Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Marlenka2206

Mamy na marzec 2015r

Polecane posty

Gość Ewelina2811
mamy które znają już płeć dzieciątka , imiona macie już wybrane ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alma myślę ze skoro lekarz rodzinny Cię uspokoił to wiedział o czym mowa tak więc nie martw się na zapas.U mnie stwierdzono to samo i okazuje się że przechodziłam i to musiało być w przeciągu ostatnich 12 lat bo w poprzedniej ciąży z córcia badania były prawidłowe. A jesli chodzi o Twoje pytanko Ewelinko to u mnie prawdopodobnie córcia tak ostatnio powiedział lekarz chyba będzie Michalinka bo miał być Michałek :-) lub Marcelinka /Marcelek tak ustaliła moja córcia a nam odpowiada ale jeszcze może zmienimy zdanie :-)o Do tego jeszcze dodam że ciekawe jest znaczenie tych imion w imienniku:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alma po pierwsze gin nie powinien Cię tak straszyć! Przechodziłaś to więc jest ok. Słuchaj w tym przypadku lekarza rodzinnego:-) U mnie córeczka i będzie Lena:-) Ja mam 20 tyg i 1 dzień czyli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam miec prawdopodobnie córeczkę, 27pazdziernika idę na usg 4d więc dowiem się już w 100% dla chłopca imię mam wybrane Aleksander a dla dziewczynki nie mam zielonego pojęcia starsza córka chce mieć Ingę a mąż Polę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny a co wam dokucza na co dzień?Mnie to ze się szybko męczę i co dzień obowiązkowo popołudniowa drzemka ,często mi duszno a po za tym kiedy wszystkim zimno mnie gorąco ale to pewnie idzie z wiekiem bo ja tutaj chyba najstarsza w tym gronie ha ha !!!:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciekawe imiona wybrałyście dziewczyny :-) Często podobają nam się imiona które pozytywnie nam się kojarzą z ludźmi noszącymi dane imię. I odwrotnie jeśli kogoś nie darzymy zbytnio sympatią wtedy imię nas odpycha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam termin na 3 marca. Minteraz dokucza żołądek. Bolą mnie nogi więc musze dużo odpoczywać. Dokuczają mi krzyże. Jeśli chodzi o imie to mąż wybierał dla chłopca a ja dla dziewczynki. Ja szukałam imion w necie i akurat to wpadło mi do ucha:-) :-) Nie znam Leny więc nie wiem czy coś w tym jest:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulubiona123
A ja jeszcze nie znam plci to sie niestety nie wypowiem :) Moze jutro... ;) A jesli chodzi o to co mi dokucza: ciagly glod... tak mialam do 13 tc potem przerwa i od kilku dni znowi wstaje w nocy jem, pije, a w ciagu dnia tez jest ciezko :) Bede wygladac jak slon po tej ciazy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja w dzień też mam takie napady głodu. Potrafie berdzo dużo zjeść. Wierpczorem jednak tak się nauczyłam,że kolacja jest o godz17góra18 i do rana tyle. Mam nadzieje,że to mi nie zniknie. Ja przed ciąża byłam na diecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiec Ty Marlenka masz najwcześniejszy termin marcowy , ja tydzień po Tobie :-)ale oczywiście możemy załapać się na luty :-) A bóle w krzyżu to ponoć właśnie w drugim trymestrze mogą się pojawić:-( Mnie ostatnio tez się zdążają jak za dużo się nabiegam ale mając już dzieci i obowiązki trudno nic nie robić :-(wiec cieszcie się mamy pierworodki ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pangaz
Ojej,ale duzo naskrobalyscie :) Marlenka > dobrze zrozumialam,ze jesz ostatni posilek o 18? Zazdroszcze :) Ja bezposrednio przed snem musze cos pochlanac,bo nie zasne. Nawet o polnocy :) Ale na szczescie nie ciagnie mnie do slodyczy. Moze tylko do lizaczkow :) Jesli chodzi o dolegliwosci,to tez musze sie zdrzemnac w dzien,bo padam na twarz ok 16. A stawy, szczegolnie biodra strasznie rwa. Cala noc sie krece. Nie boli gdy leze na plecach,ale wiadomo,ze z ta pozycja nie nalezy przesadzac,wiec przekrecam sie co chwila. Kazda noc to koszmar... Jak siedze czy chodze boli mnie kregoslup. Brzuch mam ogromny... Z pozytywnych rzeczy - nareszcie minely mi mdlosci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pangaz dokładnie tak jest. Musiało by mi coś wyskoczyć,żeby jeść póżniej ale bardzo sporadycznie bo ja już tak jestem nauczona,że po17 musi być kolacja. Dziś też już zjadłam domową zapiekNke i jedno kiwi. Teraz pije tylko gorzką cherbate z cytryną. Mnie ciąynie do słodkiego okropnie tak od dwóch tyg .wcześniej nie mogłam na to patrzeć. Staram się to zamieniać na owoce bo lekarz ostatnio powiedział miże troche za dużo utyłam w tym mies bo2,5kg na+

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pangaz
Asia> tez czasem ogladam Porody. Ciekawy program :) Pozwala przygotowac sie psychicznie na to,co nas czeka :)) Marlenka> mi dopiero przeszly mdlosci i troszke rzucilam sie na jedzenie. Zjem obiad,a za 10min musze dopchac sie bananem,bo az mnie ssie. 2,5kg w miesiac to faktycznie ciut ponad norme. Powinno sie chyba ok 1kg,nie? Na slodycze musze miec ,,dzien,,. Ogolnie dopycham sie wlasnie owocami- jablka, banany, czasem winogrona...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asia też na to patrzyłam ale dla mnie to śmiech. Normalnie w szpitalach tak miło nie jest chyba,że to prywatna klinika. W tv nie mogą pokazać jak jest naprawde bo żadna kobieta nie chciała by rodzić. To takie nagięcie więc nie nastaiwaj się na to ,ze tak bedzie. Jak rodzisz w państwowym szpitalu to masz jedną sale na której rodzi 4 osoby i są dwie położne. W tym programie każda ma osobny pokój położna skacze okropnie obok rodzącej w dodatku najpepsze było kiedyś to jak na porodówke wchodzą sobie babcie siostry itd... śmiech bo w szpitalu to kobieta wychodzi z dzieckiem do gości a gościom nie wolno wchodzić na oddział.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wybacz jeśli Cię przestraszyłam nie chciałam tego ale chciałam napisać ,że nie warto brać na poważnie takie programy. Najlpeiej jest zapytać kogoś kto już rodził. Ja mam siostre ona wszystko mi mówiła i doradziła nawet szpital:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulubiona123
Hej dziewczyny, Marlenka podziwiam, ze ostatni posilek jesz o 17, ja tak jak Pangaz niestety jem nawet i w nocy i zawsze cos koniecznie na chwile przed zasnieciem - inaczej dopadaja mnie mdlosci okropne. Dzis siedze jak na szpilkach, bo wieczorkiem do lekarza. Chcialabym juz wiedziec, czy wszystko dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marlenka nic mnie nie musisz straszyć juz rodziłam i wiem jak to może wyglądać i w programie wiele jest prawdy a personel bywa różny .Ja rodziłam juz wiec wiem co to znaczy mialam trudny poród ktory trwał prawie 24 h wiec widziałam wiele

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dodam jeszcze ze nie chce was straszyc i opowiadać szczegółów bo bywa różnie ja do dziś dziekuje Bogu ze wszystko skończyło sie dobrze dla mojej córeczki i mnie.A na samą myśl o porodzie dostaje gesiej skórki. Ale wiem ze każdy poród moze być zupełnie inny powiem tyle od siebie każdej przyszłej mamie radzę chodzić do szkoły rodzenia to mi pomogło przy porodzie córeczki. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asia to wiesz co i jak:-) Ja już zebrałam tyle informacji,że szok:-) :-) Jestem nastwiona na to,że będzie strasznie bolało. Ja nie boje się porodu tylko tego aby z mała było wszystko ok! A mam nadzieje,że przed porodem nabiore sił bo jak na razie jestem bardzo słaba. Jeśli chodzi o szkołe rodzenia to ja najbliższą mam w tym szpitalu w ktõrym chce rodzić czyli 45min drogi. Na dodatek spodkania są wieczorem i nie ma mojego męża więc sama nie będe chodzić bo to nic fajnego siedzieć i patrzeć jak inne kobiety są z partnerami a ja sama. Jakoś dam sobie rade.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z własnego doświadczenia powiem wam że osobiście uważam ze warto mieć kogoś bliskiego przy sobie gdy rodziłam córkę był mój mąż wtedy 12 lat temu to była nowość w moim szpitalu. To mi bardzo dużo pomogło oczywiście nie przejol mojego wielogodzinnego bólu ale kiedy personel się mną nie interesował pomógł się podnieść wstać do toalety itp po za tym zawsze dodatkowa para oczu z boku która może trzeźwo obserwować sytuacje bo ja nie byłam po wielu godzinach w stanie.Wiec jeśli się zastanawiacie nad porodem rodzinnym moja rada nie wachajcie się ani chwili ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marlenka mojego faceta tez nie ma na miejscu oboje pracowaliśmy i mieszkaliśmy za granicą jednak postanowiłam wrócic do kraju i tu oczekiwać na maluszka i sama mam podobny dylemat chodzić sama do szkoły wiem niby co i i jak ale zawsze warto odświeżyć sobie techniki oddychania miedzy i w trakcie skurczów to jest najważniejsze.Moze filmiki w necie sie przydadzą. Moja znajoma rodzila nie dawno i pierwsze pytanie na porodowce bylo czy byla w szkole rodzenia kiedy odpowiedziala nie polozna na nia z chamskim stwierdzeniem to się umeczymy;-(polska służba zdrowia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie martw się Ulubiona na pewno jest wszystko dobrze z maleństwem każda z nas zawsze się denerwuje przed wizytą to naturalne ;-)Nic się nie martw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asia wiem ale dla mnie te45min drogi to dużo. Gdy by był S to on by jeżździł ale niestety ktoś musi zarabiać aby nic nam nie brakło. Gdy by mi tak położna powiedziała to ja bym jejodpowiedziała aby zrobili taką szkołe u mnie w mieście. Mi teraz źle jeździ się samochodem bo nie moge się skupić. Poteprafie się zamyśleć to niebezpieczne. Do lekarza wozi mnie wójek bo też mam lekarzw a tym samym mieście co szpital. Gdy by s był w Polsce to nie wachała bym się ale teraz zdecydowanie nie. Ja zjadłam obiadek i położyłam się. Moja mała wreszcze zaczeła kopać:-) :-) Jeśli chodzi o poród rodzinny to ja pytałam się S czy będzei ze mną i on nie za bardzo chce a ja nie moge go zmusić . Może jeszcze zmieni zdanie ale jeśli nie to trudno uszanuje to choć będzie mi ciężko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alma0410
witajcie dziewczyny;)widzę że temat porodu wywołany do tablicy:)ja okropnie boję się porodu,wszyscy mówią że dam radę tak jak każda kobieta urodzę bo innej opcji nie ma:)ale jak pomyślę o porodzie to mnie trzęsie..właśnie oglądam na TLC porodówka...masakra od samego patrzenia mnie boli.Na szkołe rodzenia nie chodzę bo mam dosyć daleko a poza tym podobny problem jak u was mąż w pracy a sama nie chce chodzić.Nie wiem czy chce aby mąż był przy porodzie;/ z jednej strony chce by był ze mną ale z drugiej wiem że będzie mu ciężko i chyba oszczędze mu tych "atrakcji"..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słuchajcie żadnego faceta nie ma co zmuszać sam musi tego chcieć ja tylko mówię ze to przydatne .Osobiście mam w rodzinie dziewczynę która urodziła dwójkę dzieci i twierdzi ze wizyta u dentysty jest gorsza. Każdy człowiek ma inny próg bólu i nie ma się co martwić po za tym nagroda po porodzie rekompensuje wszystko więc nie martwmy się na zapas;-) ps u mnie zaraz obiadek zapiekanka z cukinii miłego popołudnia kobietki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asia ale smaka narobiłaś. Ja dziś wziełam się za sprzątanie ale za to jutro będzie luzik:-) Zaraz ide pod prysznic. Wiem,że faceta nie wolno zmuszać dlatego ja rozmawiałam ze swoim i kazałam mu się zastanowić. On chyba bardziej się boi niż ja:-) W grudniu będzie w domu to pogadamy. Musi się zdeklarować bo to będzie już czas na podjęcie decyzji. Jeśli się nie zgodzi to ja to uszanuje. Jeśli będzie chciał być z nami to bardzo fajnie. Ja chciała bym mieć to już za sobą bo chciała bym już pojechać do męża a po porodzie musze jeszcze dosjść do siebie i musze te 3 mies odczekać aby mała troche podrosła, nabrała odporności:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×