porno gdy mnie nie ma

Moj facet masturbuje sie za kazdym razem gdy nie ma mnie w domu, jak mamy na inne zmiany w pracy itd. Jak jestesmy zmeczeni to rozumiem ze sie nie chce, mnie tez. To nie jest normalne a ja nie mam juz sil sie czepiac. Co mam zrobic by to kontrolował i wytrzymal do seksu ze mna? nasz seks jest fajny, chcemy urozmaicac go ale wkurza mnie ten fakt;/

Moj ma tak samo, ale dlaczego mam to zmieniac? Nasz sex jest super, roznorodne pozycje, przebieranki, namietnosc, ale gdy on zostaje sam na caly dzien, to sie onanizuje.. Jak go poznalam, juz tak bylo i to poprostu zaakceptowalam. On ma wieksze potrzeby sexualne od moich, mysle ze lepiej zeby ogladal porno i rozladowywal sam napiecie sexualne, niz gdyby mnie zdradzal, prawda?

gość z 10;04 nie niepokoi Cie to? ze musi miec doznania obrazowe typu porno laski? nie wiem kiedys sam przyznal ze ma z tym problem i mnie to martwi. nie wiem co myslec.

up :(

No ale jak on się "wytrzepie" to dla ciebie już nie starcza? Jak wasz seks jest fajny to w czym problem? Dopóki nie wybiera porno ZAMIAST ciebie to chyba jest OK?

chodzi o to ze on potzrebuje "obrazkow", a zwyczajnie gdy jestem zmeczona i on to jak mam mu je dac. przyklad - czwartek piatek byl seks, sb, nd, pon. - mielismy na inne zmiany i sobie robil dobrze. dzis inna zmiana, on jutro wolne a ja praca na popoludnie wiec moze cos jutro rano bedzie ze mna, ale tez nie wiem. mam to uznac za normalne?

Zabraniaj mu masturbacji,a tylko czekac jak znajdzie kogos na boku. Jakie durne te baby!

chodzi o czestotliwosc po prostu ;/

Czy ty nie rozumiesz,ze popedu nie da sie od tak wylaczyc przy pomocy jakiegos przycisku jak w komputerze? Jak ty jesz zaledwie dwa posilki dziennie i spisz po 5 h to facet ma robic tak samo? Kazdy ma inne potrzeby, nie jestesmy robotami!

podobno faceci nie sa monogamistami... Moze on w ten sposob zaspokaja chec bycia z inna. Albo chec zrobienia czegos innego w seksie, co z toba nie przechodzi. Nie ma co zabraniac

bo slabo ciagniesz widac jego reka lepiej mu dogadza !!!

ma wszystko co chce, nawet anal który byl dla mnie bolesny ale zrobilam to dla niego. onanizuje sie juz dlugo od nastolatka. a jest przed 30stka.

A dlaczego tak bardzo Ci to przeszkadza, skoro twierdzisz, że w seksie Wam się układa?

Co za idiotki daja sie posuwac w tylek zeby przypodobac sie facetowi.

dalam, bo uwazam ze mozna sie poswiecic czasami, nie od razu chcialam ale czego sie nie robi dla ukochanej osoby? takich jak ja jest wiele. przeszkadza ze moze robic to dziennie, a boje sie ze kiedys mu nie wystarcze.

Masturbacja nigdy nie zastąpi kobiety, ale faktycznie może to świadczyć o tym, że ma większe potrzeby

sam mowi ze nigdy nie zamienilby mnie na reke, ale i tak to robi. raczej ma potrzeby to robic kazdorazowo jak mnie nie ma. uwazam to za nie fair

Może ma jakieś potrzeby, o których wstydzi się powiedzieć ?

Tak samo nie jest fair,ze nie uprawiasz z nim seksu tak czesto jak on sobie tego zyczy. Zrozum wiec glupia babo,ze nie kazdy ma takie same potrzeby. Co za egoistka.

nie. ja wrecz mam w planach zakup nowej bielizny i nie ma tak ze on czegos nie dostaje, nie rozumiem skoro tak jest to po co mu to w zwiazku. jak jestem w domu to nie robi ale jak znikam to zaraz, jakby czekal na to;/

ja mu nie odmawiam! chyba zaczne to robic

Uważam że facet który posuwa kobietę w pupę mógłby pójść do łóżka z facetem.Kobieta ma pipke od tego a nie tyłek.Tylko geje pchają w tyłek.

Ty tego nie pojmiesz musiala bys byc w jego skorze. Niektorzy to robia kilka razy dziennie. Widocznie jemu to nie przeszkadza. Skoro jestescie razem to.akceptujcie to i tyle jak zauwazy ze jego to juz meczy i zle sie z tym czuje zacznie dzialac.

gość annna nie wiesz jak bajecznie wygląda pupa kobiety wypełniona penisem, i wolna cipka masowana palcami ;)

Seks raz na tydzien. Koles przed 30. Czy to wymaga komentarza? Tez bym sie masturbowala przy takiej czestotliwosci.

zaniepokojonaOna A ską to wiesz, że on się masturbuje, gdy nie ma Cię w domu? Skoro Cię nie ma w domu?

Powiedział jej zapewne

bo znajdywalam chusteczki i historie w kompie poza tym jak sama spytalam powiedzial ze tak bylo byl wsciekly itd, seks moglby byc codziennie tylko praca nas meczy, jestesmy oboje wykonczeni i po prostu fizycznie jest ciezko. no ale jak mnie nie ma to ciezko mu nie jest, prawda? myk chwyta za penisa i juz po sprawie. ja jednak wczoraj powiedzialam ze mi sie chce to powiedzial ze jutro, tzn dzis bo jest zmeczony. widze to zmeczenie po nim, ale ja tez bylam slaba, ale co jak nie to nie.. dziennie w zaciszu samemu tak bo to nie kosztuje wysilku.. :( ja bym mogla mimo to jakos znalezc sile ale po co jak on juz sobie zrobil jak bylam w pracy, a sie nie przyzna, ja nie chce pytac bo bedzie katastrofa

No ale gdzie ty widzisz problem kobieto, bo ja czegoś tu nie rozumiem. Ubywa ci jak chłop sobie ulży ręką? Ja też sobie czasem funduję orgazm bez męża. Dla zdrowia. Orgazmy są dobre, zdrowe i naprawdę nie służą tylko do prokreacji, czy tam umacniania świętych węzłów małżeńskich. Też bym się wściekła jakby mi mąż zabraniał się popieścić podczas jego nieobecności, śledził mnie, obwąchiwał moje majtki i co tam jeszcze wyprawiasz. Zachowujesz się jak suka szkolona do znajdowania narkotyków. Robisz z faceta przestępce, potępiasz go, wywołujesz poczucie winy. W imię czego?

W IMIE TEGO ZE KIEDYS POWIEDZIAL ze nie chce tego robic ze woli mnie i ze chce to zmienic, a jak widac wykorzystuje kazda wolna okazje. utrwala to w nim bodzce inne niz te co ma na co dzien ze mna. przyzwyczaja sie i uzaleznia robiac to codziennie. nic nie umiem z tym zrobic