izulek88 0 Napisano Październik 23, 2014 sante ja mam problem ze sniadaniami, nawet jak wstane mega glodna to po 2-3lyzkach/gryzach jest mi nie dobrze Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Sante87 0 Napisano Październik 23, 2014 Izulek dlatego ja nie jem od razu po przebudzeniu. Wypijam herbate zielona jest dobra na trawienie, później kawe i dopiero wtedy jem śniadanie :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gdasonia Napisano Październik 23, 2014 Witajcie. Ale tempo a ja nawet przeczytac nie moge ale od jutra bede miec wiecej luzu, piszcie i ja tez bede pisac. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Lilijka79 Napisano Październik 23, 2014 Hejka dziewczyny, Ja juz po porannej kawie, na 1 śniadanko zjadłam płatki kukurydziane bezglutenowe + mleko 1,5% (salaterka) a na 2 śniadanko grahamkę , serek wiejski i pół papryki czerwonej na 3 śniadanko będe mieć to samo :) Sante87 widze że jestesmy teraz na tej samej wadze, ja dzisiaj się zważyłam i mam 93,4 kg. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
izulek88 0 Napisano Październik 23, 2014 hmm u mnie po kawie musi byc odstep2-3h do jedzenie po przebudzeniu rowniez Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość edyta89 Napisano Październik 23, 2014 Witajcie ;) ja dzisiaj w dobrym nastroju i zmotywowana juz od rana ;) po wczorajszym wpisie o koleaznce co tak ma nie fajnie w zyciu to stwierdziłam ze trzeba sie ogarnac choćbym miala płakać ;p lepiej teraz niz później ;d Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Sante87 0 Napisano Październik 23, 2014 Lilijka to wyprzedzasz mnie o 1 kg ;) bo ja mam 94,2kg i słabo się to rusza :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość helena musi schudnac Napisano Październik 23, 2014 Hej hej Powiem tak,nigdy nie bylam szczypiorem,ale dwa lata temu bardzo zachorowalam i schudlam z10kg,szybko wrocilo gdy doszlam do zdrowia oczywiscie z nawiazka,w lutym jak weszlam na wage to omak nie zemdlalam82kg,a w maju slub.tak sie zaparlam:cwiczenia,regularne jedzenie,wyeliminowanie niektorych produktow i dziewczyny z kafe z "naszego temtu".i do polowy kwietnia74kg.w dniu slubu figura super,suknia poprawiana z 6razy.ale potem tydzisn wczasy,lato i same wiecie.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość helena musi schudnac Napisano Październik 23, 2014 Waze sie wczoraj i....82.90! Tydzien juz chodze znow na silke,bo przeczuwalam cos zlego,wczoraj zrobilam sobie badania a moj maz odebral popoludniu wyniki i? Cholesterol calkowity359 Trojglicerydy...1251! Zlego cholesterolu jest taka ilosc ze napisali mi"niemozliwosc odzczytu,silna surowica lipidemiczna" Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
monikamagdalena 0 Napisano Październik 23, 2014 Sante, też muszę zaplanować, rozpisać i mieć na papierze bo jak robie sobie posiłki z doskoku, to ja myslę, że jem jak wróbelek a wpieprzam pewnie jak chora krówka ;-) a potem jeszcze planuje zamach na wagę ;-) oczywiście wszyscy są winni, tylko nie ja, a te 95 kg to jakoś tak samo wskoczyło Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
cukierkowa oponka 0 Napisano Październik 23, 2014 A liczycie dziewczyny kalorie czy jest to dla was zbyt problematyczne? Ja na początku liczyłam, a teraz już mam mniej więcej taki kalkulator w głowie. Wiem ile co ma kalorii, tylko waga kuchenna jest mi do tego potrzebna Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
cukierkowa oponka 0 Napisano Październik 23, 2014 W ogóle to cały czas modyfikuję ten swój sposób odżywiania. Kiedyś nieistotne było dla mnie o której godz jem owoce, teraz już pochłaniam ich trochę mniej po południu. Wcześniej sama rozłożyłam sobie kalorie na poszczególne posiłki, ale wyczytałam gdzieś jaka powinna być procentowa zawartość kaloryczna i się stosuję. Tak samo z tym białkiem na kolację - całe życie się człowiek uczy ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość basiasamosia Napisano Październik 23, 2014 czesc piękne. ja dzis na 11 do pracy przyszlam bo zajecia prowadze to na popoludniu mam dzis - rano z corką i gotowanie dla niej - sobie 2 jaja na obiad i pol surowej marchwi co mi z córki barszczu zostało. rano zjadlam 2 maciupenskie kromki z początku chleba razowego - przez lupe je jadłam :) z serem twaróg i duuuuuuuuuuuzą iloscia pomidora, kawa zaraz wskoczy potem te jaja z marchwią. a na wieczór jak zwykle uczta czyli chlebek 2 kromuniunie razowe z czym ? moze z niczym. WITAM NOWE ODCHUDZAJĄCE SIĘ - a ja wciąż najgrubsza :) hehehe no nie zycze nikomu byc grubszym ode mnie :) ale jakbym chciala obstawiac ze sie ktos grubszy nawinie to wygraną mam w kieszeni bo NIKT :) ale i ja będę jeszcze chudzinką żegoczącą koścmi :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość helena musi schudnac Napisano Październik 23, 2014 Tak wiec zaczynam walczyc o zdrowiezWami Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość helena musi schudnac Napisano Październik 23, 2014 Basia to,ze najgrubsza nie znaczy,ze chudniecie bedzie gorsze,wlasnie z wiekszej wagi dobrze leci i przynajmiej efekty widac szybciej i bardziej efektownie niz np z56 na 50kg;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gośće Napisano Październik 23, 2014 Cukierkowa oponka ja do liczenia nie mialam nigdy cierpliwosci,ale zalozylam dzis zeszyt i skrupulatnie tam zapisuje co zjadam. Jesli moge kazdego dnia bede wpisywala poprzedniodniowe menu. No i mam 5litra wody nadmiaru.5l=5kg wiec pije pije sikam i znow pije. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość helena musi schudnac Napisano Październik 23, 2014 Ej tam wyzej to ja;Helena;D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
cukierkowa oponka 0 Napisano Październik 23, 2014 Z tym piciem to ja mam identycznie :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość edyta89 Napisano Październik 23, 2014 Helena musi schudnac ale masz wielki ten cholesterol jak to możliwe ? Jestem w szoku bo jestem o 15 kg ciezsza a mam w normie. Tylko u mnie znowu jest za dużo bialych krwinek i plytek ale lekarka mowi ze jak tylko schudne to to powinno sie zmiejszyc Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość basiasamosia Napisano Październik 23, 2014 a propos cholesterolu - to waga tu moze a nie musi robic na niekorzysc - moja przyjaciolka dokladnie 40 - latka jak ja - ale 3 razy chudsza ode mnie :) i mniejsza - taki krasnal 150cm - 50 kg wagi i fitness 5 razy na tydzien, zdrowe zywienie bo cukrzyczka wiec tluszczami sie nie ozerająca i ona miala 3 razy taki jak nalezy ! co sie okazalo - ma jakąś chorobę jelit - zle wchlanianie i stąd jak poleczyla jelita - cholesterol wyrownal sie w kilka tygodni - i tylko dietą ! na drazliwe jelito ze skłonnością do zatwardzen na zmiane ze sraczkami - ja mam wagę mamucią a wyniki badan maratonczyka. i co. i tak to juz jest. helena z nami sie dobrze chudnie :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość basiasamosia Napisano Październik 23, 2014 znalazlam kolejny sposob na prosiaka jaki we mnie siedzi :) otoz to prosie jadłoby co chwile - no a tu malo żarcia mozna wiec wymyslilam sposob z tymi niekochanymi przeze mnie surowymi marchewkami - kroję se w słupki i chrupie - i tym zagryzam rozpacz po rozstaniu z żarełkiem :) chrupie tez migdaly ale....no to juz delikates ktorego nie mozna naduzywac :) a wy czym "zagryzacie" Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość helena musi schudnac Napisano Październik 23, 2014 Edyta poprawka cholestelor389-teraz przykleilam sobie wyniki badan na....lodowke! Mam obciazenie genetyczne,tabsy na to biore od11roku.co prawda wyniki,az takie zle nie byly,ale zawsze podwyzszone.teraz jak schudlam do 74mialam np trojglicerydy280.a teraz zadyszka,siodme poty:/ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość basiasamosia Napisano Październik 23, 2014 co do liczenia kalorii - nie licze - owoce jem do poludnia - wlasciwie do 16 tak podobno sie uda spalic cukry proste. potem juz nie slodzone pije - bo do poludnia ze 2 kawy pochłaniam z cukrem. probowalam stewii - ale o mamuńciu ! jakie to paskudny smak mi dalo ! feeeee. to juz lepiej nieslodzona kawa. tyle. ilosc kalorii jesli sie 1800 na dzien - tak tak ! nie przekroczy nie ma znaczenia. istotne co sie je w tych kaloriach. owszem jest pokusa zjadac 500 kcal na dzien waga schodzi jak zloto - ale zebym nawet rok tak jadla i wazyla 50 kg po roku - to w ktoryms momencie wpierdziele 3500 w ciągu dnia i zacznie się odkładanie sadła. juz to przerabialam 3 razy. bo zawsze jak sie odchudzalam to chydlam po kilkadziesiąt kg i potem z nawiązką przybieralam. wiec nie - kalorii nie licze :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość helena musi schudnac Napisano Październik 23, 2014 Basiasamosia powiem Ci,ze przy odchudzaniu psychika ma najwieksze znaczenie,a po co nam psychologowie i inne tęgie glowy skoro zwykly czlowiek czlowiekowi moze pomoc,a nikt nas lepiej nie zrozumie jak druga osoba z tymi samymi problemi.Faktycznie najlepiej walczy sie z problememi w grupie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Eryk1 0 Napisano Październik 23, 2014 silne charaktery łatwiej zniosą pokusy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
monikamagdalena 0 Napisano Październik 23, 2014 wiecie co, ostatnio przypomniałam sobie jak 100 lat temu ważyłam 64 kg i koleżanka załatwiła mi tabsy odchudzające :-) :-) bo wiecie, ja wtedy mocno gruba byłam, jak pomyśle to śmiać mi sie chce a teraz jestem niczym świnka pepa i marzę o 8 z przodu ach życie w tamtym czasie 7 byłaby katastrofą, a dzisiaj to mega, mega odległe marzenie ale to wszystko dziwne i najgorsze jest to, że człowiek sam sobie to kuku zrobił Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość basiasamosia Napisano Październik 23, 2014 no i poszly dwa jaja na twardo. a teraz jeszcze jedno jabluszko za godzine i tyle zęby w scianę :) do 19 - albo i pozniej wiec dobrze ze mam te zajecia to nie bede myslec o zarciu :) dzieciaki mnie "przeczołgają" tak ze fitnesu nie potrzebuję. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość basiasamosia Napisano Październik 23, 2014 monika ja w swoim czasie - w klasie IV postawówki wazylam 45 kg - higienistka powiedziala mojej mamie - 10 kg za duzo. i zaczęło sie odchudzanie - i od tamtej pory co roku wazylam 10 kg WIECEJ !!! a wystarczylo aby ta ruda pudernica temu pulchnemu dziecku powiedziala - no to teraz dobrze abys nie utyla - i moze teraz nie wazylabym jak dwie dorosle kobiety w pełnym rynsztunku z nartami i butami :) bo tyle waże eheheh - wiecie co - lepiej się smiac jak plakac :) a teraz idę na dyma zeby potem dzieciakom nie smierdziec Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość helena musi schudnac Napisano Październik 23, 2014 Koncze robote.pozniej sie odezwe Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość basiasamosia Napisano Październik 23, 2014 no to dziewczyny - ja na dzis znikam - wieczor z córcią a potem padam na przysłowiowy pysk, zatem proszę tu diety trzymać i do przodu :) żadne grzeszki ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach