ile prezentów i za ile kupujecie dzieciom?

corka 5 lat dostanie lalke equstria girls rarity lps pokój Blade klocki lego duzy zestaw projektor do rysowania mikrofon na statywie i pewnie cos jeszcze odreszty rodziny.

jak trzeba być zaburzonym żeby nie miec wyczucia i nie wiedzieć czy to dużo prezentów, czy mało, tylko pytać ludzi na forum o to :O

Tutaj autorka, w jakim sensie zaburzonym? Jak pisałam, stać nas na 2 razy więcej, ale przegiać nie chcemy, stad pytam, ile dostaja inne dzieci.

450 zł, to według ciebie mało na prezenty dla dwulatka? nie czujesz, że to dużo? oj chyba się po prostu chwalisz, że tak was stać, albo nadrabiasz braki z własnego dzieciństwa...uwierz mi to nie jest normalne pytanie :O

Tu autorka, to sa prezenty na dwie okazje, ja wiem, czy dużo? Na buty dla córki na jesień-zimę wydałam 700 zł, o ciuchach nie mówiac. A uważam, że dobra edukacyjna zabawka jest ważna.

mój dwulatek dostanie coś za góra 150 zł...i tak dla mnie to dużo, jak na takie dziecko...stać nas żeby i 1000 zł, coś kupić, tylko po co? zabawki za 1000 zł, no masakra :O, nie hołdujemy prymitywnym gustów, typu im więcej plastiku w domu tym lepiej...

według mnie jesteś rozrzutna i niepotrzebnie rozpuszczasz dziecko....

a nie lepiej wydawać głównie pieniądze na wycieczki, wyjścia z dzieckiem, aktywnie spędzony czas razem, a nie na szmatki dla lalek, które kosztują bajońskie pieniądze? :O

Skoro to święto z konkretnej okazji ,to trzeba było temu co konkretnie ma swoje święto kupić prezenty a nie dzieciakowi.

może mąż zarzuca sie rozrzutność bo to on a nie ty na to zarobił .

ten panel taki drogi??? kupilam takie cos uzywane za 20zl i dziecko lubi to bardzo.

Tu autorka - maż nie zarzuca mi rozrzutności, tylko stwierdził, że tyle wystarczy jego zdaniem. Oboje pracujemy, więc mam tyle samo do powiedzenia co on. Z dzueckiem czas spędzamy akywnie. A ciuszki dla lalki - dostała taka a nie inna na urodziny i te ciuchy pasuja, a lubi lalke przebuerać, to co mam jej kupić?

Tu autorka - maż nie zarzuca mi rozrzutności, tylko stwierdził, że tyle wystarczy jego zdaniem. Oboje pracujemy, więc mam tyle samo do powiedzenia co on. Z dzueckiem czas spędzamy akywnie. A ciuszki dla lalki - dostała taka a nie inna na urodziny i te ciuchy pasuja, a lubi lalke przebuerać, to co mam jej kupić?

Tu autorka - maż nie zarzuca mi rozrzutności, tylko stwierdził, że tyle wystarczy jego zdaniem. Oboje pracujemy, więc mam tyle samo do powiedzenia co on. Z dzueckiem czas spędzamy akywnie. A ciuszki dla lalki - dostała taka a nie inna na urodziny i te ciuchy pasuja, a lubi lalke przebuerać, to co mam jej kupić?

nie che krytykować, tylko się po prostu zastanów, czy dziecku w tym wieku, zresztą nawet starsze potrzebuje zabawek za taką dużą kwotę? a jak będzie miała 10 lat, to kupisz jej pewnie za 2000 zł? wiesz żebyś sobie sama bata na siebie nie ukręciła, bo dwulatka na prawdę nie potrzebuje do szczęścia takich drogich rzeczy...

Moja 5 latka na Mikołajki dostanie prawdopodobnie laleczke Matrioszke (widziałam na allegro po ok 50 zł) bo lubi takie p*****lki. A pod choinkę chcemy jej dać duży zestaw plastyczny bo uwielbia rysować i malować, taki do 100 zł. I tyle.

widać że temat założyła hh29:) znowu szpanuje kasą męża ehhhh no cóż!nic nie poradzisz.

Nie szpanuje kasa meża, bo zarabiamy prawie tyle samo. Córka przecież nie wie, ile wydałam na zabawki. Nie wie, czy sa tanie czy drogie.

Lepiej nie uczyć dziecka, że na 1 okazję dostaje 5 prezentów od jednej osoby. To szybko obróci się przeciw darczyńcy, bo dziecko właśnie nie wie ile to kosztuje. Dzieci bardzo łatwo przyzwyczajają się do dobrego i by następnym razem zrobić na nich wrażenie to trzeba kupić 10 prezentów. Potem przyjdzie wielkie rozczarowanie, jak rodzice się zorientują, że przesadzają i zmniejszą ilość i wartość prezentów (chyba, że wolą rozpieszczać niż wychowywać). Nie wspomnę o lawinowym zwiększaniu się klamotów w dziecięcym pokoju.

To jest chore... Dwa a porządne i starczy bo jak mikołaj przyjdzie to nie wie co się dzieję jak wola do siebie. Nie zdąży rozpakować jednego już po drugi trzeba iść. Chore to jest. Dziecko glupieje.

Tu autorka. Ja w dzieciństwie też dostawałam zwykle więcej niż jeden prezent na święta czy mikołajki. No chyba, że był to wypasiony prezent. Czy w takim razie kupujecie dzieciom zabawki poza okazjami typu urodziny itp.? Poważnie pytam, bo jakoś nie wierzę, że wasze dzieci bawia się 3 zabawkami przez cały rok (bo wiadomo, że zabawki, które maja od kilku lat sa juz zbyt maluchowe dla nich).

Na mikołajki kilka książeczek lub drewniane klocki. Na święta nadal nie wiem. Może szczeniaczek uczniaczek? Chce się zmieścić na Mikołaja w 80 zł, a na gwiazdkę w 250. Nie będę oszczędzać na dziecku, od teściów i chrzestnych dostaje jakieś rupiecie to chociaż ja go rozpieszczę. Ma 17 miesięcy.

Ja mam dwulatka poza urodzinami i gwiazdką (z reguły jeden prezent) nie dostaje żadnych większych prezentów, a i małe rzadko, a i tak ma pełno tego, mi że dopiero 2 lata, bo mamy sporo rodziny dostaje też od nich np. na urodziny, dostałam trochę po starszym kuzynostwie...często dokupujemy też tylko artykuły papiernicze, ale też nie to że ciastolina za 100 zł, tylko raczej tanie rzeczy...

kochana, roczne, czy dwuletni to się potrafi bawić wszystkim, a jak nie, to ma słabo rozwiniętą wyobraźnie...książki kupuj!

Moje dostają na urodziny, drobiazg na imieniny, dzień dziecka, mały prezent na Mikołajki i większy na Boże narodzenie. To jest 5 zabawek tylko od rodziców a są jeszcze dziadkowie, ciocie itp. Dodatkowo mogą sobie kupić coś o czym marzą jak uzbierają pieniądze (są już starsze niż 2 lata). To daje co najmniej 15 zabawek rocznie (nie liczę drobiazgów kupowanych przy okazji np. zakupów). Moim zdaniem to w zupełności wystarczy.

A Furby dla 2,5 latka to dobry prezent?

Napisałaś żeby się chwalić?! Kupuje zabawki swoim wnuczkom różne.W sumie dla dwóch dziewczynek wydaję 500 zł. na gwiazdkę.Na Mikołajki kupuje coś fajnego z ubrania w porozumieniu z synową, oraz córką.Tak żeby Im się podobalo.Od pozostałej rodziny dzieci też otrzymują prezenty bardzo ładne i z wyższej półki.Wujo przywozi z Francji dla obu.

My naszemu 4 latkowi kupiliśmy Nintendo 3d xl, nic wiecej nie planujemy dokupić. Od dziadków dostanie jeszcze tor mario car do skladania.

Tutaj autorka, no tak, u nas rodzina kupuje raczej drobiazgi, a jesli cos wiekszego to ubrania, wiec dziecko nie dostanie drugie tyle od cioc i babc.

Tutaj autorka, no tak, u nas rodzina kupuje raczej drobiazgi, a jesli cos wiekszego to ubrania, wiec dziecko nie dostanie drugie tyle od cioc i babc.