LIPCÓWKI 2015

czesc dziewczyny:* Ja po3dniach wolnego znow w pracy,ledwo dotarlam,tak mi niedobrze,matko jedyna przecierz to jest cos okropnego;czuje sie jak na drugi dzien po imprezie hehe lipcowka ale CI zazdroszcze,juz dzis zobaczysz dzidziusia a do tego bedziesz spokojniejsza a Wasze zdrowie:)

wiecie co,zjadlam sucha bulke,popilam mala puszka coli(chlc na codzien nie pije gazowanych i kolorowych napoi) i sie czuje o wiele lepiej:)

Magdalenka, ja ostatnio właśnie jak mnie mdli to popijam colę i mi lepiej.... a miałam tak przez jakiś czas że rano jadłam sniadanie i je zwracałam, albo nie jadlam kilka ładnych godzin bo mnie muliło....

u mnie po kilku dniach mdłości też powróciły i zaczęły się wymioty. Najgorsze, że muszę siedzieć w pracy i cały czas się zastanawiam, czy uda mi się zwymiotować gdy nie będzie klientów, bo wybiegać nagle z gabinetu do łazienki podczas badania psa to trochę głupio. Zlecone badania krwi zrobiłam- wszystko jest ok, a w czwartek kolejna wizyta u gina. Ach te mdłości...

http://kuchnia.wp.pl/kat,1037879,title,Jak-niszczy-cola-minuta-po-minucie,wid,16106035,wiadomosc.html

cola jest bardzo nie zdrowa w ciąży, może nawet doprowadzić do poronienia. Kobieta, która piła cole codziennie gdy urodziła dziecko lekarze myśleli, że jest alkoholiczką... poczytajcie o tym... i zdrówka życzę Wam i Waszym maleństwom :)

http://pogromcymitowmedycznych.pl/myth/466/ci%C4%85%C5%BCa-a-cola/ też to popieram

hej dziewczyny powiedzcie mi czy Wy tez macie nad wzgórkiem łonowym juz takie wybrzuszenie ?

Czesc dziewczyny:-) :-) u mnie wszystko ok w piatek mam wizyte ja wogole niemam objawow oprocz juz pojawiajacego sie brzuszka:)czasem poczuje jakis znak delikatny z brzucha takie klucie i czasem delikatny bol ale poleze 5 min i przechodzi:-) :-) powodzenia dziewczyny lipcowka jak po usg:-)

ja jestem po wizycie,10 tydz 1d, fajnie plywal i ruszal raczkami i nozkami :) ale usg bylo kilkusekundowe,bo bylo w szpitalu wiec zeby nie zaszkodzicmaluchowi , 18 grudnia mam bad genetyczne lipcowka,a Tyjuz po?

witajcie dziewczyny, chciałabym dołączyć do Was. termin mam na 27 lipca. jestem już mamą prawie 3 letniego synka. mieszkamy w górach. tą ciążę znoszę gorzej niż poprzednią, w której nie miałam kłopotów zdrowotnych. pozdrawiam!

Jestem juz po. Nic nie zobaczyłam. Nic się nie dowiedziałam. Gów... nie prenatalne. Nigdy więcej nie pójdę na NFZ. Badanie 3 min nic nie widziałam. Powiedział tylko że z maluchem ok. Na koniec się roześmiał i pokazał że dzidziuś macha na do widzenia. Nóżki podobno skrzyżowane. Nic oprócz 5 sekundowego machania malucha nie widziałam. Jestem okropnie roczarowana. Ani zdjęcia nie dostałam ani opisu. Idę za tydzień prywatnie do swojego technika i mam w nosie prowadzenie ciąży na narodowy.

Hej:) Dzis juz troche lepiej z tym mdlosciami.Wiecie co to jest chore,do tej pory slodkie mogloby nie istniec,a teraz nie moge sie powstrzymac.Wczoraj siostra poczestowala nas odpustowymi smakolykami i ja raczej takich rzeczy nie jadam,a tu prosze...az mi sie dzwiglo;upasze sie na takich pustych przekaskach. Basiulek,masz taki termin jak ja:) Jaa-ej mam tak samo,glupio mi wymiotywac jak wiem,ze jestem w robocie i sie powstrzymuje.

Ale tu u nas pustki... ;) mnie też męczą mdłości i wymioty a do tego niskie ciśnienie... ja zawsze miałam niskie ale dziś przeszło samo siebie 80/54... (normalnie mam coś ok 90/65 taki mój urok-wiem bo byłam już kiedyś z tym u lekarza żeby nie było ;) ) ale i tak muszę porozmawiać z moim lekarzem... wczoraj robiłam badania, zapłaciłam 150 zł (z czego część miałam skierowanie od rodzinnego) a dziś robiłam badanie na hiv... dziwne uczucie iść i robić takie badanie...

Ja też wczoraj do robiłam badania, koszt 226 zł

Hej Kobietki! Melduje sie. W sumie u mnie nic spektakularnego. Byłam u gina w poniedziałek , tego od tabletek, których nie brałam. No i na jego usg widziałam małego ludka. Bez brania tych tabsow dziecko idealne jak na swój wiek, serce ładnie biło. Tp z usg na 21.07, czyli niemal jak z internetowych kalkulatorów. Tak wiec czasem warto zawierzyć swojej intuicji. Spojrzał na wyniki badań i przepisał żelazo. Dopóki mam mdłości i nie za bardzo mogę jeść to będę je brała. Po 12 tc sama wzbogace dietę. Zapisałam sie na badanie prenatalne+ testy z krwi. Bez skierowania, wiec koszt ok. 500 zł. No i podjęłam decyzje, ze będę płaciła za badania i nie chce chodzić do 2 ginow. Meczy mnie to i mam dość grzebania mi ciagle w wiadomym miejscu :D No i czekania w kolejkach i jeżdżenia, a mam do jednego i drugiego lekarza ok. 20 km w jedna stronę. Tak wiec po prenatalnych kończę z jednym lekarzem, chyba tym z LM. Dziewczyny piszcie (te, które nie piszą) jak sie czujecie i jakie newsy u Was.

Hej,ja dzis pospalam:) wolne od pracy a zalatwiania w cholere:/znow mi niedobrze.ja badanka mam za5dni.ej to tylko ja z lipcowek nie widzialam swojego dziecka:(

U mnie nawet ok. Mdli mnie trochę ale na szczęście bez wymiotów. Czekam do 19.12 żeby znowu iść na usg prenatalne bo na NFZ w 11 tyg doszli do wniosku że jeszcze za wcześnie. Akurat 19 będę w 12t3d według om wiec może się uda. Poza tym ten prywatny lekarz jest najlepszym lekarzem z jakim kiedykolwiek się spotkałam :) u niego takie usg będzie trwało 30-40 min a nie 3 minuty. Pojechała bym wcześniej ale szkoda mi jechać i wydawać kasę bo jak i on stwierdzi żebym przyszła dopiero za tydzień?

I ja sie medluje. Wczoraj bylam na Usg termin 24.07 (z OM 22.07), ale wszystko sie zgadza bo owu byla 2 dni pozniej (17 dc). Baska (tak roboczo maluszka nazywamy) ma 14mm obecnie. I mnie mdli niemilosiernie, dzis pomaga mi woda gazowana ale tylko na krotka chwilke. W pierwszym tygodniu stycznia ide na USG bedzie to 12 tydzien I bede robila test Pappa.

Rozmawiałam przed chwilą ze swoim lekarzem i powiedział żebym poszukała placówki gdzie robią usg i ten test. Patrzyłam ceny w internecie i normalnie nogi mi się ugięły...

No Lipcoweczko to nie jest tania sprawa, ale spróbuj zagadać ze swoim ginem tym na NFZ i jak Ci do skierowanie to będziesz miała bezpłatnie. Ja nawet jak dzwoniłam to pytali czy ze skierowaniem jestem.

Lipcoweczka, a masz wskazania na ten test? wiek moze? powyzej 35 roku zycia jest refundowany przez nfz.... Ja w pierwszej ciazy nie robilam, mialam wtedy 28 lat i na badaniu usg przeziernosc karkowa wyszla w normie, wiec nie bylo podstaw do robienia testu pappa. Wiec moze lepiej wydac te pieniazki na jakas przyjemnosc dla malenstwa, bo znam mnostwo historii gdzie test wskazywal zaburzenia kedy ich nie bylo.... Teraz sie na niego decyduje bo jestem starsza (31 lat) i mam go za darmo,

Magdalenka, zobaczysz i Ty :) Przynajmniej Twoje Dziecko nie jest niepokojone jak nasze :) Mamaljuba, to mamy usg w tym samym czasie mniej więcej. A płacisz czy masz skierowanie?

Hmmm, czy wiek 31 lat to podstawa do testu pappa? A nie 35? Lipcoweczka raczej nie ma wskazań wiekowych :D

mam pakiet medyczny od pracodowcy i mam w ramach tego pakietu ten test za darmo i tylko dlatego w tej ciazy zamierzam go zrobic... choc zastanawiam sie czy jest warto.... Bo nawet jesli by wyszlo ze dziecko moze byc z ZD, to i tak zdecydowalabym sie je urodzic, a jak juz pisalam znam historie kolezanek, ktore szly na test bo mogly a potem sie nieportrzebnie matrwily....

35 to podstawa zeby byl refundowany przez nfz, teraz zamierzam raczej zrobic bo moge no i bo przekroczylam magiczna granice 30 i mysle ze juz sie wszystko wtedy psuje :D:D

O kurczę, to może i ja mam ten test w pakiecie? Będę we wtorek ma cytologii to podpytam. Dzięki za trop. Może 250 zł zostanie w kieszeni. Ja tez mam 31 lat i dlatego chce zrobic te badania, tak dla spokojniejszej głowy. Nie wiem czy zdecydowałbym sie urodzić chore dziecko...

Mamaljuba, co Ty gadasz o psuciu. Życie zaczyna sie po 30-stce. Ja sie nigdy wcześniej lepiej nie czułam, ani nie wyglądałam :)

No z moim wiekiem to jeszcze 10 lat do refundacji :P zdążyła bym 10 razy urodzić :P po prostu powiedział że teraz się coś pozmieniało ( przez dwa i pół tyg, ciekawe..) i usg prenatalne ma być robione z testem pappa razem bo samo usg nie jest wiarygodne i nic nie będzie widać :/ patrzyłam na ceny i to jest lekka ręką 600 zł... dzwoniłam do lekarza na NFZ i skierowania mi nie da bo nie ma powodu no ku... idą święta, jestem sama jak palec, skąd ja teraz wyczaruje 600 zł na luźno... normalnie tak się zestresowałam że aż płacze... nie rozumiem po co mam robić ten test skoro jestem młoda zdrowa, poprzednie dziecko było zdrowe no nie mam już siły do całej tej sytuacji. Ojciec dziecka wyłożył na to że tak brzydko powiem pale , gździ się z jakąś panienką a ja muszę kombinować, stresować się i denerwować. Nie wiem może pojadę do tego swojego lekarza i go poproszę żeby zrobił mi to usg i że jak coś będzie źle to wtedy pokaże swojemu gin na NFZ i może wtedy wypisze mi skierowanie? Ostatnio robiłam zwykle badania z nfz odpłatnie bo trzeba czekać na zapisy żeby krew pobrali no masakra jakaś. Mam już dość

Lipcoweczka, ja mysle ze nie ma co sie denerwowac i na sile robic test pappa. Ja w pierwszej ciazy mialam tylko usg i nawet nie myslalam zeby robic dodatkowo test pappa wtedy. Mysle ze i u ciebie nie ma potrzeby. Idz do swojego gina na usg, on wszystko pomierzy (dlugosc kosci nosowej, przeziernosc karkowa) i bedzie wiadomo. Jak bedzie w normie to zapomnij o robieniu tego testu.