Samotność jest straszna...

Witam coś tu słyszałam o jakiejś czekoladzie z żurawina hmmm pycha..... Zostało kawałek???? Co prawda to zaraz obiadek będę miała ale czekolada zawsze i pod każdą postacią.... Pozdrawiam wszystkie lasuchy...

cześć Góraleczka - zostało - ale dostaniesz jak umyjesz rączki i ładnie zjesz cały obiadek :-P

moim zdaniem warto dla samej siebie zadbać o ciało http://luksusportal.pl/pl/kosmetyka-i-uroda/prezentacje/bonadea

góraleczka - bardzo proszę nie pluć zupką ! otwieramy szeroko buzię i wszystko zjadamy. :-)

Ha ha nie pluje zupka bo nie miałam zupki dzisiaj tylko ziemniaczki młode i sos koperkowy do tego gotowane udko z kurczaka taki trochę dietetyczny ale ja lubię gotowane mięsko... Juz zjadłam... Lecę myć łapki..... No to jak???? Z ta czekoladka oddam wafelka albo piernika w lukrze..

grzeczna dziewczynka - mialaś pyszny obiadek - ja też lubie takie mięsko :-) w nagrodę dostajesz 2 kawałki czekolady tak po prostu - nie na wymianę :-) zostaw dla Maxxa - jak tu wpadnie wieczorkiem to na pewno będzie zadowolony bo to jest chyba największy łasuch jakiego znam :-)

Teraz mi zrobiłyście smaka :) ziemniaczki młode ymmmm. Ja racuchy miałam, ale chyba ze wstydu za pleciugostwo troszkę je przypaliłam. :)

Mniam uwielbiam czekoladę podzielę się z Maxem Magda 2 racuchy tez Lubie z jabłkami czy same???

Same. Góraleczka A może Ty masz jakiś prosty przepis na ciasto czekoladowe?

czekolada i w dodatku gorzka to mój przysmak ,kazdą ilość poprosze podziele się chałwą zostało tylko ok 30dkg (a 1kg jeszcze był w sobotę )

Max zostawilam ci kawałek.... Pycha a co do ciasta czekoladowego to znam jedynie murzenek a pieklam z przepisu w necie raczej zadko piekę ciasta dużo tego a u mnie nie ma komu zjeść sama w domu jestem więc wole kupić po kawałku niż piec cala blachę kiedyś to mąż jeszcze potrafił sporo pochłonąć teraz nawet jak jest to ze słodkości najbardziej lubi zoladkowa gorzką mietowa..

Ja też dla siebie tylko piekę, więc staram się robić z połowy składników (jak się da!). I testuję na koleżankach z pracy :) Na razie żyją :) i się nie zwolniły :)

Dziekuje ;) ja tez miętówkę lubie . jestem łasuch na wszelkie wypieki swojskie jak jeszcze chłopaki były w domu piekli my zawsze na niedziele było ciasto i ciastka a teraz niechce mi się

Byłam w sklepie świeżutkie pierniki, delicje czekolada truflowa kto ma ochotę zapraszam na słodka wyzerke

najbardziej czekoladowe ciasto to brownie - podaję przepis wg Ewa Wachowicz: 200 g - gorzkiej czekolady 200 g - masła 6 - jajek 300 g - cukru 100 g - mąki orzechy włoskie ew. lody waniliowe Czekoladę z masłem roztopić w kąpieli wodnej i ostudzić. Jajka ubić, dodać cukier i mąkę. Do ubitej masy jajecznej wmiksować przestudzoną czekoladę, po czym dodać lekko przesiekane orzechy. Piec w piekarniku nagrzanym do 180 st. C przez 20-30 minut, w zależności od tego, jak bardzo „zakalcowate” ciasto chce się uzyskać (zdecydowanie lepsze jest właśnie to bardziej mokre i ciężkie). Po upieczeniu oprószyć cukrem pudrem (można użyć do tego gotowych szablonów lub samemu przygotować ulubioną wycinankę). Można serwować z lodami waniliowymi.

nieco inna opcja: 200 g masła 300 g gorzkiej czekolady 70% 3 jajka 250 g cukru 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego 135 g mąki szczypta soli opcjonalnie - 1/2 szklanki posiekanych orzechów Piekarnik nagrzać do 160 stopni C. Formę o wymiarach 20 x 30 cm posmarować tłuszczem i wyłożyć papierem do pieczenia. Masło pokroić na kawałeczki, włożyć do rondelka i na małym ogniu roztapiać mieszając. Gdy masło będzie w połowie roztopione dodać 2 czekolady (200 g) połamane na kosteczki i mieszając od czasu do czasu wszystko roztopić na małym ogniu, nie podgrzewając za bardzo masy. W oddzielnej misce rozmiksować (ok. 30 sekund) jajka z cukrem oraz wanilią. Dodać do nich roztopioną czekoladę z masłem i zmiksować na gładką masę. Dodać mąkę, sól i grubo posiekane orzechy jeśli ich używamy, zmiksować na jednolite ciasto. Wyłożyć do przygotowanej blaszki, wyrównać powierzchnię. Resztę czekolady zetrzeć na tarce lub posiekać w kosteczkę i posypać po wierzchu ciasta. Wstawić do piekarnika i piec przez ok. 20 minut. Wyjąć z piekarnika i odstawić do przestudzenia. WSKAZÓWKI W mniejszej foremce ok. 17 x 24 cm lub tortownicy o średnicy 25 cm ciasto pieczemy dłużej, ok. 30 - 35 minut. Natomiast w tortownicy o średnicy 23 - 24 cm brownie będziemy piec krócej, ok. 23 - 25 minut.

pieczcie i jedzcie, a ja pójdę się napić wody :-)

Dudzia dzięki. Lody już mam w zamrażalniku. :)

dobijacie mnie z tymi smakołykami nic litości nie macie :p

przecież ja piję wodę :-)

chyba dziś wcześniej się położę - tzw ucieczka w sen bo mam nerwy przed jutrzejszym dniem - trzymajcie kciuki jutro 9:40.

powodzenia :)

Witam :) Ale tutaj jest dzisiaj słodko :) Dudzia powodzenia :) Miłego wieczorku:)

Dudzia myślami jestem z Tobą,mocno przytulam i trzymam kciuki. postaram się wkrótce napisać do Ciebie. próbowałam już kilka razy,ale nie wiem od czego zacząć... pozdrawiam.

Dzień dobry ale tu słodko było :) to ja dorzucam ciasto z truskawkami i galaretką :) Jak ktoś chętny to jeszcze kawą poczęstuję :) Flower najlepiej zacznij od początku ;) My tak z Dudzią robimy :0 a potem leci dalej ... :) Dudzia mam nadzieję że wieczorem będziemy świętowały razem :) miłego dnia :) Góralko :) bardzo lubię Wadowice a szczególnie przepyszne kremówki :) w mojej ulubionej cukierni :) Ja tez jestem góralką ale taka przyjezdną ;)

Maxx to rozumiem w sierpniu stawiamy się u ciebie ;) Oststnio właśnie wspominałyśmy zjazd w tych terenach :) szczególnie dzieciaki , namiot, materac bez powietrza ;) jabłka i dryfowanie na wodzie ;) nie wspomnę o przysmakach z grila :)

Pozdrowionka dla wszystkich... Dziś u mnie mnóstwo słoneczka od rana świeci

dobry wieczorek, dziękuję za wsparcie, niestety nie ma nadal czego świętować bo finału dziś nie było, następne spotkanie w połowie sierpnia i Pani Sędzia obiecała, że to będzie ostatnia rozprawa. Oby, bo mam już serdecznie dość tego cyrku :-( A co się dziś nasłuchałam miłych słów na swój temat ........ Ale w sumie mam to gdzieś - ja swoje wiem i ludzie też i to jest dla mnie ważne :-) Flower - samodzielna dobrze Ci podpowiada - teoretycznie zacznij od początku, możesz się na przykład najpierw przedstawić :-D a tak na serio czasem łatwiej zacząć od końca - rób jak CI łatwiej, może posłuchaj serca, może najpierw opowiedz, że masz ochotę na sernik albo nie lubisz kotów. wiem, że masz ogromną blokadę, która Cię zamęczy, a taka kumulacje w sobie może wreszcie eksplodować. Bardzo bym chciała żeby Ci ulżyło. Nie ma ciśnienia - dojrzejesz to napiszesz. Najcześciej łatwiej jest pogadać z kimś obcym, bez patrzenia w oczy, siedząc rozczochraną w szlafroku, we własnym gniazdku przed monitorkiem, gdy nikt nie widzi głupich min, wykwitłych pąsów czy płynących łez. To jest bardzo dobra forma terapii. A może właśnie będzie Ci łatwiej, że możesz udawać, że jestem przy Tobie, że patrzysz na tę moją anielską, łagodną, uśmiechniętą gębusie z iskierkami w oczach :-D albo dojdziesz do wniosku, że chcesz się znów spotkać i pogadać ze mną realną? Nie planuj, nie rozmyślaj, działaj pod wpływem chwili, a wszystko się jakoś poukłada :-) Pozdrawiam wszystkich serdelecznie :-)

Cześć robaczki Dudziu bardzo mi przykro, że się odwlekło. :( Pewnie na Panią Sędzinie za bardzo zadziałał Twój urok osobisty ;) . No ale na to nic nie poradzisz, Ty tak już masz :) I dobrze :) Miłego wieczoru dla wszystkich :)

oj Magda - to nie mój urok tylko zadawałam mężowi bardzo dużo pytań i dlatego na przesłuchanie mnie zbrakło czasu. Ale bardzo Ci dziękuję za miłe słowa - zupełnie jakbyś mnie znała :-P jakaś zarobiona jestem w pracy, a w domu odreagowuję lenistwem - nie spinam się bo weekend tuż tuż ..... :-) najadłam się bobu, malin, czereśni i zakąsiłam tiramisu .... no nie wiem co z tego może wyniknąć :-P A Ty Maxx co nic się nie odzywasz? tak mi miałeś kibicować i ani słówka? chyba jeszcze się nie upiłeś bo to byłby falstart :-D Dziewczyny, a Wy gdzie? zwijać kocyki i wracać do nas bo na dziś słoneczko już zaszło ;-)