Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość mmmika

ESKULAP BIELSKO BIAŁA

Polecane posty

Gość eska88
Mam pytanie, trochę z innej bec zki, Dziewczyny czy farbujecie włosy w ciąży? Ja szczerze mówiąc wstrzymałam sie z farbowaniem, ale poprostu już nie mogę patrzeć na moje odrosty... Lekarz niby odradza tego typu zabiegu, a w internecie w sumie nie ma konkretnej informacji na ten temat czy szkodzi dziecku czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćkwietniowamama
esska 88- moje znajome normalnie farbowały i nic im nie było ani dziecku. Farba nie przenika Ci w skórę do krwi więc nie ma opcji żeby do maleństwa się przedostała ta chemia zawarta w farbie. Jedynie na początku ciąży jak jest ten cały szał hormonalny w ciąży i organizm się bardzo zmienia to kolor farby może Ci wyjść inny niż planowałaś, ale jak jesteś już w 2 a;bo 3 trymestrze to jak najbardziej można sobie na farbowanie pozwolić. Ja osobiście też w ciąży się wstrzymałam z farbowaniem i też już patrzeć an siebie nie mogę ale stwierdziłam że jest to dobry czas aby wrócić do naturalnego koloru. Jak już 6 miesięcy wytrzymałam bez farbowania to dam radę jeszcze :) potem pocieniuję bardzo je sobie, skrócę do ramion i będę miała ładne, zdrowe włosy i naturalne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eska88
W sumie racja, tym bardziej że po porodzie często włosy wypadają, i jak bedą osłabione przez farbe to juz wogole wszystkie wylecą... Ja tez 5 miesiecy wytrzymałam, ale kusi cały czas;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gliwiczanka80
Ja farbowalam i w pierwszej ciazy(córka urodziła się duza,zdrowa i tak do dziś zostało :) ) i teraz w drugiej też farbuje i moim zdaniem nie ma to wpływu na dziecko chyba ze kupuje się jakies dziadowskie farby i nawdycha oparów :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też farbowałam, zarówno w pierwszej ciąży tak i teraz. Pytałam lekarza i chodzi jedynie o to, że w ciąży organizm kobiety jest osłabiony i włosy po farbowaniu mogą trochę wypadać. Ot cały problem :) Mi na szczęście nic takiego się nie działo i nie dzieje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja farbuję włosy całą ciążę, też się zastanawiałam, ale poczytałam i jakoś przestałam się bać, staram się to robić szybko (żeby się nie nawdychać oparów) i w otwartej (żeby była lepsza wentylacja).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też uważam, że farbowanie nie szkodzi farbowałam w 5 miesiącu i za tydzień już mam umówionego fryzjera bo odrosty straszne a jak dzidziuś przyjdzie na świat to obawiam się że przez kolejne 3 miesiące mnie nie opuści na krok więc już w ogóle będę strasznie wyglądać ;) a jak wasze wyprawki?? macie już wszystko?? czytałam że tych podkładów i podpasek nie trzeba brać ale ja kupiłam na wszelki wypadek. A ile sztuk majtek jednorazowych wystarczy??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a i zastanawiają mnie te kaftaniki dla dzidziusia bo ja osobiście nie kupowałam kaftaników tylko same body i pajacyki czy to jest niezbędne??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli kupowałaś body "kopertowe" to raczej kaftaniki są zbędne.Ale jesli wszystkie body masz "przez głowe" to parę kaftaników się przyda.Przy moim pierwszym dziecku jeszcze nie było body "kopertowych" tylko przez głowę i wtedy bardzo sobie chwaliłam kaftaniki (przynajmniej na samym początku bo jak już doszłam do wprawy przy ubieraniu to nie przeszkadzały mi body przekładane przez głowę). Przy drugim synu miałam kilka body kopertowych i ja sobie ****ardzo chwaliłam-w przeciwieństwie do mojego męża,który nigdy nie umiał prawidłowo pozapinać napów bo się gubił który gdzie ma zapiąć ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aagusia30 podkładów i podpasek nie trzeba, ale przydadzą Ci się później w domu ;-) Ja też mam same body i pajacyki i nie będę raczej specjalnie kupować kaftaników. Dziewczyny czy robiliście przed porodem badania krwi i wykaz bakteriologiczny z pochwy? Lekarz nic mi nie wspominał? A na tej kartce z eska (gdzie jest napisane co zabrać) są wymienione te badania, mają być nie starsze niż 3 tygodnie i tak się zastanawiam czy to robić, chyba tam zadzwonię jeszcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JużNiedługo
Do hany_hany : trzeba mieć zrobione badanie moczu i krwi z ostatnich 3 tyg. a wymaz bakteriologiczny też, bo gdyby coś wyszło nie tak to muszą podać antybiotyk przed samym porodem... a czy któraś z Was ma termin cesarki na środę? bo ja właśnie tak i już ogarnia mnie stres:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hany_hany
JużNiedługo dzięki, już kumam, ten wymaz bakteriologiczny to gbs, to już mam i im pokazywałam nawet, ja myślałam, że może cytologię mam zrobić, a badania krwi to i tak będę robiła, dzięki. A u kogo masz cc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JużNiedługo
hany_hany : cc mam u dr Manderli, Ty widzę z opisów w połowie lutego... też u Niego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JużNiedługo, tak dokładnie, też jestem zapisana do Manderli, ale za ponad 3 tyg. A masz umówioną konkretną godzinę? I w którym tyg będziesz miała cc, ile dni przed terminem? Trzymam kciuki i czekam na relację, jak już będziesz po i znajdziesz chwilkę na napisanie posta ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JużNiedługo
hany_hany: Mam się tam zjawić w środę z samego rana ale o której się wszystko zacznie to nie wiem, bo najpierw formalności, później na gorę i tam już będzie się toczyć... termin mam ustalony ponad 2 tyg przed terminem, bo mam zagrożoną ciąże, ale i tak wychodzi mi że to 38, więc donoszona:) nawet nie wiesz jak bardzo bym chciała już klepać te relacje;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do aagusiaa30: proponuję matki siatkowe zamiast jednorazowych po pierwsze wogóle nie "drapią" jak jednorazowe, są całe rozciągliwe więc lepiej podtrzymują wkłady higieniczne, a po trzecie są do wielokrotnego użytku więc można je przeprać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziewczyny ile kosztuje cesarka w tym szpitalu ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćkwietniowamama
coś się źle skopiowało i się nie otwiera;/ 2300zł cesarka + 250 wizyta przed porodem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny a czy ma któraś z Was jakiś namiar na nocleg niedaleko Eskulapu?? Mamy kawałek do Bielska i nie wygodne byłoby dojazdy a chciałabym żeby mój narzeczony był pod ręką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aagusiaa30 w esku możesz wykupić opcję noclegu z mężem za 500 zł i mąż będzie z Tobą w pokoju, ja co prawda nie będę z tego korzystała, ale wiem to z forum, możesz zadzwonić i zapytać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
AAgusiaa, tu masz nr tel. na tanie ale bardzo przyzwoite noclegi niedaleko eska, sama czegoś podobnego szukałam półtora roku temu;) 338212349, 338123019, 338106936, 795468137, 338183273, 338152552.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pamiętaj ze narzeczony może być w z Toba tylko w godzinach odwiedzin, chyba ze zdecydujecie się na opcje razem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćAgg
Moj maz sie nie trzymal godzin odwiedzin i nikt go nie wyganial ale bylam sama w pokoju wiec to moze z tego wzgledu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba 15-17 i jakas godzina rano- 10-11 ale nie jestem pewna na 100%

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hany_hany
Na kartce z eska mam napisane, że odwiedziny są 10-11, a potem 16-18

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DobraWrozkaa
Czesc dziewczyny. jestem po cc 15 stycznia u dr Zalewskiego. Chcialam sie z Wami podzielic moimi wrazeniami, tak jak wczesniej obiecalam- To byla moja pierwsza ciaza, tez sie balam, ale bylam pewna, ze eskulap to dobry wybor i sie nie pomylilam! POLECAM WAM SERDECZNIE!! dr Zalewski faktycznie jest mistrzem jesli chodzi o ciecia, sama rana jest tak nisko, ze nawet przy bardzo wycietym bikini, nie bedzie u mnie widoczna! jestem juz 2 tyg po, ale w zasadzie po 48 godz juz sama chcialam wracac do domu, wiadomo- czulam sie jeszcze srednio, tzn mialam problemu ze wstawaniem z lozka, bo jak probowalam wstawac, napinalam mimowolnie miesnie brzucha i mnie troche rwalo, ale nie powiem ze byl to jakis straszny bol nie do wytrzymania, bez przesady :) najwiekszy stres i strach mialam zaraz po przyjezdzie do kliniki, kiedy juz podlaczyli mi ktg, wiedzialam ze to JUZ TEN DZIEN i mimo ze nie moglam sie juz doczekac kiedy zobacze mojego synka, cholernie sie balam. Ale poszlo szybko i sprawnie, samo znieczulenie, zupelnie bezbolesne, Witowski to tez rewelacyjny anestezjolog, caly czas kontrolowal wszystko, pytal jak sie czuje, jakie mam odruchy, po 10 min od wjechania na blok operacyjny, synek byl juz na swiecie! dali mi go do pocalowania a potem zaniesli do meza. Jedyne co, jak przywiezli mnie do pokoju, mimo ogromnej radosci zwiazanej z narodzinami dziecka, nie moglam powstrzymac sennosci, takze wytrzymalam moze z pol godz i zasnelam :) ale bolu nie czulam zadnego. Wybudzilam sie po jakis 2 godz i nie moglam sie juz doczekac pionizacji, takze zapytalam polozna, kiedy mnie spionizuja, powiedziala ze jak czuje sie juz na silach to moga juz za 2 godzinki, takze spionizowana zostalam po 4 ale jak dla mnie super! oczywiscie pierwsze wstanie i pojscie pod prysznic KOSZMAR- porownywalny z kacem stulecia!!;) ogromne zawroty glowy i zbieranie na wymioty, ale dalam rade, potem bylo juz tylko lepiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DobraWrozkaa
takze dziewczyny, naprawde nie ma sie czego bac! jestem tak strasznie zadowolona, ze wiem ze w przyszlosci przy kolejnej ciazy, znow decyduje sie na eskulapa! nigdy w zyciu nie rodzilabym ani sn, ani w szpitalu panstwowym. Oczywiscie tez jedna uwaga- to, ze jest to klinika prywatna i placimy, nie znaczy ze mamy oczekiwac i spodziewac sie luksusow niczym w 5 gwiazdkowym hotelu, bez przesady ;) warunki ogolnie komfortowe, kameralne, w porownaniu do warunkow szpitali panstwowym mysle, ze jest zdecydowanie lepiej, ale tak jak mowie, bez szalu. Ale dla mnie wazniejsze bylo zdrowie mojego dziecka i opieka wspanialych lekarzy i opiekunczych poloznych, zwlaszcza ze przeciez nie zostawalam tam tydzien tylko wypuscili nas na 3 dzien o godz 12. Pani pediatra, ktora jest tam na miejscu, tez swietny fachowiec, z super podejsciem do mamy i dziecka. Naprawde szczerze Wam polecam! w razie jakichkolwiek pytan, chetnie odpowiem :) I trzymam kciuki za dziewczyny, ktore sa jeszcze przed, napewno wszystko bedzie tak pozytywnie jak i u mnie :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×