Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Magda len

Mamy rodzące w styczniu 2015

Polecane posty

Gość gość ala
Dziewczyny ja mam termin na dzis, nic mnie nie boli, ale pokazalo sie delikatne krwawienie... dzwonilam do szpitala, ale kazali spokojnie czekac i przyjechac jesli sie nasili... czy ktoras z Was miala przed porodem takie krwawienie? Dodam ze to nie czop bo ma konsystencje wody a nie sluzu.... strasznie sie boje ze dzieje sie cos zlego ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ala, ja bym pojechała jednak do szpitala... Żeby potem nie żałować, niech sprawdzą co i jak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ala, ja też Ci radzę jechać do szpitala - niech sprawdzą. Nie chcę Cię straszyć, ale to może być coś z łożyskiem, a z tym to nie ma żartów. Lepiej dmuchać na zimne. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magda len
Ala jedź do szpitala, bo jeżeli to jest świeża krew a nie śluz podbarwiony krwią to raczej nic dobrego z tego nie wynika ( skoro nie masz skurczy) wszędzie gdzie czytałam pisało, że jeżeli to jest świeża krew to może być odklejające się łożysko, to jest też niebezpieczne dla dzidzi. Lepiej jedź i sprawdź to. Daj znać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość ala
Wlasnie sie pozbieralam i wychodzimy z mezem. Mam nadzieje, ze jednak wszystko bedzie dobrze. Odezwe sie jak bede po... pozdrawiam Was! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość fantasy
Termin minął 25 stycznia. Dziś miałam ostatnią wizytę i gin, który skończył prowadzenie ciąży. Teraz jak coś to tylko szpital. Dziecko nie wychodzi, żadnych oznak skurczy nic. 30 minut po wizycie u gina zalałam się krwią. Potem pojechałam pędem do szpitala, gdzie przyjęli mnie nie chętnie, próbując najpierw odesłać z powrotem do gina. Zrobiono to ktg, potem zerknął na nie lekarz w szpitalu. Coś jest na rzeczy. Ruchy dzidzi słabną z dnia na dzień i nie ma mowy o cesarce. Jutro mam kolejną wizytę na ktg w szpitalu. Gin zerkał w jakąś książkę, że coś tam jeszcze jest w normie. 1 dzień po terminie, a tu takie akcje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magda len
Fantasy a nie zrobili Ci usg po tym krwawieniu ?? Muszą przecież sprawdzić łożysko. Nie powinni Cie do domu puszczać. To, że ruchy słabną to podobno normalny objaw przed zbliżającym się porodem. Ala dobrze, że pojechałaś do szpitala. Czekamy na info ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madzia kurcze, faktycznie Twojej małej jest wiocznie zbyt dorze w brzuszku:) Ja 2 ni przed porodem tez zroiłam sobie taka dokładną pielęgnacje ciała, zeby ładnie wyglądać;) A jak mi odeszły wody to jeszcze sobie zdążyłam lekki make up zobić. Moje wody były podbarwione krwią tak delikatnie, ale czystej krwi nie mialam, jakby sie pojawiła krew to od razu bym jechała do szpitala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magda len
Edi ja już tracę nadzieje. Niedawno podziałaliśmy z mężem i czekam na efekty. Wody niby mogą być podbarwione krwią, ale sama świeża krew to podobno źle. Ala i fantazy dajcie znać co z Wami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hej dziewczyny byłabym bardzo wdzięczna za porade bo już sama nie wiem co robić. mam termin porodu na 2.02 lub 9.02 a dziś w nocy tak mniej więcej od 3 regularnie co około 30 min boli mnie brzuch i cierpnął mi plecy, ból brzucha jest raz mniejszy raz większy niby jak przed okresem troche jak ściskanie lub kłócie czasami tak boli że nie moge się ruszyć ani tchu złapać a przy tym co jakiś czas czuje parcie na krocze. Byłam na izbie przyjęć, na ktg żadnych skurczy wszystko w normie, żadnego rozwarcia jedynie co szyjka się skróciła. wróciłam do domu i ciągle mnie boli ledwo już siedzę nie wiem co robić miała któraś z was podobnie? co mogą oznaczać te bóle? serdecznie dziękuję za pmoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mialam wody podbarwione krwia ale odeszly w szpitalu podczas ktg :D i na fotelu już poszła reszta podczas badania gin :P Gościu dziwne że boli Cie a oni kazali Ci wrócić do domu i nie poinformowali Cie o tym co to za bóle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja miałam na ok. 12 godzin przed porodem jednorazowe krwawienie, tylko podczas korzystania z toalety. I była to jasna, żywa krew, na pewno nie czop - on pojawił się już w szpitalu, jakieś 6 godzin po tym krwawieniu. W moim przypadku nie był to zły zwiastun, ale potem się okazało, że miałam już zielone wody. Uważam, podobnie jak dziewczyny, że należy sprawdzić przyczynę krwawienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A właśnie, drogie mamy, ile miałyście szwów? Ja 6 + rozpuszczalne w środku, ale nie wiem ile.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja 5 + rozpuszczalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magda len
Gosiu może to dzidzia jest bardzo nisko i gdzieś Ci uciska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość ala
Ja jestem na porodowce, ale NIE rodze. Po badaniu dr powiedzial, ze mam zostac w szpitalu. Mam 2 cm rozwarcia i brak skurczy. Krew plynie z szyjki, z dzidzia wszystko dobrze. Niestety na patologii nie ma miejsc i leze sobie na lozku porodowym bo tylko tu jest miejsce. Slysze za sciana jak jakas pani rodzi... masakra...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny dzis sprobowałam karmic przez te nakładki na brodawki z AVENTU i po nich małej sie ulewa, chyba łyka z powietrzem, jak karmie normalnie to małej sie nie ulewa i chyba niestety musze zrezygnowac z tych nakładek a szkoda bo bol faktycznie jest mniejszy :( Dzis pierwsza kompiel zaliczona :) Mała dała niezły koncert ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proprotymill1989tnzkn
No, mnie już szlag trafia. Wszystko boli, kopie mocno. Mam już dość Jasne http://jpmags.com/feKj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Apropos karmienia odbijacie zawsze? Mój mały po piersi w ogóle nie odbija, mogłabym tak z nim czekać i godzinę... Dlatego przestałam już nawet próbować. Kładę go jednak na boczek zawsze. My odbijamy tylko po butelce, a jak Wy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja tylko w szpitalu dostawała mm i rzeczywiście, wtedy jej sie ulewało. Po piersi nie odbija jej sie nigdy. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój ulewa, ale ciężko żeby mu się odbiło. A w nocy juz całkiem nie biorę do odbicia, bo wtedy się rozbudza i znowu chce cyca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magda len
Alu trzymam kciuki, postaraj sie nie sluchac rodzacych mamusi i sie zrelaksuj jakos. Bedzie dobrze. Bardzo dobrze, ze pojechalas do szpitala. Mamusie nam sie nie ulewa jeszcze i pewnie dlugo nie bedzie :-D nie no ja juz nie moge, ale w koncu musze urodzic no nie ?? Maz sie smial dzisiaj, ze tak bede cale zycie chodzic :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość karolina29
Edi nakładki z aventu sa za twarde i za grube kup sobie nakładki medeli najlepiej w rozmiarze s ( mi tak powiedziała Polozna laktacyjna w szpitalu) i jeśli chodzi o maść to purelan medeli tez jest super. Co do odbijania ja w dzien podnoszę a w nocy odkładam na bok ( Chodziaz noce to u nas i tak sa z oczami jak 5 złotówki - od 12 do 5 i tak co noc) mam nadzieje ze to sie kiedyś zmieni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Edi jak sie kilka dni bedzie ulewalo to nic sie nie stanie. Dzieci do 6 miesiaca ulewaja :) a sutki jak sie zagoja nie beda bolaly. Poza tym jak bedziesz miala strupy to bedziesz narazala dziecko na polkniecie ich? :( moja ulewa i po tym i po tym, i odbija tez po tym i po tym, ale ta jest tak zachlanna na jedzenie ze szok...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja odbijam jak widzę ze się nalykał powietrza. A tak to z reguły nie bo musiałabym nosić i nosić. U mnie w końcu lepiej nocka nawet przespana :). Po prostu takich akcjach doceniam nawet te 2h snu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje aktualne marzenie :) wyspać się! Kto się podpisuje? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O tak zdecydowanie... już nie mam siły poprawnie funkcjonować. Czekam na dzień kiedy moje dziecko przespi całą noc. Na razie w ciagu dnia zdarza się tylko raz że śpi 4 godziny, a tak to po 2,5-3 rowno jak w zegarku... i do żarcia :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość fantasy
usg w szpitalu wczoraj mi nie zrobiono. Zaraz się zbieramy na ktg, które ma się odbyć około godziny 12. Nadal nic. 3 dzień po terminie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×