Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość KasiaSlowik

Porodówka w Gamecie Rzgów

Polecane posty

Gość gość
nic nie bylo mowy ze to na nfz, ale to chyba bylo oczywiste tak mi sie wydaje. papierkow tez zadnych nie wypelnialam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziewczyny mam pytanie czy ktg może być wykonane w innym miejscu ? mam spory kawałek drogi do Łodzi i nie widzi mi się co tydzień jeździć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość orchidea34
mam3 - ja Ci się w ogóle dziwię, że szukałaś szpitala bez III stopnia referencyjności przy Twoich problemach. mam wrażenie, że trochę się zapiekliłaś i niepotrzebnie odradzasz dziewczynom Gametę. Gość248 świetnie opisała sytuację ze szpitalami, myślę, że wyczerpała temat rzeczowo. ja tam rodziłam 3 tygodnie temu i jestem bardzo zadowolona, położne miały dla mnie czas, wszystko poszło dobrze. któraś z Was pytała ile mają teraz porodów. Z rozmowy z położną dowiedziałam się, że teraz jest tam ok. 30 porodów miesięcznie. a jeśli nie macie siły zająć się maluchem, to położne bez problemu zabierają go na noc. jest też pani Ewa, która pomaga w karmieniu - za co jestem jej bardzo wdzięczna. także nie stresujcie się, niezadowoleni ZAWSZE się znajdą, jedźcie na wizytę kwalifikacyjną i same się przekonajcie, to najlepsze wyjście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama gość
Mam ogromną prośbę do osób odwiedzających ten wątek. Proszę, czytajcie poprzednie wpisy. Niektóre zagadnienia wałkowane są po kilka razy. Temat jak na razie nie jest aż tak obszerny aby nie można byłoby zerknąć na wcześniejsze informacje. Tak jak było pisane już kilka razy na wcześniejszych stronach- nie, nie trzeba robić KTG u nich. Można w innym dowolnym miejscu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość2
Witam. Czytajac wpisy odnosnie wizyt kwlifikacyjnych chcialam powiedziec ze za wizyte u Pani doktor Forteckiej odbywa sie w ramach NFZ. W zwiazku z czym nie ponosi sie kosztow 150zl za wizyte. Panie pracujace w recepcji informuja ze wizyta jest platna. Ale nie dodaja ze akurat u tej Pani nie. W zaleznosci od tego kto odbiera telefon w recepcji albo sie dowiadujemy ze trzeba placic albo ze nie trzeba Milo by bylo gdyby wszystkie pacjentki byly infofmowane jednakowo jak wyglada porod w ich placowce w ramach NFZ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dr. Fortecka owszem przyjmuje na nfz i prowadzi ciąże ale nie robi kwalifikacji do porodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam3
Gość z terminem na 12.03 piszesz niesprawdzone bzdury dotyczące Rydygiera odnośnie przyjęcia ciężarnych tylko przed terminem porodu. Wiem bo trafiłam na porodówkę ze skurczami w poniedziałek (16.02), ale lekarze uznali , że 35/36 tydz. to jeszcze nie czas i wylądowałam na patologii, gdzie dano szansę dzidziusiowi na dalszy rozwój w moim brzuszku - to jeszcze nie był ten moment. Dzisiaj wypisana zostałam do domu i oczekuję na decyzje malucha. Wiem na pewno, że nikt nie odsyła pacjentek do innych szpitali bez względu na zaawansowanie ciąży i stan mamy czy dziecka, ponieważ są tam odziały ginekologii i położnictwa w tym OCP (patologii ciąży) oraz neonantologii .Leżałam z dziewczynami w 17, 28 i 40 tyg. ciąży. Personel profesjonalny i bardzo sympatyczny. Pisząc, że " Nie rozumiem dlaczego mówicie, że w gamecie nie ma specjalistycznego sprzętu. Sama widziałam inkubatory, respiratory i całą resztę...." według mnie wprowadzasz inne mamy w błąd. Ponieważ nie da się porównać zakresu opieki medycznej w Gamecie, gdzie jest tylko porodówka i opieka poporodowa do kompleksowej opieki szpitalnej np. w Szpitalu Ginekologiczno- Położniczym jakim jest Rydygier. Po to właśnie ustala się stopnie referencyjności szpitali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Orchidea34 w żadnym swoim poście nie odradzałam nikomu porodu w Gamecie. Wyraziłam tylko swoją opinię i po moich ostatnich doświadczeniach jestem pewna, że na 200% podjęłam b.dobrą decyzję. Uważam, że lekarz w Gamecie powinien uczciwie i wprost powiedzieć pacjentce , że takie czy inne czynniki dyskwalifikują ją do porodu w Gamecie, a on wpisał adnotację do książeczki "zakwalifikowana do porodu..." i dalej skutecznie zniechęcał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam3
Przepraszam, nie podpisałam się. Mam3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malinka1984_
My kwalifikację mamy ustaloną na 05.03 u dr. Dziatosza,koszt wizyty 150 zł. Mam długą listę pytań i mam nadzieję po tym spotkaniu rozwieją się moje wątpliwości i podejmiemy ostatecznie decyzję gdzie rodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosia2403
Chciałam podziękować położnej, która odebrała mój poród w Gamecie nad ranem 16 lutego - pani Magdalenie Rybarczyk-Cieślar. Mam 43 lata. Urodziłam naturalnie, z ochroną krocza - nie było nacinania, ani pęknięcia. Kubuś miał pępowinę owiniętą raz wokół szyi (szczęśliwie luźno). Odwinęła ją zanim przyszedł na świat. Nie potrafię chyba wyrazić wystarczająco wdzięczności za to, co zrobiła. Życzę każdej z Was takiego pięknego porodu w fachowych i pewnych rękach jak te pani Magdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość2
Gosc dr Fortecka robi kwalifikacje do porodu bo wlasnie u Pani Doktor bylam. Tak jak pisalam wczesniej Panie w recepcji jakos nie chetnie mowia o tym fakcie Pozdrawiam Gosc2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W takim razie nie rozumiem dlaczego pani w rejestracji wprowadza w błąd i kłamie, wczoraj dzwoniłam i chciałam umówić się do pani dr. Forteckiej na wizytę kwalifikacyjną i dostałam odpowiedź, że ta pani dr. kwalifikacji do porodu nie robi. Z tego względu za takie kręcenia , kłamstwa i z innych jeszcze przyczyn rezygnuje z porodu w Gamecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam3
Gosia2403. Gratulacje. Czy możesz przybliżyć temat porodu z ochroną krocza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam3
Info dla Gość. Dr Fortecka przyjmuje bezpłatnie na NFZ. Teraz już rozumiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam3 czy to juz postanowione ze nie bedzie cię w gamecie ? Ja sie zdecydowałam po rozmowie z tobą w przychodni ( pobranie krwi )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam3
Tak to już postanowione. Decyzja zapadła i mój wybór to Rydygier. Rzeczywiście rozmawiając z Tobą przed gabinetem byłam nakręcona na Gametę maksymalnie, ale po wizycie kwalifikacyjnej i tygodniowym pobycie na patologii w Rydygierze czar Gamety bezpowrotnie prysł. Dwoje dzieci rodziłam w warunkach spartańskich, więc pomyślałam, że trzecie urodzę w super warunkach ale podczas pobytu na patologii okazało się, że to nie warunki a opieka mojego lekarza była najważniejsza. Warunki i personel są OK. Od 03.03.15 w Rydygierze otwierają wyremontowaną porodówkę. A Ty jesteś po wizycie kwalifikacyjnej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malinka1984_
Gosia243 czy położną miałaś dodatkowo opłaconą czy to w ramach opieki taki full serwis??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam3 tak od razu po rozmowie z tobą zaczęłam sie interesować tym miejscem i po 2 dniach pojechałam na wizyte kwalifikacyjna. Tez sie trochę boje 1 stopnia referencyjności tego szpitala ale nie mam pewności ze w szpitalu którym miałam rodzic akurat trafie na dyżur mojego lekarza bo tak sie nie stało przy pierwszym porodzie który tez zniosłam złe :/ w gamecie zachęca mnie bardzo znieczulenie nie warunki jakie tam panują bo w takim standardzie czułam sie nieswojo. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam3
Gość. Ja zainteresowałam się Gametą również z tego powodu, że jest w połowie drogi do Łodzi, a nie brałam od pod uwagę porodu w piotrkowskich szpitalach. Może przyda się informacja, że w Rydygierze znieczulenie jest bezpłatne i na życzenie. Położne bardzo pomocne i sympatyczne. Rodząc sn też nie wiem, czy trafię na dyżur mojego lekarza, ale w takiej sytuacji będę potrzebowała super położonej. Chyba, że mój Bąbelek, który teraz ma 3,5kg+/- 300 g jeszcze dużo urośnie do 02.03/14.03 to będziemy rozważać cc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Halavi
Piątek 13-ego … Nasza Córeczka nie mogła wybrać sobie lepszej daty na przyjście na świat  Ale od początku. Wizytę kwalifikacyjną w Gamecie miałam dość późno ponieważ dopiero w 38 tygodniu ciąży. Wcześniej byłam zdecydowana na inny, prywatny szpital w którym 1,5 roku temu urodziłam moje pierwsze dziecko. O możliwość porodu w Gamecie dowiedziałam się przez przypadek i razem z mężem postanowiliśmy sprawdzić jakie warunki oferuje ta placówka. Podczas spotkania z lekarzem (Dr Dziatosz) uzyskaliśmy odpowiedz na większość pytań, doktor obejrzał moje wyniki oraz przeprowadził badanie ginekologiczne. Powiedział, że do 40 tygodnia ciąży mam wykonywać zapisy KTG w dowolnej placówce. Dodatkowo dodał, że żadnych innych badań nie muszę już przeprowadzać (ostatnie USG było z 32 tygodnia ciąży). Po zakończonym spotkaniu poszliśmy obejrzeć oddział oraz salę porodową. Ponieważ dojazd z naszego miejsca zamieszkania do Gamety jest zdecydowanie lepszy niż do wcześniej wybranego szpitala a oferowane warunki wydawały nam się satysfakcjonujące podjęliśmy decyzję, iż będziemy rodzić w Rzgowie. W piątek (13-ego) nad ranem odeszły mi wody. Po zapewnieniu opieki Pierworodnemu udaliśmy się do szpitala. Na miejscu zajęła się nami niesamowicie kompetentna, opanowana i konkretna Pani Agnieszka. Zrobiliśmy zapis KTG i po wypełnieniu stosownych dokumentów, udaliśmy się na salę porodową. Tam, w związku dodatnim wynikiem GBS, otrzymałam antybiotyk. A następnie przy zgaszonym świetle, własnej muzyce i asyście Pani Agnieszki zaczęliśmy rodzić. Po godzinie skurcze były coraz silniejsze. Cały ten czas spędziłam w pozycji w której było mi najwygodniej (w pozycji kucznej) i nawet na sprawdzanie stopnia rozwarcie nie musiałam zmieniać pozycji. Pani Agnieszka cudownie sobie ze mną radziła. Od czasu do czasu podłączała na chwilę KTG, aby sprawdzić czy z Malutką wszystko w porządku. Kiedy pojawiły się silne skurcze parte Pani Agnieszka instruowała mnie i męża jak się zachować a tuż przed końcem poprosiła abym weszła na łóżko na którym również w pozycji kucznej nasza córeczka przyszła na świat. Na sali porodowej, z Malutką na brzuchu, spędziłyśmy jeszcze 2 godziny. Asystowała nam położna, lekarz ginekolog oraz pediatra, którzy cały czas sprawdzali nasze samopoczucie. Po tym czasie wykąpałam się w łazience, która jest przy sali porodowej i o własnych siłach, poszłam na salę. Poród odbył się siłami natury, bez znieczulenia (nie było mi ono potrzebne choć w każdej chwili mogłam je otrzymać oczywiście bezpłatnie w ramach NFZ) i z ochroną krocza. Przez cały czas – od momentu przyjmowania na oddział, poprzez poród, aż do opuszczenia sali porodowej miałam poczucie bezpieczeństwa jakie dawała mi przede wszystkim obecność położnej. Jestem Jej niesamowicie wdzięczna za tak cudowne i spokojne przyjęcie mojego dziecka na świat. I mimo, iż był to piątek 13-ego był to dla mnie drugi, najszczęśliwszy dzień w życiu. Opieka oraz warunki na oddziale są rewelacyjne. Każda pielęgniarka to oaza spokoju. W szpitalu jest cicho i spokojnie i tylko od czasu do czasu słychać odgłosy małych głodomorów  Sale szpitalne są fantastycznie wyposażone – w nowoczesne łóżka, łazienkę, szafki na rzeczy osobiste oraz telewizor. Jednak nie jakość wyposażenia sal jest najważniejsza a fachowa pomoc i opieka jaką oferuje szpital.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Halavi wielkie dzięki za szczegółowy opis. Dla kobiet przed decyzją o wyborze szpitala takie opinie są najważniejsze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hania1986
dziewczyny ja jak zapytałam to normalnie zostałam poinformowana w rejestracji, że jest wizyta kwalifikacyjna na nfz właśnie u dr Forteckiej i do niej się zapisałam. Więc nie wiem skąd te rozbieżności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość lila
Halavi gratulacje! Takiego wspaniałego porodu życzę sobie i każdej przyszłej mamie. Z tym, że bez znieczulenia... chyba się nie obejdzie. Czy miałaś czas na ustalenie z położną planu porodu, dot. pozycji rodzenia, ochrony krocza, dziecka na 2 godz. przy Tobie,... własnej muzyki i przytłumionego światła??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hania1986
no właśnie, Halavi, gratulacje :) Jak się teraz czujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Janina27
Witam wszystkie mamy! Ja również miałam niedawno okazje rodzić w Gamecie (poród siłami natury, bez znieczulenia, bez nacięcia krocza). Rozpisywać się nie będę, bo mogę podpisać się pod wypowiedziami mam, które ostatnio też tam rodziły. Był to mój drugi poród i bardzo żałuje, że pierwszy tak nie wyglądał. Nie chodzi tylko o ochronę krocza, kameralną atmosferę (przy porodzie oprócz męża ;-) były tylko 2 położne i pani pediatra, która czekała na dzieciątko), przyciemnione światło, ale przede wszystkim o kontakt z synkiem po porodzie (zarówno mój ponad 2h z pierwszym karmieniem, jak i kangurowanie przez męża po badaniach przeprowadzonych przez panią pediatrę). Opieka po porodzie też super. Przede wszystkim cisza i spokój. Przez pierwszą dobę praktycznie położne zajmowały się moim synkiem (przewijały go i podawały do karmienia), nawet drugiej nocy (chociaż ja już całkowicie sprawna) byłam pytana, czy chce na noc przekazać synka, żebym mogła wypocząć. I chociaż to moje drugie dziecko, panie cierpliwie tłumaczyły/przypominały, jak pielęgnować, przystawiać do piersi itp. Miałam się nie rozpisywać ;-) ale trudno tego nie robić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mia15
Czyta się z zazdrością, przyciemnione światło, muzyka, brzmi jak kadr z filmu. Jeśli to prawda, miałyście ogromne szczęście, że tego doświadczyłyście. Moje ciche marzenie, to aby wprowadzono jeszcze opcję porodu we wodzie, w przystosowanej do tego wannie. Ehh, pomarzyć zawsze można :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Janina27
W łazience przy sali porodowej jest wanna- do porodu to raczej się nie nadaje, ale pewnie można skorzystać w pierwszym okresie porodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Porodówki mają często wanny do łagodzenia bólu w 1 fazie, chodziło mi raczej o końcowy etap (takie "chlup" do wody :) ), w ciemno obstawiam, że odczucia rodzącej są mniej bolesne. Nie słyszałam o żadnym szpitalu, który by oferował takie udogodnienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×