Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Maxi_ja

Ze 111 do70... 40lat i 40kg do zrzucenia, ktos jeszcze?

Polecane posty

Gość sisjanielgowana
Melduję drugi dzień diety, zaliczony;) Jak to jest ,że próbuje się , próbuje i kurcze nic,bo już w południe słodycze wygrywają,a później przychodzi taki dzień ,że jakby się nigdy z diety nie zboczyło na manowce;nagle można nie jeść słodyczy i o połowę mniej kalorii. Tylko trafić ten dzień jest trudno,czasem parę miesięcy na niego czekałam. Oby tak dalej ,czego Wam i sobie życzę;) sisja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maxi_ja
A ja znowu lece na tydzień, z nadzieją powrotu do lepszej rzeczywistości, póki co mam ochotę jeść, jeść i jeść... nie panuję nad stresem:( Ale trzymam kciuki za Was kobietki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dk98
Po co się męczyć ! :) wystarczy założyć super majtki wyszczuplające jak to robi moja koleżanka ! http://www.ekubas.pl/produkt-511,297-Highwaist_45181112.html Wytrwałości życzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sisjanielgowana
Witaj Maxi:) Niech więc rzeczywistość po powrocie będzie lepsza i ochota na żarcie odpłynie w siną dal. Rozumiem,miałam tak samo jesienią,jak widać trochę trwało,szkody są duże a raczej ciężkie;ale się ogarnęłam i mam zamiar wytrwać. Czekamy na Ciebie tutaj;) sisja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chmurka777
Witaj Sisja super że już zaskoczyłaś . Też miałam problemy z wagą po rzuceniu palenia i teraz musze ponownie zrzucać to co nadrobiłam . Już wróciłam do diety i nie żałuje mojej decyzji w sprawie papierosów . Maxi ja jak wypróbowałam Apetiblock w kryzysowych sytuacjach mnie on pomaga nie podjadać . Możesz go wypróbować jest tani i używasz tylko wtedy jak musisz . Zycze Ci spokoju i wracaj do nas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cccarmen00000
Po co się męczyć ! usmiech.gif wystarczy założyć super majtki wyszczuplające -:P:P:P reklama miesiaca nie moglam pzrestac sie smiac jak clowo daje hehehheheh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka! To remont zakończony ale nie ważne czy mały czy duży, brudzi się tak samo. latałam na szmacie non stop :) Jestem po konsultacji i poprosiłam o menu bez tłuszczówek. Teraz przez 2 tyg mam wyżerkę i zobaczymy jak waga będzie spadać. Bo jakby spadała nieźle to już nie będę brała tłuszczówki tylko leciała na mieszanych. Ćwiczenia też zaliczone chociaż czasu krucho ale jak jest motywacja to na wszystko czas się znajduje. Badania lekarskie też ok. Piszcie co tam u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hop hop Koleżanki co z Wami? Już się nie odchudzacie? ;) Mija miesiąc jak jestem na Gacy. Jak na razie stwierdzam,że to był bardzo dobry wybór. Chudnę, czuję się ok, ćwiczę. Mam dużo energii i coraz więcej rzeczy mi się chce, nie jestem ociężała. Miłego dnia życzę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chmurka777
kasimat ile shudłas przez miesiąc na gacy . Ja musze chyba troche zmniejszyć kalorie bo przy 1500 - 1700 waga bardzo wolno spada .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sisjanielgowana
Po pierwszym tygodniu diety mam -3,3 kg ;wiem,wiem,że to głównie woda ale i tak dodaje motywacji. Teraz już jest ok,słodycze nie kuszą,roślinki smakują i oby tak dalej. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chmurka777
Gdzie sie podziewacie , czy już koniec odchudzania ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochane bardzo wam kibicuje, zresztą jak każdej osobie która ma naprawdę dużo do zrzucenia kg. Musicie zrozumieć ze nie żyjecie tylko po to żeby jeść, macie jeść tylko po to żeby przeżyć. Nie ma super diet cud, musicie to zrozumieć. Lepiej i zdrowiej jest chudnąć 3 kg na miesiąc niż w tydzień. Żeby schudnąć nie można się głodzic, trzeba jeść zdrowo, od śniadania najpóźniej do godziny od przebudzenia, za trzy godz przekąska ( tylko nie jedna marchew czy jabłko) to musi być coś na co macie ochotę tylko w wersji zdrowej ( placki z płatków owsianych, jajka i banana dla przykładu, za około trzy/ cztery godz obiad, wołowina, kurczak, indyk z kaszą, ryżem czy ziemniakami do tego duża porcja warzyw, różne zupy warzywne, krupniki, brązowy ryż, czyli wszystko co do tej pory tylko zdrowo. Na podwieczorek, kisle, budynie, serki i kolacja najlepiej białkowa. Gwarantuje że tak jedząc schudniecie może wolniej, ale trwałe, powoli do celu. To nie dieta a po prostu sposób odżywiania na całe życie. Przy takim jedzeniu nie zaszkodzi wam imieninowe ciasto od czasu do czasu i inne odstępstwa ale sporadyczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kisiel, budyń-samo zdrowie:D:D:D taaa gościu, tak to już tutaj było jedzone!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chmurka ja jestem ale nie ma charyzmy tutaj do odchudzania. Jestem na diecie, trwam. Mam kryzysy i zastój w odchudzaniu ale dalej lecę z tym koksem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sisjanielgowana
Chmurko ja też trwam, tym razem nie mogę po prostu zawalić, bo mamy rodzinną imprezę i muszę na niej wyglądać. Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też jestem,ale jakoś mnie trolle wyprowadziły z równowagi na różnych wątkach i entuzjazm do pisania opadł. Dietę mam mało popularną,ale u mnie działa, jedząc duuużo schudłam już ponad 3 kg (ok 1 kg tyg)i dopóki działa będę się jej trzymać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chmurka777
Dobrze że podczytujecie ,kiepsko tu ostatnio z wpisami . Ja też mało pisze ale trwam i jeszcze pare kilo zostało . Odzywajcie sie czasem , łatwiej będzie dietować mając świadomość że nie jest sie samej i ktoś kibicuje naszym zmaganiom . Mam propozycje zdawajmy raz w tygodniu raport ze swoich postępów . Maxi daj jakiś znak życia .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maxi_ja
Daję znak zycia, wróciłam z ferii, dużo pracy, z dziećmi dodatkowo jeszcze cały weekend na wyjeździe z cateringiem... jutro oczywiście znowu startuję, powrót na basen z sauną mam nadzieję, że się uda, od marca postaram się dołączyć tez cwiczenia. Brak mi energii ciągle i chęci, jakiegoś kopa - nie wiem co jest, może przedwiosnie, a może się znowu osuwam w stany depresyjne, ale będe z tym walczyć, tylko jestem zmęczona, że ciągle pod górkę i z wszystkim. Trzymajcie się i piszcie:) Kasimat, zwłaszcza Ty:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cccarmen00000
Maxi_ja- jedz witaminke D bo jesli lapiesz depresyjne momenty brak Ci energii + jakies problemy to sie nawarstwia. Zobacz przez miesiac czy na Ciebie zadziala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W sumie daję ją dzieciom codziennie, a sama jakoś znowu nie biorę - moze masz rację:) Mam nadzieję, że to takie proste hehe:) Poważnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 razy basen i 2x sauna zaliczone, jeszcze popedałuję w niedzielę, a od nowego miesiąca wlącze jakies cwiczenia, ale wieczorami nadal zajadam stres, nie mam siły na dietę, na gotowanie, na trzymanie się:( Jak Wam idzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, Maxi jak ja Cię rozumiem. Ja też w tamtym roku nie mogłam się zmotywować do trzymania diety. Trwało u mnie to bardzo długo. Życzę Ci abyś wygrała tą nierówną walkę. A ważysz się? Wiesz czy Cię dużo przybyło? Mnie chyba to zmobilizowało jak wróciło wszystko to co schudłam i strach przed tym,ze jak dalej tak będzie to przekroczę tą wagę krytyczną. Pozdrawiam wszystkie dziewczyny! Napiszcie jak Wam idzie? Ja się trzymam , choć mam kryzysy, bo głowa nadal nie daje za wygraną .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Warto wspomnieć też o GREEN COFFEE Plus Ekstrakt z ziaren zielonej kawy, od lat znanej ze swoich właściwości odchudzających, to nie tylko bezpieczny, ale przede wszystkim pewny i sprawdzony sposób regulowania wagi ciała. Zielona kawa wspomaga działanie układu pokarmowego oraz krwionośnego, oczyszcza organizm z toksyn oraz odmładza. Nic dziwnego, że bije rekordy popularności na całym świecie. Dawkowanie: 2 kapsułki dziennie track.greencoffeeplus.pl/product/Green-Coffee-Plus/?pid=150&uid=32416 I GojiBerry Pochodzące z Azji jagody Goji zawierają duże ilości witaminy C, błonnika i polifenoli. Dzięki temu wspomagają harmonijną pracę organizmu. Ze względu na swoje działanie, jagoda Goji trafiła do programów telewizyjnych i na czołówki gazet. GojiBerry500 to szybka i prosta droga do idealnej figury. track.gojiberry500.pl/product/GojiBerry500/?pid=155&uid=32416

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chmurka777
U mnie podobnie raz lepiej raz gorzej . Staram sie jakoś tą diete ogarniać i bardzo wolno iść do przodu . Od nowego roku mam problem co uda mi sie troche schudnąć to zaliczam podknięcie waga rośnie i zaczynam od nowa . Tak mi jakoś marnie idzie , a tak mi zależy zgubić choć 10 kilo . Kręce sie w kółko efekty marne a czas ucieka .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maxi_ja
Hej Dziewczyny. Niestety nie rzadzę sobą teraz, teraz panuje nademną stres, w tym tyg. osiagnął takie apogeum, że zawiązal mi żołądek na supelek no i fajnie, bo jest 2,5kg mniej, ale też strach, co będzie jak puści. Staram się jeśc mniejsze porcje, ciąć węgle, chociaż trochę ich jem. Udało mi się wyrobić tygodniowy plan basenowy - 3x plus sauna. Jeszcze jutro będe mogła trochę poćwiczyć. Ale nie wiem co dalej, boję się, że jednak w pewnym momencie znowu zacznę żreć. Co u Was? Kto się trzyma? Widzę na wątku gacowym, że bywacie i walczycie - przynajmniej niektóre?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maxi super,że sie odzywasz.Stres to świństwo,życzę ci żeby ułożyło się po twojej myśli.Ruch trochę dodaje energii i zmniejsza stres.Niech ci pomoże nie jeść bez opamiętania Ja robię swoje ,powoli spada, na razie 4,5kg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sisjanielgowana
Maxi , trzymaj się, stres to najgorszy wróg odchudzania, więc życzę Ci aby skończył się szybko i dał szansę diecie. Chmurko, fajnie Cię widzieć ;) Kuharko,gratulacje! Ja też nadal na diecie,niebawem będzie miesiąc,póki co ok 8kg w dół.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, Gratuluje spadków wagi. Fajnie,że wytrwale dietujecie. Ja też się trzymam i nie daje się pokusą. Maxi trzymam kciuki aby się wszystko rozwiązało i stres minął. Marzy mi się aby wątek ożył i było tutaj gwarno i dużo motywacji do działania. Ma nadzieje,ze wkrótce to nastąpi. Trzymajcie się i piszcie czasem to i mnie zmobilizuje do skrobnięcia. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chmurka777
Witam , u mnie cały czas dieta , spada wolno i opornie . Przetrzymam kryzys, musi ruszyć waga , nie chce bardziej ciąc kalorii . Maxi daj znać czy sytuacja u Ciebie sie stabilizuje mam nadzieje że już lepiej . Kasimat gratuluje sukcesów , pisz czasem ja tez będe pisać . Szkoda tego wątku , było tu bardzo milo i mam nadzieje że odżyje . Myśle że dziewczyny zaglądają tu z przyzwyczajenia i zaczną sie odzywać .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×