Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Marlenka2206

Mamy na marzec 2015r

Polecane posty

Gość Pangaz
Ja tez od samego poczatku schizowalam przez poprzednie poronienie. Juz od 4tc mialam plamienie i lezalam plackiem. Baaaardzo sie oszczedzam i jakos to leci :) O odkurzaniu nie ma mowy :) Jak za mocno zaszaleje,pochodze to od razu ciagnie mnie brzuch, kluje ,a czasem ciut plamie,wiec wole sie pooszczedzac tyvh kilka miesiecy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dziępqki bogu nie mam pulamień. Słuqcham lekarza. Na począkdku nie było wolno pto nic nie robiłagm. Teraz powiedzial,że można to raz w tyg to robie. Jestem sama wiec musze. Nadal dużo leże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulubiona123
Hej dziewczyny:) Kilka godzin mnie nie bylo a tu tyle czytania :) Alma ja mam termin na 18 marca i ciekawa jestem czy faktycznie to nasz ostatni tydzien niepewnosci z ta plcia, bo znajac moje szczescie to pojde i okaze sie, ze jeszcze nic nie widac :D Poza tym troche sie boje, bo ja nie czuje praktycznie nic, wczuwam sie jak moge, ale no nie moge wyczuc zadnych ruchow, bąbelkow i tego o czym piszecie. Wydawalo mi sie wczesniej, ze czulam, ale to byly jelita. Mam nadzieje, ze z dzidzia wszystko ok.... Wczoraj wieczorem mialam takie uczucie, ze na dole brzucha po prawej stronie zrobila mi sie taka "gulka" jakby dzidzia sie przemieszczała, az meza zawolalam i stwierdzil, ze faktycznie mam racje. Ale nie wiem juz sama, czy to nie stawiajaca sie macica o ktorej ktoras z Was pisala tutaj.... Pangaz tak jak Ty miewałam plamienia od 13 tc i lekarze tez stwierdzili, ze to naczynka pekaja. Masz tez tak, ze po kapieli plamisz? Bo ja co poleje brzuch woda nawet nie za ciepla, to mam lekkie plamienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alma0410
Witajcie mamy:) a jak u was z pracą? jesteście już na zwolnieniu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulubiona123
Ja tak :) Od 7 tc, bo zle sie czulam, wymiotowalam, a prace mialam aktywna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alma0410
Moja ginekolog marudzi że za wcześnie i nie chce dać ..póki co mam l4 od lekarza rodzinnego..nie wiem jak długo mogę na takim zwolnieniu być..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulubiona123
Hmm to poszłabym do innego gina... A płacą Ci 100 % na tym l4 od zwyklego lekarza ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pangaz
Ulubiona> mam prysznic,wiec nie wiem czy naczynka pekalyby przy kapieli,ale pewnie tak. Mam plamki po badaniu, po dluzszej jezdzie autem i raz nawet podczas wizyty w kibelku :) Wtedy to az jasna krew poleciala,ale na szczescie z dzieckiem bylo ok. Jestem na zwolnieniu od samiuskiego poczatku, wlasnie ze wzgledu na te plamienia. L4 jest platne 100%, srednia zarobkow z 12 m-cy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zakończyłam prace odkąd zobaczyłam dwie kreseczki. Pracowałam w Londynie . Zdecydowaliśmy,że na ten czas zjade do Polski. Potem jak z małą będzie wszystko ok to pojedziemy do męża chyba,że on zdecyduje się przyjechać do nas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie nie ma plamien ale ja i tak spazmuje może troche za bardzo ale lepiej tak niż cwaniakować a potem płakać. Ja za każdym razem jak ide na usg to panicznie się boje i ciągle szukam tylko serducha na ekranie i patrze czy bije. Dziś mała się nie wierci i też mnie to niepokoi chociaż wiem,że już tak ma po dniu ciągłego ruszania. Ja to chciała bym być już po wszystkim przytulić swojego maluszka i cieszyć się a nie martwić. Lekarz ciągle mi powtarza,że będzie ok i ,że teraz mam się tylko cieszyć a nie martwić ale jak to zrobić? Po 20 tc ryzyko poronienia znika ale nie jest wykluczone co innego i tak ciągle coś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pangaz
Marlenka> haha jakbym czytala o sobie :) Na kazdym usg trzese sie jak galareta z nerwow :) Teraz ok,ale jak mialam jeszcze dopochwowo,to komicznie wygladaly te moje trzesace sie uda z sonda miedzy nogami :) Nie moglam tego opanowac, Ginekolog smieje sie,ze ja mecze,bo czesto przychodze. Ale jak mu nie przychodzic jak sie widzi brazowa plamke na gatkach :> A najgorsze byly pierwsze tygodnie,dopoki nie bilo serduszko. Potem jak zaczely sie mdlosci to bylam juz spokojniejsza. W pierwszej ciazy nie mialam zadnych objawow :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla mnie usg dopochwowe to zmora bo ja często latam siku mimo,że nic nie pije.zawsze przed wejściem lecialam do toalety i na badaniu i tak już mi się chciało.teraz jest tak przy badaniu jak on jeszcze nasisk troche brzuch. Masakra jakaś. Nie luhie tego. Zawsze ustalam sobie wizyte na rano i nic nie pije. Dopiero po wizycie a i tak nic to nie daje. Ja nie wiem jak to będzie na końcu. Ja chyba zamieszkam w łazience.no chyba,że się coś zmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pangaz ja musiałam bardzo się namęczyć aby mieć maluszka. Brałam hormony i strasznie się po nich czułam. Nie raz mialam takie dni ,że płakałam. Miałam zmieniane kilka razy leki i tak nic to nie dawało. Potem jak się udało pierwszym razem było szczëście które trwało tydż. Potem myślałam,że szybko się uda ale nic badziej mylnego znów walka aż straciłam nadzieje. Teraz test zrobiłam tak z głupoty bo znalzłam jeden w nakastliku. Gdy zobaczyłam tą drugą kreche nie mogłam uwieżyć. Dzwoniłam do męża i zaraz leciałam do sklepu po kolejne testy. Robiłam je przez kilka razy.Poszłam do lekarza ale nic jeszcze nie było widać potem w polsce i musiałam robić dwa razy bete bo nie b Ylonserducha. Kolejnybetap po serduszku to przetrwanie te 3 mies i kolejny przetrwanie do 20tc. Teraz nie wiem co dalej. Czekam na usg i modle się aby było wszystko ok. Czekam też aż mała zacznie konkretnie kopać i da mi znać,że jest wszystko ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pangaz
Ja o pierwsza ciaze staralam sie rok,skonczyla sie zabiegiem w 8tc. Ciaza obumarla. Myslalam,ze z nastepna bedxie prosciej,bo przeciez jest zwiekszona plodnosc po poronieniu,ale udalo sie dopiero w 8.cyklu. Test zrobilam dwa dni przed @,bo piersi mialam ooogrooomne, do tego na wszystkich wrzeszczalam :) No i mialam plamienie w srodku cyklu, okazalo sie,ze prawdopodobnie implantacyjne. Test wieczorem, patrze jedna kreska,wiec rzucilam go w kat. Ale ,ze mialam zawsze schize sprawdzac jednak jeszcze raz to zobaczylam bladziutka druga kreske,zrobilam drugi to samo. Rano trzeci- tez pozytywny. A na drugi dzien ciemnoczerwone plamienie,szpital,beta...amok... teraz caly czas drze i ciesze sie z kazdego tygodnia. Mialam juz schizy z pozamaciczna,pustym jajem plodowym,obumarla,potem ze skracajaca sie szyjka,a teraz wmawiam sobie,ze macica mi sie stawia,bo budze sie ranomz twardym brzuchem. Ale na kazdej wizycie jak do tej pory wszystko ok. Jednak duzo wiecej ciaz konczy sie szczesliwie niz tragicznie. Tak sobie tlumacze,ze niemozliwe,zebym znow znalazla sie w tych nieszczesnych kilku procentach :>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To masz tak samo jak ja:-) Niwktórzy powiedzieli by,że to obsesja. Mnie denerwuje zawsze mojanteściowa. Ona wie o poronieniu ale nie wie o moich problemach z zajściem w nią i uważa,że w ciaży powinnomsię robić wszystko. Nie rozumie tego,że niekiecy trzeba leżeć. Twierdzi,że kobiety leża a potem urodzić nie może ale brak i słów i nawet tego nie komentuje! Kobiety ktaóre nie mją problemu nic nie zrozumieją. Ja też zawsze statam się myśleć o tym,że już straciłam jedno i teraz będzie ok.ale i tak to nie pomaga. Ten strach zostanie do końca. Ja też miałam obawy o pozamacicznej bo przy stymulacji to większe ryzyko.potem brak serducha już myśli o pustym jaju płodowym itd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pangaz
Aj tam,nie zwracaj uwagi na tesciowa. To Twoje dziecko,Twoja ciaza i Ty masz sie czuc komfortowo,a nie ona. Ja nie robie kompletnie NIC. Oprocz gotowania. Zreszta jak mam sie wziac za odkurzanie,a potem przezywac,ze brzuch mnie kluje to juz wole uniknac stresu. Moj partner to rozumie. Pomaga mi. A Tesciowa trafila mi sie naprawde skarb. Troszczy sie o mnie jak o wlasna corke i nie pozwala sie przemeczac ani nawet wychodzic z psem :) hihi. Na mnie tez inni patrza jak na ufoludka, hipochondryczke (zwolnienie od razu?! tabletki na podtrzymanie?! musisz lezec?!-wmawiasz sobie),ale mam to gdzies i nie komentuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kalina22
hej, każdy organizm jest inny, czego innego mu potrzeba i inaczej reaguje!! nie zwracajcie uwagi na to co komentują inni. Zawsze lepiej uważać i dmuchać na zimne, szczególnie jeśli wcześniej miałyście problemy! Ja mam 17 tydz i też nie bardzo czuję ruchy, pomimo, że to druga ciąża... może dlatego, że łożysko mam na przedniej ścianie ... może dziewczyny też tak macie, sprawdźcie na wynikach usg. Na zwolnieniu jestem od 15 tyg, wcześniej byłam 2tyg przez wymioty, a teraz jeszcze zawroty głowy. Do pracy jadę ponad godz autobusem :/. Na szczęście jestem na umowie o pracę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kalina22
wiecie może co należy zrobić, aby kasę za zwolnienie z ZUSu otrzymywać na konto?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też mam łożysko na przedniej ścianie i do tego jakieś gąbczaste i lekarz mi powiedział gdzie będe czuć ruchy dziecka i kiedy będzie coś czuć i tak było. Mam super lekarza. To dzięki niemu udało nam się mieć dzidzia i jestem mu za to wdzięczna. Zawsze wszystko dokładnie tłumaczy. Ja po wyjściu z gabinetu przez dwa tyg naprawde się ciesze i nie martwie ale kolejnape dwa tyg przed znów to samo. Teraz musze wizyte ustalić za 4,5tyg i kolejną też bo S wraca w grudniu i chce aby chociaż raz zobaczył małą na usg i słyszał jak serducho bije:-) on biednynzawsze upomina się o fotke z usg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pangaz
Hmm wydaje mi sie,ze powinnas podac nr swojego konta w ZUS i beda Ci wysylac na konto,ale reki obciac sobie nie dam,ze tak jest :> Ja nie mam lozyska na przedniej scianie. Na wynikach nie ma napisane gdzie jest,ale na usg widzialam,ze jest wysoko, nad glowa plodu. Wiec raczej nie sadze,zeby mialo wplyw na odczuwanie ruchow. Ale dopiero jestem w 18tc, na razie czuj***abelki, czasem cos tam przemieszcza mi sie w brzuchu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pangaz
Hej. Ja sie dzis nachodzilam i caly czas kluje mnie nie powiem gdzie :) Poza tym dopadla mnie kolejna ciazowa dolegliwosc: w nocy strasznie bola mnie biodra jak spie na boku. Straszne uczucie,co chwila sie budze,bo nie moge spac z bolu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pangaz
Chyba musimy zapisac sie na jakies masaze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pangaz
Moze z nerwow? Albo dzidzius poprzestawial Ci wszystkie wnetrznosci i cos snisnelo Ci zoladek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pangaz
Ooo. Trzymam kciuku. Tez ide dzis do lekarza i tez mam stresa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×