Łamiąc stereotypy 5 epilog :D

czuje sie jak smoczyca, dym tez bucha nosem...

Smoczyco :D nie spal ich tym płomieniem ;) Na kogo będziesz później krzyczeć? :D

Kotka:-Dja rozumiem, że Ty tak czysto teoretycznie...:-D Lubię, strasznie się rozpychasz;-)z łóżka spadłam

Doktor to chuj szkolny

Poes smoczyca :D chciałbym zobaczyć ten dym wydobywający się z nozdrzy :D

Yyy to chyba nie ja :D ja wstałam i ostatecznie pracuję jak pszczółka od rana. Lepiej pomacaj czy ten, który zepchnął ma jakiś drążek za który można złapać i się wgramolić z powrotem ;)

wcale nie teoretycznie... wykarczuje trocze bambusa...

Doktor ty szmaciarzu szkolny

ale że jak to? zasugerowałam się tym co mówiłaś, zaufałam i nie sprawdziłam przez to kto mi się pod kołdrę wrył...a teraz boję się sprawdzić chociaż tak leżeć na tej podłodze też mi się nie uśmiecha:P a swoją drogą, że też nie dało mi do myślenia, że trzeba mieć nie lada rozmach, żeby zepchnąć drugą osobę z łóżka o szerokości 220cm...albo być zachłannym dużej przestrzeni:D faktycznie-to nie mogłaś być Ty Lubię:D oj Kotka...powiało grozą:P chociaż jak się tak głębiej zastanowić, to znam to uczucie:D ale może nie morduj tak od razu:D

Ironiczna, to nie ja Cię wypchnąłem, mam alibi, kilka osób widziało jak wstałem o 6:30 i potem na pewno nie wracałem do łóżka. Ja myślę że to mógł być pan Misiu, zaszył się u Ciebie pod kordełką i dlatego tu się nie pokazuje :P

Też stawiam na Pusza :D Chociaz.. może to były 2 osoby ;) potrzebowały łózka i tak jakoś wyszło :D

taaaa, a pusz sie pojawi, focha szczeli rozwod ze wszystkimi czterema wezmie i co? kto nas bedzie kochal miloscia nieskonczona?

Miś się sam będzie kochał wiecznie :D czysto i nieustająco :D Doobra już nic nie pisze :P Swoją droga... jeszcze go nie wywołaliśmy? dziwne :P

:) nie boj sie, pojawi sie jak sie za nami steskni ;) i jeszcze bedziemy wspominac dni bez

Będziemy tęsknić za bez? :D Nie strasz :D

To nie mógł być Pusz-przecież mówił, że już mnie nie kocha No ale nie sprawdzałam, bojąc się tego, kogo mogłabym zobaczyć:-D wiec pewności nie mam:-D

dobry wieczor czy nie dobry :)

dobry dobry ;)

Och bardzo dobry :)

i czas biegnie szybko

Oj zdecydowanie za szybko biegnie... Pusz! gdzie Ty byłeś jak Cię nie było??? i...rano to byłeś Ty?:P:D:D:Dhaha

No to krąg podejrzanych został wyczerpany:( pozostaje tajemniczy nieznajomy:D A więc dobrej nocy Pusz :)

może napijesz się wina Cztery odsłony ironii pozwolimy aby czas zwolnił

Ooo dziś wyjątkowo chętnie:) nie powiem, że już nie piłam...ale jeden kieliszek w tę czy w tamtą...co za różnica:D

Pij pij Czwóreczko ;) Wiesz jak mówią? x Pusz :)

Nie mam pojęcia

proszę czerwone wytrawne dla Ciebie lekki półmrok blask świec i płonące oczy

w czym kokoto?

A to może walet Ci pokaże ;) Zostawiam Was przy stoliku odchodząc na paluszkach. Patrz mi na usta: do bra noc ;)

Nieeeee nie wierzę...romantyk?