filtrowanie wstępne ogólnodostępne

No prosze, co choremu po głowie chodzi ? :P :D ja chyba wiem o co mu chodzi :D ma już kosmate myśli :P

Danusiu :) balanga odpada, rano do roboty Interpretację refleksji trzeba przelrowadzić saamodzielnie :p l l

Cal ,zobaczysz jak Saam sie sprytnie wykreci :D

No i widzisz :-)

W sumie my kobiety Daa nie wiele mamy z koniami wspólnego, faceci mają na codzień :P :D ...ot taka moja refleksja ;)

Jutro znow piatek ,przeraza mnie ten uplywajacy czas ,tempo niesamowite .Niedawno witalismy nowy rok ,a juz niebawem pol roku oderwane z kalendarza .I tu Saam powie 'Danusiu moglas kupic kalendarz z ktorego kartek sie nie wyrywa ,cos w tym stylu :D

Oj Cal :D pewnie im lekko nie jest z tymi konmi :D

Wyczailam kto mi sie pojawia i znika ,tym razem Gowin :-)

To zależy...oj zależy ;) jednym lekko innym nie ;)

Znam jednojajowca :D:D

dobrze, że nie koń Ci się pokazuje ;) ja już koń-czę na dzisiaj :D dobrej nocy Daa :D dobrej nocy Saam ;) dobranoc

Cal ,zmienmy temat :D ładna pogoda :D

Spij i snij ,jesli chcesz to i o koniach lub konikach :-) Dobranoc Cal

Saam ,idziemy spac ? :-) .To idzmy . Dobrej bezwietrznej nocy zycze ,dobranoc

Przypomniało mi się przysłowie: baba z wozu koniom lżej. Ale to tak tylko w celu uchronienia od zapomnienia :p Ja z pewnością interpregacji się nie podejmę lecz chętnie takowej wysłucham. Ale to już jutro bo dzisiaj to już tylko kłusem lub nawet galopem na poduszki. l dobrej nocy wszystkim :) l kolorowych jeźdźcowych .... l do jutra l l

Dzień dobry I Słońce już bije po oczach, powinno dziś być słonecznie i ciepło. I Ferdżi, nie miałam okazji wczoraj tego powiedzieć to powiem teraz, że wiem czym są bóle i bardzo Ci współczuję. Wiem też czym jest radość z realizowania swoich pomysłów po dłuższym czasie niemożności ich spełnienia. Wydaje się nam, że możemy tyle zrobić a tu jak sama napisałaś "zonk". Mimo, że rozumiem Cię, to jednak chcę Cię przestrzec przed lekami przeciwbólowymi, rozwalają totalnie wątrobę. Dbaj o siebie i pomyśl czy gra warta świeczki, uważaj proszę na siebie. I Danusiu, Marek jest mistrzem w wykręcaniu się z opresji ;D tak, że mnie nie zdziwiło jak sobie wczoraj sprytnie poradził. :D I Liness, miło było przeczytać o Twoim skakaniu na trampolinie, to musi być niesamowite uczucie, skacz dla relaksu, dla zdrowia ale proszę uważaj na siebie, dobrze? I Marek pognał wczoraj galopem na poduszki to pewnie kapcie tylko fruwały w powietrzu. ;) Czy ta szybkość miała wpływ na jakość snu tego nie wiem, wiem natomiast, że trzeba dużo sił do pracy i tego właśnie Ci Marek życzę. I Pozdrawiam i pogody w sercu wszystkim życzę.

przedweekendowe dzień dobry! tak tak, to już piątek. :) l Widzę że mamy na topiku kolejną poraną ptaszynę.Fajnie, zaczynamy filtrowanie wcześniej niż uczniowie lekcje w szkole :D l cześć Marii spadło mi się przyzwocie .... znaczy zupełnie przyzwoicie.. Ale jak zwykle budzik był bezlitośnie nachalny l U mnie póki co jest bez słońca. Chmur też przez skromne okno nie widzę bo niebo jest zamglone. Wiatr na szczęście ustał. l Udanego dnia wszystkim :) l l

Cześć Marek, ;) dziękuję niezmiennie za różyczkę. :) Co dziś świętujemy? Spokojnej pracy i oby ten czas szybko w niej zleciał. ;) I

Dzień dobry :) słoneczny, bezchmurny jak na razie... o Meri :) awatarek apetyczny i miły dla oka...tylko nie moge rozszyfrować jakie to owoce? jabłka, brzoskwinie czy cytrusy. W każdym razie pobudzają tęsknotę za latem. Co Wy się tak obawiacie trampoliny? tam jest wyjątkowo bezpiecznie a ja tylko ze skoków na nogach odbijam się pupą i wyskakuję znów na nogi. Wbrew pozorom nie jest to łatwe ale dzieciom wychodzi to prościej, mimo że niektóre mają większą masę od mojej :D. Ja musiałam poćwiczyć chwilę i pozaliczać nieudane fiki :D ku uciesze widowni oczywiście :D ale fakt, nie te latka i zakwasy czuję jeszcze dzisiaj o Saam :) pewnie z upływem dnia mgły się rozpłyną i po wajrancie przywitasz się ze słońcem twarzą w twarz ;) lajtowej pracy życzę :) o miłego dnia wszystkim :)

Cześć Liness, :) w awatarku są brzoskwinie. :) Wiesz, też bym chętnie poskakała na trampolinie ale nie przy widzach. ;)

Witajcie jak miło tu wpaść gdy gwar od rana. Mirabell , jak się cieszę że tak wcześnie jesteś i nas miło witasz Calinessa, oczyma wyobraźni widzę jak fikasz koziołki na trampolinie, sama chętnie na żywca też bym zobaczyła. Ja pewnie bym się nie odważyła, bo jak wiadomo, mam ograniczenia ruchowe, ale popatrzeć na innych bardzo chętnie. Dziewczyny, nie martwcie się o mnie, proszę. Nigdy nie nadużywam leków, staram się jak mogę działać innymi drogami a leki przeciwbólowe to dla mnie ostateczność. Tak że, kiedy już nie mogę wytrzymać, a wytrzymuję naprawdę dużo, wtedy biorę. Jeśli chodzi o prace na działce. Proszę nie myślcie, że ja cały czas tyram jak robot, bo tak nie jest. Jednak przez ostatnie dwa lata, odpuściłam działki, bo byłam po operce i jakoś nie miałam ani siły ani ochoty na te prace. W związku z tym zapuszczone zostało wszystko dokładnie. A że ja lubię mieć wszystko pod sznureczek, to sama sobie winna jestem :D ale uparłam się, że muszę doprowadzić działki do poprzedniego stanu:D a nawet usprawnić co nieco, bo w przyszłości było mniej pracy. Zachętą dla mnie jest pomoc żonkila, bo kiedyś było to nie do pomyślenia a teraz widzę że on widzi moje ograniczenia i stara się pomóc. Tylko nie myślcie że pomaga mi sadzić czy siać :D nie, nie, nic z tego:D ale wszelkie przygotowawcze prace wykonujemy wspólnie i dlatego chcę zrobić jak najwięcej. Poza tym jest teren za domem, gdzie w zeszłym roku przeprowadzano kanalizację i tam jest w dalszym ciągu sprawa nie zakończona. Mnie bardzo zależy, by ucywilizować ten teren za domem, chcę posiać tam trawkę i mieć spokój. Jedak tego sama zrobić nie dam rady. Wciąż czekamy na pomoc syna, a on teraz ma kłopoty zdrowotne i czekamy kiedy wydobrzeje, bo jednak najbardziej to siły potrzeba. Saam, mam nadzieję, że dziś czujesz się znacznie lepiej. Wczorajsze wcześniejsze pójście do łóżeczka zaowocowało wygrzaniem i teraz nie jest Ci już zimno. Nic nie piszesz, jak ma sie sprawa remontowa, czy już ustaliłeś projekt , czy został zaakceptowany przez" Radę Nadzorczą ":D Dziś w kalendarzu; Międzynarodowy Dzień Solidarności Młodzieży, Międzynarodowy Dzień Przeciwko Wiwisekcji, Nie wiem czy będziemy świętować :D Kawa dla Saama i wszystkich chętnych , dla Daa, pokrzywa z herbatką pomarańczową, dla Calinessy zielona herbata z opuncją nie wiem co pije Mirabell? Chyba się za bardzo dziś rozpisałam, więc na razie się pożegnam, życząc wszystkim wspaniałego dnia

znowu skakanie ?

jeszcze raz hop !!!

zaczynam się obawiać czy czasem nie jest tak że topiki są przewidziane na maksymalnie 100 stron, później zaczyna się blokowanie

i jeszcze raz

cześć Celinko :) dla kogo bezpieczna to bezpieczna. Ja pewnie po pierwszym wyższym odbiciu przebiłbym membranę i zrobił duży lej w ziemi. Przeczytaj na metryce jakie jest dopuszczalne obciążenie ale myślę że lepiej nie ryzykować :p l l

a ja myślę Saam że tam dopuszczalne obciążenie jest do 120-150 kg, tak że spokojnie mógłbyś poskakać :D No i zamiast zbierać się do zajęć, zaglądnęłam na fejsa a tam tyle ciekawostek:D no, ale przynajmniej jeszcze tu kuknęłam. Tym razem już naprawdę mykam...

cześć Ferdzi Najwyższa Rada Domowa zbiera się w sobotę lub przy niedzielnym obiedzie i myślę że zapadną konkretne ustalenia. Ostatnio trochę odpuściłem bo czułem się nie najlepiej, zresztą nie tylko ja w domu. Jeśli nie będzie przeszkód to w sobotę zaczynam demolkę. l l

Chyba wszystko w mniejszym lub większym stopniu jest na nią narażone. Człowiek także. Niektórzy twierdzą że miłość nie rdzewieje ale to chyba tylko w przypadku "starej" miłości. Są jednak sposoby by walczyć z tym zjawiskiem. Dzisiaj oprócz wymienionych przez Ferdzi także Dzień Korozji a dokładniej świadomości jej istnienia. l O wiwisekcji chyba rozmawiać nie będziemy bo mało jest amatorów krojenia na żywca. Z młodzieżą się oczywiście solidaryzujemy ale ona z nami raczej niechętnie. Zostaje więc rdza :D l l