Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ABC1983

Dlaczego dorośli ludzie są w związkach?!

Polecane posty

Gość gość
haha broken brakuje argumentów wiec zalosnie zmienia temat :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"powtarzam po raz setny, narzucasz, bo bez tego nie dasz miłości, która u ciebie jest towarem" x u każdego jest takim samym towarem TĘPA DZIDO (bo naprawdę ciężko się inaczej zwracać do kogoś tak durnego) bo każdy kocha za coś, bez względu na preferencje co do relacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja tam tylko mieszkam z nim i razem jemy śniadania i kolacje bzykać się też byzkamy tylko razem bo nie mamy czasu na nikogo innego - nie nazwałabym tego związkiem - a jak wy byście to nazwali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aveee
"Żeby mieć komuś opowiedzieć swój dzień, żeby ktoś ci plecy w nocy przykrył jak się odwiniesz z kołdry, żeby ktoś ci dowcip opowiedział, żeby cię pocieszył jak ci źle i cieszył z tobą jak ci dobrze itp itd. " x Akurat to wszystko zapewniają bliscy i przyjaciele. no może prócz kołdry, ale czy to taka filozofia się przykryć? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w coelho to może ty się zaczytujesz sądząc po tych bzdurach jakimi tu srasz, a to jest po prostu fakt, sama wiesz dobrze, że taka jest prawda, ale będziesz to wypierać bo jedynym twoim żródłem dowartościowania się jest zdolność do rzekomo nie-egoistycznej romantycznej miłości ohhh ahh :D sranie w banie :D ale po kimś tak ułomnym jak ty nie ma co oczekiwać logicznego myślenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja tam tylko mieszkam z nim i razem jemy śniadania i kolacje bzykać się też byzkamy tylko razem bo nie mamy czasu na nikogo innego - nie nazwałabym tego związkiem - a jak wy byście to nazwali x fajnym byciem ze sobą, o ile nie ma zasad. x Akurat to wszystko zapewniają bliscy i przyjaciele. no może prócz kołdry, ale czy to taka filozofia się przykryć? smiech.gif x po prawdzie ja też wolę się sama przykryć, ale przytulać się i pić winko mogłabym z fajnym facetem;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dyskusja kompletnie nie na temat, bo jak zwykle ta oszołomka musiała tu się wepchać i pieprzyć od rzeczy. Autorka porusza kwestię nie tyle stałych związków co ogólnie potrzebowania kogoś/miłości i że to dla niej głupie. Cóż, ja myślę trochę podobnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z taką oszołomką jak ty nie ma o czym rozmawiać. Zresztą już po twojej wypowiedzi widać, ze po raz kolejny nic nie zrozumiałaś. Brak potrzeby wszelkich miłosnych relacji autorka ma raczej na myśli. Bycie czy nie bycie w stałym związku nie ma nic do tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem, ja aż tak bardzo tego nie potrzebuję, wolę być singlem i mieć grupkę przyjaciół, bądź nie, lubię np. tworzyć. tak że spoko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niegość
Broken, nie wiem czy zdajesz sobie z tego sprawę, ale życie w społeczeństwie, nawet w najbardziej prymitywnym, także wymusza pewne zasady - wniosek z tego i Twoich wypocin jest taki, że żyjąc w społeczeństwie jesteś niewolnikiem społeczeństwa i jego zasad. Chyba, że się zamieszka na kompletnym odludziu, bez dostępu do cywilizacji - wtedy możemy rozmawiać o pełnej wolności od zasad... ;] a więc jakby nie patrzeć, jesteś niewolnicą zasad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Buahahaha. Jasne, ktoś kto codziennie skamle o przytulenie i pisanie romantycznych pierdów "aż tak bardzo tego nie potrzebuje". Zresztą nie raz tu już pisałaś jak bardzo chciałabyś pokochać z wzajemnością jakiegoś faceta, więc nie kłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak, ale w związku te zasady to kaprys partnera co do mojej c**y, ne pozwolę sobie na takie traktowanie. zasady społeczne służą też mi, a ja komuś zasad, by biegał jak piesek, nie mam potrzeby ustalać;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Buahahaha. Jasne, ktoś kto codziennie skamle o przytulenie i pisanie romantycznych pierdów "aż tak bardzo tego nie potrzebuje". Zresztą nie raz tu już pisałaś jak bardzo chciałabyś pokochać z wzajemnością jakiegoś faceta, więc nie kłam. x tak, bo to co się pisze na kafe baaaaarrdzo odzwierciedla rzeczywistość, chciałabym poochać w sferze marzeń, a tak serio to nie wiem na ile mi pozwala aseksualizm w sensie...... no dobra, sama zaczęłaś no bo generalnie "neutralny" mi jest seks, ale wiecie, ja całowanek i przytulanek też nie robiłam..... więc NIE WIEM czy mi się spodoba. hm. lubię mężczyzn, na nich patrzeć. ale się nie przytulałam. a jak będzie niedelikatny? nie wiem jak to jest w rzeczywistości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to po choy dzień w dzień o tym smęcisz na kafe? :O z nudów? faktycznie musisz być mało ciekawą osobą skoro nie masz ciekawszych rozrywek w życiu... spierdzielaj na priv z piratem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niektorzy piszacy chyba mysla, ze tzw. zwiazek to jakas czarna magia, kontrakt z ujetymi zasadami, zakazami, nakazami, podpisany przez obie strony i bez tajemnych ceremonii nie istnieje :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość dziś Niektorzy piszacy chyba mysla, ze tzw. zwiazek to jakas czarna magia, kontrakt z ujetymi zasadami, zakazami, nakazami, podpisany przez obie strony i bez tajemnych ceremonii nie istnieje pechowiec.gif x niby nie, ale za zdradę możesz umrzeć, a przecież to tylko fajne spanie z kimś innym niż święty partner.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niby nie, ale za zdradę możesz umrzeć, a przecież to tylko fajne spanie z kimś innym niż święty partner. X Co za belkot.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zasady społeczne to też tylko czyjś kaprys. No bo niby dlaczego nie można na uroczystą kolację iść w dresie i trampkach? Czemu trzeba się wbijać w kieckę i niewygodne buty? To przecież moje ubranie, mogę łazić jak chcę. Czemu nie można sobie zdrowo beknąć po obiedzie, przecież to mój bek i moje wyziewy. Albo pierdnąć w towarzystwie... albo podłubać sobie w zębach, jak mi coś tam wlazło i uwiera... A związek to takie dwuosobowe społeczeństwo (które z czasem może się rozrosnąć o nowych, małych członków społeczeństwa;P). A Ty jesteś zwykłą niewolnicą zasad i do tego hipokrytką, bo jedne krytykujesz, a drugie chwalisz. Zasady to zasady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co za belkot. x wpisz sobie kara śmierci za zdradę +kafeteria, wpisz sobie czy zabilibyście itd... bóstwo (partner) się gniewa. x niegość dziś Zasady społeczne to też tylko czyjś kaprys. No bo niby dlaczego nie można na uroczystą kolację iść w dresie i trampkach? Czemu trzeba się wbijać w kieckę i niewygodne buty? x ja chodzę jak chcę. x To przecież moje ubranie, mogę łazić jak chcę. Czemu nie można sobie zdrowo beknąć po obiedzie, przecież to mój bek i moje wyziewy. x bo ktoś to wącha? i ja nie chcę żebyś bekał. a zdrada to piękne przeżycie dla mnie i kochanka. x Albo pierdnąć w towarzystwie... albo podłubać sobie w zębach, jak mi coś tam wlazło i uwiera... A związek to takie dwuosobowe społeczeństwo (które z czasem może się rozrosnąć o nowych, małych członków społeczeństwa;P). A Ty jesteś zwykłą niewolnicą zasad i do tego hipokrytką, bo jedne krytykujesz, a drugie chwalisz. Zasady to zasady. x chore to co piszesz. to niech zabroni mi szczać, też fajna zasad i miłość. związek to sobie może być komuna, ale miłość to magia i wolność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ogólnie dlaczego ktoś mi się dopiertala do p***y? dlaczego facet rozporządza nią? to jest molestwoania seskualne, kazanie czegoś w sferze seksualnej za profity np. awans lub miłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uwiera... A związek to takie dwuosobowe społeczeństwo (które z czasem może się rozrosnąć o nowych, małych członków społeczeństwa;P) x oczywiście, rozpłód też musi się wpiertolić w dyskusje:O traktowanie kochanej kobiety jak kurwę rozpłodową też jest dla Was normalne:O zwierzęta/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co za idiotka, brak słów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"ogólnie dlaczego ktoś mi się dopiertala do p***y? dlaczego facet rozporządza nią?" x BO MOŻE i chooy ci do tego! Żalisz się, że ktoś niby wpieprza się w twoje poglądy, a sama to robisz hipokrytko z****** i masz wieczny ból doopy tylko dlatego, ze ktoś chce czegoś innego niż ty i w czym innym znajduje szczęście. Tylko dlatego. Te wszystkie racjonalizujące "argumenty" możesz sobie wsadzić. Jesteś gorsza niż mohery.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×