Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

BSA

Co lepsze, swoja kasa i stan kawalerski, czy brak kasy na piwo i żona.

Polecane posty

BSA tak samo jak szukałem kogoś do założenia modułów inteligentnego domu to dopiero chłopak po politechnice mi to zrobił bo żaden budowlaniec czy pierwszy lepszy elektryk nie chciał nawet oglądać. Nawet głupie ledy musiałem sobie sam zakładać pod wanną bo znalezienie odpowiedniego zasilacza do mocy lodów przerasta możliwości budowlańców. Co do mojej pracy mi w PL płacą niewiele mniej niż na zachodzie więc nie opłaca mi się emigrować a poza tym W PL żyje się lepiej niż na emigracji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"no to ilu bylo tych budowlańców i fryzjerów za którymi sie uganiałaś?" X nie uganiam się za facetami :P ale fascynowali mnie w życiu bardzo różni faceci, także pracujący fizycznie i bez wyższego wykształcenia. zadowolona? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poranny kac - tych bajeczek na kafe naczytaliśmy się już dosyć. tu siedzą sami ponadprzeciętnie piękni, bogaci, którzy nie mają nic do roboty poza siedzeniem na forum, które jest rozrywką dla plebsu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poranny kac -No cóż,frajer jesteś, pseudo firma naciąła cie na kase i tyle, rozpoznali frajera, co nie ma pojecia o prawie polskim, do tego na budowlance też sie nie zna, to postanowili cie oszkubać z twoich złotówek, tak to jest w tym kraju, że frajera wyczują cwaniaki na kilometr. Ja u ciebie na pewno nie robiłem, wiec nie miej do mnie prteensji a jedynie do siebie, że dałeś sie w*****ać cwaniakom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak to się dzieje, że na tym temacie całe g****o spływa bez przepychania? czyżby apartament?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i tak jeszcze o wyjazdach zarobkowych - całkowita emigracja nie zawsze się opłaca. z tego co widzę sporo osób nawet całymi rodzinami mieszka gdzieś na zachodzie, a ziemię kupują tutaj i mają plany powrotu. część właśnie wyjeżdża okresowo zarabiać - zwłaszcza jak są to single, pary albo małżeństwa jeszcze bez dzieci, a potem sobie coś kupują/budują w PL.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lepiej jest zawsze temu kto ma rodzinę kochającą się. Kasa nie jest dobrem dającym tyle szczęścia co rodzina a samotność jest gorsza od biedy. Tak że autorze jeśli nie wiesz co tracisz to prawdopodobnie się nie dowiesz ale wiedz że pieniądze to rzecz nabyta można je zdobyć jeśli się chce a rodziny sobie nie zdobędziesz na życzenie-to nie jest takie łatwe jak zdobywanie pieniędzy! Pisze ci to doświadczona osoba mająca i jedno i drugie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zacznijmy od tego, że kasa nigdy nie była dobrem samym w sobie a juz dzisiaj to po prostu systematycznie zrywa sie z jej dotychczasową funkcją

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pieniądze rzecz nabyta"" trafniej bym tego nie ujął. gdyby nie przeróżne denominacje i inne akcje to na banknotach byłoby obecnie tyle zer, że zwijałoby się go jak papier toaletowy w grubą rolkę. "poproszę chleb" "2 rolki papieru jednozłotowego proszę"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do AlicjaDonnikova
no ale Twoj slynny eks akurat podobno slynal z zaradnosci i bycia konkretnym facetem. w ogole podoba mi sie Twoje podejscie i stosunek do drugiego czlowieka. wyksztalcenie i wykonywana praca nie swiadcza o tym jakim kto jest czlowiekiem. brawo, ze nie stalas sie jakas bezwzgledna samica, ktora patrzy tylko na kase faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pytanie wiec nastepujące, czemu wiec idzie dziś popularnie kupić miłość za piniądze, kiedyś szło jedynie seks kupić i był on drogi, a dziś seks jest tani a miłość nieco droższa. Przykra prawda ale prawda, miłość dziś też da sie kupić, tak samo jak wszelkie unieeważnienia kościelne czy inne formalne sprawy, kupić da sie wszystko, kto z was zaperzczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do AlicjaDonnikova
i zgodze sie z tym, ze o dobrego fachowca bardzo trudno i sa to umiejetnosci w wysokiej cenie - prawdziwa sztuka rzemieslnicza. to budzi podziw. budowlancem kazdy moze zostac po krotkim przyuczeniu, ale to nie robi z niego fachowca ani nawet kogos, kto w zawodzie sie utrzyma. to trudna i ciezka praca, o wiele bardziej pozyteczna niz pierdzenie w stolek przez jakies biurwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"no ale Twoj slynny eks akurat podobno slynal z zaradnosci i bycia konkretnym facetem." X nie miał łatwego życia, więc musiał zawsze radzić sobie samodzielnie. ale niestety nie spełniał wymagań z listy fiku miku :P X nie wiem, czemu miałabym się stać zimną samicą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do AlicjaDonnikova
z wiekiem kobiety staja sie bardziej hmmm... pragmatyczne. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
BSA - jest takie powiedzonko: oko za oko, ząb za ząb, to czemu dupa za pieniądze? :P X latem trochę użerałam się z remontami i gadałam z różnymi ludźmi, to trochę obczaiłam temat. wiadomo, ze jak ktoś chce mieć wykończenie drogimi materiałami albo schody z marmuru, to nie da tego do zrobienia byle pacanowi, bo tylko by materiał zniszczył. przynajmniej ja bym chciała mieć wtedy naprawdę dobrego fachowca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
natomiast ja dodam, ze u kobiety wielkim plusem jest, jak nie uznaje seksu bez zobowiazan i takowego nie uprawia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AlicjaDonnikova Fachowca możesz mieć, jak firma nie da mu sprzetu, to z kamienia zrobi puzle i pójdzie łacina. Marmur tnąłem łysą tarczą diamentową za pomocą kontówki, płytki na styk, ujowa robota że masakra, ale jakoś sie udało. Brak sprzentu to porażka, ale co zrobić, płacą, to to pierdziele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja myślę raczej o takim fachowcu już ze sprzętem i firmą. w każdym razie póki co mogę spać spokojnie, bo nie stać mnie na marmury :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AlicjaDonnikova --Marmur już kupisz za 50 zł, nie przsadzaj że cie nie stać, ujowo sie go docina i tyle. Ogólnie aby to miało sens, to nowy dom, podłogówka i itp, w starym budownictwie to bez sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja ostatnio na białorusi byłem. kupiłem se tam chleb, zapłaciłem 3900 rubli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eeeeej ten tekst o zbowiązaniach finansowych wklepałem juz po wylogowaniu. jestem tego pewien

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesuuu, jak ja dawno nie byłam tam!!! nadal mają taki fajny chleb jakby z prostokątnej formy, taki niezupełnie biały? i drugi ciemny w podobnym formacie. smakował mi bardzo. ale to już całe wieki. w jakim mieście byłeś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×