Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Starania o 2 dziecko START

Polecane posty

Gość gość
Ja narazie odpuszczam starania. Najpierw muszę wiedzieć czy wszystko jest ok. Jutro do 8 rano będę żyła w niepewności. A w środę dopiero wizyta. Stwierdziłam że narazie odpuszczam. Mąż chce zmieniać prace i czeka tylko jak wyniki będą moje. I gdy zacznie nową pracę będziemy się rzadko widywać. Ja bym chciała w sumie się postarać ale nie mogę bronić mężowi rozwoju zawodowego. A chciałam mala różnice wieku. Chociaż jeszcze nie wszystko stracone. A wy dziewczyny się starajcie. Oby były u Was same 2 kreseczki. Będę z wami cały czas bo bardzo was polubiłam. Monika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bombka 88
Nio to kobitki rower zamowilam ale inny hahah :), znaleziony super kolor i fason i cena extra a teraz znów problem .....ma którąś przyczepie do roweru dla bobasa? Chce wozic synka latem na rowerze do babci rano i potem wracać ale Nie wiem czy przyczepia czy fotelik. Mamy dystans 3 km ale przeważnie lepsza droga to główną ulica i boje się ze się odepnie a w foteliku ze ciasno będzie miał bo juz wybija się wzrostwow wśród rówieśników nio i waga tez juz z 16 jest naprwno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Beta odebrana wynik 1,5 . Więc spadła z 75,88 do 1,5. Monika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
noooo to znaczy że organizm sam się wyczyścił. więc jak przyjdzie na Ciebie pora to się znowu zaczniesz starać. a ja jestem przeziębiona. mam gorączkę i gardło mnie boli. mam w d... idę na zwolnienie. już mam dosyć tej hipokryzji. każda z dziewczyn mających dzieci u mnie w pracy dziś się dowiedziała a jutro już była na zwolnieniu. 2 5 tygodniu a ja chora mam chodzić bo nie ma ludzi do pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Minia masz racje idź na zwolnienie. Nie będziesz chora w pracy siedzieć. W środę mam lekarza. Z jednej strony dobrze że beta spadła. Jak będzie moja pora to i ja zobaczę 2 kreseczki. Minia a ty wracaj do zdrowia. Monika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bombka 88
Monia to dobrze ze spada samo sie oczyszcza. U mnie 19 DC i juz zaczynaja cycki się odzywać. Kuje mniej w podbrzuszu i ciągle mi mokro. Od 25 DC czyli od następnego poniedziałku biore przez 5 dni luteine i na święta powinna zjawić się @. A PSM pełną para zrobilam awanturę mężowi i ryczalam w nieboglosy ze nie chce mi firanek kupić :) a potem jak juz się pogodzilismy to smialam się z tego :):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serotkaa
Monika, czyli wszystko wskazuje na ciążę biochemiczną - to podobno nic takiego i bardzo wielu kobietom się zdarza, nie jest to porównywalne z poronieniem na dalszym etapie ciazy - tu doszło do poczęcia, ale coś od samego początku było nie tak i samo się zakończyło. Ponoć bardzo często nawet nie wiemy o takich ciążach, gdy się nie staramy i nie robimy szybko testu - ot, wydaje się wtedy, że przyszedł normalny okres. I z tego co ja czytałam nie masz póki co żadnych powodów do przerywania starań, jakichś bardzo gruntownych badań itd. bo na 99% nic Ci nie dolega - po prostu coś się źle połączyło czy podzieliło, ewentualnie doszło do jakichs mutacji genów, ale to prawie na pewno losowy przypadek, a nie jakieś Wasze wady. Z Wami raczej wszystko ok - skoro doszło do poczęcia, to niewątpliwie oznacza że oboje jesteście płodni. Wiadomo, że to przykra sprawa i o wiele przyjemniej byłoby być ostatecznie w ciąży, ale nic straconego - za miesiąc lub dwa starania z pewnością okażą się szczęśliwsze. Gorąco Ci trego życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serotkaa
Miniaa pewnie, jak jesteś chora to siedź w domku i zdrowiej! Tylko skalkuluj sobie czy finansowo na tym nie stracisz, mi np. teraz bardziej opłaca się wziąc kilka dni urlopu niz zwolnienie, jeszcze miesiąc musze popracowac bez zwolnienia i wtedy na późniejszym L4 i macierzyńskim będę dostawać później dużo więcej kasy. Wszystko zależy od jakichś podwyżek czy premii z ostatniego okresu i od tego czy w ostatnich okresach były inne zwolnienia, nawet jednodniowe . Pisałam o tym szczegółowo jakoś na początku naszego wątku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzieki serotka za miłe słowa. Jutro idę na wizytę bo kazał przyjść z wynikami bety. Troche szkoda że to nie ciąża. Ale na pewno w końcu się uda. To byl dopiero 2 cykl starań więc wszystko jeszcze przed nami, a po drugie jesteśmy młodzi bo mamy dopiero po 24 lata. Więc z czasem będziemy działać żeby nasz skarb miał rodzeństwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bombka 88
To u mnie znow krew się pojawila ba dużo powiedziane minimalna plamka czerwona na papierze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anka_32
a nas dopadła jelitówka.... od wczoraj chodzę na rzęsach bo miała biegunkę i wymiotowała, dziś już jest lepiej jeśli chodzi o te sprawy ale za to ma gorączke....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I po wizycie. Lekarz stwierdził że to było wczesne poronienie. Zrobił USG i wszystko jest ok. Powiedział że możemy dalej starać się o dziecko. Ale ja narazie odpuszczam. A co tam u was dziewczyny. Anka u mnie jak mala miała jelitowke to wylądowałyśmy w szpitalu na 5 dni. Ale to było w listopadzie i od tamtej pory mala nie była wcale chora. Monika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika bardzo mi przykro ale musisz znaleźć plusy w tym co się stało, to pomaga. Xxx Byłam z nią dziś u lekarza i juz nie wymiotuje i biegunki też raczej nie ma chociaż ona nic nie chce jeść wiec skąd ma jej się to brać... Najważniejsze że pije wodę z glukoza. Najbardziej mnie przeraża ta gorączka bo nie wiem skąd się bierze, jak do piątku nie przestanie goraczkowac i nie zacznie jeść to znów lekarza odwiedzimy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Anka a miała mała sprawdzane gardło. Bo u mojej wtedy w szpitalu okazało się też że ma ostre zapalenie gardła. Monika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serotkaa
Hej dziewczyny. Bylismy wczoraj na USG. U znajomego, który pracuje w szpitalu w Warszawie. Wow. Super sprzęt i całe badanie - ze 45 minut nas lekarz badał! I dowcipnie i przez brzuch potem znowu dowcipnie, przed i po sikaniu, po skakaniu, wychodził z siebie żeby dziecko dobrze się ustawiło :) Z pół butelki tego żelu chyba zuzył, ale ja mam poczucie, że moje dziecko to najlepiej przebadany płód na świecie :) No i na szczęście wszystko ok - kostki nosowe są, przeziernośc karkowa malutka, ryzyko ZD 1:1700, więc chyba darujemy sobie test PAPPA. Najpierw lekarz mówił że na 80% bedzie dziewczyna, ale potem ujawniło sie COŚ, co na tym etapie może być zarówno siusiakiem jak i dużą łechtaczką, więc póki co płci nie znamy. Za to okazało się że dzidziuś duży bardzo. Niby na tym etapie (12 tydzień) nie ma między dziećmi większych różnic, ale tu z różnych pomiarów wychodzi dziecko o tydzień starsze niż ja zakładałam... Wiem kiedy miałam owulację (testy, temperatura), przed owulacją nie działaliśmy, bo celowaliśmy w chłopca, więc nie ma opcji żeby do poczęcia doszło wczesniej... Trochę się martwię że będzie jakiś kolos - Hania ważyła 3800 i ledwo ją urodziłam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bombka 88
O to super :) fajnie :) Mój synek tez od poczatku pomiarów był zawsze ponad normę i co i teraz ma niecałe 2 latka a ciuchy na 3-4 łatki nosi 110 lub nieraz zdążyło się 116(ale ja metkom nie wieżę) urodził się 3860 i 55 cm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja corka Ma prawie 11 i wlasnie zaczelam sie starac od paru miesiecy z niezlymi przygodami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej gratuluję udanego usg genetycznego :-) super u mnie też jelitówka. Jasiu wczoraj w przedszkolu zwymiotował i całą noc walczyłam. wszystko zarzygane. ja się czuję paskudnie. choć nie przez jelitówkę tylko przez przeziębienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bombka 88
Oj to nieźle macie. My borykamy z dziwnym katarem myślę ze synek będzie alergikiem :( raz katar jest raz nie ma i znów w kółko. Mnie od 2 dni boli dol kręgosłupa i w pachwinie trochę ciągnie. Dziś 22 dc .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bombka trzymam kciuki. w tym cyklu trochę sobie poużywaliście z mężem :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bombka 88
Zobaczymy :):):

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czwarty dzień jelitowki za nami.nie ma już wymiotów i biegunka mniejsza ale nie ma też apetytu... Jak przez trzy dni coś tam jadła tak dziś praktycznie nic...dobrze ze chociaż pije słodką wodę. Juz nie mam siły...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas prawie 40 stopni, lekarz powiedział, że iinfekcja, ale mieliśmy tez mmr i może też po tym... masakra. Dzień cyklu nr 23, w pon okres, bo cykle mam 24 dni po porodzie. potem 14 dni i kolejna inseminacja. Iza28

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madzienka03
Hej dziewczyny :) dawno się nie odzywałam ale wpadłam w wir sprzątania pogoda się zrobiła więc przyszedł czas na porządki :) u mnie 18 dc dni płodne były troszkę podziałaliśmy zobaczymy po świętach :) dziewczyny potrzebuje rady kilka dni temu zauważyłam, że mojej Majci schodzi skóra z opuszków palców u stóp i dłoni :/ dziś to się nasiliło i wygląda okropnie teraz po kąpaniu wysmarowałam jej rączki dosyć grubą warstwą maści witaminowej. Zobaczę jutro ale czy któraś spotkała się już z taką sytuacją??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pytanie do zaciazonych. czy zaszlyscie w ciaze nie majac orgazmu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nikt sie nie odzywa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny ten temat mnie nieco dotyczy ale już mamy finał :) jestem w ciąży po 5miesiącach starania o drugie dziecko, pierwszą mam córeczkę ma niespełna 6lat. powiem wam szczerze że przeszłam chwile załamania byłam pewna , że coś jest nie tak ... chęć pragnienia przeze mnie dziecka była tak wielka , że nie mogłam przestać o tym myśleć. I stało się w najmniej spodziewanym czasie jak byłam przeziębiona mówie: "teraz to na bank nie zajdę" i masz Ci babo :) a teraz już prawie 7tydzień i jem tylko żurek:) dziewczyny walczcie warto!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nam pomogla joga (w sensie, zeby sie zrelaksowac i zdystansowac), poza tym łykalismy oboje kapsulkiz wiesiolkiem gal, bo wiesiolek ma tez super wlasciwosci jesli chodzi o plodnosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U Majci maść witaminowa troszkę pomogła skóra już tak bardzo nie schodzi zobaczymy czy uporamy się na dobre z tym. Kurczę już nie rozumiem swojego organizmu według wyliczeń i obserwacji owulacja wypadała na sobotę, a dziś boli, kłuje brzuch jak przed okresem może to jednak dziś jest owulacja :/ Sama nie wiem ostatnie starania były w sobotę zobaczymy jak się rozwinie sytuacja. Jutro przed pracą lecę na prolaktynę zrobię dla własnego spokoju żeby sprawdzić czy nie jest za wysoka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×