macie jakies fajne wspomnienia z czasow prl?

Na sniadanie buleczka porwana n kawalki zalana goracym mlekiem

krotkie granatowe spodenki i biala koszulka na WF,woda po goleniu Brutal,podpaski grubosc****eluch,bilety 10-przejazdowki i jakies dziwne kasowniki,ktore nierowno obijaly dziurki,autobusy Ikarusy...

rower wigry3 magnetofon jamnik z funkcja nagrywania,malowanie kreda po chodnikach

O wodzie brutal pisalam i o perfumach byc moze ale koszulki fakt obowiazkowo biale i worki na kapcie i ja pilam mleko w szkole

Ja zbieralam znaczki puszki papeterie i opakowania po czwkoladzie

tornistry wazace pare kg chyba,malo sie nie przwrocilam jak go zalozylam pierwszy raz,dzwiganie desek,pinesek,drutow do szydelkowania i wszelkich mozliwych rzeczy na prace techniczne,kapcie w szkole,kupowanie wkladu do dlugopisu w kiosku,serial 7 zyczen...

Siedem zyczen tez lubilam i serie o panu samochodzikow a krzyzakow mama mi nie pozwolila bo za duzo przemocy.a teraz?

chodziam z klasą na czyny społeczne, przesypywalismy piasek z jednej hałdy na drugą. :D Teraz jest tam piękny zalew i park, dzięki tym przesypanym hałdom ;)

Ciesze sie, ze sie urodzilam w 91 bo inaczej pewnie siedzialabym tu jak nienormalna i wspominala jedzenie buly w mleku :o

Gra w zbijaka na podworku,w gume,hula-hop.Coroczny wyjazd na kolonie,zimowisko no i oczywiscie cala rodzina na wczasy do jakiegos osrodka z fabryki.Super czasy!Teraz tylko bogacze moga sobie pozwolic na takie wyjazdy.No i oczywiscie kazdy po cichu pedzil w domu bimber!

pamietam, ze jak ktos w podstawówce w II klasie przyszedł bez tarczy to dostawał uwage do dzienniczka lol, wtedy to w szkołach był ordung ;) perfumy currara ..smrody nieziemskie ale jak bylam dzieckiem to podkradałam ciotce

Hehe pamietam jak moja mama i ojciec z zakładów dostawi ekstra kasę na "wczasy pod grusza". U babci na corocznych wakacjach jadłam świeże czereśnie, śliwki i jabłka ktorych smak pamietam do dzisiaj. I nawet jadłam "miód"- żywica z drzew przeważnie czereśni bleee

U mnie w podstawowce sprzedawali w sklepiku pyszne gorace paczki i jagodzianki na przerwie a mleko tez dostawalismy na dlugiej przerwie w malych szklanych butelkach

I obowiązkowo magnetowid na kasety. Szło sie do wypożyczalni kaset i wypożyczało bajki. Pamietam jak chciałam bajkę z niższej półki. Wtedy sie ze mnie śmiał gościu i mowi ze jak przyjdę z tatą to mi wypożyczy. Masakra! Ale wstyd.

Do dzis pamietam jak bylam dzieckiem smak swiezo udojonego przez babcie mleka.Podchodzilam bezposrednio z kubkiem!Pychota!

az sie powsopninalo, guma na przerwach w szkole, fartuszki, tarcze, mydelko fa, granie w podchody, nic w sklepach nie bylo a nikt nie narzekal, kazdy mial prace, wrocilabym do tych czsow, chcialabym aby moja corka miala takie dziecinstwo, a teraz ipady i te inne badziewia, szkola niczego nie uczy.... Dzieci szpanuja kiedys nikt sie nie wstydzil w czy do szkoly pojdzie a teraz rewia mody i galerianki!

Wlasnie kiedys mielismy bardzo malo ale wszyscy.Nikt nie byl bezrobotny czy bezdomny kazdy mial ubezpieczenie i pomoc.Naprawde mielismy malo ale przynajmniej nikt nie dziadowal!Czesto spotykalismy sie przed wejsciem do dyskoteki i robilismy skladke tak zeby kardy mogl wejsc!

ortalionowe kurtki i czapki z kangurkiem, buty czeszki karbowane włosy siedzenie do 23 pod blokiem i śpiewanie piosenek Hey i granie na gitarze szkolne ogniska smak banana i pomarańczy raz w roku, albo jak ktoś bliski z zagranicy przywiózł barbie to wielkie marzenie i tylko w pewex'ie przesiadywanie u sąsiadek po szkole, zawsze dostawałam miskę zupy i czekałam na mamę, aż wróci z pracy chowanie kluczy pod wycieraczką największa kara to zakaz wyjścia na podwórko, a teraz na odwrót - największa kara to wyjście z domu mój kolega z podstawówki miał korektor, tata mu przysłał z usa-ale wszyscy mu zazdrościli

picie oranżady z jednej butelki- słynne "daj łyka"

Tak nie było wyzyskiwaczy i zawsze praca była

Powrót z chemicznego przez pół miasta do domu, z przewieszonymi na krzyż jak rambo zgrzewkami papieru toaletowego , po 3- godzinnym staniu w kolejce ;) ;)

skoro o magnetowidach mowa,to jak sie podejrzalo film dla doroslych to sie bralo olowek i przewijalo,zeby rodzice sie nie kapneli,oj chyba mi sie pomylilo z odtwarzaczem,nasz byl taki,ze sie zacinal przy przewijaniu:P

Czyli zagadka sie wyjasnila, kiedys Polacy byli szczesliwi, bo wszyscy mieli to samo bagno, a teraz po prostu wychodzi kto jest inteligentniejszy/ obrotniejszy i to was boli po prostu.

ciasteczkowa_mi dziś Czyli zagadka sie wyjasnila, kiedys Polacy byli szczesliwi, bo wszyscy mieli to samo bagno, a teraz po prostu wychodzi kto jest inteligentniejszy/ obrotniejszy i to was boli po prostu. spadaj stąd ciasteczkowa coś tam , ty małolacie

I to jest twoja linia obrony, zawistna suko? :D Do roboty!!

nie odpisujcie tej ciasteczkowej to sie odpieprzy,sama z soba przeciez pisac nie bedzie.

Oczywiscie, bede komentowac wasze smieszne wpisy :)

Ta cala ciasteczkowa to pewnie nawet nie kobieta tylko jakis pijany ped.lco wcina sie w dyskusje jak go juz za bardzo du.a boli!

a mozliwe,ze PIJANY,bo tu na kafe chodza pogloski,ze to trans.

Fartuszki w szkole , tarcze , pochody 1majowe, mleko w butelkach , oranzada w woreczkach , kartki na zywnosc , gumy Donald, gumy kulki , zelki miski sprzedawane na sztuki na odpustach przy kosciele,wystepy w parkach z okazji pierwszego maja i dnia hutnika,gozdziki dawane nauczycielom na koniec roku ....wiele by sie jeszcze znalazlo.