Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Maxi_ja

Ze 111 do70... 40lat i 40kg do zrzucenia, ktos jeszcze?

Polecane posty

carmen:) ciąg dalszy.. ustawiłam sobie duże lustra tak że nagranie było trójwymiarowe;) Kiedy się zobaczyłam i usłyszałam wiedziałam że teraz to na pewno wezmę się za siebie i tak się stało następnego dnia zarezerwowałam sobie wczasy odchudzające, jeszcze wtedy nie wiedziałam co mnie tam będzie czekało... Pojechałam w góry zostałam zmierzona zważona zrobili mi pomiar tkanki tłuszczowej . Mój przykładowy dzień wyglądał tak; 1)rano rozruch 30 min -wymarsz z ośrodka nad strumień bardzo szybkim krokiem potem rozciągania skłony ,następnie powrót truchtem lub szybkim marszem 2)śniadanie 3)wyjście w góry 2-3 godz 4)obiad 5)Pilates, lub naprzemiennie aerobik,step,TBC, 6) dla chętnych aqua aerobik -ja byłam chętna 20 min dojście na basen szybkim krokiem i to samo powrót szybciutko żeby zdążyć na kolację 7)kolacja 8)sauna naprzemiennie jacuzzi,masaż odchudzający lub okłady z Guamu, 9)discoteka w piwnicach,przeważnie same wczasowiczki i wczasowicze i tak kończył się dzień 23-24:00 Zapytasz dlaczego skojarzyło mi się to z Tobą a więc..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przepis na czekolade na diecie :) 20g kakao niskotluszczowego 20ml mleka slodzik mieszamy w filizance dajemy na 40sekund do mikrofali i mamay czekolade gesta na goraco:) smacznego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaproponuję Ci coś co wtedy przy takim wysiłku mi bardzo pomogło zgubić mnóstwo centymetrów w obwodach a to ma tylko sens jak się dużo ćwiczy. Przed każdymi ćwiczeniami(30min) brałam l-karnityne 250 do ssania pamiętam jej smak była lekko kwaśna:) Zajęłam II miejsce na koniec turnusu ,pierwsze zajęła moja koleżanka którą poznałam na wczasach i z którą również dzieliłam się l-karnityną ona więcej na wadze schudła ja w obwodach to wszystko się sumowało. Nie uwierzysz ile straciłam w pasie w dwa tygodnie i z innych części ciała również,dostałam za II miejsce 20% zniżki na następny wyjazd a koleżanka 30% Oczywiście wykorzystałyśmy te bonusy i pojechałyśmy ale już nie brałam l-karnityny i nie było aż tak spektakularnych spadków. Z ciekawostek..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gAli46- biore l-karnityne ale nie regularnie mam zapas w szafce bo biore teraz innego burnera ja w miesiac w pasie stracilam 6cm a w udzie 3.5 tylko ze ja nie jestem na samym cardio tylko rowniez na ciezkim silowym treningu i malo sypiam wiec...... troche to utrudnia co do L -karnityny to jest tak ze moj poprzedni trener mowil ze z badan wynika ze jest to srodek mocno przereklamowany a nie da sie ukryc ze juz sam fakt ze wczasy mialy 3razy dziennie ruch zsumowaly sie na twoje wyniki l karnityne biore nieregularnie (przy treningu powyzej 3h) bo nie jestem pewna czy z burnerem ktory mam moge go laczyc wiec pije ja po 1.5h od rozpoczecia treningu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie zapomnę przyjazdu mojego męża po mnie no ciągle nie mógł się nadziwić że ja aż tak się zmieniłam a to tylko 2 tygodnie.. Komentarze kelnerek z kawiarenki na dole ośrodka które mimo że nie poznałam się z nimi bliżej nie oparły się pokusie i do mnie zagadywały mówiąc że o 20 lat młodziej wyglądam i że są w szoku, bo jak mnie zobaczyły pierwszy raz to taka mamuśka a potem skomentowały że laseczka ,wybaczyłam im ten komentarz o mamuśce hihihi Spodnie w których przyjechałam nie mogłam ubrać bo zlatywały mi z tyłka jechałam w dresie kupionym na miejscu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na wadze 4,5kg ale z pasa 20cm a z innych części ciała to już nie pamiętam ,musiałabym poszperać w swoich pamiątkach bo wiem że gdzieś mam jeszcze swoją kartę jaką mi założyli. Jeszcze ie napisałam że miałam dietę 1200kcal Przykładowe Menu pamiętam zresztą nawet gdzieś mam schowane jadłospisy jakie nam wystawiali na dzień. Moim znajomym nie powiedziałam po powrocie ile schudli ,a oni myśleli że schudłam 20kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gAli46 fajne wspomnienia:) tylezemy znowu w tym samym punkcie :/ w tamtychczasach 1000-1200kcal byla moda .. teraz nikt tego nie poleca wiem bo samabylam na diecie 1000kcal teraz stwierdzilam ze ja za duzo sportu uprawiam zeby isc do zwyklej deitetyczki pomiesicu jestem zadowolna:) dzis mam atak na slodkie wiec dlatego dalam przepis na moja czekolade kryzysowa :) ja do tej pory na wszytkichdietach na jakich bylam schudlam ale nie mialam sexi sportowejsylwetki jak na tyle sportu co uprawiam wina... z tluszcem tracilam miesnie ... teraz mam inny cel niz tylko schudnac :) i dopne swego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pomiar tłuszczu i mięśni też znacznie się zmienił ale ile to nie wiem,jak znajdę notatki to napiszę. Moja przygoda ze sportem po wczasach się nie zmieniła,zrobiłam się pewniejsza i wykupiłam karnet na siłownie i basen . Na wczasach odchudzających nie umiałam pływać i zakładali mi kapok czy jak się to tam zwie ,na samym początku ledwo mnie obstawał a na końcu to już na maksa był związany,bluzki wisiały na mnie jakbym po starszej siostrze miała .. Wracając do karnetu na basen zawzięłam się i postanowiłam że nauczę się pływać i udało się teraz pływam nawet delfinem no może nie w 100% prawidłowo ale basen przepłynę tym stylem. No znowu się rozpisałam ale nie o tym chciałam ... Kiedy po przyjeździe zaczęłam chodzić na ćwiczenia do Parku wodnego ,wybrałam się na pierwsze lepsze zajęcia nie wiedząc jakie będą i kierowniczka instruktorek je akurat prowadziła ,zobaczywszy mnie pierwszy raz zbeształa mnie że mnie do nich nie dopuści..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo to drugi poziom i t d chodziło o jakieś rozciągania nie pamiętam jak one się nazywały ,ale po jakiejś chwili ją przekonałam potem bacznie mnie obserwowała i nawet się nie czepiała,chodź innym zwracała uwagę typ kobiety zołzowatej bo słyszałam jak na początku mruczała pod nosem że ja się nie nadaję i że jak sobie karnet wykupiłam to już myślę nie wiadomo co.. To mnie jeszcze bardziej zmotywowało i skończyło się tak że przez szereg miesięcy chodziłam na dwa zajęcia pod rząd a potem jeszcze na basen albo na aqua i ćwiczenia ,potem gdy schudłam 20kg podjęłam się inny wyzwaniom postanowiłam że nauczę się angielskiego bo w szkole miałam rosyjski i że się dokształcę zaszyłam się w książkach i całkowicie zmieniłam swoje życie na siedzące zero sportu a jedzenie no cóż co wpadło w ręce nie przytyłam tak szybko bo może trwało to trzy lata kiedy doszłam do wagi 80-parę Później coś się pochrzaniło z moim zdrowiem pamiętam zrobiłam wtedy krzyw cukrowa i już wtedy poziom cukru nie obniżał się tak jak powinien ,ale nic z tym nie zrobiła i ostatnie 2 lata przytyłam do wagi 99,9

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przepraszam że się tak rozpisałam czasem za dużo mówię lub piszę tak jestem z Krakowa:) czemu to skojarzenie że z Krakowa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
carmen:) mężowi przed chwilką zrobiłam takie ciastko w mikrofali pachniało czekoladą:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gAli46 -niestety popelaniamy bledy ale plusem naszego zycia jest ze z doswiadczen nalezy wyciagnac wnioski:) Ty masz duze dobre doswiadczenie wiec jedyne co Ci trzeba ZROBIC PLAN DZIALANIA I SIE GO TRZYMAC tylko tyle na bank Ci duzo latwiej bedzie wrocic do sportu niz osobie ktora nie lubi albo nigdynie cwiczyla zeby zrzucic 30kg potrzeba jakies 8miesiecy do roku wiec juz po pierwszych 15 bedziemy sie czuc swietnie :) np jak ja osiagne 76kg czuje sie mega atrakcyjnie i nie mam problemu z facetami a przy 68 ....siwy dym hehehhehhe :) Ciesze sie ze przyszlas na to forum :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też się cieszę że tu jestem ,fajnie mi tu z Wami:) Tez sobie pomyślałam o 74-76kg jako pierwszy cel:) a 64-66 to już spełnienie marzeń nawet sobie nie wyobrażam ... Jeszcze miałam Ciebie o coś zapytać jak podjęłam się diety Gacy to kupiłam sobie białko serwatkowe Olimpu co o tym sądzisz? znajdę link to wkleję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gAli46 ze tez mam bialko whay i pierwszy trener polecal mi je na kolecje z otebami a 2gi trener mi mowil (ma wieksze doswiadczneie )ze na redukcji przy mojej wadze tylko bialko hydrolizowane ale generalnie poki cog nie mam zadnego w menu tylko herbalife ale tylko dlatego ze o mam i chce zjesc jako 2gie o co ja sosniadanie z tego co ja sie obczytalam to nalezy liczyc 1.5g bialka na kg masyciala i 1g tlusczu na kg masy ciala zebyCi trudnonie bylo liczyc proponuje zalozyc dziennik zywnosci na SFD.pl fenomenalna sprawa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
carmen:) dzięki za wskazówki odnośnie białka:) Jak to się stało że zostałaś instruktorką fitnes? Od kiedy nią jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) Wczoraj pisałam o tym co było, fajnie tak powspominać ale na dzień dzisiejszy moja kondycja jest zerowa, jeszcze nie byłam na siłowni,trochę się boję pierwszego razu ,namawiałam męża żeby się ze mną wybrał ,pierwszy mały kroczek zrobiłam kupiłam kartę ,stroje sportowe . Przez te ostatnie lata tak się zaniedbałam ,mój kręgosłup lędźwiowy jest w opłakanym stanie przez to chodzę na rehabilitację no i kłopoty z cukrzycą, pięknie sobie dorobiłam. carmen:) Pisałaś o diecie 1000- 1200 że nie jest polecana i ja też takiej się na pewno nie podejmę. Moim falstartem okazała się dieta Gacy nie dlatego że w nią nie wierzę czy też bym sobie na niej nie poradziła tego do końca nie wiem za krótko na niej byłam, ale przez to co powiedziała mi dietetyk i co podpowiada mi zdrowy rozsądek to dieta dla zdrowych. Zostaje mi uwierzyć że jak zdrowo się będę odżywiać waga zacznie powolutku spadać Najgorsze w tym wszystkim jest to że temat "zdrowe odżywianie" to temat morze ,całą swoją nadzieję pokładam w wizycie 20.06 Myślę że pani Joanna mnie poprowadzi będę pod stałą jej kontrolą ,potrzebuję takiego bata nad sobą. Ma swoją stronę wklejam jej link http://www.joannaperun.eu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do wizyty u p.Joanny został miesiąc więc pozwolicie że Was tu troszkę pomęczę pytaniami i pokieruję się Waszą wiedzą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gAli46 - polecam mocno Ci ten portal prowadz tam dzinnik zywnosci bardzo pomocny, na nim sama mozesz obliczyc soje zapotrzebowanie na redukcji i wartoci ile czego powinnas dostarczac dla mnie byl niesamowicie pomocny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie mamcierpli !!! nie chce mi wysylac tresci reszty wypowiedzi bo wszytko traktuje jako spam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gAli46 daj mi jakis kontakt do siebie wysle Ci moja odp bo sie rozpisalam a nawet jak dziele odp to mi nie chce wyslac wrrrrrrr......:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieńdoberek:) Kto tu tak rano wstaje i to w niedzielę! Matko;) Ja dziś wygoniłam dzieciaki i powiedzialam, że się mają same ogarnąc, bo doczytuje ksiązkę, to się poszły ubrac i wzięly sobie po jabłku na sniadanie, nie umarły... jeszcze je muszę nauczyc kawe robić mamusi i będzie pięknie - przynajmniej w jeden poranek w tyg.:) Carmen - sama widzisz, że ładnie chudniesz, więc nie mam nadzieję, że cierpliwość Ci się poprawiła;) gAli - a jesli Ci dieta Gacy odpadła to co masz teraz na tapecie? że tak powiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maxi_ja- hehe ja z natury jestem niecerpliwa :) chwilowo sie uspokoilam ale cierpliwosc to nie moja natura :) teraz bym chciala w ciagu kolejnego miesiaca 8zobaczyc ....ale 2tygodniebedzie bez tringow :/ jak mi sie uda to pojade 3razy w tygodniu po 25kmrowerem...alez czasemmoze byc ciezko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny . Widze carmen ze ładnie idziesz do przodu . Ja ciągle tkwie w miejscu . Nie biore żadnych wspomagaczy , o siłowni u mnie nie mama mowy raz ze jest za daleko i wiąże się to z kłopotliwym i czasochłonnym dojazdem , dwa że ja długo pracuje a potem jeszcze trzeba ogarnąc dom i rodzinke . Czas dla siebie mam dopiero ok 21 a wtwdy juz jestem zmęczona . Na szczęscie mam *****iwą prace nie siedze godzinami za biurkiem . Na pewno łatwiej jest trenować w grupir niż samemu w domu . do tej pory chudłam dzieki diecie , musze teraz bardziej rygorystycznie podejśc do mojego menu aby waga znowu ruszyła .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×