Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Czarna2608

Starania o dziecko in vitro 2015

Polecane posty

Dokładnie, za niedługo się wszystko wyjaśni jaki to będzie protokół. Póki co wciąż czekam na @

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość kasia
TO jeszcze ta podła @nie przyszła. Ja miałam podane 5 dniowe a jak jest u Ciebie w klinice?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość kasia
Powiem Ci Ola, że się zmartwilam... jutro mam dzień spodziewanej @. Jakoś brzuch mnie zaczął boleć. Do tego mam takie nerwy jak co miesiąc przed @ ehhhh :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cookies 2015
hej! Dzięki dziewczyny za przyjęcie:) Pytacie, dlaczego to moja ostatnia próba. Otóż dlatego, że to moje trzecie (czyli ostatnie) podejście na refundację, a nie mamy juz kasy, żeby podchodzić prywatnie. Cała ta nasza walka o dziecko pochłonęła mnóstwo pieniędzy i pozostały tylko kredyty do spłacania. Zizabella - ja 4 zabiegi robiłam w polmedisie, jak masz pytania, to śmiało:) Pozdrawiam wszystkich :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiu nic się nie martw, będzie wszystko w porządku. Za to ja mam problem, coś ta @ nie przychodzi, chodzę spać razem z dzieckiem i rano wstać nie mogę, do tego okradam córkę ze słodyczy (ja w ogóle nie jem słodyczy) no i zrobiłam test dwie kreski :( jestem załamana bo jeśli jest ciąża to kurw* znów poza maciczna!!! Jutro lecę na betę aby sprawdzić wynik. Jestem załamana, znów mnie czeka operacja, szpital i czekanie z pół roku na in vitro, chodzę i płaczę. Jak chciałam być w ciąży to nie byłam, teraz jak nie chcę i uważaliśmy to są dwie kreski. Nie wiem co robić... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość kasia
Ale to na 100% musi być ciaża pozamaciczna, nie ma innej opcji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ten lewy jajowód jest nie drożny, chyba ,że to cud a w cuda nie wierze, jestem załamana, wciąż płaczę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość kasia
Ola Kochana nie płacz proszę. A może to faktycznie cud. Nie raz słyszy się takie historie... nie wiem jak Ci pomóc, mam nadzieję, że wszystko się ułoży i nie będziesz znów musiała przechodzić tego wszystkiego... dlaczego ten nasz los jest taki ciężki... czasami mam wrażenie jakby robił nam na złość. Daj znać jaka beta i jak coś zapisuj się jak najszybciej do lekarza na usg...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość kasia
Cookies widzę, że Ty też bardzo dużo przeszłaś. Mam nadzieje i trzymam kciuki, że ten raz będzie dla Was szczęśliwy. A jeśli można wiedzieć z jakiej przyczyny jesteście zakwalifikowani do ivf?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiu niestety nie masz jak mi pomóc... a szkoda! Mogłabyś mieć czarodziejską różdżkę, machnąć nią kilka razy, wypowiedzieć jakieś czarodziejskie słowa i sprawić by jutrzejsza beta wynosiła 1!!! Nie wiem jak to możliwe ,że jestem w ciąży! Uważaliśmy!!! Przez trzy lata staraliśmy się o ciążę i była dwa razy z prawej strony... wiadomo jak to sie skończyło... przy ostatniej ciąży poza macicznej, przy jej usunięciu wraz z jajowodem lekarz mówił, że lewy jajowód jest jeszcze "gorszy", bardziej zapchany, więc jakim cudem się udało... może badanie hsg go udrozniło??? Ale wątpię, bo było by to wyszczególnione w opisie. Jestem załamana, czeka mnie znów szpital i operacja... bardzo się boję bo z ostatniej ledwo wyszłam, miałam silny krwotok i nie mogłam "ałapać oddechu" musieli intubować. BARDZO SIĘ BOJĘ!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cookies 2015 wybacz ,że do Ciebie ani o Tobie nie piszę, walczę z własnym problemem... wiedz, ze jestem z Tobą i mam nadzieję ,że Ci się uda. Pozdrawiam WAS DZIEWCZYNKI :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość kasia
Biedna... Współczuję :( wiem ze podczas badania hsg one się często choć trochę udrazniają właśnie. Może tu jest przyczyna. Czekam jutro na wiadomość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość kasia
Może lepiej na wszelki wypadek zrób sobie bete

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To na pewno @ i nie źle się rozkręca :) Ból jak co miesiąc a przy cp ból był kłujący, tępy i nie do wytrzymania aż mnie skręcało i promieniowało do uda. Jutro idę badać hormony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość kasia
No ale dzwine ze te 2 kreski wyszly.. oby było wszystko dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zerknęłam do teczki chcąc sprawdzić jakie badania musimy zrobić, jest ich na prawdę sporo i pewnie się wykosztujemy.. Jak Wam mija dzień? Kasiu jak się czujesz? Czy nadal jak na @? My "pozbywamy" się dziś dziecka:) mamy w planie winko a może piwko z przyjaciółmi i karty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość kasia
No troszkę tych badań niestety jest i praktycznie nie da się ich zrobić na NFZ. Jednak ta droga jest dość długa i kosztowna. Ja juz troszkę mniej jak na @ się czuje. Brzuch boli coraz mniej, nie wiem czy to dobrze czy źle. Jutro rano zamierzam test zrobić i zobaczyć czy juz takie pożądane 2 krechy wyjdą. Nie mogę się juz doczekać tego 7usg wtorkowego. Wczoraj coś mnie nalecialo i zjadłam prawie cały słoik ogórków kiszonych, oby to był dobry znak :) tez bym się zimnego piwka napila, hehe juz nie pamiętam kiedy to było. A Ty sie chociaż odstresujesz :) ja jutro z mężem wyjeżdżam na 2 dni, żeby szybciej zaczął mi czas lecieć do wtorku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wczorajszy wieczór udany, z mężusiem ,winkiem i książką:) a dziś badania. Było ich 17 łączna kwota 1500zł ale 500 oddadzą za hiv. Mamy już kolejny termin w klinice, jedziemy 9 kwietnia :) MIŁEGO WEEKENDU BUZI :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
WITAM.Ja jestem sześć dni po transferze i od tamtej pory mam wydęty jak balon brzuch do tego mnie boli raz słabiej raz mocniej czy to normalne że tak długo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość kasia
to faktycznie sporo za te badania. Ja już nie pamiętam jak to było. Jutro już poniedziałek i zaczynam się stresować co do wtorkowej wizyty, oby wszystko było dobrze :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość kasia
Hej. Ja jestem 15 dni po transferze i też mam wydęty brzuch, mam wrażenie, że to po luteinie. Mnie też długo bolał, do jakiegoś 8 dnia po transferze, jeszcze czasami zakuje. Jak już zjem kolacje to tak mi go wywala jakbym była gdzieś w piątym miesiącu hehe. Ale nie sugeruj się mną, jeżeli masz jeszcze jakieś inne objawy, bo wiem, że czasami powiększony obwód brzucha wskazuje na hiperke..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiulka trzymam za Was Kciukaski i nie stresuj sie Kochana! Wszystko będzie dobrze. A powiedz wtorkową wizytę masz w klinice? Czy u swojego ginka? Jak to jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
robię hcg w środę i bardzo sie denerwuję ale co ma byc to będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość kasia
wiesz ja nie mam swojego ginekologa. wizytę mam w klinice. Mam nadzieję ze wszystko bedzie dobrze. A za Ciebie w srode trzymamy kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiu a powiedz jak długo staraliście sie o dzidzię przed in vitro? I dlaczego wlaśnie musicie tą metodą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cookies 2015
Kasiu - u nas jest tzw. niepłodność idiopatyczna, czyli nie znaleziono przyczyny. Moj***adania i męża wychodzą w normie, a ciąży nie ma. Lekarz mi powiedział kiedyś, że to się często zdarza, ale dlaczego tak sie dzieje, nie wiadomo. Trzymam kciuki, aby u Ciebie wszystko było w porządku :) MammaOla - cieszę sie, że dostałaś @, choć na topiku starających sie o dziecko dziwnie to brzmi :) Ale rozumiem, że u ciebie sytuacja jest inna. Pozdrawiam wszystkich!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×