Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Magda len

Mamy rodzące w styczniu 2015

Polecane posty

Ale u mnie pogoda dzisiaj, wieje, leje, normalnie nie chce się wyglądać nawet przez okno. Tym bardziej dłuży mi się oczekiwanie na dzidzię;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madziu tez tak myśle..szkoda. Szkoda,ze Daria się nie odzywa, troche sie martwie bo obiecywała się odzywać jak tylko da rade.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maaajusiaaa
Mamusie: nick______data porodu_____imie dziecka___wymiary___sn/cc Monia_____29.12.2014_______Amelka_______3740/56___cc Gusia_____30.12.2014_______Arturek_______3800/57___sn Aniusia31__31.12.2014_______Zuzia________3550/57____cc kwiatek.gif Ciężaróweczki: aska1234____01.01.2015____ Joaasia_____02.01.2015____ morciek_____08.01.2015____ Kasisi_______18.01.2015____ edi1212_____19.01.2015____ martulaaa82_24.01.2015____ gosc angela__25.01.2015____ Magda len___25.01.2015____ maaajusia____27.01.2015__ dariaaa24

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maaajusiaaa
Hejka gratuluję kolejnej mamusi, że ma już swojego skarba przy sobie..ja nadal w szpitalu okazało się, że to skurcze przepowiadające ( a bolały strasznie aż się boje tych porodowych) jedyne co to szyjka skrócona o 1/3 i rozwarcie tylko na 1cm a brzuch mi twardnieje pod wpływem ruchów malutkiej ( jak to lekarz powiedział tak macica na to reaguje ) w poniedziałek mam badanie i zobaczymy czy coś się zmieniło ... kilometrówki po korytarzu robię bujam się na prawo i lewo a malutkiej chyba się odwidziało i chce jeszcze tam posiedzieć, waży już 2700g , odebrali mi moje wyniki krwi i leukocyty podwyższone do 12 tys więc oprócz luteiny i asparginu dołączyli mi żelazo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maaajusiaaa
Czy wiedziałyście , że jeśli urodzicie przed 37 tygodniem to wszystkie szczepionki dodatkowe dla maluszka są bezpłatne..ja nie miałam pojęcie dopiero tu mi koleżanka z pokoju powiedziała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magda len
Edi właśnie mi też wydaje się dziwne, że Daria się nie odzywa, bo jeszcze w dzień cc o 5 rano do nas pisała a teraz juz chyba 5 dni nic... Dziewczyny moja mała chyba znowu jest głowką w dół, bo po prawej stronie pod zebrami czuję duża kulkę a podbrzusze jest miękkie i jakby puste, jak ma czkawke to też czuję ją jakby u góry a wcześniej na dole... Boję sie cc :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magda len
Tzn głowką w górę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Generalnie dzieci na tym etapie to już rzadko zmieniają pozycję, Twoja mała musi być niezłą wierc**iętką skoro tak często się przekręca;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magda len
Lekarze mówią to samo, ja czuję jak ona się obraca, czasem aż boli. Tylko od dwóch dni jest spokojna i boję się, że jeżeli faktycznie jest ułożona pośladkami to już teraz sie znowu nie obróci A ja tak bardzo nie chce cc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Musisz być bardzo czujna. Ja jak byłam w brzuchu u mamy tak się wierciłam, że owinęłam się pępowiną dookoła szyi i się dusiłam. Nie chcę Cię straszyć, ale moja mama nie czuła ruchów i pojechała do szpitala. To uratowało mi życie, od razu położyli ją na stół, bo już prawie pulsu nie miałam a jak mnie wyjęli byłam sina. Myślę, że jednak lepiej, żebyś wiedziała niż nie wiedziała o takiej ewentualności, żeby po prostu mieć rękę na pulsie;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magda len
Ooo matko, teraz to sie przerazilam. Ja też byłam owinięta pępowiną, ale na szczescie mialam rączkę przy buzi i mnie nie dusiła. Noi teraz nie wiem co zrobić, bo czuję takie kołysanie tylko, ale wczoraj i przedwczoraj to samo a byłam wczoraj na ktg i wszystko okej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magda len
Kolejne ktg w poniedzialek ale chyba juz jutro pojade, bo szaleje predzej. Niech ona sie juz rodzi, bo te wizyty w szpitalu, ciagle komplikacje i stres mnie wykoncza a na zewnatrz bedzie bezpieczniejsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ma ktoras z Was tp na 15.01? dostaniecie od RMF FM wyprawke jak sie dzidzius wtedy urodzi i sie zarejestrujecie na stronie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magda len
Tak, wiemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość angela
Ciag dalszy lezenia na payologii. Dzus ktg pokaxalo skurcze . az lekarz kaxal mi na badanie przyjsc rozwarcie na 1,5 cm juz jest. Czekam na dalszy rozwoj wydarzen

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magda len
Angela czyli Ty jestes nastepna ;-) trzymamy kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak wysoki musi byc wskaznik skurczy na ktg ze to jest juz skurcz? Ja mialam ostatnio 40-60 ale lekarz powiedzial ze wszystko w porzadku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madziu ja też byłam owinięta pepowiną, ale jakos tak nie groźnie. Jesli chodzi o ruchy to moja też jest spokojna tylko sie tak kołysze. Musimy być teraz czujne, ale nie dobierac sobie do głowy za dużo. Jakbym nie czuła ruchów to moja gin kazała mi się położyć wziąć brzuch w ręce i pokołysać tak jak bym chciała ją obudzić i poźniej przez godzine jesli nie nalicze 4 ruchów to w tedy jechac do szpitala srawdzić co się dzieje. A znam mniejwiecj godziny aktywnoci mojego dziecka więc to też mi pomaga, zeby sie nie denerwowac za bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A tak w ogole strasznie mnie dziś męczą wzdęcia i mam jakby kłucia w pochwie, nie wiem czemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magda len
40-60 to jescze nie skurcze tylko jak dzidzia się rusza to brzusio sie tak napina. Z tego co mi mówiła koleżanka to musi być najmniej 80, tzn ona miała 80 to jej dali kroplówkę na podtrzymanie, bo to byl 33tc, ale ponad 100 to już są takie skurcze jak do porodu. Ja zawsze mam do 30

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magda len
Edi właśnie z moim mężem na zmianę kołysałam brzuchem i łaskotałam i coś tam się poruszyła, ale bardzo delikatnie i bardziej to widziałam niż czułam. Kłócie w pochwie to normalne chyba, ja też tak mam czasem, głowka wchod******anał rodny i się rozciąga wszystko;-) Edi może ja jestem nienormalna, ale jak poczuje najmniejsze ukłucie i ból to czekam na więcej i marze o bólu, bo wtedy by sie zaczęło :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam nadzieje, ze dzis sie nic nie zacznie, bo bym sama musiała auto prowadzić bo bylismy na imieninach babci i wszyscy popili i to konkretnie ;) Eh chyba to troche nieodpowiedzialne,ze nie ma nikogo trzezwego, a tu 2 tyg. do terminu.. Jutro powiem o tym mezowi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćipieta
Dziewczyny wy czekacie na "rozpakowanie" ( jak ktoś tam to nazwał) a ja mam nadzieje ze się "zapakowalam " mam nadzieje ze się uda chociaż dopiero teraz zobaczyłam ze średni.cykl z ostatnich 7 miesięcy to 30 dni a ja myślałam że 28 wiec do owulacji zostało 4 dni i trzeba będzie powtórzyć "zabieg " ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magda len
Edi, spokojnie, mój mąż w sylwestra dobrze popił, potraktuj to jako ostatni raz do porodu ;-) pamiętaj mamy taksówki, karetki itp, ja się martwiłam tym, że w takim stanie nie wpuścili by go na porodówkę :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frustracji ciąg dalszy. Nie mogę sobie dziś miejsca znaleźć. Edi, nic się nie przejmuj, gdyby się coś wydarzyło, to Twój mąż natychmiast wytrzeźwieje. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dokladnie Madziu gorsze byloby to, ze by go nie wpucili na poród, a dojechac to jakos by sie zawsze dało ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Morciek głowa do góry, kazdy ma gorszy dzień(niestety czasem się przedłuza), jutro pamiętaj, zeby wstac z łóżka najpierw prawą nogą;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×