Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

malinka373

Rozstanie... Tęsknota... Nadzieja... Powrót?

Polecane posty

Gość mandarynka 94
hej :) u mnie raz lepiej, raz gorzej. czasem sobie mysle ze dam rade i nie bedę się przejmować facetem który ma mnie gdzies, ale pozniej i tak wspomnienia do mnie wracają. co chwilę mi się śni i juz sama nie wiem ktore sny sa gorsze: te w ktorych jesteśmy razem szczęśliwi czy te w których mnie zostawia i ignoruje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mandarynka 94
malinka, wiem o tym ale już mam tego dość... mija już prawie 9 miesięcy od naszego rozstania, a ja nawet nie wiem co u niego. ciekawość mnie zżera, chciałabym wiedzieć czy on jest z nią dalej, nawet nie wiem czemu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mandarynka, a co ta wiedza zmieni w Twoim życiu? Jeśli się dowiesz, że z nią jest... to co? A jeśli z nią nie jest... to co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Musisz zajac mysli czyms innym Mandarynka. Tak jak Malinka pyta, tak wszyscy znaja odpowiedz- ta wiedza jest bezuzyteczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mandarynka 94
Co to zmieni w moim życiu? pewnie nic. ale wciaz mam taką glupią mysl, że może kiedys w jakichs dziwnych okolicznosciach będzie nam dane się chociaz spotkac i pogadac. dzis pierwszy raz od tych 9 miesiecy skomentował moje zdjęcie na FB! napisał "piękna jak zawsze"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Byc moze a poki to sie nie stanie zyj dniem dzisiejszym i realizuj plany- skup sie na tym a spotkanie z nim zostaw poki co. Nie zawracaj sobie tym teraz glowy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Y mandarynka jestes slaba,po co ci spotykac sie z nim kiedys,by pogadać? Powiem ci,zobaczylam go wczoraj pierwszy raz o poltora roku.Byl z dziewczyna.Widzial mnie.Mialam okazje podejsc,porozmawiac.krew mi do glowy uderzyla,dalej taki piekny..I tyle,piękny,modnie ubrany a zostawil mnie bez uprzedzenia,sama na to wpadlam po ciszy z jego strony. Zrezygnowalam z rozmowy nie dlatego,ze byl z panną,bo co mi ona?Gyby chciał zamieniłby grzecznościowe slowo.Ale nie zrobil tego ,ucieszylam sie,ze nie zagadal do tchorza i bawidamka. Mialabys tak samo.Lepiej nie widzieć.Co z oczu,to z serca. A t chcesz sie kolejne 9 m-cy katowac mysla,ze moze kiedys cos tam?naprawde?masz mechanizmy obronne?to z nich korzystaj,bo sama sie 'zabijasz'.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zagadaŁAM *mialo byc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
post z dawna,nie czytam odpowiedzi bo duzo tego jest.Jestem po rozstaniu z facetem który był wazny dla mnie.Od rozstania mijaja 3 miesiace i dopiero teraz zauwazam to co bylo dobre a co nie.I NIKOMU nie życzę przezywania rozstań,bo to najprzykrejsze jesli się kogoś naprawdę kochało.Tesknota jest,nadziei nie ma.Powrotów nie będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Smutna odezwij sie! Nie mozesz sie obrazac! My ci tylko probojemy otworzyc oczy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciaobambino
Ogolnie na tym forum uczymy sie egoizmu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szczesliwa jestes beznadziejna. Kolejna ktora rozwalila zwiazek....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie egoizmu od forumowiczek,tylko prawdy o naszych slabosciach ciaobambino. A egoizmu zdrowego tez nalezy sie uczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tratwa890
Hej dziewczyny co u was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co u ciebie tratwa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tratwa890
U mnie jest stabilnie, bez emocji. Byłam u byłego w pracy, bo znajoma coś musiała odebrać, cóż nie spodziewał się, że przyjdę, ba ja też myślałam,że sama koleżanka wejdzie,ale stwierdziłam, że cale życie nie będę się ukrywać i mimo, że miałam czekać pod drzwiami to weszłam:) przy okazji kupiłam coś co mi też się przyda, o dziwo były nie chciał ode mnie ani grosza, ale oczywiście zapłaciłam. Zero negatywnych emocji, chyba powoli nauczyłam się żyć obok jako po prostu była. Bez nadziei, bez żalu, po prostu obojętnie. Za parę dni mam urodziny, i nawet nie myślę czy mi złoży życzenia. Impreza odbędzie się bez niego. Jak widać "można żyć bez powietrza".:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juslan
Dobrze widzieć ze wychodzisz na prosta. Mam nadzieje ze mi tez to się uda. Ja swoje urodziny miałam dzis. Najsmutniejsze jakie pamiętam. Od samych życzeń plakalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ty juslan dalej jojczysz,od zyczen plakalas,zamiast się cieszyc,ze juz tylko ty za siebie odpowiadasz,itd,itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Juslan a zlozyl Ci zyczenia? Ile nie jestescie razem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co komuś zyczenia od eks?przeciez byłyby nieszczere.W nosie z taką uprzejmościa typu nie sa razem,ale on pamietał o jej urodzinach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10"19,niżej masz wątek na ten temat(czy skladacie zyczenia swoim byłym),poczytaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja swojemy eks zlozylaam, bo tak wymagala kultura wedlug mnie i tyle. dlatego ciekawi mnie czy faceci tez tak postrzegaja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juslan
Nie zlozyl mi życzeń. Zdziwila bym się gdyby to zrobil. Juz ponad pól roku nie jestesmy razem. Tym bardziej teraz kiedy za chwile sprawa w sadzie i nasze relacje są jeszcze bardziej napięte. Poplakalam się od życzeń od koleżanki z pracy bo wszyscy życzyli nowego faceta itp. A ona powiedziała jedno slowo "miłości". Trafila w mój slaby punkt. Niczego mi tak nie brakuje jak uczucia ze komuś na mnie zależy, ze ktos mnie kocha jak kobiete.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najpierw juslan mocno pokochaj siebie wówczas nie będziesz potrzebować wisieć na facecie i wierzyć w jego miłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×