Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Marlenka2206

Mamy na marzec 2015r

Polecane posty

Gość ulubiona123
Asia coś się dzisiaj nie odzywa ?? Marlenka ja miałam pierwsze KTG w 28 tc ale to było za wcześnie i niewiele się zapisało. Teraz drugie miałam w niedzielę i już wszystko dobrze się zapisało, bo malutki urósł. Trzecie mam w poniedziałek. Swoją drogą też mi brzuch strasznie twardnieje. Dzisiaj prawie ciągle musiałam leżeć, bo tylko wtedy jest w miarę miękki. Ja też mam więcej śluzu, ale akurat nie doszukuję się w tym nic złego skoro nic nie piecze nie swędzi ani nie ma przykrego zapachu. W ciąży to podobno normalne, ale Ty Marlenka sama musisz ocenić czy to normalne czy nie. Ewelina no widzisz czyli gusta mamy podobne :) No Nela to świetne imię, zazdroszczę Twojej córce :) Maja osobiście dla mnie jest tak oklepane ( w moim regionie jest Maja na Mai), że bym Ci odradzała. Pola fajne, może Gaja (greckie takie oryginalne), a może Blanka - córka koleżanki tak ma i też fajne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny ja dziś nie moge spac.Brzusio tez dzis całe popołudnie twarde jak kamien.W piątek jade do lekarza 60 km ale chyba juz ostatni raz bo jak luby w niedziele odjedzie to juz sie bede bala tak daleko sama puszczać w takim stanie i w zimowych warunkach. A u drugiego mam wizyte 20 to jest w miescie oddalonym o 20 km gdzie bede rodzic wiec juz chyba przy nim zostane.Jesli chodzi o czop to napewno bedziecie wiedziec ze to jest to bedzie sluz z krwia jak poczatek miesiaczki te ktore rodzily wiedza o co chodzi sam sluz pod koniec ciazy moze byc intensywniejszy wiec sie nie martw Marlenka tak mysle przynajmniej. Moja kruszynka bedzie Michalinka przez moment myslalam o Basi ale to tylko chwilka byla.Imion jest mnóstwo ale to faktycznie dylemat kwestia gustu moja przyjaciółka w zeszłym roku urodzila córcie i dala na imie Maja mnie sie bardzo podoba i gdyby nie to kto wie czy bym nad tym imieniem nie zastanawiala sie ale to kwestia gustu skojarzeń itp :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A moja nastolatka to Zuzka bo tak najczesciej na nia mówimy wtedy odrazu czulam ze będzie dziewczynka i imie tez na mnie splynelo samoistnie.Nela oraz Lenka tez w moim guście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Za duzo teraz nie pisze bo mam jeszcze lubego w domu wiec sie ciesze kazda chwila po za tym on i moj tata zrobili demolke w kuchni i przenieśli wszystko tymczasowo do piwnicy i tam jest prowizoryczna kuchnia zrobili "wylewki" i zaczną jutro kafle kłaść bo dopiero po świętach doszły do odbioru i chcą to zrobić przed odjazdem lubego.Wczoraj mama moja byla na wyjazdach wiec musialam zejsc do tej piwnicy i obiad gotować chyba zostawie sobie tam letnia kuchnie :-) A podlogola juz dawno sie o zmianę prosila i lepiej teraz niz po porodzie. Czekam tez za zamowionymi rzeczami z netu łóżeczko komoda termometr bezdotykowy stelaż do baldachimu kolderka i nawet aspirator do noska zamowilam chociaz gruszke juz wcześniej kupilam itp mam nadzieje ze do konca tygodnia dojdzie poki jest luby zostanie tylko materacyk bo nie bylo dobrego jak upatrzylam gryczano -kokosowego i te koszule do szpitala i kosmetyki dla malej gaziki i tantum rose po porodzie tez sie przyda sprawdzilam w poprzedniej przeprawie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak widzicie nie moge spać mala wlasnie kopa mi dala.A i odnośnie zakupów to wózka nie mamy jeszcze ale to będzie juz ostatni zakup mam mniej więcej upatrzony w necie 3wjednym .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Strasznie mi sie wzrok popsul teraz w ciazy normalnie nosze okulary szkla minusy ale teraz to ślepa jak kret jestem i chyba wybiore sie prywatnie bo na kase nie ma szans Polska ! Składki Zus place a jak przychodzi co do czego to i tak musze chodzić wszędzie i płacić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nataliaaaaa__
Eh, ja też nie bardzo chce spać :( Zawsze mecze się cala noc a śpię w dzień :D mały na razie spokojny, aż dziwne :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale sie rozpisałam hi hi rano sie za głowy chwycicie ha ha ok starczy moich wywodów! !!! Powiem wam tylko ze mam nadzieje ze jak bedziemy po kolei rodzic to napiszecie jak poszlo i co u was bo tyle czasu sie wspierac a później sie nie dowiedziec co u was to by bylo kiepsko !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nataliaaaaa__
Ja chce przeżyć ten poród :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam kafe w tel wiec dlatego buszuje tv nie bede włączac bo stsrego obudze charczy obok ze az milo hi hi.Te nocki zarwane to katastrofa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bedzie dobrze zobaczysz dasz rade ! Czytalam ze masz problem z nogami ale masz skurcze w lydkach tak ?ja zazywam caly czas Aspargin i jest duzo lepiej to jest magnez z potasem niby na brzusio aby skurcze wyciszyc ale dzieki temu z nogami jest juz spokoj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I cenowo jest oki bo nie za drogi a to tez wazne bo ostatnio to tylko za portfel sie trzeba trzymać !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nataliaaaaa_
To znaczy, skurcze mam czasami w stopach lub łydkach, bardziej jest to bol taki tępy, czuje jakby cały ciężar poszedł w nogi, nie mogę zasnąć, bo muszę nimi co paręinut ruszać :/ lekarz zalecił mi magnez, ale nie bardzo mi pomaga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej . ale dziś zimno. Jeszcze gorzej niż wczoraj bo wieje zimny sipny watr. Znów śniegu dosypało w nocy. Chyba to nigdy się nie skończy. Co tam u Was słychać? Jak się czujecie? Ja dziś chyba łazienke ogarne i na dziś tyle. Jutro i w sobote reszta. Po tych świętach mam dość sprzątania. Mała już delikatniemsię wierci bo jestem głodna. Dopiero tabletke wypiłam więc musze odczekać. Dziś zjem parówki i kakao do tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hihihi nocn marki z was:-) :-) Ja mam problem z zasniēcim ale na szczēście potem już śpie. Ja miałam tekie dwa tyg nocy nieprzespanych to wiem jak to jest. Potem s przyjechał i spałam jak zabita:-) Mnie przeziēbienie męczy. Pije syrop prenalei i te ochydne tabletki i chyba pomału przechodzi. Oby jak najszybciej. Dziś nie wychodze z domu chyba,że mój piesio mnie odwiedzi na górze :-). I będzie chciał n. Pole iść:-) :-) ostatnio się obraziła na nas i siedzi z teściami na dole bo oni ją rozpieszczają. Głaszczą i na wszystko pozwalają heheh Mi brakuje tylko kilka tych rzeczy ale to takich,ż nawet po porodzie moge spokojnie je kupić albo wyśle S i on bez problemu mi kupi. To co najważniejsze już mam. Co do porodów to jak by nie patrzeć to w połowie lutego możemy już ruszyć:-) Ja bardzo bym chciała aby mała wyszła wcześniej. Nie chciała bym jej nosić do 42tc ale wiadomo może być różnie. Wczoraj kość oqgonowa tak mnie strasznie bolała,że leżeć nie mogłam. Wiecoe co już nie moge się doczekać tego aż będe mogła spać na brzuszku i wreszcie normalnie kochać się:-) Nie wiem jak Wam ale mi tego bardzo brakuke:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej dziewczyny może, któraś z was słyszała i wie coś o ginekologu Grzegorz Brzostek z Białegostoku jak wam się podobają wizyty? Może ja po prostu inaczej odbieram, dlatego zależy mi na opiniach innych a w internecie nic nie można znaleźć na temat tego ginekologa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulubiona123
Hej! Ja dziś kolejny dzień mam twardy brzuch. Chciałam się zacząć pakować do szpitala, mam jeszcze dużo ubranek do uprania i uprasowania, miałam robić porządki w kilku ostatnich szafkach, a tu proszę. Muszę leżeć... Myślałam, że jak to 30 tc to spokojnie jeszcze zdąże, a wychodzi na to, że im wcześniej tym lepiej. Nie wspomnę o zakupach, mam jeszcze sporo rzeczy do kupienia: aspirator, koszule dla siebie, prawie wszystkie kosmetyki malego, wkładki laktacyjne, podkłądy poporodowe i całą listę mam. Oj nie wiem kiedy ja to pozałatwiam chyba że mi brzusio trochę odpuści.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulubiona123
Ciężka ta zima. Większość z nas siedzi całymi dniami w domu sama, za wiele zrobić nie możemy, a najlepiej byłoby ciągle leżeć. Można szybko w podły nastrój wpaść. Za oknem smutno, zimno, szybko robi się ciemno. Mam nadzieję, że zleci i szybko będzie lato, a my będziemy z wózeczkami i naszymi maluszkami paradować w słońcu :) Asia no ja też b. liczę na to, że jak nasze maluchy będą na świecie to każda z nas coś tutaj napisze i będzie jakiś kontakt :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja leże w łóżku pod kocykiem i grzeje stopy od termoforu bo strasznie mi w nie zimno. Ja dziś wyprałam ostatnie rzyczy dla małej i swoje koszule. Jutro jak wyschnie to wyprasuje i mam już wszystko gotowe. Ja mam już wszystko kupione qto co mi jest potrzebne i bardzo mnie to coeszy bo od wczoraj brzuch mi twardnieje i do tego mam takie bóle ale nie wiem czy to nie jelita. Teraz powiem o tym lekarzowi. U mnie w dzień jeszcze jako tako leci ale jak przychodzi wieczór to depresja łapie bo takie nudy i . Dodatku strasznie się wlecze czsas:( Mi jest dobrze funkcjonować gdy są mrozy bo mam wtedy dobre ciśnienie ale nie lubie śniegu a tego jest teraz sporo. Co do lata to fakt zawsze się gdzieś pójdzie i jakoś ten czas leci. Ja odliczam dni do powrotu s i jeszcze sporo ich jest. Strasznie się ciągnie ten tydzień ale to przez to,że ciągle jakieś święto było. Ja dziś ogarnełam łazienke jutro pościeram kurze a w sobote odkurze podłogi i zmyje je. Nie jestem w stanie zrobić wszystkiego na raz:( Nie wiem jak wy ale ja po37tc będe starała się jak najwięcej ruszać aby tylko jak najszybciej urodzić bo powiem Wam szczerze ,że jestem już zmęczona tym wszystkim. Chc aby mała była już z nami a ja mogła bym wreszcie wszystko normalnie robić a nie za każdy, razem się bać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nataliaaaaa__
Ja dzisiaj oczywiście cały dzień leżę, nie ma nic innego do roboty.. Ja jeszcze nie mam nic kupione ani dla siebie kosmetyków i innych p*****l dla maleństwa, ale powinnam zdążyć, to dopiero 30 tydzień, bardziej boje się tej przeprowadzki... Też bym chciała urodzić już jak najszybciej, męczy mnie wszystko, nie mogę ogolić miejsc bikini, bo go nie widzę, haha :) meczy mnie wstawanie z łóżka, chodzenie i wszystko, w co trzeba włożyć wysiłek :( zresztą już bym chciała przytulić mojego bąbelka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! Ja po tej zarwanej nocce mialam smetny dzien.W ogóle mam lekkiego nerwa jakos .Jutro mam jechać na ta wizyte ale jeszcze nie wiem czy sie zbiore.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nataliaaaaa__
Ja to w ogóle poszłam spać przed 6:00, także jestem jakaś zamulona. Zgaga wypala mi przełyk :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej co tam u Was słychać? Widzę,że wszystkie mamy takie podłe humory. Nie wiem czy zauważyłyście ale coraz bardziej narzekamy:-) 'chyba ta pogoda nas dobija. Mi ten tydz ciągnie się okropnie i nkońca nie widać. Ja w nocy jak na razie śpie chociaż wizyty w wc są bardzo częste. Mała o 4.30 dostała czkawki i skakała w brzuszku. Ja na dziś mam zaplanowane ścieranie kurzy i muszę wyprać ciemne pranie. Jak na razie zjadłam śniadanie i teraz leże bo jest mi niedobrze. Prziębienie też nie przechodzi. Nie pogarsza się ale katar i kaszel męczą mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulubiona123
Hej Dziewczyny, ja ściągnęłam pranie i wstawie nowe. Mam problem, bo mam starą instalację elektryczną w domu i jeszcze przed porodem będziemy mieć spory wydatek, bo okazuje się, że trzeba ją wymienić :/ Bo wczoraj jak wstawiłam pranie to śmierdziało w pokoju z gniazdka, a raz już mieliśmy taką sytuację, że się gniazdko spaliło, sam popiół został, cud, że się nam mieszkanie nie spaliło. Więc musimy to zrobić skoro sytuacja się powtarza. Też mam nerwy ostatnio przyznam szczerze. Jeszcze mąż mnie zirytował, bo koledzy w pracy mu trują tylko na temat tego kiedy by się upić jak się nam dziecko urodzi. I dziś z pracy do mnie dzwoni i mówi, że mu trują, że przyjadą jeszcze zanim ze szpitala wyjdę. Po moim trupie. Będę leżeć poszyta a mój mąż zamiast spędzać ze mną najważniejsze i najtrudniejsze chwile to chce sobie libacje urządzić. Jestem tak wściekła. Jakby to było najważniejsze. Mąż wiadomo żadnym alkoholikiem nie jest, pije sporo piwa, ale zawsze ze mną w domu i się nie upija. Ale jak słyszę o tym "opijaniu po porodzie" to dostaję szału. Co to w ogóle za zwyczaj. Wyżaliłam się Wam lepiej mi :) Marlenka ja też co moment wstaję siku w nocy. Mąż już ze mnie się śmieje. Dziś malutki mało się rusza. Chyba też przez tą pogodę. Ja staram się nie robić za dużo. Powiedziałam mamie przez tel., że mam brzuch twardy i mam leżeć i już dzisiaj przyjadą do mnie z obiadem :) Rozpieszczają mnie hehe już zapomniałam jak to jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulubiona123
Natalia ja też myślałam, że skoro jestem dopiero w 30 tc to zdążę spokojnie ze wszystkim, a tu widzisz brzuch mi się zaczął stawiać i muszę leżeć. Więc póki dobrze się czujesz to ja na Twoim miejscu zrobiłabym trochę zakupów i przygotowań, bo nigdy nie wiesz co dalej. Oczywiście życzę Ci obyś czuła się jak najlepiej, ale lepiej być przygotowaną, bo naprawdę jest masę rzeczy do kupienia i to nie na raz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nataliaaaaa__
No mi też czasem twardnieje, a mały się wierci jak oszalały :( za porządki nie mam się co brać bo za miesiąc się wyprowadzam, najwazniejsze to kupic wszystko, bo mnie faktycznie poród zastanie. Mnie dzisiaj czeka podróż pociągiem 3 godziny, nie wiem jak to zniose :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie tesciowie wnerwili i to na tyle,że ryczałam. S planuje zjechać do nas a oni ,ż ona ma siedzieć tam i pracować a nie zjeżdżać itd. Szlak mnie ha to trafie. Niech sami sobie jadą. Oni są wygodni. Wszystko na pokzpaz chcą robić i przez to s ka siedzieć w Londynie aby na wszystko urobić.Co za deblni ludzie. Jeszcze raz coś takiego usłyeze a powiem im do słuchu.S każe mi sië nimi nie przejmować ale ciężko jest słuchać takich rzeczy i nie denerwwać się. Natalaaa ulubiona ma racje. Z każdym tygodniem bēdzie ci coraz ciężej. Ja na twoim miejscu już bym wszystko szykowała i ewentualnie dała to do mamy na przchowanie. Ja jestem w 33 tc a padam ze zmęczenia i coraz gorzj się czuje. Do 30 tc było ok ale teraz byle do końca. Ja mam już wszystko gotowe. Ciuszki wyprane i wyprasowane. Wszystko dla siebie kupione i też wyprane i wyprasowane. Teraz musze się spakować i pod koniec stycznia łóżeczko przygotuje dla małej. Już wszystko kupione i łóżeczko złożone ale reszta w folii i musze to wywietrzyć bo śmierdzi nowością. Wózeczek też już stoi i czeka na małą. W połowie lutego wyciągne dla s ciuszki dla małej na wyjście i dam do fotrlika aby wiedział co ma wziąść bo nie bëde tego tachać ze sobą do szpitala skoro może mi to przywieźć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulubiona123
Hej dziewczyny! Ja dziś w nocy co półtorej do dwóch godzin wstawałam siku. Mały strasznie mnie kopał chyba po jelitach, nie było to zbyt przyjemne, ale lubię jak sobie pokopie :) Wkurzyłam się rano, bo wyciągam chleb z lodówki patrzę a na nim pleśń na samym środku, a bochenek taki wielki. Najgorsze jest to, że sama go upiekłam, bo jestem na diecie bezglutenowej i nie kupię sobie tak hop siup drugiego. Tym bardziej pieczenie tego chleba jest czasochłonne i 1kg mąki kosztuje 15 zł :/ Odkroiłam spory kawał przed i za tą pleśnią i jak mąż wróci to musi mi wyrobić ciasto na świeży. Zjadłam na śniadanie te niezapleśniałe kawałki, mam nadzieję, że nie było tam jeszcze zarodków pleśni i nic nie będzie ani małemu ani mi. Zapowiadał mi się w miarę spokojny dzień, a będę się znowu babrać w chlebie jakieś 4 h.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×