy, że on się w Tobie zakocha i przez to, że nie idziesz z nim do łóżka szybciej dojdzie do ślubu po roku wtedy możecie się sobą bardzo rozczarować jak przestanie na was działaś związek odpowiedzialny za zakochanie fenyloetyloamina. Ja miałam 21 lat w marcu poznałam męża on akurat pracował w innym mieście więc widywaliśmy się tylko w weekendy a wieku 22lat byłam zaręczona 23 ślub i powiem Ci, że przez to, że nie mieszkaliśmy razem trochę byliśmy na ścieżce wojennej jak wyszły wszystkie domowe wady, praktycznie mało się znaliśmy. Być może jakbym z nim mieszkała to bym do dzisiaj szukała faceta bo albo by mnie bił albo by pił albo by w domu nie pomagał albo by mnie zdradzał albo by nie zarabiał to na kogo trafisz to trochę loteria z drugiej strony koleżanki miały długie związki i teraz w wieku 30 lat muszą się prosić, żeby ktoś chciał mieć z nimi dziecko a rówieśnik uciekł do 8 lat młodszej. Więc jak chcesz mieć faceta to zagadaj go na fb, bądź dla niego miła, gotuj mu czasem smaczne obiady i nie krzycz na niego przed ślubem bo Ci ucieknie a z sexem to przemyśl bo nie warto do ślubu czekać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aaa uśmiechać się możesz ale nie licz, że to coś da bo on nie będzie chciał podbijać do laski, z którą pracuje laska, z którą się spotyka bo się niezły bajzel zrobi dlatego on nawet się nie kapnie , że na niego lecisz...Jeszcze jest ryzyko, że jak mu się nie podobasz to wygada tej drugiej, że go zagadujesz na fb. Ja kiedyś na zajęciach zalotnie patrzyłam się na prowadzącego najpierw mnie zrąbał, że on próbuje do mnie dotrzeć a ja mam głupia minę a później tydzień myślał i sam zaczął się do mnie uśmiechać tyle, że miał dziewczynę a ja faceta i w końcu żaden z nas się nie odważył ale ja do niego nie napisałam bo nie chciałam wstydu sobie na uczelni robić bo to 2 rok był a on nie chciał mnie wystraszyć. U Ciebie nie ma żadnych przeszkód a ja już kilka lat żałuję, że jak stał w tym deszczu i na mnie patrzył to do niego nie podeszłam i na głupiej kawie nie byliśmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewicza pipa... He, he. No, dobra, z tym seksem po Ślubie to dla mnie jest kwestia wartości, więc raczej trudno będzie to zmienić. A też myślę, że, jak facet pokocha, to nie będzie działał na zasadzie manipulacji. Jak weźmiemy Ślub, nie mieszkając wcześniej razem, to będziemy się docierać... Najwyżej parę kłótni będzie. Ale bez przesady. Ludzie brali Ślub bez mieszkania wcześniej i tworzą dobre Małżeństwa. Przecież ludzie się poznają wcześniej. Jeśli są w tym szczerzy i otwarci, to nagle nie będzie jakiegoś szoku. Obiady mogę mu gotować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj z tym mieszkaniem razem to zależy dużo od dojrzałości. Ja dostałam dużą parcelę i za to kupiłam sobie mieszkanie a teraz nam za ciasno i buduję dom, mąż ma swój dom ale 50 km od Krakowa więc mu się nie opłaca dojeżdżać więc fakt, że żarliśmy po ślubie dość ostro i nie wiem czy bylibyśmy razem gdyby każdy miał osobne lokum może tak może nie, mi niektóre wady tak przeszkadzają, że czasami miałabym ochotę to zakończyć ale jak sobie pomyśle, że ciężko będzie znaleźć faceta z podobnymi zarobkami i wyglądam, który chce ze mną być to ciesze się, że nie mieszkaliśmy przed ślubem. Mąż mówi, że nie jest ze mną dla nieruchomości w zasadzie go stać na budowę domu ale by musiał brać kredyt a przy mnie nie musi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To zapraszaj go do znajomych na fb i daj znać czy gadaliście na czacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znowu nie widać postów:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I co zaprosiłaś go do znajomych na fb?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zaprosiłam już dawno. Przecież pisałam. Ale myślę, że on jest tak lubiany, że nie musi szukać znajomych wśród obcych:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co nie dodał Cię jeszcze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×