Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Się porobiło ;(

Polecane posty

Gość gość

Znamy się już od bardzo dawna. Byliśmy ze sobą bardzo blisko,spotykaliśmy się jako znajomi (strasznie go lubię) i wszystko było okej do czasu... Kiedyś siedzieliśmy razem i nagle zrobiła się cisza...zbliżył się do mnie,potem oddalił (nie wiedziałam o co chodzi) w końcu mnie pocałował. Zrobiło się niezręcznie. Zapomnieliśmy o tym. On wyjechał. Wrócił po roku. Ja zaczęłam o Nim myśleć. Spotkaliśmy się ,wypiliśmy trochę za dużo i przespaliśmy się.Nie wiem dlaczego ale nie żałowałam tego co się stało. Później zdarzyło się to jeszcze parę razy. Nie potrafiłam mu odmówić. W sumie oboje nie mieliśmy nikogo więc nie opierało się to na zdradzie. Teraz zrozumiałam,że zrobiłam źle ale no "niestety" chyba się zakochałam . Nie mam pojęcia co teraz zrobić ;( Wiem,że powinnam z Nim o tym porozmawiać ale nie mam pojęcia jak. On na pewno nie zrobi pierwszego kroku..być może myśli,że dla mnie to jest przygoda. Teraz wypisuję do mnie w pewnym sensie proponując seks...ja nie chcę dalej w to brnąć ale czuję coś do Niego (nie tylko pociąg fizyczny).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po prostu powiedz co do niego czujesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie chcę cię zasmucić ale gdyby chciał związku to by powiedział ci o tym od razu. dla niego to byla raczej przygoda ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tego nie rozumiem? Też byłam młoda, ale żeby faceta prosić o sex tego nie wyobrażam sobie! Teraz te dziewuchy tylko patrzą żeby je ktoś w******ył, a reszta już się nie liczy?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to nie ja go prosiłam o seks. Sam zaczął wszystko. (Autorka)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedys mnie takie tematy smieszyly, ale teraz przerażają, bo jest ich tak wiele. Glupie pipy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Był moim jedynym partnerem (mam 23 lata) więc za kur*we się nie uważam. Tym bardziej, że coś do niego czuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
napisz mu w smsach, bedzie latwiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od razu głupie pipy :/ W tych czasach zdarza się to dość często bo ludzie sami nie wiedzą co czują. To jest głównie wina mężczyzn którzy dają nadzieje. Boją się wiązać,wolą zabawy. Takie są te nasze czasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko co napisać? :( Boję się,że potem zerwie ze mną znajomość. Mam teraz wyrzuty sumienia bo wiem,że źle zrobiłam. Zaproponował spotkanie ale odmówiłam bo nie mam pojęcia jak mu to wyznać...(Autorka)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dalas mu chociaz nic wtedy do niego nie czulas. On chce tylko sexu i Ty mu go dajesz. Ok jestes niby dorosla wiec masz do tego prawo. Ale zakochalas sie i teraz myslisz ze to cos zmienie? Nic a nic. Wlacz mozg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie cały czas coś do niego czułam. Zawsze mi się podobał ale zbytnio tego nie pokazywałam bo byliśmy przyjaciółmi. Kiedy mnie pocałował to zaczęłam ciągle o Nim myśleć. Wtedy to było zauroczenie teraz coś więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psycholozka 999
napisz mu o swoich uczuciach. jeśli jest rozsądny to da Ci taką odpowiedź , że będziesz wiedziała, na czym stoisz. Albo wóz albo przewóz. inaczej do końca swiata bedziesz się tak męczyc. szkoda zdrowia i czasu .musisz wyjasnic z nim te sytuacje, co on czuje i albo w te (zwiaze) albo w tamta(obojetnosc)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przestałam mu go dawać bo teraz czuję się z tym źle. Przeszłości niestety nie zmienię i wciąż tego żałuję. Masz racje,że teraz to nic nie zmieni ale jednak coś do niego czuję. Chciałabym z Nim o tym porozmawiać. Boję się,że wyrobił sobie o mnie opinię mimo tego,że był moim jedynym partnerem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie nie wiem jak mu o tym napisać. Wstydzę się tego co zrobiłam i boję się,że zerwie ze mną znajomość,a cenie go bardzo jako przyjaciela.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skad sie tacy biora
czesto druga osoba mysli zupelnie cos innego niz nam sie wydaje. madrzy ludzie rozmawiaja i wyjasniaja niejasne sytuacje. jestes rozsadna to napisz i odzyskasz spokoj duchomy. chcesz sie dalej spalac emocjkolanie i stracic szane by byz tym facetem, to nic nie rob. taike proste a jednak .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie jest takie proste w mojej sytuacji. Zdarza się,że czasem jedno słowo za dużo i tracisz wszystko ;( Napiszę do Niego i postaram się to wyjaśnić. Nie chcę utrzymywać znajomości opartej na seksie ale nie chce też stracić najlepszego przyjaciela. Muszę jakość dobrać odpowiednio słowa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ostre cięcie
Ja byłem rok temu w podobnej sytuacji - napisałem Jej, że miał być seks a ja się zakochałem i że jeśli ona też coś czuje to musimy porozmawiać o naszej przyszłości. Ona odpisała, że też się zakochała, ale myślała, ze ja nie. Niedługo świetujemy 1 rocznice.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesli go kochasz to nie dasz rady sie z nim przyjaznic. Kiedy on kogos pozna i zwiaze sie z inna kobieta, to bedzie dla Ciebie katorga. Wyznaj mu co czujesz. Jesli po tym wyznaniu odsunie sie od Ciebie, bo nie jest Ci w stanie dac milosci jakiej oczekujesz to bedzie dobre dla Was obojga. A tak na marginesie, nie mialas oporow, by isc z facetem do lozka na seks bez zobowiazan a boisz sie rozmowy... Poodwracaly sie teraz wartosci na tym swiecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba masz racje. Lepiej żebym od razu wiedziała na czym stoję zamiast robić sobie złudne nadzieje i jeszcze bardziej się zakochać :( wtedy nie miałam oporów bo myślałam,że po czasie On coś do mnie poczuję. Przy znajomych traktował mnie jak swoją dziewczynę i wtedy też pomyślałam,że może nią jestem.Z rozmową zawsze miałam problemy,próbowałam nie raz zacząć ten temat ale ze strachu przed jego reakcją rezygnowałam. Tym razem tak nie będzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ss27
Autorko, jako starsza koleżanka w podobnej sytuacji (no może nie do końca, ale też był seks bez zobowiązań z kimś, kogo znałam i lubiłam od lat) chętnie doradzę. nie mów mu sama nic o uczuciach. nie wychodź z tym pierwsza. a już na pewno nie w smsach! jeśli chcesz szczerej rozmowy o pozytywnym przebiegu (bez kłótni lub zerwania znajomości), spotkaj się z nim na seks i wtedy wykorzystaj sytuację, żeby z nim porozmawiać. mężczyźni nie lubią poważnych rozmów, a wyznanie uczuć może go wystraszyć, nawet jeśli sam coś do Ciebie czuje. mężczyźni to zdobywcy. więc do rozmowy musi być odpowiednia atmosfera, a seks temu sprzyja. najlepiej gdyby to było dłuższe spotkanie (np. na całą noc), żebyście rzeczywiście mieli czas na rozmowę. to nie jest tak, że mężczyźni zupełnie na zimno podchodzą do seksu. łatwo oddzielają seks od uczuć, ale jednak zwykle łączą seks przynajmniej z jakąś fascynacją czy zauroczeniem. skoro miał na Ciebie ochotę i nadal ma (nie było tak, że chciał Cię tylko sprawdzić czy zaliczyć), a w dodatku nikogo nie ma na stałe, to znaczy, że z pewnością są szanse na coś poważniejszego. dlatego uważaj, żeby tego nie spieprzyć. tzn. nie wystrasz go.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ss27
wiem, co mówię. mój układ "seks bez zobowiązań" (tzn. romans, to był zwykły romans) skończył się tak, że facet się rozwodzi i mi się oświadczył. choć układ między nami był jasny i nigdy nie rozmawialiśmy o uczuciach... myślę, że to musiało wymagać od niego wielkiej odwagi, żeby wyjść z czymś takim :) zwłaszcza, że ja przecież sama mam kogoś. a też się wcześniej martwiłam, że to ja się zakochałam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość67679
A ja radzę nie pisac tylko porozmawiac ale nie tak oficjalnie jak na przesłuchaniu tylko na jakiejś romantycznej kolacji we dwoje, on moze myślec ze to Wasze kolejne seks spotkanie. Nie uprzedzają, ze chcesz rozmawiac, zeby go nie spłoszyć. Jak juz przyjdzie i rozmowa sie rozkręci to wtedy bym powiedziała o swoich uczuciach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×