Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

malinka373

Rozstanie... Tęsknota... Nadzieja... Powrót?

Polecane posty

Gość Tratwa890
Ale widzisz, anonim wejdzie i cisnie po mnie, a nie po takim ch**u. ;) Moje urodziny byly takie piekne, ehh... Moze cos sie wtedy ruszy? NIe stresuj sie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zraniona i smutna
No niestety pełno w ludziach jadu i się wyzywaja ale trzeba ich olac żeby nie zeposuli tego tematu bo jak widać jest potrzebny Jestem zmęczona,klade sie ,trzymaj się tratwa i pisz Dobranoc dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tratwa890
Oby jutro byl lepszy dzień! :) Spokojnej nocy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prawda w oczy kole

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tobie jest smutna potrzebny,tu od dawna nikt nie pisal,bo kazda jakos uporala sie wiec nie wypowiadaj sie w liczbie mnogiej,jakies my,bo jestes tu nowa i ktos ci przez grzecznosc odpisuje a ty sobie roscisz prawo do topiku? uwazasz,ze prawda to jad do ciebie?lecz sie,chodz do psychologa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ze grupa tamtych dziewczyn sie uporała nie oznacza ze nie ma nowych z problemami. za pare miesiecy my odejdziemy juz uwolnione od tego a przyjda nowe. np. ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gościu.... ale po co Ty tu wchodzisz, jeśli Ci przeszkadza że dziewczyny piszą? Ktoś się uporał, ktoś nie, komuś być może potrzeba rozmowy? Każdy ma prawo do tego topiku, o ile nie wchodzi tu tylko po to, żeby oceniać Jaki to ma właściwie cel? Ten temat był aktualny rok temu, jest teraz i pewnie za kolejny rok też będzie. Pojawiają się tu nowe osoby a inne odchodzą. To chyba dobrze, że ktoś, kto przechodził przez ten sam ból może opowiedzieć swoją historię i pokazać nią "zobacz, ja dałam radę to Ty też dasz..."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zraniona i smutna
Szkoda nawet komentować tego co niektórzy pisza,widać,ze nie czytali wątku w całości, sami nie wiedza co pisza,nie maja w sobie empatii i może nigdy los ich tak dotkliwie nie doświadczył, ktoś tu dobrze napisał ze może kiedyś los się odwroci,splata figla i ktoś z nich tez będzie szukał pomocy na forum a ktoś inny nazwie go głupim itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty zraniona oceniaj swój przewalony los a nie innych,ktorych w ogóle nie znasz a opinie wydajesz choc malinka upomina,że tu tylko historie,ale bez ocen.Więcej obiektywizmu,pilnuj swojej empatii,bo zawiodla cie aż w skutkach na anonimowe forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wątek bardzo faajny i potrzebny Nie poddawajcie się dziewczyny, a tych chamskich ludzi co tu wpadają na chwile olewajcie,nie są nic warci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zraniona i smutna
Nie będę polemizowac z niezyczliwymi ludźmi,szkoda czasu i nerwów Tratwa jesteś? Jak się dziś czujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tratwa890
Lepiej. Nawet umiałam koledzy powiedzieć ze juz nie mam faceta. Jestem w pracy, bede wieczorem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciaobambino
Buahahaha :D No niestety. Sa ludzie, ktorzy wbijaja komus szpile ale nie robia tego na pewno dlatego, ze sa szczesliwi. Szczesliwi ludzie kochaja caly swiat :) Mozna by powiedziec, ze swieca w ciemnosci. Ktos kto sra na innych ma jakis niezalatwiony problem. My przynajmniej nie wstydzimy sie powiedziec, ze mamy teraz przesrane z jakis tam powodow. To anonimowe forum przeznaczone do tego celu. Cel jest taki aby z problemem sie uporac. Samemu jest ciezko, czemu wiec nie skorzystac z pomocy? Czasami wiecej zyczliwosci i zrozumienia otrzymujemy od obcych ludzi. Coz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciao, miło Cię widzieć :) Co u Ciebie ? Skóra i Cindi jeszcze tu zaglądają?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciaobambino
Hej Malinka. U mnie to tak bardzo zmiennie. Ciesza mnie male rzeczy bo te duze to tak srednio wyszly :) Ale psychicznie chyba progres bo krok w przod, krok w tyl, dwa do przodu, jeden w tyl i tak mysle, ze powolutku do przodu jednak. Wiadomo, ze fajnie by bylo juz jutro zrobic skok jak atletka ale w moim przypadku takie duze skoki groza kontuzjami i rehabilitacja wiec lepiej powoli sie podnosic byle pewnie stawac na nogach. Wiesz o co mi chodzi :D To tak jak z dieta... Powoli do celu by ominac efekt JoJo. A Ty jak tam? Masz jeszcze kontakt z alkoholikiem? Umawiasz sie na randki? Co tam w ogole :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zraniona i smutna
Tratwa cieszę się ze choć tobie lepiej,trzymaj kciuki za ciebie Ciau i Malinka dobrze was czytać,tak cieplej na sercu się robi...mimo iz ból ściska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz Ciao jak to się mówi "łatwo przyszło łatwo poszło" Jak coś przychodzi zbyt szybko to zbyt szybko może też odejść. Jak pracujesz na to długo i ciężko to masz pewny grunt, który zostaje choćby nie wiem co :) Dlatego powoli, ale do celu, a u mnie... u mnie różnie. "alkoholik" robi wszystko, żeby pokazać mi, że już nim nie jest i że zrobi wszystko, żeby nam się udało. Zrobił jednak kilka rzeczy, których nie chcę i chyba nie umiem mu wybaczyć. Zależy mi na nim, ale na szczęście umiem już dopuszczać rozum do głosu :) Myślę, że ta historia jeszcze nie jest skończona, ale kto wie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zraniona i smutna
Malinka a ty jesteś z tym nowym czy to tylko kontakt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zraniona i smutna
Ja dziś IDE na piwo,jedna koleżanką wyciągnęła do mnjie reke,zmuszam się bo wcale nie mam ochoty ale choć na chwile może oderwe myśli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tratwa890
No pewnie, ze idz. Ja jutro tez wychodze z dziewczynami :) oczywiście nie mogłam sie powstrzymac i zajrzalam jeszcze na ta strone, i minimalnie mi lepiej bo kolega w sumie przyjaciel któremu byly pisze ze dzięki niemu jest wolny i w ogóle super zaje ××y napisal mu ze on w tym rak nie maczal i ze tylko jego 'zasluga' ze jest wolny. wiec moze nie każdy uważa ze to ja jestem beznadziejna. I trochę mi lepiej. Mimo ze on zawsze będzie stal murem za byłym to jednak całkiem w porządku sie zachowal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciaobambino
A ja chyba jutrzejsza randke musze odwolac :( Niestety nie mam z kim brzdaca zostawic. Mam tu tylko kuzynke z ktora caly czas sie zre, bo ona to by chciala ... nawet nie wiem czego ode mnie. Chciala by moim zyciem sterowac a mnie to delikatnie mowiac denerwuje. Milion dziwnych pretensji jak np kolor moich wlosow :( Rozumiem, ze jest w ciazy ale kurwa mac. Dziewczyny, chociaz Wy sie bawcie dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tratwa890
Znowu mi jest beznadziejnie. Nie rozumiem jak mogl sie tak szybko pogodzic z tym, ze spieprzyl nam tyle lat zycia. Ze tak ohydnie mnie obrazil i nie uslyszalam ani jednego przepraszam. Smieci sa lepiej traktowane niz ja!!! Kochalam go najbardziej na swiecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zraniona i smutna
Piwko pomogło na chwile.. Dziś dół od nowa Tratwa przytulam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciaobambino
No tak to jest na poczatku. Trzeba zablizniac rane. Faceci tak to robia. Szybko pocieszenie bo zycia i mlodosci szkoda. I tylko brac z nich przyklad :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciaobambino
Nie czekajcie na nich dziewczyny. Stracicie tylko czas. Bedziecie dzgaly igla w rane. Pomozcie jej sie zabliznic. Mozecie np zobaczyc jakie plusy plyna z bycia sama :) A jednym z nich jest otwartosc na nowy szalony zwiazek a przede wszystkim wolne miejsce dla nowej milosci. Zobaczcie jak chlopaki sie roznia miedzy soba! Macie szanse bez krepacji ich teraz poznawac. Jedni nie wypala ale bedzie co smiesznego do opowiadania a inni dostarcza milych chwil. W miedzyczasie mozna wyplakac nadmiar zalu ale nie skupiajcie sie na zalu... O nie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tratwa890
Ja żyje pełnią życia. Całe dnie jestem w miare zadowolona, ciesze sie z jakiś głupot nawet, ale czasem dostaje nie wiem jakiś impuls, byle pierdoła jest w stanie spowodować że beczę jak dziecko. Nie jest to czesto ale bardzo silne za to... na razie miinelo 20 dni. 20 dni w ktorych odniosłam wieksze i mniejsze sukcesy, bez niego, wiec sie da. dostałam super prace, poznaje dzieki temu mnostwo ciekawych ludzi. Kolejna praca ktora dostałam bez niego u boku. Kolejne dni, wyjazdy kiedy jestem sama. Rok temu tez w najwazniejszych dniach w zyciu np. obrona, byłam sama. Bo on zawsze miał jakiegos focha, prace, albo hobby. Zero wsparcia. . Obserwuje ludzi wokol, patrze zwlaszcza na mezczyzn, i zaczynam chyba zauwazac dopiero teraz jak powinien wygladaczwiazek. Jaki powinien byc mezczyzna dla kobiety, wczoraj obserwowałam młodego ojca z dzieckiem, widzialam szacunek, milosc. Kiedys nie zwracałam na touwagi. Teraz widze ze ja w tym zwiazku nie miałam NICZEGO. Ciagle slyszalam "jestem za młody na zareczyny,moze za 4 lata"A bylismy juz 4 lata razem.. Ja za 4 lata chciałam juz miec pierwsze dziecko, tylko moje zdanie sie nie liczyło. Spójrzcie dziewczyny na ludzi wokoł was, obserwujcie jak wyglada zdrowa relacja, bo bedac latami w toksycznym zwiazku ma sie tragiczny obraz relacji miedzyludzkich. Jedyne czego bym chciała to przepraszam, a poki co jedynie mam informacje zwrotną ze mu jest przez***bi***! Jedyne czego sie nauczylam, to to ze brak kontaktu jest najlepszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciaobambino
Ja w toksyku bylam 10 lat. Gdy w koncu zakochalam sie po raz kolejny, w innym, zobaczylam dopiero, ze faceci moga byc ulepieni z tej samej gliny. Do tej pory myslalam, ze to Marsjanie a ja jestem mega dziwakiem :D I wiadomo- ze to ja jestem ta zla bo nie jestem idealna a do tego mam artystyczne skrzywienia. Strata czasu na proby bycia perfect woman. To nie ja i nie moglam byc szczesliwa z takim bucem jak moj eks. Od dawna to wiedzialam a jednak presja zrobila swoje :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tratwa890
Wlasnie, presja. Ja rowniez czulam presje, ze przeciez pracowity, z wlasnym biznesem, ja wyksztalcona. A konczylo sie tak, ze ukrywałam przed wszystkimi jaki naprawde jest ten czlowie: agresywny, bez szacunku dla nikogo poza soba, naduzywajacy alkoholu, drący sie bez powodu. Dlaczego udawałam przed wszystkimi? Bo mi bylo wstyd ze czlowiek ktorego kocham jest takim bucem. I wyszllo teraz. Kazdy mysli ze on taki zaradny, idealny, a ja tylko wymagałam wiecej i wiecej. A to gó** prawda. Owszem, pieniedzy na mnie nie oszczedzał, ale czy to bylo wazne? Teraz wiem, ze nie. Wolalabym 1000000x bardziej szacunek od drogich prezentów. Nawet jego matka powiedziała, ze jestem swieta ze z nim jeszcze jestem. No juz nie jestem. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciaobambino
Nie ma za czym plakac. Bylo minelo. Przyjdzie nowe niewiadome. Byle z usmiechem. A ze tam sie czasami poplacze to normalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×