Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Maxi_ja

Ze 111 do70... 40lat i 40kg do zrzucenia, ktos jeszcze?

Polecane posty

Można powiedzieć, że częściowo osiągnęłam. w maju/czerwcu pokazało się docelowe 71,4, zaczęłam powoli schodzić z dukana. Waga na chwile obecna utrzymuje się na 74kg - wiec tak jak mowia, moze podskoczyc, ale dla mnie to nie jest problem, myślę że do maja 71-72 powinnam osiągnąć. Problemem moim jest brak ruchu. Nie potrafię się zmotywować, choć w domu mam orbitrek, a w listopadzie kupiłam płytę chodakowskiej i piłkę do ćwiczeń. Unikam węglowodanów, bo mam problem z zatrzymywaniem wody, puchnę i w 2 dni potrafie przybrać 4kg.... ale nie prowadzę jakiejś totalnej diety, w tygodniu trzymam więcej białek, a w weekend pozwolę sobie zjeść coś na co mam po prostu ochotę - nieważne co by to było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chmurka777
Kasimat też pamiętam jak tu pisałaś i miło że jesteś . Ja tez troche nadrobiłam i zaczynam ponownie . Ty sie ruszasz to super , a do diety wracaj do wakacji jes jeszcze troche czasu i można jeszcze powalczyć . Ja nie odpuszczam i Tobie też proponuje wystartować ponownie . Ani_a87 gratuluje Ci wyników , napisz pare słów jak wychodzisz z diety .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cccarmen00000
Witajcie dziewczyny !!! no sto lat tu nie zagladam , wchodze patrze i nie wierze normalnie nowy sezon otwieramy :):):)juppiii tak razem latwiej aqua_marine - witam Ciebie :) 100lat Cie tu nie bylo sisja- gdzie Ty sobie tam dryfujesz ? chmurka777- witaj, masz bardzo spokojne i dobre podejscie a to o to w tym wszytkim chodzi, zeby panowac nad soba!:) a rzucenie apierosow to fantastyczny poczatek nowego rouku:) pieniazki za papierosy wydasz na kosmetyki :) Maxi_ja- badz dzielna, wszytko sie pouklada, nie pociesze Cie ze samo ale jestes na tyle silna ze poradzisz sobie i z probemami i z cala reszta. Ale na basen chociaz ze 2 razy postaraj sie. kuharka - witaj :)ale jedz 5 posilkow nie jedz 3 bo to jest ciezkie do wytzrymania i dla metabolizmu srednie. Ciagle podwyzszasz kortyzol i po kazdym odstawieniu diety bedzie organizm magazynowal. Nie musza byc te 2 pozostale duze posilki ale zjedz cos co 3h kasimat- witaj :)nic straconego w tym roku wszytko Ci sie uda tylko nas tu nie zostawiaj :)czym wiecej tu napiszesz tym wiecej rad i wsparcia dostaniesz. jak uciekniesz ponownie ostaniesz sama ato nie jest fajne, my Cie wolimy tu aktywna tak czy siak ale z nami :) ani_a87- to ja Cie do tego ruchu zmotwyje :):):P ile masz wzrostu? a plyta chodakowskiej to super start. Ja trenuje duzo a i tak mam po niej zakwsy :) co do lapania wody mam dokladnie to samo i poraze Ci jedna rzecz. Pilnuj ich ale nie zabieraj w kazdym posilku po trochu. Jak utrzymasz dluzszy czas ich dostarczanie po malutku to pozniej organizm az tak wody lapac nie bedzie jak pozabierasz a pozniej jest impreze, swieta itp po weglach zaczynasz puchnac i lapac 4kg i to mnie nei dziwi bo ja mam identylko DZIEWCZYNY PROSZE SIE ZDEKLAROWAC CO KAZDA Z WAS ZAMIERZA ROBIC DIETOWO I SPORTOWO. DEKLARACJI NALEZY DOTRZYMAC NA POCZATEK DO KONCA LUTEGO. bARDZO RPSZE O MOBLILIZACJE PS: podejmujemy pakt, na meczacego goscia prsze nie odpisywac. Zadna niech nie odpisuje na bezuzyteczne komentarze. Buzia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćkasimat
Dziewczyny!!! Bardzo dziękuje za ciepłe przyjęcie, "marnotrawnej córy" :) Jestem gotowa zawrzeć pakt i trwać tu z Wami. :) Dzisiaj nie będę się za wiele rozpisywać bo, przy zmianie pogody i ciśnienia łeb mi pęka i nie mogę skupić myśli. Trzymajcie się !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chmurka777
Witajcie , do deklaracji sportowo dietowej chętnie przystąpie . Jakie propozycje macie . Ja do tej pory ze sportem była na bakier , ale na początek moge obiecać 0,5 h aktywności fizycznej dziennie , pewnie będzie to rowerek i spacer dodatkowy . Jak uda mi sie systematycznie te pół godziny dziennie to myśle w marcu zwiększyć do godziny . Co do diety to wracam na właściwe tory , koniec lenistwa . Do maja trzeba wrócić do dobrej formy . Piszcie dziewczyny jakie macie propozycje .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sisjanielgowana
jestem,jestem;) ale fajnie,że znów się spotykamy;przynajmniej nasz troll też się ucieszy:P W poniedziałek się odezwę,teraz tylko z telefonu wam macham;) I jasne,że się przyłączam:) sisja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćkasimat
To co dziewczyny, kiedy startujemy? Ja walczę, są lepsze i gorsze dni ale do przodu. Ćwiczę jak tylko mam czas. Jeżdżę na siłownie i chodzę na kijki. Pełna motywacja!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maxi_ja
Ania gratulacje:) Ja musze wrócić na basen jakoś - powiedzmy 2 razy w tyg. na początek i po powrocie z ferii w połowie lutego zadziałac intensywniej z rowerkiem - mam nadzieje, że juz będe ogarnięta bardziej niż teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczynki :) Troll trolem, jednak nie oszukujmy się okrutnie, bo moim zdaniem ma sporo racji. Co prawda nie jestem za wynoszeniem diety/odżywiania do takiej wielkiej rangi, bo po prostu trąci mi to sekciarstwem wiec bez skrajności w skrajność. Carmen - mam 1.73 wzrostu. idę na tą umowę, bo chcę wyrzeźbić ciało i zobaczyć w końcu jakieś jędrne, napięte mięśnie i ciało. Jutro start. Zrobię rano zdjęcia do porównania przed/po. Od jutra nie palę - a robie to od 14 lat, zostawiam awaryjnego e-papierosa. Dziś napompowałam z powrotem piłkę do ćwiczeń do płyty z Ewą Ch. Juto odpalam dvd, "metamorfoza" Chodakowskiej. W planach 6x w tyg. Źle mówić w planach, wiec oświadczam ze 5-6x w tyg zrobię całą serię w tej płycie. Jeśli się znudzi, kupię "Skalpel". Działać dziewczyny, już rok się znamy, a wszystkie są tu nie dlatego że tęsknią za sobą ;) Zaciskamy pośladki i piszcie częściej, będzie Wam łatwiej. Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ojej,troll nam się odtajnił :P Jeśli tylko rzeńbisz ciało, to myślę, że nienajlepsze to dla ciebie miejsce. Tu chudną, albo i nie, pasztety :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trollem nie jestem, na szczęście mam tą odwagę podpisać się pod swoimi słowami. A te, jak nazywasz "pasztety" są fajnymi babkami, które walczą ze sobą, a to niestety nie jest łatwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorze że jest nas coraz więcej , będzie rażniej i łatwiej . Piszcie dziewczyny , od czwartku wyciągam rower i do dzieła . Jakie teraz diety stosujecie , ja diete rozdzielną i ograniczenie kalorii do 1500.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maxi_ja
Pierwszy mały sukces dziś - wreszcie znalazłam czas, żeby wyjśc na basen i saunę:) Mam nadzieję, że uda się powtórzyc w piątek:) Jutro tez powinien być sukces, bo będe miała wymienianą kuchenkę, więc żadnych pączków ani chrustów nie popełnię, a do miasta nie pojade po, bo będe siedzieć w domu i pilnowac specjalisty... chyba, że się szbciej uwinie niż przypuszczam;) Kto jutro się trzyma diety, a kto grzeszy?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ani_a87
A będę grzeszyć ;) za te perfidne zakwasy :P przerzuciłam się na Skalpel, strasznie mi się spodobał ten zestaw, co naprawdę mnie dziwi, bo u mnie z aktywnością fizyczną było ciężko, a tu Ewka jednak dała mi rady, chce mi się! Oj dziopy, piszcie więcej... rok temu strona za stroną szalały....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćkasimat
Ja się zgłaszam,ze już walczę to może zacznę waga 98 kg Ćwiczenia w tygodniu to 3 razy siłownia i 2 razy kijki. Jestem na Gacy Pączki mnie nie interesują no chyba,że w moim ogrodzie bo już wiosnę widać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też działam:) Pączki to placuszki drożdżowe gryczane z konfiturą domową.ZAMIAST śniadania:) Za klasycznymi nie przepadam, moje są przepyszne, faceci mi ciągle podjadają przeplatając wielkimi pąkami z cukierni. Ruch to przejście co najmniej 4km dziennie. Na razie jakoś idzie,średnia tygodniowa taka jest. Cieszę się,żesię odzywacie i mobilizujecie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
coś mnie wylogowało, to ja kuharka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cccarmen00000
DZIEWCZYNY ! - od dzis kazdego dnia kazda minimum 1 wpis! nie ma zmeczona zajeta ! ze szczoteczka do mycia zebow jak obowiazek kazdego dnia minimum 1 wpis! Maxi_ja- super, ze wrocilas na basen trzymam kciuki zebys wszytko poukladala. gośćkasimat- blagam cie tylko nie na gacy..... i jak jestes na gacy i zrobisz 3razy w tygodniu silownie (jesli to trening silowy a nie klasyk rowerek 60min) + 2h kijko to bedziesz miala takie zwolneinie metabolizmu ze finalnie jojo murowane bo organizm mega zwolni. jestes legalnie czy na gape? kuharka- witaj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćkasimat
Carmen legalnie na Gacy chodzę do nich. Wytłumacz mi proszę dlaczego jak ćwiczę to źle?To jak mam to robić aby nie zwalniać metabolizmu? Witaj Kuharko,może jak my się odważyłyśmy to się wreszcie coś ruszy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chmurka777
Wolno wdrażam diete i ćwiczenia . Początki niestety są trudne , ale do końca tygodnia myśle że wszystko sobie poukładam . Dziś spacer zaliczony i 20 min rowerku i malutki pączek .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sisjanielgowana
Hej ja też wdrażam,albo lepiej próbuję wdrażać, bo średnio mi idzie. Dzisiaj tłusty czwartek, ale pączków nie lubię, za to czeko, zawsze :-o Mam też nadzieję, że do końca tygodnia ogarnę się wystarczająco, żeby wystartować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też coś nowego wdrażam - przez tydzień ważę jedzenie i liczę kalorie, limit na początek - 2000 kcal. W następny piątek zobaczę co na to waga. I bardziej przyłożę się do ruchu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cccarmen00000
gośćkasimat - na tej diecie u gacy nie da sie go ie zwolnic od tego zacznijmy. Doskonale znam rozpiski i cale menu i system funkcjonowania tej diety. Prawda jest taka ze czas diety + wyprowadzenie to ten sam czas co dieta zbilansowana. Niesz niesamowicie poznij¡ej zapotrzebowania dziennego zcasem nawet 8000kcal (tlusczowka karczek + pomidor albo losos i brokuly to nie jest pelnowartosciowe jedzenie ) finlanie jak obcinasz organizmowi 50% zapotrzebowania + dodajesz sport to organizm zeby przezyc bo nie wie ze jestes na diecie, twoj organizm mysli ze nie masz jedzenia w okolicy wiec wlacza system oszczednosciowy. Nie ma ludzi na ktorych dieta Gacy nie dziala ale zapewniam Cie ze jakbys jadla same jogurty o wartosci 800-1000kcal na dzien schudniesz to samo. Dwa dieta Gacy na dzien dobry powoduje utrate super ilosci kg tyle ze one w 50% wynikaja z odowdnienia(mimo ze pijesz wode ) i uszcuplenia glikogenu w miesniach. Zawsze mowia Ciz e po wyprowadzeniu moze Ci dojsc 3kg. ... Bo to sa wlasnie ta woda i ten glikogen. Duzo ludzi ma tez problemy po Gacy i to dosc spore. Kazda z nas chce szybko schudnac dlateo na Gace jest taki bum. Podsumowujac jesli zejdziesz wiecej niz 20% ponizej zapotzrebowania dziennego metabolizm zwolni na bank pzoniej jakzda impreza i kazde zwyczajne jedzenie konczy sie slawym jojo ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćkasimat
Carmen myślę,że wiem o czym mówisz ale naprawdę chodzą tam żywe przykłady,że można schudnąć i utrzymać wagę w ryzach. Oczywiście po diecie nie można wrócić do starych nawyków żywieniowych bo po każdej diecie się przytyje, nie ma bola. Człowiek otyły zawsze już będzie taki i tylko walka pozwala na utrzymanie wagi. Ale bardzo Ci dziękuję za troskę, miło mi,że chcesz mi pomóc :) Dzisiaj byłam na badaniach, zobaczymy jakie będę miała wyniki. Przez to na razie nie ćwiczyłam, ale może popołudniu się przejdę z kijkami. Co tam u Was? Czekacie na ostatki? i po nich ruszycie z kopyta ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cccarmen00000
gośćkasimat- ja ikogo do niczego nie namawiam. Dieta to wybor chcesz Gace robisz Gace ale jedz wszytkie suplementy i cwicz tylko tyle ile Ci mowia nic wiecej absolutnie .. Osobiscie znam dwie osoby po Gacy i jakie problemy maja dzis. Ja nie zniechecam, jak juz mowila kazdy niech robi na czym sie dobzre czuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Carmen, a ty nadal jesteś na tej diecie od trenera? Jak waga, ostatnio pamiętam 76 i coś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cccarmen00000
kuharka- juz dawno nie jestem na diecie od trenera :) teraz sie sama trenuje i prowadze. i aktualnie nie jestem na redukowaniu tylko na budowaniu miesni :) pzoniej kolejna redukcja ale tak czy siak jem dietetycznie i trzymam sie ladnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chmurka777
Nareszcie zaczyna sie coś dziać i tak powinno być . Ja dziś grzecznie z dietą tylko nie było ćwiczeń bo cały dzień coś sie działo . Jak ogarne dom to może rowerek uruchomie dobre i ze 20 minut . Cały wekend bede miec zabiegany ale tu skrobne pare słów . U mnie teraz sporo sie dzieje w pracy i bardzo mnie to absorbuje . Dziewczyny udanego wekendu .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hop Hop jaka tu cisza :( Ja się melduję. W środę mam wazenie i pomiary. Zobaczymy ile schudłam. Przestałam się ważyć codziennie aby się nie stresować. A tak to wyhamowałam z ćwiczeniami tak jak mi zasugerowała Carmen. Ćwiczę tylko to co mam w rozpisce. Od jutra mały remoncik w domu i malowanie, także będzie się działo. :) Mam nadzieje,że teraz trafię z kolorem w sypialni. U mnie dzisiaj było wiosennie, to mnie jeszcze bardziej mobilizuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chmurka777
U mnie dziś wiosna , słonko ciepło i aż chce się żyć . Wykorzystałam pogode na porządki na dworze . Jeszcze jutro mogło by tak być . Cwiczenia dziś odposzczam , tak sie namachałam że mam dość . Dieta ok. . Ciekawa jestem jak Twoja waga Kasimat .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×