Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Czarna2608

Starania o dziecko in vitro 2015

Polecane posty

Gość gość M
Pewnie tak, ale juz dla spokojnej glowy zmylam ten lakier - bo jakby przez taka p*****le jeszcze mialo nie dosc do zabiegu to juz by bylo przegiecie , pomaluje sie jak wroce ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anulka a przypomnij mi kiedy miałaś punkcję? Pierwsze usg było w 5t3d był tylko pęcherzyk później miałam usg w szpitalu w 6t4d był pulsujący kropek a w 7t4d były dwa Kropki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość andzia
Witam, u mnie beta 0,100 wiec nic z tego, więc na razie muszę sobie to wszystko poukładać w głowie bo jak na razie to ciężko mi to przyjąć choć wiedziałam ale myślałam że chociaż raz się pomylę że chociaż raz te Ziarko nadziei się spełni, jak widać nie tym razem, ciekawe czy kiedy kiedykolwiek się uda ....., chyba sobie odpuszczę na jakieś pół roku ... Wiec życzę wam powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izzka2015gwiazda12
Andzia nie zniechęcają się. Ja tez tan mówiłam po 2 próbie chciałam odpuścić. Ale sprobowalismy jeszcze raz no i co nasze corka ma już prawie 30 cm. Wałcz do końca a zobaczysz że jak już wyjdzie to zapomnisz o wszystkich niepowodzenia bólu płaczu. Wałcz do końca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość andzia
Wiadomo że nie zrezygnuje ale każde kolejne podejście będzie coraz bardziej bolące, a nie wiem czy mam na tyle siły żeby tak to wszystko wytrzymywać ... ach chyba najlepiej zamknąć się w czterech ścianach i z nikim nie gadać ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lacri
Cześć dziewczyny, Jakiś czas temu pisałam o moich staraniach. U mnie niby wszystko szło szybko ale ta cała stymulacja zastrzykami to był jakiś koszmar. Czego się jednak nie robi dla celu Teraz 20 lipca miałam transfer jednego zarodka klasy 4ab, co mówi mi tyle co nic, ale lekarz powiedział, że jest ok. Od dnia transferu przyjmuję luteinę dopochwową 200 3x1 estrofem 3x1 luteinę pod język 3x2. Od tych dopochwowych mam straszne pieczenie, swędzenie i ogólny dyskomfort. Powiedzcie, miałyście podobnie? Jeśli tak to jak sobie z tym radziłyście? Powiedziałam to mojemu lekarzowi i stwierdził, że przy te luteinie to norma i przepisał Lutinus – ale cena zwaliła mnie z nóg i chyba wolę się przemęczyć…Dostałam od kliniki skierowanie na weryfikację Bhcg na 6 sierpnia ale jak wiadomo nie ma szans bym wytrzymała:P W jakim dniu można już ewentualnie coś próbować sprawdzić żeby aż tyle czekać? Czuję się nawet nieźle, trochę takie brzuszne pobolewania i piersi spuchły…Mój mąż to już patrzy na mnie z takimi sercami w oczach i nadzieją, że aż brak słów…na szczęście jest jeszcze jeden mały kochany mrozaczek w razie gdyby wyszło jak wyszło…

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izzka2015gwiazda12
Andzia ja miałam 2 razy podane bardzo silne zarodki i nic. Za 3 razem zostało mi 2 slqbiutkie klasy C. Byłam pewna że się nie uda b9 skoro solne się nie przyjęły to jak słaby. Także nie poddawaj się postaraj nie denerwować przed transferem zrób coś dla siebie ja zrobiłam włoski i poszłam z mężem na basen. Pieniądze odklaalismy juz na kolejną stymulację. Która jednak już nie była potrzebna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość andzia
Nom ja mam tylko dwa zarodki też słabsze , a płaciłaś tylko za transfer czy jeszcze dodatkowo płaciłaś za leki oddzielnie? No wiem na razie mam jeszcze chwila odpoczynku i trzeb wrócić do pracy , chyba dopiero w następnym roku spróbujemy bo muszę poczekać aż umowę mi przedłużą. Wiem ze kiedyś się uda ale jak na razie jestem negatywnie nastawiona, muszę jakoś się nastawić że jak koleżankom z pracy uda zajść w ciąże to nie popadać w jakiś żal... ale nie wiem czy tak się da...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość M
Ja juz po punkcji...Pobrano 13 komorek , z czego 11 sie nadawalo :) Jutro kolo poludnia mam dzwonic i zapytac co i jak o reszte. martwi mnie tylko 1sprawa 6 komorek jest bardzo dobrych a 5 maja jakis inny ksztalt i nie jest pewne czy po zamrozeniu one sie do czego kolwiek jeszcze beda nadawac ,ale coz zaryzykowalam i kazalam zamrozic. Niedawno wrocilam do domu.... przed chwila to bylam cala zaplakana nikt mi nic nie powiedzial, ja nie bylam swiadoma a tu mialam w srodku bandaz chyba 2 metrowy - to bylo okropne :( :( Od dzisiaj mam przyjmowac Magnezin i Utrogestan a od jutra Fraxipirine.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ja jestem 6dpt ( 5 dniowej swierzej blastki ) dzis strasznie dokuczaja mi ledzwia :( za 5 dni testuje a juz warjuje po malu to moje 2 podejscie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izzka2015gwiazda12
Ja za transfer nie płaciła a za leki to już tak. Oczywiście w jakimś stopniu były one refundowane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MamaOla ja transfer miałam 2 lipca, więc dziś jestem 22 dni po transferze. Lekarz zalecił mi powtórzyć betę za tydzień i na początku sierpnia około 4 sierpnia mam przejść dopiero na wizytę...ehh meczy mnie już to czekanie ale cieszę się że jak narazie to beta rośnie więc jest nadzieja ze bedzie ok. Poza tym jest mi ciągle gorąco i duszno no i mam wIlczy apetyt :) ktoś z Was jest na podobnym etapie ? Znaczy się podobnie dni po transferze ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Andzia wiem że jest Ci ciężko ...sama to przechodziłam rok temu bo teraz to moje drugie podejście. Wiem, ze sie traci nadzieję na cokolwiek jak odbierasz badania i wynik negatywny...pewnie większość z nas zna ten ból ale nie poddawaj się trzeba walczyć żeby potem za kilka lat sobie nie zarzucić ze nie zrobiliśmy wszystkiego żeby dochować się maleństwa a potem byłoby za późno ! Głowa do góry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość M
Dziewczyny po tej punkcji tez was troche tak ciaglo w podbrzuszu?Wydaje mi sie ze to normalne ale wole zapytac ;) takie strzykanie czuje i lekkie ciagniecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, ja po punkcji miałam takie same objawy. Jajniki mnie bolały ponad tydzień po punkcji więc to całkiem normalne. I poza tym opuchnięty brzuch

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość M
Dzieki, co ja bym bez Was zrobila ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, ja po punkcji miałam takie same objawy. Jajniki mnie bolały ponad tydzień po punkcji więc to całkiem normalne. I poza tym opuchnięty brzuch

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość kasia
Andzia, dziewczyny Ci dobrze mówią. Nie wolno się poddawać. Każda z nas ma tu jakieś porażki za sobą. Każda pewnie wylala morze łez. Ja w grudniu miałam pierwsza punkcje okazało się w niej ze żaden zarodek nie nadaje się na transfer. Tez mówiłam ze przerwa i wogole mam dość ze juz chyba nigdy nie podejde. A po pary dniach juz nie mogłam doczekać się spotkania z lekarzem żeby zapytać kiedy mogę startować następny raz. W lutym miałam druga punkcje po 2 miesiącach i los przyniósł szczęście. Proszę nie poddawaj się. Jesteśmy z Tobą!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość andzia
no pewnie się nie podam nie po to już tyle kasy wydałam na to wszystko ale na razie muszę finansowo stanąć na nogi bo jeśli mam się stresować że nie mam pieniędzy to też niema sensu , na pewno muszę trochę ochłonąć z tego wszystkiego wiec tylko kwestia czasu, jak to mówią kiedyś rany zawsze się goją

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olusja
Dziewczyny! Byłam dziś na USG, żeby sprawdzić ile utworzyło się pęcherzyków. Niestety chyba nie wygląda to zbyt dobrze, w jednym jajniku 3 pęcherzyki a w drugim 2. Brałam 5 dni FOSTIMON 150j.m., lekarz przepisał mi jeszcze dodatkowo po 2 zastrzyki na sobotę i niedzielę, czy jest opcja, że te dodatkowe zastrzyki spowodują wzrost ilości pęcherzyków?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość M
Olusja ja chyba mialam podobnie, tzn o tym drugim jajniku nie pamietam ile mialam ale w 1 tez mialam 3 pecherzyki tylko...a dzisiaj punkcja i 13 komorek ,a tylko 2 nie nadajace sie ;) badz dobrej mysli !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olusja
Gość M trochę się przejmuję tą małą ilością, bo dziewczyny piszą, że mają po kilkanaście komórek, a mnie moja ilość zdołowała. Za tydzień w piątek planowana punkcja, może do tej pory coś się jeszcze utworzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Karolik
Hej dziewczyny zrobiłam betę 1,20 mam czekać na @ 20-22 cyklu wizyta :/ jest nam ciężko,ale się nie dam i lecimy dalej. pozdrawiam was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i po usg prenatalnym :) Wszystko w porządku, Bąbelki zdrowe:D Bardzo się wiercili i fikali. Mniejszy Bąbelek ma 5,54cm i waży 53g a większy Bąbelek ma 6,12cm i waży 58g :D Jestem mega szczęśliwa:) Wyniki testu podwójnego za kilka dni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anulka2015
MamaOla gratuluję dobrego wyniku badań domyślam się jak się cieszysz widząc ze Kruszynki się rozwijają :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej mam takie pytanie jak się nie udał transfer to po jakim czasie dostaje się okres , bo kurcze za tydzień mam wesele a nie chciałabym się męczyć w ten dzień ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×