Co odpisać nowo poznanej dziewczynie?

Cześć mam pilny problem. Nie miałem do tej pory dziewczyny i jestem nieśmiały jestem słaby w relacjach damsko-męskich. Napisałem ostatnio do pewnej dziewczyny na portalu ala randkowym, taki tekst: "Cześć :) Może moglibyśmy porozmawiać? Trochę to głupie ale szukam tutaj swojej pierwszej dziewczyny... i pomyślałem, że moglibyśmy się poznać (w sensie póki co popisać). Chociaż i tak pewnie olejesz mnie z powodu wyglądu, ale nie zaszkodzi spróbować." Miałem pewność, że nie odpisze bo modelem niestety nie jestem, jednak ku mojemu zadziwieniu odpisała: "Hej :)" "popracuj nad samooceną :D" i ja teraz nie wiem co jej napisać :( Nie chcę jej zniechęcić moją nietrafioną odpowiedzią. Obecnie jest wylogowana więc mam trochę czasu. Co byście odpisali na moim miejscu? Reszta już myślę pójdzie sama, tylko nie wiem co odpisać. Proszę o poważne odpowiedzi.

po prostu zagadaj - jej odpowiedź = OK, popiszmy

np. 'dzieki, postaram sie ;) ciesze sie ze odpisalas. co dzis porabiasz?'

Zacząłeś jak skończony głupek. Nikt nie lubi użalających się nad sobą błaznów, a po pierwszej wypowiedzi na takiego wyglądasz. Co masz jej odpisać? Chyba już nic tego nie uratuje. Ale na przyszłość, nie pisz, że szukasz dziewczyny (wtf!) kompletna desperacja, nie pisz, że jesteś brzydki, skoro jesteś brzydki to i bez Twojego komentarza to zauważy. W portalach randkowych ważna jest pewność siebie i ciekawy tekst. "Cześć usmiech.gif Może moglibyśmy porozmawiać" takim tekstem zaczepiają ludzie którzy chcą porozmawiać o biblii. Przeczytaj dokładnie jej opis, zobacz co Cię zainteresuje, znajdź punkt zaczepienia. Tańczy? Spytaj co, powiedz że lubisz, albo czemu nie lubisz. Generalnie dobrze napisane pod względem ortograficznym co jest b. ważne. A z tymi laskami w necie jest jak z pracą, musisz wysłać tysiąc CV żeby odpisała jedna.

niech powie coś o tym, czym się pasjonuje niech jednocześnie zapyta o to, co ją interesuje - znajdzie się temat, można pociągnąć

PiotrzeB nie widzisz, że właśnie mu odpisała? i że raczej ujęło ją jego nieogarnięcie w tych sprawach? ja też wolałabym takiego nieśmiałego niż "starego wyjadacza" ---- teraz po prostu może z nią popisać - bez odwoływania się do początku - cel osiągnięty - dziewczyna ponadto musi być fajna oceniam to jako dziewczyna

Odpisała? Jak dla mnie to była zwykła porada. Jakby odpisała to by zagadała czyt. utworzyła sposobność na rozwinięcie dialogu a ona napisała w zasadzie JEDNO zdanie.

I co z tego. Wiem mniej więcej jaki to typ dziewczyny. Jest OK - i on teraz może z wolnej stopy do niej zagadać. Widocznie obracasz się w innym środowisku i dobrze - on szuka zwyczajnej, fajnej dziewczyny i na taką trafił. Teraz może z nią po prostu popisać. Jeśli znajdą wspólne tematy - będzie OK. Swoją drogą - twoje nastawienie będzie od Ciebie odrzucać zwyczajne, fajne dziewczyny.

Może i wygląda to trochę na użalanie się nad sobą, ale co miałem jej napisać? "Hej, jestem tym kogo szukasz."? Zaryzykowałem ale napisałem chociaż prawdę. No to w takim razie co mam odpisać, aby coś z tego jeszcze było? Potrzebuję tylko pomocy przy wyjściu z tej sytuacji i tyle, potem powinno już polecieć. Kurde ale mam problemy...

Łosku - teraz robisz to, co powinieneś gdyby wstęp był idealny. No co byś wtedy do niej napisał? Hm?

Hola hola, ja sam nie jestem typem maczo i nie wyskoczyłbym z tekstem jak Johny Bravo "hej mała, masz piękne oczy, idziemy coś zjeść?". Chodzi o to, że większość dziewczyn nie patrzy przychylnie na desperatów bo podświadomie będą myślały, że coś musi być z nimi nie tak. Tak jak napisałem, zacznij rozmowę konstruując ją na jej opisie i dopasowując swoje cechy do niej np. lubi sport, to napisz, że biegasz albo coś w tym stylu. Jestem brzydki? No ja bym chyba z litości tylko odpisał. Życzę Ci jak najlepiej, srsly pomyśl następnym razem nad tym co Ci napisałem.

Jestem dziewczyną i uważam, że.... Piotr B ma 100% racji! ;)

Tylko jest jeszcze taka sprawa, że mam na profilu zdjęcie, ona po resztą też, i wiem, że odwiedziła mój profil więc zdjęcie widziała ;P Dobra dzięki za rady, coś wymyślę, chociaż i tak pewnie długo tego nie pociągnę, bo jestem w tym słaby, ale coś może wyjdzie :)

Ja też jestem zdania ze facet musi być silny psychicznie i pewny siebie. Ale jeśli masz inną naturę, to przy niej pozostań. Nie graj kogoś kim nie jesteś bo to fałsz.

gość dziś dziękuję ;) Co do zmiany swojego charakteru. Porażki hartują, nie uda Ci się z tą, z następną, sam zaczniesz zmieniać strategie i albo upadniesz całkowicie albo będziesz próbował aż się uda. Jeżeli nabierzesz już pewności siebie z kobietami z internetu, przejdziesz z tym do normalnego życia i przyjdzie Ci łatwiej rozmawiać z nimi osobiście. One nie gryzą, traktuj to jak zawieranie znajomości, nie jak szukanie partnerki na całe życie. Co wyjdzie dalej to wyjdzie, ale nic na siłę.

A ja w zupełności zgadzam się z Piotrkiem. Z różnymi facetami miałam styczność, jestem otwarta osobowością i zawsze starałam sie by nikt w moim towarzystwie nie czuł się spięty. Jednak... nie wygląda to mesko gdy mężczyzna pisze kobiecie, że jest brzydalem i ta z pewnością się z nim nie umowi - budzi to lekki niesmak i tak jakby zagranie litosci.. My kobiety potrzebujemy mężczyzny silnego, pewnego własnej wartości. Wisienka na torcie będzie poczucie humoru :) :) Wybacz za szczerość, ale nie odpisalabym na Twoja wiadomość, bo była w niej nuta niewielkiej desperacji. Nie poddawaj sie w swoich poczynaniach, jednak zmien taktykę :)

niektóre lubią cwaniaczków i produkt sztuczny a inne normalnych - nawet jeśli na początku z racji braku wprawy sprawę zawalają ja wolę tych naturalnych - i też jestem dziewczyną - tyle, że sporo starszą od Piotra i zapewne dziewczyny, która go popiera OK - następnym razem nie powinien się biczować, ale to nie ma być zawodami czy jakąś pustą grą

utworzyła sposobność na rozwinięcie dialogu x Po jakiemu to? :D Przedobrzyłeś, koleś :P

utworzyła sposobność na rozwinięcie dialogu - tak skonstruowała dialog by partner w dyskusji mógł go dalej pociągnąć, można napisać np. (...)czasem trenuję, lubię spacery A TY? - i tutaj mamy prosty przykład jak zachęcić kogoś do dalszej rozmowy. Ona nic takiego nie napisała.

bo powinien o to rozwinięcie postarać się koleś, który do niej napisał? ona dała "przyzwolenie" na pogawędkę

Dała mu przyzwolenie? Napisała jedno zdanie zamykając temat.

"ja wolę tych naturalnych - i też jestem dziewczyną - tyle, że sporo starszą od Piotra i zapewne dziewczyny, która go popiera" - też jestem starsza od Piotra - całe 10 lat ;) "Dziewczyna, która go popiera" (z 14:14) ;)

dziś Piotr masz rację, zaczynanie rozmowy od brania kogoś na litość, a tak niestety to wyszło nie rokuje dobrze.

utworzyła sposobność na rozwinięcie dialogu - tak skonstruowała dialog by partner w dyskusji mógł go dalej pociągnąć, można napisać np. x Takim językiem wyłącznie zniechęcasz.

Jeśli ty od razu piszesz - ze nie jestes atrakcyjny i pewnie ona cie oleje z tego powodu - to od razu kobieta sobie mysli "aha nie wierzy w siebie, boi sie, marudzi, to jego trzeba pocieszac a ja potrzebuje silnego pewnego ramienia... i od razu mnie ocenia - ze ja tylko patrze na wygląd mężczyzny". Ja bym nie odpisała na taki tekst - jesli bys tak do mnie napisał. Nie mozesz od razu zakładac ze kazda kobieta jest taka sama. Ja juz bym do tej kobiety nie zagadywała. zacznij od nowa z inna - równie przecietna tak jak ty z wygladu